Jeżeli przestaniemy walczyć, zaczniemy się wyrzynać

Test dla idioty i dla geniusza.
Koronawirus stwarza wyjątkową okazję do konsolidacji narodu – a więc tego, czego, w obecnej narastająco trudnej sytuacji, potrzeba nam najbardziej. W interesie nas wszystkich jest jak najszybsze opanowanie i możliwie najbardziej radykalne zdławienie zjawiska jakim jest covit 19. Możemy to zrobić tylko wspólnie – zanim spotka nas coś gorszego.
Dlatego też warto bacznie obserwować – na każdym poziomie – czy tendencje rozwoju wydarzeń idą we właściwym kierunku, czy też odwrotnym. Nie ma nic głupszego, jak utożsamianie wirusa z rządem. Teraz, nawet Bóg nie rządzi, lecz patrzy z góry i czeka co zrobimy? O naszej przyszłości decyduje wirus i nasz stosunek do niego.

Dość powszechnie mówi się o rządzie światowym, o zamachu na nas i na naszą wolność, o pospolitej „ściemie”. Porównuje się oficjalnie podawane liczby zachorowań i zgonów… i gotowi jesteśmy umierać za prawo do sprzeciwu – bez względu na to, czy mamy rację czy też nie. Bo w tym widzimy swoją wolność. Gotowi jesteśmy umierać bez zdefiniowania wroga.

Warto zapytać komu taka śmierć potrzebna? A może kłania się wirtualna rzeczywistość, w której nie ma ani życia, ani siły trwania, ani instynktów samozachowawczych? Nie ma zapasów żywnościowych, nie ma myśli i nie ma tej siły, która ma nas bronić w realu. A może jesteśmy takimi wypierdkami sieci-śmieci komputerowej, która w naturalnej rzeczywistości każe nam bronić tego, w co wkręcił nas świat wirtualny? Naprawdę żyjemy, czy już jesteśmy martwi?

Gdyby rząd światowy istniał, to powszechna reakcja na covit 19 byłaby straszliwym dowodem na jego żywotność. Straszliwym dlatego, bo walka z wirusem ogarnęła cały świat, a więc należałoby rozumieć, że poszczególne państwa w ten sposób składają mu hołd i gwarantują posłuszeństwo, a nawet poddaństwo. Trudno natomiast wyjaśnić niejasność, która wynika z różnicy pomiędzy małą szkodliwością wirusa a podjętymi środkami zapobiegawczymi i propagandą na temat zagrożeń. Powszechnie pytamy więc o co chodzi?

Niemal wszyscy wiemy, że obecny system polityczny jest już niewydolny. Poszczególne rządy nie wyjaśniają, że skoro nie było wojny, to zniszczenia, jakie ona wywołuje, trzeba stworzyć sztucznie; że hasła depopulacji bocznymi oknami wchodzą na główną arenę polityczną. No bo jakie będą skutki walki z „pandemią”? Skutkami ma być głód i włączenie walki o przetrwanie. I tak naprawdę nie ma znaczenia walczysz, czy też nie – skute, będzie ten sam. W tak rozumianym świecie, naszym wrogiem numer jeden nie jest rząd, lecz koronawirus, który ma zdestabilizować naszą gospodarkę i wpędzić nas w kłopoty, o których jeszcze nie wiemy. Sojusznika mamy tylko jednego – samych siebie, a więc swoją solidarność, spójność i ciągłość tradycji, w której jest wszystko zapisane – bo wszystko już było. Bez jej mądrości jesteśmy bezbronni.

Dlatego też, czy nie lepiej łączyć się w silniejszą całość, niż dzielić na atomy, które zeżre byle robal, czy gryzoń? Czy nie lepiej zamiast jęczeć, głupio protestować i narzekać, zacząć tworzyć oddolne struktury, dzięki którym będziemy mogli się bronić i przeżyć najgorsze, jak w czasie II wojny światowej. Świat zawsze był egoistyczny i takim pozostanie. Dlaczego więc nie mamy walczyć o swoje? Okres II RP jest dziś nieczytelny, ale chociażby tak, jak 40 lat temu, w okresie „Solidarności”? Jeżeli przestaniemy walczyć, zaczniemy się wyrzynać. Najbliższy czas zadecyduje co jesteśmy warci, jako naród, jako ludzie i jako struktura? Najbliższy czas będzie testem na inteligencję dla idiotów i geniuszy. Bo nawet natura nie zaakceptuje sztucznych i nikomu niepotrzebnych tworów.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

09-10-2020 [21:22] - Marek1taki | Link:

"Gdyby rząd światowy istniał, to powszechna reakcja na covit 19 byłaby straszliwym dowodem na jego żywotność. Straszliwym dlatego, bo walka z wirusem ogarnęła cały świat, a więc należałoby rozumieć, że poszczególne państwa w ten sposób składają mu hołd i gwarantują posłuszeństwo, a nawet poddaństwo."
Precyzyjniej się nie da. Pokazywani w telewizji politycy demonstrują masowo swoją służalczość. Ale to nie jedyna pandemia. Przecież zaraza LGBT to też wciskanie ciemnoty a mimo stawia się ten kult zła na piedestale. Kopalnie się wymazuje a jak nie chcą chorować bardziej niż bezobjawowo to i tak się znajdzie pretekst by je zamknąć w imię innej religii Zielonego ładu. Kto mnie się wykazuje ten niżej w hierarchii i musi składać większe daniny. Niemcy i Francuzi właśnie zwiększają produkcję prądu z węgla.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

10-10-2020 [15:42] - Ryszard Surmacz | Link:

To było pisane w trybie warunkowym.

Obrazek użytkownika Marek1taki

09-10-2020 [21:37] - Marek1taki | Link:

"Trudno natomiast wyjaśnić niejasność, która wynika z różnicy pomiędzy małą szkodliwością wirusa a podjętymi środkami zapobiegawczymi i propagandą na temat zagrożeń."
To pierwsza pandemia, która udało się rozpowszechnić. Nie można jednak mówić, że wirus im się nie udał (wiadomo, że jest po obróbce laboratoryjnej czego akurat się nie podkreśla jako cechy odróżniającej od typowego koronawirusa). Aby się łatwo rozprzestrzeniał musi być słaby bo wysoka zachorowalność i śmiertelność ograniczyłaby szerzenie się wirusa.
Poza tym twórcy pandemii zdają sobie sprawę, że może zakażenie dopaść ich samych. Do wymazywania wystarczy jakikolwiek zresztą wirus a resztę załatwiają eksperci i dziennikarze. Nieadekwatność zagrożenia z restrykcjami działa na korzyść socjotechniki. Sprzeczne bodźce ogłupiają, odbierają wolę. W dodatku dokonuje się podział, konflikt społeczny, zarzewie rewolucji. Czegóż chcieć więcej na miejscu wyznawców szatana?

Obrazek użytkownika mmisiek

10-10-2020 [01:12] - mmisiek | Link:

Dokładnie o to chodzi, zbyt zjadliwy wirus mógłby okazać się niebezpieczny również dla przyszłych Panów, a tego przecież nie chcemy, więc odmiana grypy jest dobrana w sam raz. Oczywiście po właściwej obróbce medialnej.
A swoją drogą to niesamowite jak łatwo im to idzie, nawet biorąc pod uwagę, że cała operacja wygląda na dokładnie przygotowywaną już od dłuższego czasu - jeszcze rok temu trudno byłoby w coś takiego uwierzyć...
 

Obrazek użytkownika Marek1taki

10-10-2020 [08:02] - Marek1taki | Link:

Podobnie najazd na tratwach był niewyobrażalny. Aż tu nagle okazało się, że straż przybrzeżna Włoch jest do odławiania chętnych u wybrzeży Libii a służby graniczne państw unii do ułatwiania im nielegalnego przekroczenia granicy. Kto oponował tracił pracę.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

11-10-2020 [16:12] - Ryszard Surmacz | Link:

@ Marek1taki
@mnisiek
Panowie w łagodności wirusa dopatrujecie się jakiegoś podstępu. Wchodzac w tę narrację nasuwa sie inna myśl: jest łagodny, bo nie maja jeszcze antidotum. Gdyby zmieli, owa łagodność zniknęłaby, jak kanfora.

Obrazek użytkownika Marek1taki

11-10-2020 [17:34] - Marek1taki | Link:

Staram się z empatią podchodzić do szatanistów.

Obrazek użytkownika RinoCeronte

09-10-2020 [21:53] - RinoCeronte | Link:

Wyrzynać-poprawić natychmiast!

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

09-10-2020 [23:21] - Ryszard Surmacz | Link:

@ RinoCeronte
Ufff. dzięki, przepraszam. Nie zawsze sprawdzam.

Obrazek użytkownika Jabe

09-10-2020 [22:18] - Jabe | Link:

Prokurowanie problemów globalnych jest jak najbardziej podbudową pod przyszły rząd światowy. Niezależnie od intencji prowadzi to do realnego zagrożenia. Skoro zarząd obszaru nadwiślańskiego przyłączył się do pandemii zaskakująco ochoczo (megafony, zakaz wstępu do lasów), trudno go z tym przedsięwzięciem nie kojarzyć. Powstała przy okazji wielka na setki miliardów dziura budżetowa. (Ktoś mógłby w tym widzieć pierwaszą transzę 447.) W rezultacie opór przed maseczkami nabrał cech sprzeciwu wobec rządu.

Czy to doprowadzi do zespolenia społeczeństwa? Raczej nie, zwłaszcza że inne działania władzy temu nie sprzyjają. Mam na myśli ustawiczne wyszukiwanie antypolskich grup, jak ostatnio „norkarze”. Sądzę, że tak, jak za czasów Solidarności, zapalnikiem będzie sytuacja ekonomiczna, choć swawola w rodzaju bezkarności plus nie będzie bez znaczenia.

Obrazek użytkownika sake3

10-10-2020 [05:36] - sake3 | Link:

@Jabe.....Na razie skromniej bo ma powstać rząd unijny,taki europejski i demokratyczny choc naturalnie pod dowództwem niemieckim.Tu raczej o pandemii niewiele się mówi a ona sama nie zaprząta głów tą Unią już rzadzących,mówi się tylko o praworzadności w wytypowanych do odstrzału krajach.