Nagonka na "Orlen"

Andrzej Owsiński
 
Nagonka na „Orlen”
 
Przedsiębiorstwo, którego Tusk chciał się pozbyć za wszelką cenę, jest obecnie sztandarową pozycją w polskim przemyśle. Wystarczy zestawić obecne obroty i zysk z wynikami za rządów PO i nie ma co doszukiwać się dobrodziejstw koniunktury, bo za tamtych czasów koniunktura dla produktów ropy naftowej była znacznie lepsza. Dla przykładu wystarczy wymienić że w 2015 roku przy obrotach 60,5 mld zł. zysk wyniósł 2,9 mld. zł. a obecnie przy 111,2 mld zysk osiąga 9 mld zł.
 
Atakuje się więc wszystko co możliwe: - ekspansję przedsiębiorstwa w „nieswoje regiony”, wydatki na różne przedsięwzięcia, a także, oczywiście, i sprawy personalne. Wszystko to są głupstwa nie warte uwagi w świetle znaczenia dla gospodarki i państwa jakie ma przedsiębiorstwo z dziedziny energetyki, ale tak się składa, że największe zainteresowanie wzbudza nie zasadnicza rola określonej instytucji, lecz przede wszystkim wszelkiego rodzaju sensacyjki i  personalia.
 
Tymczasem sprawa takich firm jak z dziedziny energetyki, komunikacji wszelkiego rodzaju, przemysłu wydobywczego, ciężkiego, czy zbrojeniowego, mają znaczenie strategiczne nie tylko w aspekcie militarnym, ale i dla rozwoju narodu i siły państwa. Nie ma przymusu ażeby były to wyłącznie przedsiębiorstwa państwowe, czy z decydującym udziałem państwa.
 
W krajach rozwiniętych ich własność kształtuje się bardzo różnie, bez potrzeby doktrynalnego rozwiązywania problemu właścicielskiego. Z jednym zastrzeżeniem, a mianowicie dbaniem o dyspozycyjność w stosunku do potrzeb państwowych. Z tego względu przynależność właścicielska może mieć znaczenie w ocenie stopnia możliwości korzystania z usług takiego przedsiębiorstwach w przypadkach wymagających najwyższego zaufania ze strony państwa.
 
Przypomniała mi się rozmowa z Polakiem pozostałym w Anglii po wojnie, zaopatrzonym z musu w paszport brytyjski. Powiedział mi, że bardzo chciałby pojechać do Polski, ale niestety nie może. Zdziwiłem się trochę wiedząc, że nie ma na koncie żadnych wystąpień antyreżymowych, a z brytyjskim paszportem może zawsze do PRL przyjechać, w odróżnieniu od największych polskich patriotów, którzy nie przyjęli brytyjskich paszportów.
 
Na to mi odpowiedział, że pracuje w biurze projektowym przedsiębiorstwa realizującego, między innymi, zamówienia wojskowe, a wyjazd do Polski zorientowanego pracownika mógłby wpłynąć na negatywną ocenę poziomu zaufania niezbędnego przy tego rodzaju produkcji. Jest zatem dość istotne kryterium w odniesieniu do własności i obsady ważnych dla państwa przedsiębiorstw.
 
Nie jest to jedyne kryterium. Ważna jest dyspozycyjność przedsiębiorstwa na wypadek szczególnej potrzeby. Mamy tego najlepszy przykład w obecnej pandemii, kiedy wyraźnie nie wszystkie firmy farmaceutyczne zdolne do produkcji niezbędnych środków do zwalczania zarazy uznały priorytet tych potrzeb.
 
Najważniejsza jest jednak potrzeba posiadania w takim kraju jak Polska własnej produkcji środków niezbędnych dla obrony militarnej, lub w przypadku innych zagrożeń. Wystarczy przytoczyć przykład z wojny polsko bolszewickiej w 1920 roku.
 
Sprawa własności takich przedsiębiorstw jest zupełnie drugorzędna, ważne jest żeby powstały i spełniały swoje zadania.
 
Problemu „prywatyzacji” nie należy fetyszyzować, tym bardziej że współcześnie największe korporacje przemysłowe dawno straciły charakter klasycznych prywatnych przedsiębiorstw z „fabrykantami” dbającymi o swój interes. Rozproszenie akcjonariuszy powoduje, że zarząd tymi kolosami zależy od koniunkturalnych zdolności koncentracji akcji, a częstokroć jest rezultatem umiejętności rozgrywki wśród zainteresowanych.
 
Wielokrotnie przypomina to walkę ugrupowań politycznych traktujących państwowe przedsiębiorstwa jako łup wyborczy. W każdym przypadku najważniejsze jest nie to kto jest właścicielem, ale jak jest zarządzane przedsiębiorstwo.
 
Mogę z własnego doświadczenia przytoczyć przykłady znakomicie prowadzonych przedsiębiorstw państwowych i to w Polsce. Nie negując nacisków biurokratycznych i nepotyzmu w polskich przedsiębiorstwach państwowych w okresie przedwojennym chciałbym zwrócić uwagę na osiągnięcia, z których i dziś można czerpać doświadczenie.
 
Strajk w angielskich kopalniach w 1927 roku umożliwił Polsce wejście z polskim węglem na rynki europejskie. Nie dałoby się tego stanu utrzymać gdyby nie znakomita organizacja całego tego procesu.
 
Trzeba zacząć od tego, że polski górnik osiągał najwyższe wydajności w wydobyciu węgla i to niezależnie od tego, czy kopalnie były prywatne czy państwowe, lub pod przymusowym państwowym zarządem. Wybudowanie linii węglowej Herby Nowe -Gdynia z ominięciem Gdańska oraz stworzenie bazy wysyłkowej w Tarnowskich Górach spowodowało, że transport węgla do portu był szybszy i tańszy mimo, że odległość polskich kopalń od portu wynosiła 300 km podczas gdy w Anglii 70 km.
 
Kapitanów statków, przybywających po węgiel, zdumiewał fakt, że w chwili cumowania przy nabrzeżu podjeżdżał transport kolejowy z ładunkami różnych gatunków węgla, zestawionymi według kolejności ładowni okrętowych. Wyposażenie portu w nowoczesne urządzenia i znakomita praca trymerska dawały w rezultacie takie tempo załadunku, że premia za „despatch” pokrywała z reguły koszty transportu i załadunku.
 
A wszystko to było dokonywane przez przedsiębiorstwa państwowe, począwszy od wielu kopalń, przez PKP i przedsiębiorstwo spedytorsko przeładunkowe „Polskarob”. Trzeba przyznać że związane było to z przyzwoitymi zarobkami wszystkich zatrudnionych w tym przedsięwzięciu. Stawki górników i robotników portowych oscylowały w granicach 2 zł./godz. a kolejarze do normalnych pensji państwowych dostawali premię „węglową” w wysokości 100 % płacy podstawowej. Czyli „wajchowy” do 150 zł. dostawał drugie 150 i miał łącznie 300 zł./mies. Maszynista do 500 zł. dostawał drugie tyle i zarabiał na poziomie pułkownika.
 
Efekty nie kazały na siebie czekać, jeżeli do tego dodamy wysoce sprawną, bardzo dobrze opłacaną, pracę aparatu handlowego i technicznego, to takie przedsiębiorstwo może uchodzić za wzór dla nawet współczesnych przedsiębiorstw.
 
Tak się złożyło, że moją pierwszą pracą po dyplomie było specjalnie wybrane przedsiębiorstwo zbytu i przeładunków węgla, w którym kadrę pracowniczą stanowili ocaleli z wojny pracownicy przedwojenni. Pracowało ono na zasadach wyrobionych przed wojną, chociaż już nie za te pieniądze, ale na tle powszechnej biedy jeszcze nie najgorzej płatną. Funkcjonowało to do roku 1949, kiedy to na polecenie moskiewskie nastąpiła sowietyzacja polskiej gospodarki.
 
Zostaliśmy wezwani do PKPG w Warszawie gdzie specjalna komisja ustalała warunki reorganizacji przedsiębiorstw i wprowadzania nowych warunków zatrudnienia. Praktycznie całą sprawę załatwiał dyrektor departamentu, nazywał się Ferski i mówił fatalnie po polsku, wtrącając ciągle słowa rosyjskie, zapewne jakiś Litwak ze wschodu. W pewnym momencie zapytał: co to za premie dla kolejarzy? Po wyjaśnieniu stwierdził z oburzeniem, że bezprawnie z państwowych pieniędzy płacimy „chabory” i że to jest przestępstwo, za które pośle nas do więzienia. Zdążył nawet zadzwonić żądając naszego aresztowania, ale najwyraźniej został odesłany do innego rozmówcy, z którym usiłował się porozumieć.
 
W tym momencie wszedł do gabinetu członek komisji, przedstawiciel KC, niejaki Blinowski, który w odróżnieniu od Ferskiego przynajmniej mówił poprawnie po polsku. Kiedy Ferski przedstawił mu sprawę, odpowiedział: „Ty zapewne masz rację, tylko najpierw powiedz mi kto jest w tym ‘węglu’”? Na to otrzymał odpowiedź: „Topolski”. „No właśnie, Topolski, to ty jego najpierw zapytaj, a potem działaj”. W ten sposób ocaliliśmy skórę, ale przedsiębiorstwo zostało włączone do wspólnego zarządu portów i odpowiednio upartyjnione, a płace obniżono do poziomu ogólnego taryfikatora.
 
W efekcie zamiast 16 mln dolarów rocznego przychodu z wykonania załadunku, co pokrywało wszelkie koszty, płacono podobną sumę za opóźnienia w załadunku.
 
Na tle tych uwag nasuwa się pytanie: czy w przypadku rezygnacji ze strony państwa w organizację i wyposażenie omawianych przedsiębiorstw efekt byłby ten sam czy może inny?
 
Bazując na polskich doświadczeniach inwestycyjnych w przemyśle, sadzę że w Gdyni czy gdzieś indziej może zostałoby wybudowane drewniane molo, do którego przybijały by statki po polski węgiel ładowany koszyczkami przez „kulisów”.
 
Ani w historii polskiej gospodarki przedwojennej, ani powojennej i obecnej prywatni przedsiębiorcy nie zdobyli się na inwestycje porównywalne do kosztów modernizacji kopalń, budowy linii kolejowej ze stacjami załadunkowymi, a przede wszystkim nowoczesnego portu, zdolnego do konkurowania z najlepszymi portami światowymi.
 
Tak się bowiem składa że polscy kapitaliści tej skali po prostu nie istnieją a zagraniczni najwyraźniej unikają lokowania wielkich inwestycji w Polsce.
Stąd potrzeba angażowania się państwa w gospodarkę, problem polega głównie na tym jak uniknąć zgubnych wpływów polityków, szczególnie takiego pokroju  jaki panuje obecnie, w zarządzanie i obsadę personalną przedsiębiorstw.
 
Pierwszym warunkiem jest skuteczne odcięcie państwowego sektora gospodarki od bieżących wpływów rządów. Służyć temu może niezależna prokuratoria, nadzorująca w imieniu państwa całość jego majątku. Sposób doboru ludzi, wynagrodzenia i kontrakty personalne kierownictwa powinny być całkowicie uwolnione od wpływów bieżących rządów, a opierać się na obiektywnych przesłankach, pozwalających na dobór najlepszych kadr, sprawdzanych oceną wyników ich pracy, a nie dyspozycyjnością w stosunku do rządzących, jak to ma miejsce obecnie, niejako w spadku po PRL.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika tricolour

07-04-2021 [17:23] - tricolour | Link:

"PKN Orlen odnotował za rok 2020 2,356 mld zł straty. Paliwowy gigant, którym kieruje Daniel Obajtek, poinformował już w oficjalnym komunikacie, czym tę dziurę zasypać. "Zarząd informuje, że postanowił zaproponować [...] pokrycie jednostkowej straty netto [...] z kapitału zapasowego Spółki" - czytamy w oficjalnym dokumencie"

Gospodarka socjalistyczna polega na tym, że sztandarowe firmy ponoszą straty.

Obrazek użytkownika Tomaszek

07-04-2021 [23:31] - Tomaszek | Link:

Wklejam za Businessinsider "Zysk netto Orlenu w całym 2020 r. wyniósł 3 mld 383 mln zł przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 86 mld 178 mln zł - poinformowała spółka. To oznacza spadki względem przedpandemicznego 2019 r. o ponad 20 proc.
Z opublikowanych wyników finansowych za poprzedni rok wynika, że PKN Orlen wypracował EBIDTA LIFO na poziomie 12,1 mld zł (kwota przed odpisami aktualizującymi wartość aktywów trwałych z uwzględnieniem zysku na nabyciu akcji spółki Energa), zysk netto w wysokości 3,4 mld zł oraz przychody na poziomie 86,2 mld zł.
Dla porównania w roku 2019 te same wskaźniki wynosiły:
EBIDTA LIFO - 9,4 mld zł;
zysk netto - 4,3 mld zł;
przychody - 111,2 mld zł.
Wyniki niższe, ale spółka jest zadowolona"
Coś Ci jakieś lewe kwity w ręce wpadły . A może lata POmyliłeś ?

 

Obrazek użytkownika tricolour

08-04-2021 [09:17] - tricolour | Link:

No to trza jeszcze poczekać i popatrzeć.

Obrazek użytkownika Tomaszek

08-04-2021 [13:45] - Tomaszek | Link:

Tak już pięć lat patrzą . To pewnie od patrzenia tak wychodzi .

Obrazek użytkownika tricolour

08-04-2021 [14:41] - tricolour | Link:

Możliwe. Na razie szef jest ulubieńcem więc są zyski. Nie takie zyski szlag trafiał...

Obrazek użytkownika Tomaszek

08-04-2021 [16:50] - Tomaszek | Link:

To szefa trzeba lubić dalej . To zyski będą dalej . A jak będą lubić mocniej to zysków będzie więcej .

Obrazek użytkownika Jabe

07-04-2021 [17:44] - Jabe | Link:

Samo istnienie przedsiębiorstw państwowych korumpuje klasę polityczną, a prokuratura jest od niej zależna. No i nikt nie będzie pakował własnych pieniędzy w długofalowe inwestycje zależne od kaprysu polityków.

Obrazek użytkownika sake3

07-04-2021 [18:44] - sake3 | Link:

@Jabe ........Czyli zapowiedzi Balcerowicza,że jak opozycja obejmie władzę Orlen natychmiast się sprywatyzuje,najlepiej przy pomocy starego wygi Janusza Lewandowskiego uważa Pan za pozytywne zakończenie kariery Orlenu?

Obrazek użytkownika Jabe

07-04-2021 [19:05] - Jabe | Link:

Nie sprywatyzowali wcześniej, to i pewnie w przyszłości nie sprywatyzują. Oni też mają rodziny i znajomych. A jeśli nawet, przyszły PiS odkupi (ze stratą). Podatnik stawia.

Obrazek użytkownika Tomaszek

07-04-2021 [23:37] - Tomaszek | Link:

Wiesz Jabe , z tych zestawień wynika że szwagry PISu jakoś lepiej kombinują , mało że żyją , to jeszcze w kasie rośnie . Takie stołki są lepsze od ław poselskich . Sam może bym politykiem został , ale jeszcze mnie do sejmu wybiorą i co? Zęby na półkę ? A szwagra u prezesa nie mam . Dupa z króla , nihil novi .

Obrazek użytkownika Jabe

08-04-2021 [09:53] - Jabe | Link:

A kto ostatecznie płaci?

Obrazek użytkownika mjk1

07-04-2021 [20:37] - mjk1 | Link:

A ja mam takie bezczelne pytanie dla Trójkolorowego i Jabego.
Na jakiej podstawie twierdzicie, że przedsiębiorstwa państwowe są dominującą formą własności w gospodarce socjalistycznej?
 

Obrazek użytkownika tricolour

08-04-2021 [09:16] - tricolour | Link:

To ja bezczelnie proszę o deprecyzowanie: pod jakim względem dominującą formą?

Bo można sobie wyobrazić, że moze chodzić o procent wykafelkowanych wychodków fabrycznych.

Obrazek użytkownika Tomaszek

08-04-2021 [16:54] - Tomaszek | Link:

Problemem jest sposób wyboru metody porównania form . Bo abstrahując od całokształtu zagadnienia dochodzimy do sprzecznych konkluzji .

Obrazek użytkownika Jan1797

07-04-2021 [20:35] - Jan1797 | Link:

Zgodnie ze Skonsolidowanym Raportem Kwartalnym za 4 kwartał 2020 roku Grupa Orlen
w całym 2020 roku wypracowała skonsolidowany zysk netto w wysokości 3,4 mld zł
uwzględniając odpisy na aktywach oraz zysk na okazyjnym nabyciu akcji spółki Energa.

Więcej tutaj; https://biznesalert.pl/pkn-orl...
Pozdrawiam serdecznie Panie Andrzeju.
PS
Napisałbym o sankach w komentarzu do komentarza, jak człowiek godny zaufania, ale
śnieg stopniał.