.Jako zawodowy Dyletant – amator, pozwolę sobie w tym okresie Miesięcznego Święta Narodowego wg. Jacka Kurskiego, czyli Mistrzostw Europy w Podróżach, popluć sobie czasem żółcią, a może, czego bym chciał – pochwalić.
Drużynę mamy lichą. Niestety. Nadmuchiwany codziennie balon i ochy i achy nie dały rady ukryć, że wytatuowane chłopaki zamiast spodenek, części narodowego stroju, wolą wąskie rurki, modny fryz i zadbane paznokcie.
A poza tym... liczy się głownie forsa. Można z siebie dawać wszystko, gdy Juventus, czy Dynamo Moskwa płacą żywą monetą, ale reprezentacja Polski ???
Tu forsę trzyma pan Boniek, a on wie, jak trzymać forsę.
Więc dlaczego tak podle grają, ci, niby tak dobrzy w zagranicznych klubach? Czego im brakuje. Patrząc choćby na wczorajszy mecz Holandia – Ukraina, naszym brakuje ducha – ducha walki. Nie ma ciągu na bramkę, nie ma woli strzelania, a w głowach, zamiast błyskawicznych decyzji, kłębi się dylemat – podać w lewo, czy w prawo? A może podryblować. W tym momencie przeciwnik zazwyczaj już przejął piłkę.
Terner z dalekiego kraju słabo zna naszych cwaniaczków. Na treningu pokażą mu sztuki cyrkowe, lecz na boisku pogrywają inne gierki.
Złym duchem całości jest pan Boniek. Dla mnie postać dwuznaczna i na pewno psa przed sklepem bym z nim nie pozostawił.
Balon nadmuchiwany był do objętości krytycznej. Ludzie Kurskiego, nawet panienki za konsoletą dyszały na myśl o zbliżającym się wspaniałym zwycięstwie.
A przecież ta nasza sąsiedzka Słowacja, to nie jakiś mistrz futbolu. Dalekie miejsca w statystykach. A to my mamy MISTRZA ŚWIATA !
I jak tacy potrafią nam dokopać, to co dalej? Pierwszy raz w życiu jadę na ryby.
Byłbym zapomniał – piłkarz nożny Krychowiak, Grubo lansowany ostatnio w TVP na wspaniałego bohatera. Wywiady, reportaż z jego wsi, rodzina i takie tam. Schemat Kurskiego.
A ja tego gracza nie cierpię od lat. Mam zboczoną wizję, że tego nikt nie widzi?
To boiskiwy cwaniaczek – mistrz przytulania trawy udając, że go sfaulowano. W zamian sam faulujący paskudnie. Lecz najgorsze jest to, że on potrafi piłkeę podawać wyłacznie na boki, albo do tyłu. Zawsze grę spowalnia. Nigdy do przodu.
Cwaniaków na boisku nie odrzucam gremialnie. Są przydatni, gdy coś z tego zespół ma. Pamiętacie Diego Maradonnę? To był mistrz nielegalnych zagrywek.
Więc przyszła kryska na matyska – rumuński sędzia szybko się połapał z kim ma do czynienia i bohatera TVP usunął z boiska.
Następna paskuda w reprezentacji na moim celowniku, to niejaki, obco brzmiący Linetty.
.
Według źródeł,z których zaczerpnąłeś INFOrmacje o zachowaniu Tuska,to ten pan wpadając co chwilę we wściekłość nie tylko straszliwie klął i wyzywał członków swojego gabinetu,ale też nierzadko po prostu walił ich po pysku,że często podczas obrad rządu krew lała się gęstym strumieniem,zwłaszcza gdy ministrowie wypluwali zęby.
Dzisiejszy mecz; wynik jak zawsze oprócz wyśmiewanych czasów ambicji wolności.
Stary Wiarus tam, gdzie odmówiłem, napisał o utopii urojeń pracownika, dobrze napisał.
Zapomniał dodać, że oprócz trzynastki, czternastki, piętnastki, kawioru należy się trening
u boku rodziny, bo chcą. I błysnęli 1-2.
A co to ma znaczyć?
Jezus, człowiecza postać naszego Boga pozwolił się ukrzyżować, aby ludzie pojęli, że od tego momentu, od którego liczymy dni, takie cierpienia i poświęcenia nie są potrzebne.
A pan mi każesz też się dać ukrzyżować? To chcę wiedzieć również - w imię czego?
Trener Sousa od marca przygotowywał drużynę. Nieco dziwnie. Każdy towarzyski mecz to inni zawodnicy i inna koncepcja. Czy tak się tworzy zespół? Teraz nieoficjalnie już zawodnicy mówią, że to były eksperymenty, a nie przygotowanie do turnieju.
Sousa, człowiek przyzwoity, nie miał pojęcia, że ma trenować bandę cwaniaczków. Lecz odmówił przyjęcia Polaków, współpracowników i doradców do swego zespołu. A może by mu coś podpowiedzieli.
Tak, czy inaczej, w lipcu pakuje walizki. Zapewne Brzęczek by sobie lepiej poradził. Lecz Boniek, jak zawsze jakieś lody kręci.
p.s Polecam panu obejrzeć dzisiejszą konferencję prasową z piłkażem nożnym Krychowiakiem, nie pozdrawiam..
Ale na pocieszenie trzeba popatrzeć na Niemców. Katastrofy się zdarzają.
Katastrophe. Das ist Katastrophe.
Po sobotnim meczu nie wyrzucajcie telewizorów przez okno.
Oddajcie biednym
Może przejdzie...w koncu motto NB obowiązuje (?)
Te wywiady z "geniuszami" na ulicach,knajpach,studiach TV..minimum 7 expertów i jedna kobieta...bo teraz tak musi byc.
A dziś? Z balona został flak,leży jak zuzyta prezerwatywa...tylko wszystkie media jadą z nawozem na Krychowiaka i Szczęsnego.
Ktoś "wtymkraju" powiedział,że tylko Lewandowski jest piłkarzem,reszta to dziady...tylko zapomniał dodać,że na Lewandowskiego pracuje cała druzyna Bayern-u
PS.Ziemia jest kulista...i tylko oceany nie pozwalają na powrót w to samo miejsce...
Addio
Jakie państwo taka drużyna. Dla kogo oni mają grać i się narażać na kontuzje? To są wybitni indywidualisci ale żadna drużyna. Wyszczepili chłopaków to grają na nopach. Pzdr
Mecz otwarcia, meczów o wszystko, mecz o honor i wreszcie wakacje. Pzdr
9 miejsce najlepiej wynagradzanych trenerów tego EURO
Dobrze wydane pieniądze