Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rozmyślania wariata?

jazgdyni, 30.03.2021




Nie da się wyłączyć tych myśli, które związane są z jądrem wszystkiego co się wokół dzieje. Jest tym niewątpliwie pandemia ogarniająca cały świat i zbierająca krwawe żniwo. Zupełnie nowy i kompletnie nie znany wirus nagle tajemniczo się objawił i masakruje wszystkich ponad rok, a my jeszcze tak mało o nim wiemy.



W tym nie wiemy najważniejszego – do czego jeszcze jest on zdolny?


<<< >>>


Czy można zarazić się szaleństwem? Pewnie, że tak!


Mentalnie mamy taki własny ugruntowany pogląd, że szaleństwo, to coś co z jakichś powodów spotyka człowieka i on wariuje. Wariuje w tym sensie, że swoim zachowaniem już jest niezdolny do normalnego życia w społeczności. Jego myśli, słowa i zachowanie przeczą tradycyjnym normom współżycia.
To coś, co raczej innym nie zagraża, chyba że występują napady furii, gdzie szaleniec może fizycznie skrzywdzić kogokolwiek z otoczenia i również samego siebie. Poza tym jest niegroźny. Można było go dotykać, wspólnie oddychać tym samym powietrzem, a nawet pocałować.


Historycznie szaleństwo przypisywano pierwotnie opętaniu. Czy to przez demony, czy przez szatana. "Leczenie" często kończyło się śmiercią biedaka, a w najlepszym wypadku ścisłą izolacją, jak to się opowiadało – w pomieszczeniu bez klamek z miękkimi ścianami. Choć wcześniej była to brudna i ciemna cela, gdzie za kratami, przykuty łańcuchami nieszczęśnik spędzał resztę życia.


Nieco bliżej naszych czasów szaleństwo uznawano za efekt załamania psychicznego, co później nazywano, jako że nie znano jeszcze tego słowa, za reakcję na wysoki poziom stresu.
A jeszcze później zaczęto się doszukiwać przyczyn, a nawet predyspozycji do szaleństwa, w cechach, czy też wadach genetycznych.


W sumie widać, szaleństwo to nic takiego, czym można się prosto zarazić, co oznacza, że nie przechodzi z człowieka na człowieka i jest dla otoczenia neutralne.


Czyżby?


Nieco inne spojrzenie daje przypomnienie faktów masowego szaleństwa, wtedy nazywane "ogniem świętego Antoniego", którego powodem było zarażenie się sporyszem, przetrwalnikiem grzyba buławinki czerwonej, znajdującym się w mące i trawach. Na to, jakże widoczne szaleństwo, co odnotowali kronikarze, w 994 r. W Akwitanii zmarło z tego powodu ok. 40 tys. ludzi.
Natomiast do dni dzisiejszych grozi nam skrajne szaleństwo spowodowane zakażeniem wirusem RABV, czyli wścieklizny. Dzięki szczepieniom ochronnym kolejne kraje deklarują, że są wolne od wścieklizny. Lecz w całej Afryce, a w szczególności w Indiach i południowej Azji, wścieklizna zabija rokrocznie tysiące ludzi.
Fakt, wścieklizną w większości zakażamy się od chorych zwierząt. Ale sprawdziłem – człowiek od człowieka również może się zarazić.


<<< >>>


O szaleńcu często mówi się potocznie <postradał zmysły>. Wszystkie? To znaczy jakie?
Zmysłów, czyli torów komunikowania się ze światem i obserwacji własnego ciała nie mamy aż tak wiele. Dwa główne – wzrok i słuch – wiadomo. Lecz równie ważne dla nas są smak i węch. Więc nieco szalejemy, jak je właśnie utraciliśmy? A do tego, jak obserwacje donoszą, mamy tutaj często do czynienia z zaburzeniami zmysłu równowagi oraz z zaburzeniami słuchu. A to już nie przelewki w drodze do szaleństwa.


No dobrze, lecz wszyscy rozumiemy co powszechnie oznacza szaleństwo. Tu nie ma dyskusji. Szaleniec to inaczej wariat. I niestety, często to nawet głupi wariat.
Za zmysły człowieka odpowiada najstarsza część naszego mózgu i pień mózgu. Ma też bezpośredni kontakt z substancją szarą – korą mózgu. Tu odbywa się całe myślenie, rozumowanie, ocena rzeczywistości, czy produkcja poglądów. To po efektywności tego pofałdowanego organu oceniamy, czy ktoś jest mądry, czy może nie. Także po rezultatach pracy kory mózgowej zawnioskujemy o tym, z kim mamy do czynienia: - kimś w miarę normalnym, lub może szalonym.
Koronawirus, nie ma wątpliwości ma wpływ na nasz gadzi mózg, a ten z kolei rozsyła efekty infekcji po całym ciele. Więc dlaczego nie miałby wpływać na blisko położoną korę mózgową?


Nie mam wątpliwości ,że wpływa, bo od czasu jak wirus trafił do Polski liczba wariatów rośnie w zastraszającym tempie.
Najwyraźniej to widać wśród osób znanych, występujących publicznie w mediach, oraz wśród internautów aktywnych w blogosferze i pozostałych społecznościowych forach.
Wczoraj byli normalnie, a dzisiaj już zgłupieli doszczętnie. Albo tylko trochę. Może zainfekowane szaleństwo nie jest zero-jedynkowe, tylko posiada stopniowe poziomy? Od lekki wariat, aż po totalnie zakręcony. Jedna z internetowych koleżanek zaczęła właśnie publicznie egzorcyzmy przeprowadzać. A inny stracił wiarę we wszystko. Ten zaś już niczego nie jest pewny. Tamten z kolei szuka wroga w swym laptopie. Stwierdził, że jest to wtyczka USB.


Jako nieoprawny optymista przekonany jestem, że ten taki szeroki stan szaleństwa jest uleczalny i zapewne sam przejdzie za pewien czas.


Trzeba być dogłębnie uczciwym i zadać sobie ważne pytanie: - czy mnie też dopada szaleństwo? Ciężka sprawa z oceną. Wariat prawie nigdy nie powie, że jest wariatem.




.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8319
Jabe

Jabe

30.03.2021 12:17

Kowidomania istotnie jest zbiorowym zaburzeniem psychicznym, tyle że nie spowodowanym samym wirusem, a strachem indukowanym przez propagandę.
sake3

sake2020

30.03.2021 15:59

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Kowidomania istotnie jest

@Jabe.....Dr.Jabe się odezwał uczenie.
Marek1taki

Anonymous

30.03.2021 18:59

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Jabe.....Dr.Jabe się odezwał

Odezwał się zgodnie z tym co jest. Do tego nie trzeba uczoności tylko niezależności poglądów.
RinoCeronte

RinoCeronte

30.03.2021 12:18

Izolacja daje znać o sobie. Czas na Drogę Krzyżową!
Warmia

Warmia

30.03.2021 19:34

Powinien Pan usuwać komentatorów, którzy burzą merytoryczną dyskusję. Czytelnicy oprócz notki oczekują ciekawej dyskusji komentatorów. Bez litości wywalać wszystkich, którzy na to nie pozwalają bo robi się ściek.
jazgdyni

jazgdyni

31.03.2021 01:16

Dodane przez Warmia w odpowiedzi na Powinien Pan usuwać

@Warmia
Niestety, ten portal jest tak skonstruowany, że wyłącznie administrator może cokolwiek usunąć, czy zmienić. Twórca i właściciel bloga tutaj nie ma nad nim żadnej kontroli. Mamy tu klasyczne rozwiązanie sowieckie, gdzie Biuro decyduje o wszystkim, a obywatel ma zapierniczać za friko i nawet nie ma klucza do drzwi. Piękna oto prawicowość, demokracja, sprawiedliwość i uczciwość.
Jabe

Jabe

31.03.2021 01:47

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Warmia

Jeśli rządzącym przyświeca jakaś idea, to właśnie taka, że politbiuro decyduje o wszystkim (np. nagle okazało się, że norkarze są źli, więc trzeba ich „wygasić”, a rolą narodu jest temu bezkrytycznie przyklasnąć). Pan to niezmiennie popiera. Z Naszych Blogów przynajmniej można się wynieść bez ryzyka wynarodowienia własnych dzieci.
jazgdyni

jazgdyni

31.03.2021 05:44

WAŻNE!
Tym wszystkim, którzy się boją, którzy są "zawsze mądrzejsi" i tym, co wierzą różnym mesjaszom, krótko przedstawię przebieg ciężkiego przypadku COVID19.
W pewnym momencie, szybko narastając, podobnie do ciężkiej grypy i często wieczorem, ścina cię z nóg, gorączka skacze do góry, kaszel nie daje spokoju i ciężko się oddycha.
Rano już masz trudności by wstać do toalety, czy napić się wody. Praktycznie już jesteś w malignie, całkowicie bezsilny.
Zostajesz karetką zabrany do szpitala na OIOM. Natychmiast dostajesz tlen i jednocześnie przeprowadza się wszystkie badania i testy. Ciągle jesteś na pół przytomny. Lecz twoje życiowe parametry są już stale monitorowane. Skierowany jesteś w oddziale zakaźnym na tzw. łóżko kowidowe. Teraz już praktycznie w dużym stopniu tracisz świadomość.
Saturacja spada. Płuca nawet z dodatkowym tlenem pracują niewydolnie. Zostajesz podłączony do respiratora. Wzbogacone powietrze jest teraz pompowane pod odpowiednim ciśnieniem.
Mimo tej wentylacji i ordynowanych leków, płuca odmawiają pracy. Zostajesz podłączony do ECMO. Kiedyś na to mówiło się płuco - serce. To krążenie pozaustrojowe - tlen nie przez płuca tylko prosto do krwioobiegu (w dużym uproszczeniu). ECMO nie leczy, tylko nie pozwala umrzeć.
Może się okazać, że twoje płuca są już bezwartościowe. Podejmuje się decyzję o przeszczepie płuc. To oczywiście nie zawsze się dzieje.
Mija około miesiąca, gdy wreszcie odzyskujesz pełną świadomość. Praktycznie od wyjazdu z domu nic nie pamietasz.
Wkrótce, gdy szpital przejdzie powoli na odżywianie naturalne, stwierdzisz, że nie potrafisz się podnieść z łóżka bez pomocy i podstawowych ruchów, w tym chodzenia, siadania, itp. musisz uczyć się od nowa. Jesteś ciągle bardzo słaby.
Proces dochodzenia do siebie, do prawie pełnej sprawności trwa od pół roku w górę, a czy zostaniesz inwalidą, to się później okaże.
Oczywiście może z tobą być różnie - czasem gorzej, a czasem lepiej. Niepewność jest duża.
Warto ryzykować?
Marek1taki

Anonymous

31.03.2021 07:50

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na WAŻNE!

Przytaczanie pojedynczych przypadków jest kształcące by przybliżyć temat. Nie można z nich wyciągać wniosków ogólnych jak traktowanie wszystkich obywateli jak pacjentów.
Poza tym relacje literackie bez istotnych szczegółów stanu klinicznego stają się w tym momencie propagandą.
Pisze o tym Łukasz Warzecha:
https://wei.org.pl/artic…
jazgdyni

jazgdyni

31.03.2021 09:04

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Przytaczanie pojedynczych

Panie Marku
To nie są pojedyncze, odosobnione przebiegi choroby. To praktycznie standard, jaki potwierdza lekarz od początku walczący z covidem.
Marek1taki

Anonymous

31.03.2021 13:37

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Panie Marku

Panie Januszu.
Wiem, też zbieram casusy zachorowań na kowid.
Niestety również z własnej rodziny, ale to akurat był przypadek wylewu ze zgonem w ciągu I dobry, zakwalifikowany jako zgon na kowid.
Inny przypadek: prawdziwy kowid, wymagający intubacji, przewidywalny bo ciężar ciała ok.135kg, cukrzyca, nadciśnienie, miażdżyca.
Jest też grupa przypadków, o których trudno się wypowiedzieć bo brak diagnostyki za życia i sekcyjnej.
jazgdyni

jazgdyni

31.03.2021 14:48

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Panie Januszu.

Wiele dowodów przepada. Mojego przyjaciela skremowano w styczniu ub. roku z diagnozą, czy przyczyną zgonu - niewydolność oddechowa. On właśnie wrócił z Azji i także mnie zaraził, a ja wtedy nie wiedziałem co to.
Jabe

Jabe

31.03.2021 09:27

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na WAŻNE!

Tym wszystkim, którzy się boją, którzy są „zawsze mądrzejsi” i tym, co wierzą różnym mesjaszom – Przecież to Pan się boi i to Pan usiłuje być „zawsze mądrzejszym” (heterodyna), no i niezmiennie popiera zbawcę.
jazgdyni

jazgdyni

31.03.2021 10:29

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Tym wszystkim, którzy się

Co pan wie o heterodynie, że daje pan tutaj za przykład?
Strasznie jestem ciekaw.
Ps. Gdybym się choć ciupinkę bał, zrobiłbym test, a potem pewnie oddał się w niezborne łapy służby zdrowia. I nie jak pan sr... w gacie, co może się stać. Po prostu stosuję tu radę Wegecjusza - Si vis pacem, para bellum.
Jabe

Jabe

31.03.2021 11:48

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Co pan wie o heterodynie, że

I nie jak pan sr... w gacie – Skąd u licha Pan wie, w co sr...?
Dyskusja o heterodynie jest doskonałym przykładem, że nie potrafi się Pan przyznać nawet do błahej pomyłki. A co do strachu, racja – Pan raczej rozmyślnie sieje panikę po linii propagandy.
jazgdyni

jazgdyni

31.03.2021 12:24

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Co pan wie o heterodynie, że

Szybko Jabe usunąłeś swój niemądry komentarz(widzę, że powrócił). Radzę sobie postudiować naukowe teksty, zanim zarzucisz mi pan błąd. Dużo w panu uporu, zacietrzewienia i złej woli. Lepiej z tym panu jest?
Nawet zgłosiłem do polskiej Wikipedii, że definicja jest błędna. Proszę sobie sprawdzić na angielskiej, niemieckiej, czy francuskiej. Przecież języki pan zna. Tylko wtedy głupio będzie się do mnie przypieprzać. Tak fanie przecież łgać i kpić.
Jabe

Jabe

31.03.2021 12:40

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Szybko Jabe usunąłeś swój

Proszę o link do tego zgłoszenia.
jazgdyni

jazgdyni

31.03.2021 14:45

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Proszę o link do tego

Jaki znowu link? Może jeszcze adres mailowy podać i telefon?
Nie umie się pan poruszać po wikipedii, to ja uczyć nie będę.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,854
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności