I co właściwie mogłyby uprzedzać? W ciągu minionych ośmiu dni byliśmy świadkami dość zadziwiających wydarzeń. W zeszłym tygodniu na konferencji prasowej postrzelił się płk. Mikołaj Przybył. Potem odbyły się dwie konferencja prasowe, prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i /osobno/ naczelnego prokuratora wojskowego Leszka Parulskiego, ujawniające ostry konflikt miedzy nimi. W środę Seremet pojechał do Moskwy świętować jubileusz rosyjskiej prokuratury i na rozmowy z tamtejszymi prokuratorami.. W czwartek i piątek dowiedzieliśmy się, że krakowski Instytut im J. Sehna wykonał ekspertyzę ścieżki dźwiękowej z kokpitu TU154M z której wynikło, ze głos przypisywany gen. Błasikowi należał w istocie do drugiego pilota. Oficjalna wersja wydarzeń legła w gruzach.
W sobotę w warszawskim klubie Hybrydy odbyła się dyskusja panelowa /patrz /TUTAJ//, zabrał w niej głos ambasador Wiktor Ross, który był kiedyś charge d'affair w Moskwie. Przedstawił on aktualną sytuację w Rosji. Stwierdził, ze państwo to jest mistrzem "maskirowki". Stwarza wrażenie wielkiej potęgi, podczas, gdy w rzeczywistości znajduje się w kryzysie, zarówno gospodarczym, jak i demograficznym. Zauważył też, że część rosyjskich oligarchów ma dość Putina i zastanawia się, jak można by się go pozbyć. Obawiają się oni rewolucji i chcieliby rozbroić te bombę. Tego samego dnia rozeszła się wiadomość o tym, ze prokurator gen. Zbigniew Woźniak, który zlecił wyżej wzmiankowana ekspertyzę został zmuszony do przejścia na emeryturę. W niedziele za strony internetowej MAK znikł raport o tragedii smoleńskiej.
Wreszcie dzisiaj /16.01/ odbyła się konferencja prasowa prokuratury na temat śledztwa w sprawie Smoleńska. Trwała ponad dwie godziny i przyniosła potwierdzenie uprzednich wiadomości. Rosemann /TUTAJ/, zauważył, że prokuratorzy, choć sami przecież zwołali tę konferencję, zachowywali się dziwnie niepewnie, udzielali wykrętnych odpowiedzi i zasłaniali się wciąż dobrem śledztwa. Również przedstawiciele prorządowych mediów byli mało aktywni oddając pole n.p. "Gazecie Polskiej". Odbyły się następnie konferencje prasowe PiS oraz Solidarnej Polski. Przedstawiciele tych ugrupowań obciążali winą za kłamstwa w sprawie Smoleńska przede wszystkim Tuska oraz postulowali rozpoczęcie śledztwa od początku przez nowa komisje o charakterze międzynarodowym. Wszystko to razem trwało cztery godziny i było transmitowane przez główne mainstreamowe telewizje. Zaprosiły one wprawdzie do komentowania usłużnych dziennikarzy, ale i oni robili wrażenie jakby języka w gębie zapomnieli.
Wszystko to na tyle odbiegało od tego, do czego przyzwyczailiśmy się w ciągu ostatnich miesięcy, że zrodziło się we mnie podejrzenie , ze mamy do czynienia z działaniem uprzedzającym, próba rozbrojenia bomby, co może wybuchnąć niebawem. Można sobie na przykład wyobrazić, ze rosyjscy przeciwnicy Putina postanowi zagrać kartą smoleńską i ujawnić groźne dla naszego establishmentu fakty. Niewykluczone są też i inne scenariusze. W kazdym razie nowy rok zaczął się ciekawie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4799
Dylematy mediów zaangażowanych
Tak ma pani rację to przygotowanie wyprzedzające na wszelki wypadek a media dostają sprzeczne meldunki z dwóch sztabów i dręczy ich pytanie który sztab jest ten który przetrwa.
Przysłowie mówi nie ma dymu bez ognia - ktoś powie jaki ogień ? no tak, jak nie ma ognia pozostaje niestety smród
Miłego wieczoru życzę Pani
Ambasador Ross mówił o trzech ugrupowaniach w Rosji, które rywalizują ze sobą. Sadzę, ze każde z nich ma swoich ludzi w Polsce.
Dopóki nie będzie faktów - będą to tylko spekulacje.
Rzeczywiście, wszystkie istotne fakty (czyli materialne dowody w sprawie katastrofy smoleńskiej) są w Rosji. Gdyby przeciwnicy Putina weszli w posiadanie tych dowodów, to rzeczywiście mogłoby się zdarzyć polityczne "trzęsienie ziemi".
Życzmy sobie, by spełniło się przysłowie - "Nosił wilk razy kilka. W końcu ponieśli też wilka."
pozdrawiam
Oni nie wiedzą, co obstawiać. W sąsiedniej kolumnie mamy informację "Prokuratura nie wyklucza dalszych ekshumacji".
W TVN-ie red.Kolenda- Zalewska stwierdziła w komentażu do konferencji prokuratorów,że "w opinii publicznej panuje przekonanie,że generał A. Błasik wywierał naciski na pilotów wkokpicie "i.t.d,i.t.p.!!!To jest przykldad jak "to"indywiduum" manipuluje faktami.ZAPOMNIAŁA-TO ONA KOLENDA-ZALEWSKA, TO "PRZEKONANIE SPOŁECZNE" na antenie TVN-u wciskała w społeczeństwo swoimi komentażami.
... w opinii publicznej panuje przekonanie, że kolenda-zaleska kłamie jak bura suka!
Ona łże jak zawsze, ale nie ma gotowych argumentów. Nie dostała aktualnych "przekazów dnia".
Dziś w teleekspresie miła panienka (nie wiem jak się nazywa, normalnie nie oglądam) powiedziała, że odczytanie nagrania nie potwierdziło ani nie wykluczyło obecności gen. Błasika w kabinie pilotów. Też nie miała oficjalnych informacji?
Prasy i telewizji polskiej nie czytam ani nie slucham. Jedynym zrodlem wiadomosci jest dla mnie portal Niezalezna. Dlatego uwazam, ze jesli dla Rossiji kwestia smolenska bedzie niewygodna, a duzo znakow wskazuje, ze tak to jest, to zwali cala wine na "palskoj durdom". Stad po wygranych wyborach najwyzsze donkey'e szukaja jakichkolwiek stanowisk immunitetowych w EU i to za wszelka cene. A reszta barachla walczy o to, zeby nie zostac scapegoats czyli kozlami ofiarnymi. Rosjanie mowia "paziwiom uwidim" i chyba to "uwidim" nadejdzie juz niezadlugo.
Też tak myślę.
i choć mają Szwajcarów za nudziarzy, mam nadzieję, że niedługo będą u Nas przedterminowe wybory, i także My się trochę ponudzimy, zresztą zasłużenie. Ale najpierw - jak zbrodnia, to i kara
Jeśli przedterminowe wybory wygrałaby prawica, to o nudzie nie byłoby mowy, gdyż rozpoczęła by się nagonka, taka jak na Węgrów obecnie.
podejrzewam zresztą,ze nie wszystkie wiadomości z badań w Krakowie zostały podane,aby nadal stwarzać pozory niepewności.Teraz walka rozegra się o wykluczenie międzynarodowego śledztwa i przeciąganie w nieskończoność polskiego.Niewykluczone ,że rząd i koalicjanci będą wymyślać tematy zastępcze,np. kolejne popisy Palikota w piątek w sejmie,zas pradziadzio Żelichowski z PSL postuluje śledztwo jak mówi ,,na lata''.Obserwując dziś medialne doniesienia i debaty skupiłam sie na slowach dziennikarza ,,Polityki'' Janickiego usiłującego wmówić ,że sprawa gen.Błasika jest rozgrywana przez polityków prawicy,a więc stara śpiewka zrzucania odpowiedzialności za wszystko na PiS.
Tak, tylko ciekawe, czemu wszczęto tę akcję? Krakowską ekspertyzę można było utajnić /prokuratura zawsze może to zrobić/, a nie organizować medialny show.