Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Cel władzy– zniszczyć polskie apteki?

jazgdyni, 24.06.2021






Nie byłoby w tym tytule nic szczególnego, że ktoś chce zniszczyć polskie apteki – niewielkie rodzinne biznesy, które powinny być jak najbardziej wspierane, chociażby w celu budowania naszej klasy średniej, gdyby nie słowo władza.
Nabieram coraz większej pewności, że w procesie tej bezsensownej likwidacji aktywnie uczestniczy polska władza i jej rządowe agendy.




Ciężko to zrozumieć, a jeszcze trudniej wytłumaczyć, że rządząca Zjednoczona Prawica, niemalże stosując liberalną filozofię Balcerowicza, chce doprowadzić do upadku 40 tysięczną rzeszę aptekarzy i ich rodzin.
Ale to się dzieje i jeszcze się rozpędza. Przez ostatnie trzy lata, rokrocznie likwidowało się 900 aptek. Wobec faktu, że w całej Polsce mamy tych aptek około 12 tysięcy, to taki spadek jest znaczący.


Do roku 2017 wszyscy farmaceuci oczekiwali z wielką nadzieją, że wprowadzona właśnie ustawa "Prawo farmaceutyczne", popularnie nazywana "Apteka dla aptekarza" uporządkuje ten sektor służby zdrowia, poprawi nie tylko byt i status farmaceutów, osób, podobnie jak lekarze, zaufania społecznego i pozwoli na uczciwy, wolnorynkowy rozwój, gdzie wszyscy będą mieli te same prawa, obowiązki i szanse rozwoju.


Niestety, stało się dokładnie odwrotnie.


Magistrowie farmacji po swoich jakże ciężkich studiach, z powodu takiego profilu nauczania jaki mamy, mają bardzo słabą wiedzę w kwestiach prawnych i biznesowych zawiłościach. A na prywatnych doradców finansowych i prawnych po prostu ich nie stać.




Mała dygresja – podróżując, obserwowałem działanie aptek na świecie. Czy to Grecja, czy Hiszpania, Niderlandy i Włochy, aptekarze niedużych rodzinnych aptek zawsze są traktowani z całym szacunkiem i estymą i są zazwyczaj członkami elity miasteczka, obok burmistrza, proboszcza, adwokata i pana doktora. Tam się po prostu tym ludziom ufa i się ich docenia.
Nie będę tutaj w kontrapunkcie przytaczał, jakie bluzgi lecą w polskich aptekach ze strony pacjentów..




I tak, po roku 2017, gdy wreszcie oczekiwana z ogromną nadzieją przez środowisko, weszła w życie ustawa, rezultatem tego był niespotykany dotychczas bałagan, liczba przestępstw, a nawet tworzenie się struktur mafijnych.


Gdy po trzech latach "Apteki dla aptekarzy" patrzę na sytuację w tym sektorze, to automatycznie nasuwa mi się myśl, że ustawodawcy służby zdrowia (nie wiem, gdzie tę ustawę tworzono), czy to z powodu własnej indolencji, albo przyczyn korupcyjnych, ulegając naciskom jakiegoś potężnego lobby, zakpili sobie z tych borykających się z codziennymi kłopotami aptekarzy, bo konstrukcja ustawy jest taka właśnie, że pozwala przestępcom i szubrawcom zarabiać miliardy (dosłownie!). A malutkich skazywać na bankructwo.


Patrząc na aferę Sławomira Nowaka, której zaledwie strzępek jest pokazany opinii publicznej, można mieć podejrzenie, że jakakolwiek władza, gdy tylko posiada ludzi słabych i podatnych na wpływy, a na dodatek chciwych, może dopuszczać się korupcji i konstruować prawo w taki sposób, by przestępcy, szczególnie ci w białych rękawiczkach, mieli obfite żniwa, niestety kosztem wszystkich obywateli.


Oto jak dzisiaj wygląda w Polsce struktura dystrybucji leków i cała jej patologia.


Jedynym beneficjentem ustawy z 2017 stały się hurtownie. A nieco dziwny rozwój tego ważnego sektora handlu lekami doprowadził do tego, że w Polsce liczą się tylko trzy hurtownie. A to już jest niemalże oligopol – struktura ekonomiczna, w znacznym stopniu patologiczna, prowadząca do kartelu i monopolizacji rynku. Jedynym prawdziwym celem jest zysk i niestety, nie ważne, czy osiągany uczciwie, czy nieuczciwie, na przykład oszukując partnerów (którzy też mogą oszukiwać) [X].
Jest kilka pomniejszych hurtowni farmaceutycznych, lecz tak na prawdę liczą sie tylko trzy najpotężniejsze. A te, realizując swój główny cel – dążenie do maksymalnego zysku, robią wszystko, by to osiągnąć.
Rozszerzają swoje pole działania. Dzisiaj, to już nie tylko element struktury rynkowej, ponieważ hurtownie albo kupują, albo same tworzą zakłady wytwórcze. Czyli również zajmują się produkcją leków i materiałów medycznych.
Lecz nie to jest najgorsze dla zdrowego rynku leków. Trzy hurtownie stworzyły struktury podporządkujące, a nawet w pewnym stopniu wchłaniające apteki, czyli sprzedaż detaliczną, budując tzw. programy partnerskie.
Szacuje się, że już ok. 3000 aptek pracuje w ramach programów, co oznacza, że ten jeszcze nie dodefiniowany, hurtowniany oligopol opanował już 30% rynku sprzedaży leków.
A założenie "Apteki dla aptekarzy" było takie, że hurtownie nie mogą prawnie posiadać własnych aptek. I do teraz eksperci i urzędnicy ministerialni "nie wiedzą", czym są programy partnerskie. Każdy trzeźwo myślący jednak widzi, że to obejście prawa, dziura stworzona w Ministerstwie Zdrowia w ustawie Prawo Farmaceutyczne.


I jest to komunikat do małych aptek walczących na tym kulawym rynku o przeżycie – przyłącz się do nas, albo giń.


Pewnie CBA jakoś zajmuje się już tą patologią, jeżeli Telewizja Republika puszcza taki program. Tym bardziej, że są podejrzenia, iż hurtownie, i to nie te lipne zakładane na słupy dla kolejnego przekrętu, lecz również te poważne, brały (biorą?) udział w nielegalnym eksporcie leków.
A faktyczni właściciele, ukryci często, jako prezesi zarządu, czy szefowie rad nadzorczych, znajdują się w pierwszej dziesiątce rankingów najbogatszych Polaków.


Tak wygląda 1/3 aptek w Polsce. A reszta?


Istnieje 359 sieci aptek. To generalnie nie jest źle. Ludzie w biznesie chcą się rozwijać i piąć do góry.
Większość, dokładnie 214 to najmniejsze sieci – takie od 5 do 9 aptek, zazwyczaj z jednym właścicielem. Z kolei mamy 93 sieci, które posiadają od 9 do 19 aptek. Jednak ogólnokrajowe znaczenie ma 9 sieci aptecznych, posiadających ponad 100 aptek każda. A to, jeśli dodamy te hurtowniane partnerstwo, to już ponad połowa wszystkich aptek w Polsce.
Warto oczywiście uświadomić, że ta "Wielka 9-tka" sieci aptek, to w rzeczywistości w sposób jawny, czy ukryty, fragmenty wielkich międzynarodowych korporacji, które wywąchały potężny rynek zbytu w Polsce.


Czy to jest właśnie "Apteka dla aptekarzy'?


Czy to tak właśnie prezes Kaczyński, kolejni ministrowie zdrowia i rządzący PIS i jego cały rząd, wyobrażali sobie sprawiedliwe i uczciwe zaopatrzenie obywateli w leki?
Przecież widać wyraźnie, że połowa całej tej struktury rynkowej skoncentrowana jest na maksymalizacji zysków, mając gdzieś etykę i morale zawodu zaufania publicznego. I to każdym kosztem. Pacjentów też. Leki w Polsce drożeją jak cholera. Także te najważniejsze, gdzie ceny ustala Ministerstwo Zdrowia.


Lecz by widzieć całość rynku leków, musi być uwzględniona pokaźna reszta – czyli ci wszyscy właściciele aptek, którzy tylko ledwo dają sobie radę i to właśnie głównie spośród nich bankrutowało rocznie 900 aptek. Nie wytrzymali, albo nie dali rady tej gangsterskiej konkurencji, często tracąc cały majątek.


Czy jest dla nich jakakolwiek szansa? Pan prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Marcin Nowacki, udzielający wywiadu TV wPolsce [A], ratunek dla tego ledwo dyszącego sektora aptek widzi we franczyzie (nie mylić z franszyzą!) [B].


"Franczyza jest sprawdzonym (przetestowanym przez franczyzodawcę) systemem sprzedaży produktów i usług, opartym na ścisłej i nieustannej współpracy pomiędzy prawnie i finansowo odrębnymi i niezależnymi przedsiębiorstwami, tj. franczyzodawcą i franczyzobiorcą."
[...]
"Aby zrozumieć mechanizm współpracy wystarczy, że wyobrazisz sobie takie marki jak McDonald, Alior Bank, Lotos, Play, Carrefour czy Żabka. Te firmy działają właśnie w modelu franczyzy, czyli umożliwiają partnerom biznesowym prowadzenie działalności gospodarczej pod swoją marką. " [B]


Kompletnie nie znam się na tych przeróżnych koncepcjach biznesowych, o franczyzach wiedziałem tylko, że są i tylko powierzchownie, jak to działa, więc nie mam prawa oceniać, czy silne zachęcanie aptekarzy do takiej właśnie formy działania przez pana prezesa Nowackiego, jest uczciwą propozycją, czy może też formą zachęcania właścicieli do podporządkowania się tym wielkim i silnym. Dla każdego wolnościowca, czy indywidualisty, to przykre rozwiązanie, gdy własny biznes podporządkowuje się komuś potężniejszemu, który teraz będzie mówił, co mam robić i będzie mnie kontrolował, a nawet nakładał kary.


Dowiedziałem się także studiując temat, że jest wiele rodzajów franczyz i wiele poziomów współzależności. Lecz usłyszałem w załączonym wywiadzie, że państwo i jego służby są niechętne takiemu sposobowi działania aptek i aktywnie zwalczają to.


A to ciekawe... władze walczą z franczyzami pod dyskusyjnym pretekstem, że apteki – franczyzobiorcy, utraciły swoją niezależność i są po prostu fragmentem dużej, nie za bardzo legalnej struktury. Nieważne, że są to biedne apteki, dla których właśnie miały być "Apteki dla aptekarzy".




Ustawa "Prawo farmaceutyczne" w zakresie działalności gospodarczej i uczciwej konkurencji, w jakiś idiotyczny sposób, odebrała część władzy i nadzoru, starej i doświadczonej UOKIK – Urzędowi Ochrony Konsumentów i Konkurencji i przekazała w ręce niedoświadczonej w zakresie działalności gospodarczej GIF – Głównemu Inspektoratowi Farmaceutycznemu.
A może nie w sposób idiotyczny tylko zamierzony. Dwie różne instytucje dbające o prawidłowy handel to rozmycie reguł i możliwość nieuczciwych działań.


Inspektoraty Farmaceutyczne od dawna są wrogim i znienaiwidzonym organem, a dla małych, biednych aptek postrachem. Smuga kurzu na ekranie komputera może być powodem ostrzeżenia i zagrożeniem kolejnej, niezapowiedzianej kontroli.
Duże sieci mają IF w nosie i śmieją się z ich bezsilności, schowani za barykadą prawników i biegłych konsultantów.
A ponieważ wojna już trwa, to nagle obudziły się śpiące przez lata Okręgowe Izby Aptekarskie – nieroby utrzymywane ze składek wszystkich farmaceutów. Widzą, że może coś tutaj będzie można uszczknąć dla siebie. Oczywiście, w żadnym wypadku nie dla dobra właścicieli niezależnych aptek.
Zwrócę uwagę na słowo – klucz "Okręgowe". Zarówno IF, jak i OIA. TO oznacza przynależność do niechlubnych działań niektórych samorządów terytorialnych.
Jak jakiś potentat farmaceutyczny chciał zniszczyć konkurencję, to na przykład w centrum miasta, powiedzmy na ulicy Świętojańskiej, lub Monte Cassino otwierał swoją aptekę tuż przy tej starej, istniejącej od lat, za akceptacją prezydenta i rady miasta, z przyklaśnięciem Izby Farmaceutycznej i całusem od Okręgowej Izby Aptekarskiej i spokojnie wykańczał rywala dumpingiem.




Nowa Ustawa Farmaceutyczna miała skończyć z patologią rynku leków. Kwestii, bądź co bądź, często decydującej o ludzkim życiu.
Po uruchomieniu ustawy patologie się znacząco pogłębiły. Straty państwa na samym nielegalnym wywozie leków za granicę szacowane są co najmniej na 3 miliardy złotych.
W czteroletnim okresie od działania ustawy zbankrutowało 2000 aptek. Potężnie wzbogaciły się zagraniczne korporacje, które, jak hipermarkety, opanowały dużą część rynku leków. A szefowie największych hurtowni wywindowali swój majątek do grupy najbogatszych Polaków.
O takim sukcesie nawet Balcerowicz i Lewandowski nie marzyli.


Nie mam najmniejszych wątpliwości, że koncepcja sprawiedliwego i uregulowanego rynku farmaceutycznego w Polsce była bliska prezesowi Kaczyńskiemu. Lecz jak zawsze, mafijna straż zbudowała wysoki mur wokół PJK, a za nim szubrawcy i złodzieje, bezkarnie mieli używanie.
No ale jest jeszcze minister Ziobro... minister Kamiński. Jest ABW i jest CBA. O policji i prokuraturze to już nie warto wspominać.




Czy Polska faktycznie jest nie do naprawienia? To z tym tak się prawie sto lat temu borykał marszałek Piłsudski?




W roku 2019 napisałem serię artykułów o mafijnej strukturze wywozu leków i jak ten mechanizm działa. Wykpiono mnie i dosłownie robiono sobie jaja.
Jeden z komentatorów, który oświadczył, że sam jest właścicielem apteki/aptek, otwarcie napisał, że jestem głupi frajer i jak jest okazja to trzeba brać, a nie jęczeć.


Po czasie wybuchła afera przemytu leków za granice, z takimi fanfarami, że minister Ziobro osobiście przejechał do Gdańska. [C]
Wszystkie media mlaskały z zachwytu i pokazywały co chwila, jak agenci CBA wyprowadzają w kajdanach popularnego w Trójmieście playboya Macieja P. ps. "Puzon". A jego czarne Ferrari za 2 miliony zł. wywożono na lawecie na policyjny parking. Zatrzymano bodajże 37 osób. A jeszcze kilkaset trzęsło portkami, jak dostali wezwania na przesłuchanie. Niestety, nie wiem, czy również zatrzymano wyśmiewającego mnie komentatora. Zgarnięto parę milionów złotych, dolarów i euro.
Aż tu nagle, na początku roku 2020 pojawił się COVID19, wybuchła panika. Można więc było po cichu wypuścić do domów farmaceutycznych aferzystów z Maciejem P. os. "Puzon" na czele. Niech nadal jedzą, piją, lulki palą i podbijają świat.
Świat, który coraz bardziej należy do złodziei, oszustów, ogólnie – skurwysynów.


No i przekonałem się, niestety już nie pierwszy raz, że Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro, Mariusz Kamiński to cienkie Bolki. Za chudzi i za miękcy wobec naszej post bolszewickiej wypasionej patologii. Jak widać, mającej się dobrze również w ministerstwach i centralnych urzędach.

----------------------------------------------------------------------------------


[X] oligopol – Oligopol – forma struktury rynkowej zaliczająca się do konkurencji niedoskonałej i ze względu na siłę rynkową ulokowana między konkurencją monopolistyczną i monopolem. Rynek można nazwać oligopolistycznym, gdy tworzy go lub dominuje na nim kilku producentów, wytwarzających produkt jednorodny (cukier, chemikalia) lub zróżnicowany (samochody, papierosy). [...] Przedsiębiorcy na rynku oligopolistycznym konkurują ze sobą, aby osiągnąć jak największy zysk. W niektórych sytuacjach porozumienie się i wspólne działanie umożliwia zarobienie większego zysku niż przy konkurowaniu. Dlatego konkurenci zawiązują porozumienia, jak np. kartele [...] Jednakże w ramach porozumienia istnieje pokusa do oszukiwania, gdyż jeśli pozostali partnerzy porozumienia przestrzegają zasad umowy, to można osiągnąć większe zyski. Jeśli pozostali uczestnicy porozumienia również oszukują, to na ogół prowadzi to do wojny cenowej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oligopol

[A] http://wpolsce.pl/gospodarka/14473-wywiad-gospodarczy-czy-wkrotce-zabraknie-aptek-i-lekow

[B] https://wlasnybiznes.pl/co-to-jest-franczyza

[C] https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/mafia-lekowa-uznano-go-za-szefa-niedawno-wypuszczono-na-wolnosc/ellvz9j


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9601
Pers

Pers

24.06.2021 21:08

No jaja jak berety... 
mitomanzgdyni stracił wiarę w Dobrą Zmianę bo mu rodzinny biznes pada.
A co mają powiedzieć dziesiątki (albo nawet setki tysięcy) przedsiębiorców z innych branż?
To z pewnością nie są wyborcy Dobrej Zmiany bo od dawna są okradani. Picdemia tylko przyspieszyła ten proces.
Teraz najlepiej być członkiem patologii i kopulować z sukcesem. Siódemka dzieci i można żyć jak Arab.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

24.06.2021 21:38

Jak przyjdzie kudłaty komsomolec to Ci wytłumaczy, że jesteś w błędzie  ;-)
☺☻
spike

spike

24.06.2021 21:41

Jest coś na rzeczy, przypomnę słynny już program Pospieszalskiego o amantadynie i wypowiedzi jednego z doradców premiera, chyba Chazana (?), śmierdziało to lobbowaniem za szczepionkami, uwalaniem amantadyny, obecnie ma być badana klinicznie i nastała cisza. Czy premier tego nie widzi, czy może jest coś, czego nie wiemy, choćby obawa, że jak wyjdzie przed szereg to ......., przy takich pieniądzach, wszystko jest możliwe.
jazgdyni

jazgdyni

24.06.2021 22:36

Dodane przez spike w odpowiedzi na Jest coś na rzeczy, przypomnę

Cały czas, od wielu lat w farmacji coś nie gra i jakieś dziwne lody się kręci. Kiedy to było - Kwaśniewski, Bioton i osocze dla Szwajcarii? Polfarma i jej właściciel, jak podają w książkach, gość, współpracownik SB.
A szczepionki? To najwspanialszy biznes dla producenta, bo praktycznie nie ma sprzedarzy detalicznej.
Tu są na prawdę grube miliardy.
EsaurGappa

EsaurGappa

24.06.2021 21:48

Krótko pisząc wielka armia urzędasów udarza.Począwszy od ministrów,wojewodów,burmistrzów,dyrektorów,adiunktów,kończywszy na sekretarkach cała ta "świetnie" wykształcona nomenklatura będzie w nas rzeżbić pokornego i szczęśliwego obywatela nowego świata.Oni sami są tylko gromadą czekających na to co spadnie z pańskiego stołu,a wielu z nich marzy o tym nie tyle służyć,a by im służono.Czym w tych szalonych czasach różni się przedsiębiorca,rolnik,artysta od urzędnika państwowego?Niczym, każdy z nich pracuje tylko dla swojego zysku.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

24.06.2021 21:50

@ jaz
obudziłeś się ? Widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia jednak. Mówiłem, że o liczeniu nie masz pojęcia a o ekonomii tym bardziej. Pisz o morzu i morskich kajakarzach. Pzdr
Pers

Pers

24.06.2021 22:02

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ jaz

Waldek
//Pisz o morzu i morskich kajakarzach.//
Ciekawe mogą też być teksty o przemytniczych przygodach albo walce z komuną polegającą na rzucaniu kamieniami w harcówkę.
J z L

JzL

25.06.2021 07:15

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Waldek

ruszkiewicz
twoje teksty o biznesie na pomidorach we Włoszech czy losach pewnej spółdzielni też były emocjonujące
jazgdyni

jazgdyni

25.06.2021 09:01

Dodane przez J z L w odpowiedzi na ruszkiewicz

Patrz Józek
komuchy nie mogą darować, że marynarze likwidowali notoryczne niedobory rynkowe, przywożąc, czyli wg. bolszewika "przemycając" mleko Milupa dla niemowlaków, czy nieosiągalne rajstopy bez szwu dla kobiet.
Boli ich też strasznie walka z czerwonym harcerstwem - kuźnią młodego narybku na esbeków, czy ubeków. Albo na Czerwonego Pomidora.
tricolour

tricolour

25.06.2021 09:13

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Patrz Józek

@JzG
Jeżeli celem przemytników było likwidowanie niedoborów rynkowych, to celem handlarzy narkotyków jest rozwój tężyzny fizycznej dilerów stojących na ulicy, a celem sutenerów rozwój przemysłu meblarskiego w segmencie łóżek.
Dzieci się wychowuje, najlepiej swoim przykładem, a nie rzucając w nich kamieniami.
Pers

Pers

25.06.2021 10:00

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Patrz Józek

Kontynuuj Kamynsky a spotkamy się szybciej niż myslisz ;)
jazgdyni

jazgdyni

24.06.2021 22:31

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ jaz

Dlaczego ty usiłujesz każdego sprowadzić do poziomu wsi?
Kolegów szukasz? Nie każdy lubi być prymitywem.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

24.06.2021 23:54

No wiesz Janusz, zamurowało mnie! Taki antypisowski tekst napisać?! W obronie rodzinnego biznesu... Ty, który deklarujesz, że jesteś stały w uczuciach do władzuni... No przecież, zaripostujesz, one są takie. Mafia owija szefostwo państwa wokół palca, cóż ono może...? Fajnie że... Ale zostawmy te prywatne, moje, zadziwienia...
Tak czy siak Twój tekst rzetelnie i plastycznie obrazuje patologię w tej branży. Moje gratulacje!
jazgdyni

jazgdyni

25.06.2021 02:25

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na No wiesz Janusz, zamurowało

@Zygmunt
Kurcze, sam jesteś przykładem, że o wiele częściej ludzie myślą stereotypami, niż realną oceną. Wielokrotnie pisałem, że pisowcem nie jestem, tylko, że jestem wyłącznie propaństwowym konserwatystą, który z przekonaniem twierdzi, że obecnie, do sprawowania władzy w kraju PIS nie ma konkurencji. Dlatego właśnie, czysto pragmatycznie, bronię obecnego status quo.
Od lat też piszę o błędach i niedostatkach tego ugrupowania, wskazując także szubrawców po prawej stronie. Byłbym potężnie zdziwiony, gdyby ich nie było, gdyż taka jest matematyka, statystyka i socjologia.
PIS ma największy potencjał intelektualny i jest formacją będącą najbliżej zwykłej przyzwoitości. Ale aniołem nie jest.
Całkiem niedawno pisałem, że w Trójmieście jest nieważne, czy jesteś z PISu, PO, lub SLD, to się kompletnie nie liczy. Ważne jest tylko. czy jesteś NASZ, czy nie jesteś.
Nigdy nie dałem się ideowo zakręcić. Patrzę i oceniam. Nie milczę, jak widzę patologię, tak jak nasi koledzy od propagandy.
Więc nie powinno się być pochopnym w ocenach. I powierzchownym.
Pozdrawiam
angela

angela

25.06.2021 07:11

W koncu zauwazyliscie dyzurni opluwacze władzy i wszystkiego co Polskie, ze "pisowcow" stac na obiektywizm.
, Zamurowalo was,, zerknijcie również na swoje wypisywane tutaj gnioty, ktorych sie trzymacie, jak bezpanskie koty śmierdzących smietnikow we Włoszech, i dodajcie do nich chociaz troche obiektywizmu.
Nie wazne, czy subiektywnego obiektywizmu, chociazby to, ze wyciagacie łapę, po kase na swoje dzieciaki, czy wyprawke szkolną czy 500+.
O emeryturach nie wspominam, byc moze jestescie z tych co wam, lub waszym mamusiom i tatusiom obcieto te niezalezne apanaze, ale mimo wszystko biorą, i jak zly pies,  gryzą reke co podaje im zarcie.
Pers

Pers

25.06.2021 07:36

Dodane przez angela w odpowiedzi na W koncu zauwazyliscie dyzurni

angela
Uczyc się od was obiektywizmu to jak od alfonsa moralności.
Lubie angela twoje poranne komentarze. Masaż przepony gwarantowany.
angela

angela

25.06.2021 09:11

Dodane przez Pers w odpowiedzi na angela

Persie,  jak ty potrafisz sie wciagac w swoje tematy.
Masuj się, bo innej opcji nie uznajesz.
Pers

Pers

25.06.2021 09:58

Dodane przez angela w odpowiedzi na Persie,  jak ty potrafisz sie

angela
Wiem, że irytują was Polacy, ktorzy nie są wyznawcami PO PiS i innych magdalenkowych po-tworkow.
Niezalogowany

Niezalogowany

25.06.2021 10:28

Dodane przez Pers w odpowiedzi na angela

"Wiem, że irytują was Polacy" Bycie Polakiem to coś więcej niż obywatelstwo polskie wpisane w dowodzie osobistym.
Pers

Pers

25.06.2021 10:42

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "Wiem, że irytują was Polacy"

niezalogowany
//Bycie Polakiem to coś więcej //
No właśnie! I to jest wasz problem.
Niezalogowany

Niezalogowany

25.06.2021 10:51

Dodane przez Pers w odpowiedzi na niezalogowany

"No właśnie! I to jest wasz problem." To jest WASZ problem, P.O.P.-y.
Pers

Pers

25.06.2021 12:04

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "No właśnie! I to jest wasz

niezalogowany
Wiesz co?
Z anonimami nie dyskutuję na temat polskości więc się nie wysilaj. Mozesz być na upartego Polakiem a równie dobrze eskimosem z San Escobar. Czyli dla mnie jesteś nikim.
Niezalogowany

Niezalogowany

25.06.2021 13:38

Dodane przez Pers w odpowiedzi na niezalogowany

"nie dyskutuję na temat polskości" Słusznie, bo to temat zupełnie ci obcy.
Pers

Pers

25.06.2021 14:25

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "nie dyskutuję na temat

niezalogowany Nie pruj się bo szkoda klawiatury.
Niezalogowany

Niezalogowany

25.06.2021 14:44

Dodane przez Pers w odpowiedzi na niezalogowany

"Nie pruj się bo szkoda klawiatury." Nie szkoda. Ośmieszanie ruskich trolli to zabawa godna czasu i energii.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,844
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności