Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Współczuję młodym lekarzom…

Lech "Losek" Mucha, 13.10.2020
W świetnej książce autorstwa Jürgena Thorwalda, zatytułowanej Stulecie chirurgów, znajduje się opis pionierskiej operacji, wykonanej w Pierwszy Dzień Świąt Bożego Narodzenia Roku Pańskiego 1809, przez doktora Ephraima McDowella, w Danville w amerykańskim stanie Kentucky. Kilka dni wcześniej doktor McDowell pojechał do osady, oddalonej o dwa dni jazdy konnej i zbadał niejaką Jane Crawford, matkę piątki dzieci. Wydawało się, że była w ciąży szósty raz, ale niestety tym razem tak nie było. Badanie lekarskie ujawniło duży guz brzucha. W świetle ówczesnej wiedzy los pani Crawford był przesądzony, a rokowanie złe. Doktor McDowell mógł, wedle swej najlepszej wiedzy, podać pacjentce jakieś nic nie znaczące lekarstwo, wsiąść na konia i wrócić przez mroźne pustkowia Kentucky do żony, na święta. Ale pani Crawford zapewne złapała go za rękę i patrząc mu błagalnie w oczy poprosiła, by wyciął jej guza... Chciała bardzo żyć dla piątki swych dzieci i była w stanie znieść każde cierpienie, a pamiętać należy, że było to na niecałe czterdzieści lat przed wynalezieniem sposobów na znieczulenie pacjentów do zabiegów operacyjnych. Wtedy operacje robiło się na żywo. Doktor McDowell zabrał więc pacjentkę do siebie i na stole kuchennym otworzył jej brzuch. Podano jej – jak pisze Thorwald - kilka kropel opium, może trochę alkoholu, a zanim zemdlała z bólu – śpiewała psalmy… Operator wraz z asystentem usunęli jej dziecięciokilogramową torbiel jajnika. Była to pierwsza opisana i najpewniej pierwsza wogóle, udana operacja otwarcia jamy brzusznej. Poprzedni pacjenci tak operowani umierali z powodu zakażenia (bakterie i ich wpływ na organizm ludzki, podobnie ja znieczulenie, odkryto znacznie później). To, że pani Crawford przeżyła, było spowodowane najpewniej tym, że była to twarda kobieta, ale też tym, że była operowana nie w szpitalu, tylko w czystej kuchni żony doktora McDowella, który ośmielony sukcesem przeprowadził jeszcze trzynaście takich operacji, z których osiem zakończyło się sukcesem.
Jest jeszcze jedna rzecz, jedna okoliczność, o której należy przy okazji tej opowieści wspomnieć. Gdy doktor McDowell operował swoją pacjentkę na kuchennym stole, przed jego domem zebrali się ludzie, podburzeni przez jego konkurenta, gotowi oskarżyć go, skazać na miejscu i na miejscu zlinczować, gdyby pacjentka zmarła.
Oczywiście uważny czytelnik skonstatuje słusznie, że opisane przez Thorwalda wydarzenia miały miejsce w pionierskich czasach. Dziś, czy to w USA, czy u nas nie powinno być miejsca na takie działania rodem z dzikiego zachodu. Należy uznać za słuszne i oczywiste, że dziś powinno się opierać nie na szaleńczo odważnych pionierach, tylko na badaniach naukowych, opracowaniach statystycznych czyli czymś, co istotnie istnieje dziś w amerykańskiej medycynie pod pojęciem „guide lines”, czyli na wytycznych. Szacowne grona naukowców amerykańskich zebrały dane i na ich podstawie opracowane zostały zalecenia dla lekarzy. Jeśli postępuje się zgodnie z nimi, jest bezpieczny. W naszym systemie takich jednoznacznie zapisanych wytycznych nie ma. W bardzo wielu przypadkach zalecenia wydawane przez ośrodki kliniczne różnią się między sobą, co na przykład skutkuje tym, że opinie biegłych dotyczące tego samego zdarzenia medycznego, mogą się od siebie diametralnie różnić. Ale jest u nas dziś coś takiego, co mi przypomina Amerykę, Kentucky i tłum stojący za oknem tłum. Wskutek ostatnich zmian w prawie, dokonanych przez Prawo i Sprawiedliwość przy okazji Tarczy AntyCovidowej, zaostrzono przepisy praktycznie obligując sędziów, by za nieumyślne spowodowanie śmierci wsadzali lekarzy za kraty. Niewątpliwie skutkiem tego nowego prawa będzie to, że lekarze, szczególnie ci, którzy zajmują się nowatorskimi, ryzykownymi procedurami, będą znacznie mniej skłonni do podejmowania ryzyka, ze szkodą dla ich pacjentów.

Przyjąłem dziś w poradni pacjenta. Był to starszy człowiek, dość mocno schorowany, obciążony chorobami kardiologicznymi, niewydolnością nerek, cukrzycą… Cierpi również z powodu dużej przepukliny mosznowej. Kierująca go internistka zadała mi pytanie, czy chorego należy operować na przepuklinę. I jest to jedno z tych pytań, na które nie ma dobrej odpowiedzi. Każda z odpowiedzi może być błędna. Jeśli skieruję go na operację, której nie przeżyje, będę winien. A jeśli nie skieruję – a za jakiś czas, gdy jego stan ogólny się pogorszy – przepuklina uwięźnie i zabieg z tak zwanych wskazań życiowych będzie jeszcze większym ryzykiem? Też będę winien. Chirurg, zmuszony do podjęcia takiej decyzji, nie powinien być jeszcze w dodatku straszony wiezieniem. My na co dzień spotykamy się z takimi dylematami. Każdy z nas ma w swojej historii pacjenta, którego nie rozpoznał, źle rozpoznał, nie skierował, odesłał…. I niekoniecznie dlatego, że czegoś zaniedbał, ale dlatego, że jesteśmy ludźmi, a nie robotami. Czasem wiemy, którzy to pacjenci, ale często nie. Jeśli będziemy lądować za każdym razem za kratami…
Zupełnie osobnym problemem jest to, jak rozpoznawane są sprawy błędów lekarskich w sądach. Ale dziś to zostawię, poświecę temu osobny felieton.
Oczywiście nie jesteśmy jedynymi wykonującymi zawód, w którym błędy kosztują życie innych. Podobnie jest z inżynierami projektującymi domy i mosty. Ale inżynierowie, żeby zabezpieczyć się przed błędami, stosują podwójne sprawdzanie. Każdy projekt jest sprawdzany, pod kątem prawidłowości obliczeń i zastosowanych norm, przez innego inżyniera. Gdybyśmy chcieli wprowadzić w medycynie takie same zasady, jakie funkcjonują w projektowaniu domów i mostów, to na przykład musiałbym każdego pacjenta, któremu robię USG posłać do kogoś z moich kolegów, by potwierdził, sprawdził moje wyniki. Każdego pacjenta badanego w poradni powinienem następnie wysłać do kogoś z kolegów by sprawdził czy mam rację, czy się aby nie mylę… Jest oczywiste, że taki system rozłożyłby na łopatki nasz ledwie zipiący system ochrony zdrowia. W żadnym kraju na świecie się takiego systemu w medycynie się nie stosuje. Nawet w tych najbogatszych.
Nie tylko ja mam nieodparte wrażenie, że dziś w Polsce, jak pod domem doktora McDowella w Kentucky w dziewiętnastym wieku, na każde potknięcie, zawinione lub niezawinione, czeka ktoś, kto chce lekarza wsadzić za kraty. W ostatnim ProMedico, gazecie wydawanej przez Śląską Izbę Lekarską jest wywiad z profesorem Władysławem Nasiłowskim, nestorem śląskiej medycyny, specjalistą medycyny sądowej i anatomii patologicznej, byłym przewodniczącym Naczelnego Sądu Lekarskiego. Profesor zapytany jak ocenia działania władz, zwłaszcza Ministerstwa Sprawiedliwości, zmierzające do karania wiezieniem za błędy lekarskie, mówi:
„Bardzo źle. To karygodne i oceniam takie decyzje jako odwet, nawet polityczny. Lekarz, żeby skutecznie leczyć, musi mieć pewien obszar swobody działania, choćby na granicy ryzyka, a nie tylko drżeć przed sankcjami prokuratora. To, co się teraz dzieje, to wyraźny sygnał o nieufności do naszego środowiska. Niczemu dobremu to nie służy. Może także dlatego nie chciałbym dziś być młodym lekarzem, przed którym stoją trudne wybory”.


Lech Mucha


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 12491
jazgdyni

jazgdyni

13.10.2020 18:27

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Hm,a jak potraktować przykład

@sake3
Wszędzie, w przyzwoitym świecie natychmiast zostałyby usunięte z pracy. Nie żartuję. 15 minut na pozbieranie swoich rzeczy i ochrona wyprowadza z budynku szpitala.
Imć Waszeć

Dark Regis

13.10.2020 19:54

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @sake3

Ale my nie mamy przyzwoitego świata, tylko coś a la cywilizacji kłamstwa opartej na samych łgarstwach i wkrętach. Reklama, propaganda, cynizm i spekulacja. Dlatego byle dupek może sobie robić co chce, bo twarz przestała być wartością chronioną. Wczoraj obejrzałem świetny program na TVP Kultura o ludzkiej twarzy właśnie. Gdyby była powtórka, to polecam.
jazgdyni

jazgdyni

14.10.2020 03:30

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Ale my nie mamy przyzwoitego

"Nie mamy przyzwoitego świata"
Prawda. I z tym jest problem. Jednak chcemy mieć świat przyzwoity. Przynajmniej niektórzy z nas. Ale pozostali kopią i wierzgają, przykuwają się do drzew, byle tylko uczciwy świat się nie stał. Bo oni w takim już żyć by nie potrafili. Wolą świat sędzi Beaty Morawiec. Nawet europejscy sędziowie stanęli w jej obronie. I Igor Tuleya. Co to kurwa jest - europejscy sędziowie?! No to my - polscy blogerzy żądamy dożywocia dla sędzi - złodziejki.
Tak to wszystko jest ładnie popier...lone.
Masz na to Imci jakieś równanie?
Czesław2

Czesław2

14.10.2020 16:03

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na "Nie mamy przyzwoitego świata

No niestety, tylko równania mające rozwiązania w liczbach urojonych.
angela

angela

13.10.2020 20:03

Jakie douczanie,  niektórzy lekarze muszą warowac  na NB,  to jak mają sie douczać.
To tez umiejętność,  zeby pisac duzo i bez sensu,  a ktoś czasem pomyśli,  że to mądre.
tricolour

tricolour

13.10.2020 20:27

Dodane przez angela w odpowiedzi na Jakie douczanie,  niektórzy

@Angela
Pan Losek nie pisał kilka dobrych tygodni. Może dłużej. Sama warujesz od rana do nocy, przed siódmą, do północy, codziennie.
Zresztą powiedz to w twarz, podczas wizyty, albo spod respiratora, niech im w pięty pójdzie.
angela

angela

13.10.2020 21:58

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Angela

Tricolour,  Ty się p.Loskiem nie napinaj, tylko czytaj ze  zrozumieniem.
jazgdyni

jazgdyni

14.10.2020 03:41

Dodane przez angela w odpowiedzi na Jakie douczanie,  niektórzy

Douczanie to nieadekwatne określenie. Douczać to się może panna w sklepie i aspirant do rozumu.
Przeciętnie inteligentny człowiek, posiadający szanowany fach, nieustannie się rozwija. Aż do śmierci, albo Alzheimera. Nie robi tego - sam sobie daje kopa w dupę i wypada.
Tylko ciemnota może doceniać lekarza, który na rozpad płuc ordynuje pijawki trzy razy dziennie po pół godziny. Albo aspirynę + antybiotyk, bo są dobre na wszystko.
A ta skretyniała część tłumoków z maturą (ciekawe, jaki to procent absolwentów) to nic od siebie nie pisze. To pasożyty. Pasą się na cudzych myślach, a ponieważ mało co rozumieją, to nie mogą strawić i wydalają z odchodami. Normalni to robią dołem, ale oni górą.
kat

Cat

13.10.2020 21:41

OOOOO boskosci ty moja .... ooooooch ty kapłanie egipski ...... NIE , nie klękam przed twoją pychą ...MAM JĄ W DUPIE....... KAŻDY LEKARZYK MA SWÓJ CMENTARZYK.... WASZA PYCHA JEST ŻENUJĄCA ....Przyjdzie czas że Pan zapyta o Nas....
sake3

sake2020

14.10.2020 07:25

Podziwiam cynizm pana doktora.On nie współczuje młodym lekarzom tylko mówi otwartym tekstem,, nie bójcie się chłopaki weźmiemy się za PiS to o żadnych błędach mowy nie będzie''.O odpowiedzialności i karze zapewne też nie będzie.I tu przypomina się casus dr Garlickiego który pozostawiwszy po operacji chustę w ciele pacjenta doprowadzając do śmierci został bohaterem PO.Cała nienawiść społeczeństwa skupiła się wtedy na Ziobrze,który osmielił się oskarżyć doktora.
hr.Levak-Levatzky

hr.Levak-Levatzky

14.10.2020 16:26

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Podziwiam cynizm pana doktora

Oto stary fakenews z zapasów niejakiej X., która bez przerywania snu studiuje pilnie rewelacje z Info i całej reszty Kurwizji. Dr Garlicki został uniewinniony,wgrał z Ziobrą proces o zniesławienie i odszkodowanie (m.in. za opowiadanie o tym lekarzu,że przez tego pana już nikt nie umrze, za pomówienie o łapownictwo i znęcanie się nad żoną). Ziobro zresztą "zarobił" niemało takich przegranych procesów,a Skarb Państwa musiał za niego płacić odszkodowania (!). Przypomina to historię obecnie tocząca się sprawa  b.Prezes  Sądu Okręgowego w Krakowie panią sędzię Morawiec, która wygrała z Ziobrą proces o zniesławienie ją jak sędzię,a tuż przed rozpoznaniem jej apelacji, tzw.Izba Dyscyplinarna na polecenie Ziobry uchyliła jej immunitet, zawiesiła w czynnościach orzekawczych i  obcięła jej pensję o 50 %, przy czym przed  uchyleniem immunitetu zrewidowano jej mieszkanie,co jest niedopuszczalne! W obu tych sprawach chodziło o wyłącznie  osobistą zemstę Ministra Sprawiedliwości,który  rażąco  wykorzystywał w osobistej sprawie wszystkie dostępne mu na jego stanowisku instrumenty,łącznie z pozaprawnym fabrykowaniem dowodów !!!
No,ale co się tak dziwować,skoro żyjemy w państwie  praworządnym wg. definicji PiS...
sake3

sake2020

14.10.2020 17:55

Dodane przez hr.Levak-Levatzky w odpowiedzi na Oto stary fakenews z zapasów

A co hrabia ma w swoich zapasach oprócz win oczywiście?Jakos hrabia pominął wątek pacjenta który zmarł po operacji z winy dr Garlickiego.Niewygodny?Przecież kasta broni swoich  jeśli tylko są z PO jak to niedawno podkreślił niejaki Neumann.I jak w starym przysłowiu,kowal zawinił a Cygana powiesili..
hr.Levak-Levatzky

hr.Levak-Levatzky

15.10.2020 02:58

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na A co hrabia ma w swoich

Ależ oczywiście, że skoro Ziobro przegrał proces, to znaczy,że prowadził go sędzia z PO,a nie  z PiS,a wybitnie uczciwe prawdomówne media narodowe podały,że lekarz i tak został skazany,ale jakoś nie odsiedział kary (no, bo ci sędziowie z PO) a tylko był aresztowany niesłusznie zresztą. Jest jeszcze drugi aspekt tej sprawy: Ziobro od ponad 10 lat  prześladuje lekarzy za  śmierć swego ojca przegrywając we wszystkich instancjach każdy proces.Co więc wyczynia teraz Ziobro? Ano szuka jakichś wyimaginowanych haków na lekarzy,korzy operowali jego ojca chorego na b.poważne schorzenie serca i zmarłego na stole operacyjnym, a jak wiadomo operowany zwłaszcza na serce pacjent nie ma prawa nie przeżyć poważnej i skomplikowanej operacji, zwłaszcza gdy jest ojcem samego ministra. Ziobro więc stale nasyła na niego policję,CBŚ, ABW,CBA,którzy nękają lekarzy rewizjami o g.6 rano, bezustannymi wezwaniami na przesłuchania - i jak się pani podoba takie postępowanie ministra - za przeproszeniem - Sprawiedliwości? Na pewno się pani podoba, bo pani jest przecież nieprzemakalną wyznawczynią ideologii PiS - nieprawdaż?
jazgdyni

jazgdyni

14.10.2020 15:28

Prawdziwi polscy rebelianci - młodzi lekarze - młodzi nauczyciele - młodzi prawnicy - młodzi politycy...
We don't need no education !!!
https://youtu.be/YR5ApYxkU-U
.
Guildenstern

Guildenstern

14.10.2020 23:09

Trochę Pan odczekał od sierpnia br. z tym swoim wywodem. Zresztą takich przypadków jak tej 28-latki w ciąży, której nie przyjęto do szpitala bo nie miała ważnego testu na covid będzie pewnie więcej. Ostatnio udało mi się spotkać z lekarzem pierwszego kontaktu twarzą w twarz. Odniosłem wrażenie, że pani doktor gdyby mogła to konsultowałaby mnie przez szerokość Wisły w najszerszym miejscu. A mnie akurat bolał kręgosłup. Żadnego kaszlu ani gorączki.
P.S.: Ciekawe czy ten starszy człowiek ma świadomość targających Panem doktorem dylematów. I czy czuje wówczas (nozdrzami duszy swej) zapach tulipanów oraz belgijskiej czekolady?

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Lech "Losek" Mucha
Nazwa bloga:
Moim zdaniem
Zawód:
chirurg
Miasto:
Gliwice

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 248
Liczba wyświetleń: 1,918,882
Liczba komentarzy: 4,225

Ostatnie wpisy blogera

  • Tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały że jest piekło
  • Stare sposoby walki z zarazą i koktajl z bakteriami
  • Eksperymenty na ludziach. Szczepionki i Prawo drogowe

Moje ostatnie komentarze

  • @Czesław2 Ja przyjmuję prywatnie i  leczę prywatnie. A Pan, jak często bywa, nie ma nic do powiedzenia, żadnych mądrych argumentów więc musi się posuwać do demagogii i pisania nie na temat...
  • @sake3 JA bym się na szare komórki z byle kim nie zamienił. Znów desperacja popchnęła Pana do insynuacji? 
  • @jazgdyni  Nie to Pan opowiada bzdury. Jak ktoś nie widzi socjalizmu, to jest ślepy. Ale przejrzy na oczy. Tylko będzie za późno. Największa przedsiębiorczość rozwinęła się po wejściu w życie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Prawo Ewolucji. Z Darwinem kłócą się tylko głupcy
  • Herezje Krzysztofa Karonia i język Klingonów
  • Socjalizm wiecznie żywy

Ostatnio komentowane

  • Roz Sądek, Nie słucham, ani nie oglądam dominikanina Szustaka, jednak wielokrotnie przez przypadek trafiam na heh vlogi osób konsekrowanych. Z ciekawości obejrzę nieraz kilka minut. Generalizując  - bez…
  • Ptr, Kaznodzieja Szustak przed wyborami powiedział ,że nigdy nie głosował , a teraz zagłosuje na Hołownię. Obaj mają jakieś dziwaczne poglądy na sąd ostateczny.  
  • Zofia, Cieszę się , że można znowu czytać pański wpis. Dodam tylko do niego od siebie takie moje spostrzeżenie. Otóż mnie towarzyszyły po I Komunii Świętej słowa Mamy - "Jesteś katoliczką i obowiązuje cię…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności