Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wygraliśmy mecz z Brukselą!

Ryszard Czarnecki , 22.03.2021
Zacznę od sportowej metafory, choć chodzi o politykę międzynarodową: Polska grała właśnie dwa mecze na trudnym terenie, na wyjeździe, z przeciwnikiem z którym nieraz przegrywała - a teraz oba te spotkania bezapelacyjnie wygrała: i pierwszy mecz i rewanż. Chodzi o ... podatek od supermarketów nałożony przez Państwo Polskie (od sześciu lat nie jest w stanie abdykacji) na zagraniczne sieci handlowe. Zawetowała to Komisja Europejska i oddała sprawę do unijnego sądu. Sąd przyznał rację Polsce. To było pierwsze zwycięstwo. Bruksela odwołała się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - i TSUE przyznało rację nam. I to było drugie zwycięstwo - już w rewanżu.
Podkreślam te fakty, bo często UE jawi się nam jako organizacja, która przypomina futbol sprzed parunastu lat: wszyscy w niego grają, a na końcu i tak wygrywają Niemcy. W piłce nożnej dużo się zmieniło i nasi zachodni sąsiedzi nie mają patentu na wygrywanie. Przykład zagranicznych supermarketów, które nie będą w Polsce „świętymi krowami” pokazuje, że także w Unii można wygrywać. Zresztą olbrzymie pieniądze, które wywalczył rząd na szczycie UE w grudniu też są spektakularnym dowodem, że na unijnym boisku można wygrać - choć o zwycięstwo w Brukseli nie jest i nie będzie łatwo. W tym ostatnim zwycięskim cieście jest tylko jeden zakalec: Unia dla zagranicznych marketów „kupiła” kilka lat czasu „raju podatkowego”...


*komentarz ukazał się w "Gazecie Polskiej Codziennie" (17.03.2021)
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1209
Marek1taki

Anonymous

22.03.2021 09:07

To był mecz towarzyski, te supermarkety. Podatki i tak powinny być inaczej rozwiązane.
Mecze o być albo nie być sprzedajecie przed meczem, najdalej w przerwie.
Pers

Pers

22.03.2021 10:12

Pierwszy ważny "mecz" wygraliśmy 13 grudnia 2007 w Lizbonie.
Potem to już same pasmo zwycięstw. Jedno to nawet 27 : 1
sake3

sake2020

22.03.2021 20:02

Ach,ile razy mówiono,że wygraliśmy w Brukseli jakąś sprawę,by potem okazało się,że Timmermans czy zezowata Jourova wytaczali przeciw nam ciężkie działa natychmiast po tych wygranych meczach.Wstrzymała bym się z tym hurraoptymizmem panie pośle stary dobry Europarlament za moment się otrząśnie,powstanie po nokaucie,nasza targowica otrze łezki i wspólnie znów przystąpią do działania przeciw Polsce.Po to w końcu sa tam różne Tuski,Thuny,Lewandowskie ,Millery czy Biedronie.
Pers

Pers

22.03.2021 22:36

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Ach,ile razy mówiono,że

sake
Fuj... Nie wierzysz w "dobrą zmianę"?
Jan1797

Jan1797

22.03.2021 21:36

Panie Przewodniczący,
Dokładnie tak ma wyglądać nowy ład informacyjny.
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 830
Liczba wyświetleń: 8,070,863
Liczba komentarzy: 10,993

Ostatnie wpisy blogera

  • FREKWENCYJNY SKANDAL W STRASBURGU
  • Czy Papszun zostanie świętym Markiem ?
  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Jeszcze by się Putin obraził albo, co gorsza, Ojciec narodu Białoruskiego.
  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności