Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Co może Tusk?

JzL, 05.07.2021



Odpowiadając na tak postawione tytułowe pytanie, należy krótko odpowiedzieć: nic nie może. Te wszystkie mądre i głupie analizy, ( spodobał mi się tylko rzeczowy, krótki i konkretny felieton Sławomira Jastrzębowskiego) oceny i opinie dotyczące powrotu Tuska do krajowej polityki można właściwie zgnieść w kulkę i spokojnie wyrzucić do kosza. Bo w istocie tego comebacku, Tusk wylazł na mównicę i powiedział, że jest debeściakiem, będzie bardziej totalny od Budki, Trzaskowskiego i Brejzy razem wziętych i że to on pokaże Kaczyńskiemu gdzie raki zimują. Tyle to i ja mogę, bo napiszę na ten przykład, że jestem młodym, przystojnym, wysportowanym blondynem i wygram konkurs Mister World. Niestety rzeczywistość jest inna i niezmiennie osadzona w konkretnych warunkach.
Anno Domini 2021 w Polsce ( i w całym świecie, głównie tzw. zachodnim) warunki bytu politycznego kształtuje pandemia. Podziały polityczne, chociaż oczywiście dalej istnieją, determinują lockodowny, covidowe statystyki, szczepienia i teorie, które z biegiem czasu okazują się wcale nie takie spiskowe. Tusk uderzył mocno w nuty starych podziałów PO vs. PiS, czyli polskiego Tutsi i Hutu, licząc zapewne, że zadziała wypróbowany w 2007 roku sposób "polityki miłości". Problem w tym, że od roku 2015 totalny anty-pis po prostu nie działa, przy czym totalność jest odwrotnie proporcjonalna do pożądanych skutków, o czym boleśnie przekonał się Schetyna i Budka, nie licząc KODziarzy i popłuczyn po Petru. Ale merkelowy debeściak uważa, że teraz będzie inaczej. I tu może mieć nawet rację, bowiem pomysł powrotu na polską scenę polityczną nie zrodził się pod peruwiańską czapeczką podczas wypalania kubańskiego cygara, ale został raczej precyzyjnie zaplanowany w gabinecie Frau Merkel, co to straciła cierpliwość do Polski. - Bo widzicie, rozumicie Tusku, musisz pojechać do Polen i zrobić tam ordnung, przynajmniej taki, coby ten burak Kaczyński przestał nam bruździć. Bo my przecież, wicie, rozumicie, nowy ład postpandemiczny wprowadzamy i nie możemy sobie pozwolić, żeby za Odrą mieć wieczny burdel.

Czy tak zdefiniowała to Frau Merkel nie wiem, ale wiem, że w powrocie Tuska przypadku nie ma, bo być nie może. Jak wiemy, UE stworzyła fundusz odbudowy gospodarki europejskiej, w którym jest 750 miliardów euro. Już samo mówienie o odbudowie jest sporą manipulacją, bo chodzi o tworzenie nowej gospodarki, a nie rekonstrukcję tego, co ucierpiało w wyniku pandemii. Unia nie będzie koncentrować się na tym, by pomóc szewcowi, który padnie, wspierać krawca, fryzjera, właściciela baru, gospodarstwa agroturystyki, firmy transportowej, kwiaciarni czy osiedlowego sklepu z mydłem i powidłem. Gigantyczne środki mają iść na "transformację klimatyczną i cyfrową” oraz na "zrównoważony rozwój":  cokolwiek to znaczy - strach się bać. Te gigantyczne środki to pieniądze pożyczone, a skoro tak, to UE pożyczkę musi spłacić. Jak? To proste: w Brukseli już się mówi o konieczności zmian podatkowych. Wprowadzone będą zatem nowe opłaty paneuropejskie – od transakcji finansowych, cyfrowe, korporacyjne, od krzywych ogórków i prostych bananów -  przecież wyobraźnia eurokratów jest nieskończona.

No dobrze - powie ktoś -  ale przecież Morawiecki z Kaczyńskim dali się bez oporów zaprząc w szaleństwo transformacji klimatyczno- cyfrowej, a "Nowy Ład" i "zrównoważony rozwój" PiS wzięło sobie na sztandary. Zauważmy jednak, że przy całym złu wejścia w unijny fundusz odbudowy ( który na pokolenia wiąże Polskę finansowo) PiS zamierza lwią część otrzymanych (czyt. pożyczonych) funduszy zainwestować w projekty rozwojowe dla polskiej gospodarki. Różne, bo są to projekty i infrastrukturalne i przemysłowe, problem tylko w tym, że ich realizacja stoi ością w niemieckim gardle, bo po co nam to wszystko, skoro wszystko jest w Berlinie? Kto ma spłacać gigantyczne długi zaciągnięte przez UE w bankach? Niemcy? Francuzi? Holendrzy? Belgowie? No nie, od tego są Polacy, Czesi, Rumuni, Bułgarzy, Węgrzy, może jeszcze Grecy, bo cholernie są leniwi. Mają tyrać na dobrobyt transformacyjny Niemca i Francuza i koniec. A jak będą mieć swoje dochodowe przedsięwzięcia, to owszem, długi będą spłacać, ale zyski zostaną  u nich, a my (Niemcy) obejdziemy się smakiem. Proste jak budowa cepa, zwłaszcza kiedy zauważymy jaką wojnę "totalsi" toczą o podział funduszu, domagając się przekazania kasy samorządom, czyli tak naprawdę roztrwonienia pieniędzy na tęczowe bzdury i lokalne zachciewajki samorządowych kacyków.  Jako pewnik należy też przyjąć, że ewentualna władza w rękach Tuska spowoduje przeniesienie wszystkich planowanych nakładów inwestycyjnych na blitzkrieg uderzający w polskie kopalnie węgla i elektrownie, skazując Polaków na drogi import energii,  fotowoltaikę i wiatraki, które jak w styczniu zamarzną, to przeniosą nas wprost do Teksasu z minionej zimy.

I tu dochodzimy do clou zjawiska pt. powrót Tuska. Jak już powszechnie wiadomo, od połowy sierpnia będziemy mieć w Polsce ( i nie tylko w Polsce) czwartą falę covidową - zatem najpewniej czeka nas powtórka z rozrywki, czyli lockdown co dwa tygodnie, covidowe szpitale, przychodnie zamienione w twierdze, zdalną naukę i kwarantannowy cyrk. Podziały polityczne pójdą w odstawkę, podział będzie przebiegać raczej po linii ludzi martwiących się o pracę i swoje wolnościowe swobody obywatelskie, o swoje małe biznesy restauracyjno- fryzjerskie i gorącymi zwolennikami covidowej religii i regulacji a'la Horban. To jest zła wiadomość dla Tuska, który agresję polityczną będzie musiał schować głęboko do kieszeni. Oczywiście zmieni retorykę na atakującą rząd w kwestii służby zdrowia, szczepień, szpitali etc., ale linii podziału nie jest w stanie zmienić.
Pytanie, która strona uzyska przewagę. Rzad PiS marnie bo marnie, ale cząstkowo liczy się z generalnie anty-covdowymi i anty-szczepionkowymi nastrojami Polaków, jak gdyby wyznaczając sobie granice zdrowego rozsądku, czyli dotąd tak, ale nie dalej. Przynajmniej - jak na razie - nie posunęli się do wprowadzania godziny policyjnej, stanu wyjątkowego czy rozważania postulatu przymusu szczepień - i to mimo nacisku "Horbanów". Stawiam dolary przeciwko orzechom, że Tusk żadnych skrupułów mieć nie będzie: stan wyjątkowy, drakońskie restrykcje, i doprowadzanie opornych do szczepienia pod bronią - niekoniecznie tylko gładkolufową. Oczywiście dla dobra "ogółu" Polaków, bo przecież były premier tylko dobrem Polski i Polaków się kieruje.

Byłbym bardzo naiwny, gdybym sądził, że taka ewentualna sytuacja Tuska zaskoczy. Nie, on bez wątpienia ma rozpisany scenariusz covidowy i być może agresywne wejście Tuska teraz, to pewnego rodzaju przygotowanie artyleryjskie, które narobi hałasu i szumu, ale szkód nie uczyni. Za to odwróci uwagę Nowogrodzkiej. PiS z napisanymi gdzie indziej scenariuszami zupełnie sobie nie radzi, ale nie przesądzałbym o tryumfie Tuska - zadecyduje postawa społeczeństwa i biegnąca linia podziału. Tusk nic nie może, nawet przy wsparciu mocodawców, którzy powierzyli jemu taką misję. 

Kemir
https://www.salon24.pl/u/okop/1148214,co-moze-tusk
ps.
Bloger Kemir jest zajebisty... rozłożył Belzebuba z Patologii Oszustów na łopatki !!!
Szacun.

Dorzućmy jeszcze arogancję, bezczelność, agresję, nagonkę na PiS i jego zwolenników, kpiny z polskości, służalczość wobec Rosji i Niemiec, opluwanie polskich bohaterów, bicie demonstrantów, pracę za grosze - czy o czymś zapomniałem

        
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1686
angela

angela

06.07.2021 07:37

Pewnie ze ten z wilczymi  ślipiami furiat, przy pomocy zamętu w kraju, pracuje nad odsunięciem rzadu,  chce przejąć unijną kasę.
To walka o pieniądze, a samorzadowi POszusci, prą do "kontroli " funduszy unijnych, zeby je rozkrasc, czy roztrwonic, ażeby Polska nie zrobiła z tego nic, nie bylo zadnego pozytku.
On do pracy dla dobra Polski nie przyjechał. 
https://www.tvp.info/546…
J z L

JzL

06.07.2021 08:09

Dodane przez angela w odpowiedzi na Pewnie ze ten z wilczymi 

Tusk pierdoli, że planował wprowadzenie 500+. Co za załgana kanalia.
Wszyscy słyszeliśmy jego ministra finansów, Rostowskiego, że ''na obietnice PiS ni ma piniendzy i nie bendzie''.
ps.
Wycieczka z Oddziału Geriatrycznego czy Zjazd Dziadersów?
https://pbs.twimg.com/media/E5iilhLXMAcOhUR?format=jpg&name=large
angela

angela

06.07.2021 08:37

Dodane przez J z L w odpowiedzi na Tusk pierdoli, że planował

Skrzyknęli się  zwolennicy ...... kamieni kupy.
Alez koszmarna mina u wodza tej " najwazniejszej" partii, którą przyjechal ratowac, a kwiatki trzyma niczym miecz obosieczny.
Marek Kudła

keram

06.07.2021 17:54

Przyjdzie wielka klęska tych,  którzy nienawidzą Polski,  którzy zdradzali i zdradzają naszą Ojczyznę. Przyjdzie wielka klęska  tych, którzy kradli, kłamali i kłamią nadal !!! Ci lewaccy oszuści walczą o koryto wszelkimi sposobami, i wykrzykują do PIS-iorów:  „Będziecie siedzieć”,  za to żeście wygrali wybory ! Nie, to nie wy będziecie wsadzać Polaków, prawowitych gospodarzy polskiej ziemi -  broniących swego Państwa,  ale to my Polacy was za zdradę naszego Państwa i Narodu Polskiego uczciwie osądzimy !!! Na nic wasze zastraszanie Polaków i groźby .  Przygotujemy wam sprawiedliwe procesy, bo zapracowaliście na nie solidnie,  a  już w kolejnych wyborach 2023 odrzucimy was od wpływu na nastą Ojczyznę i usuniemy z życia publicznego !
Ryan

Ryan

06.07.2021 21:43

Zabrano Tuskowi liżących mu dupę funkcjonariuszy medialnych i zastąpiono prawdziwymi, dociekliwymi dziennikarzami i co? Król jest nagi. Król się miota i zaciska wadliwy zgryz, wpada w furię, królowi rączki się trzęsą do bitki. A taki był ładny, w drogim gajerku, brukselski był.
Pers

Pers

06.07.2021 21:58

Dodane przez Ryan w odpowiedzi na Zabrano Tuskowi liżących mu

ryanek
// i zaciska wadliwy zgryz//
Ale on przynajmniej ma zgryz :))))
JzL
Nazwa bloga:
Great minds discuss ideas; average minds discuss events; small minds discuss people
Zawód:
Przedsiębiorca
Miasto:
Londyn

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 597
Liczba wyświetleń: 1,658,172
Liczba komentarzy: 7,238

Ostatnie wpisy blogera

  • Zapowiada się wyjątkowo perfidna i obrzydliwa ustawka
  • Pani Basiu, do zobaczenia w Niebie.
  • Jak Donald Tusk „zawstydził” Niemców?!

Moje ostatnie komentarze

  • Wyobraźcie sobie że prezydentem jest syn esbeckiej donosicielki Rafau Czaskoski. To byłaby tragedia
  • Brzmi to jakbyś właśnie tusk wysłał gołębia pocztowego z pieczęcią „ściśle tajne”do towarzysza z czasów PRL-u.Czarzasty jako strażnik tajemnic państwa to jest dopiero numer:komuch,który wygląda jakby…
  • Tusk stosował ten manewr już w czasie swojego pierwszego rządu. Wówczas w budkach z kebabami „łapano” rzekomych Afgańczyków, którzy mieli mieć kontakt z materiałami wybuchowymi. Operację prowadziło…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • NEon24 - moja cierpliwość się skończyła
  • Zaszczepieni kontra niezaszczepieni!
  • Bloger Marek Sawicki nie żyje

Ostatnio komentowane

  • JzL, Brzmi to jakbyś właśnie tusk wysłał gołębia pocztowego z pieczęcią „ściśle tajne”do towarzysza z czasów PRL-u.Czarzasty jako strażnik tajemnic państwa to jest dopiero numer:komuch,który wygląda jakby…
  • JzL, Tusk stosował ten manewr już w czasie swojego pierwszego rządu. Wówczas w budkach z kebabami „łapano” rzekomych Afgańczyków, którzy mieli mieć kontakt z materiałami wybuchowymi. Operację prowadziło…
  • sake2020,  @Spike.....Jak ocenić sytuację kiedy prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych nie został powiadomiony o zagrożeniu ? Chyba o tym powinien wiedzieć jako pierwszy? Przypuszczam że utajniając…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności