Presja na Niemcy żeby zatrzymały budowę Nord Stream2

Po próbie otrucia Nawalnego, presja na Niemcy żeby zatrzymały budowę Nord Stream2
 
1. Po ogłoszeniu przez niemiecki rząd informacji, że wobec rosyjskiego opozycjonisty Aleksiej Nawalnego podjęto próbę otrucia substancją z grupy Nowiczok, pojawiły się głosy o konieczności zatrzymania budowy Nord Stream2.
Niemiecki rząd i czołowi politycy tego kraju od wielu miesięcy twierdzą, że to inwestycja komercyjna i nie mają z nią nic wspólnego, jednocześnie ze wszystkich sił i na wszystkich polach te inwestycję wspierają.
W taki sposób wypowiedział się sekretarz generalny NATO w latach 2009-2014 Anders Fogh Rasmussen, który napisał na jednym z portali społecznościowych „nadszedł czas, by Niemcy zatrzymały budowę Nord Stream2 za nim będzie za późno”.
Także w samych Niemczech, będący w opozycji Zieloni głosem przewodniczącej frakcji w Budenstagu Katrin Eckardt, po głoszeniu próby zamordowania Nawalnego wzywają niemiecki rząd do odstąpienia od budowy Nord Stream2.
Także reprezentujący CDU Norbert Rottgen, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu pisze, że Unia Europejska powinna wspólnie zdecydować o zatrzymaniu budowy Nord Stream2, w odpowiedzi na próbę otrucia Nawalnego.
To tylko niektóre wypowiedzi polityków wywierających presję na niemiecki rząd aby ten korzystając z braku reakcji Rosji na próbę otrucia Nawalnego substancją będącą w posiadaniu tylko i wyłącznie rosyjskich służb specjalnych, wycofał się z tego projektu.
2. Czy Niemcy ugną się pod tą presją, w sytuacji kiedy przez kilka ostatnich lat robili wszystko i u siebie w kraju i na arenie międzynarodowej (szczególnie w UE), aby Nord Stream2 powstał?
Przecież ta inwestycja jest kluczowa do zbudowania przez ten kraj pozycji gospodarczej i politycznej w Europie dzięki sprowadzaniu rosyjskich surowców po bardzo korzystnych dla nich cenach.
Centralne położenie w Europie i dobrze rozwinięta niemiecka infrastruktura przesyłowa ze sprawnymi interkonektorami wręcz predestynuje Niemcy do roli centralnego hubu dystrybucyjnego.
Wydaje się to jednak mało prawdopodobne, żeby niemiecki rząd w którym ważną rolę odgrywa SPD partia z której wywodzi się były kanclerz Gerhard Schroeder (obecnie szef rady dyrektorów Nord Stream2), zdecydował się na taki krok.
3. Jedyna jak się wydaje realna nadzieja na zablokowanie Nord Stream 2, to działania amerykańskie, które w ostatnich miesiącach są zintensyfikowane.
Przypomnijmy, że przed Świętami Bożego Narodzenia w 2019 roku prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę zawierającą sankcje na wszystkie firmy uczestniczące w budowie gazociągu Nord Stream2 i natychmiast szwajcarska firma Allseas ogłosiła, że wstrzymuje prace przy jego budowie.
Jej dwa specjalistyczne statki układające rury tego gazociągu na dnie Bałtyku „Pioneering Spirit” i „Solitaire”, zaprzestały prac, a firma ogłosiła w komunikacie, że oczekuje niezbędnych wyjaśnień prawnych od instytucji amerykańskich.
Do tej firmy napisali podobny list wspomniani wyżej amerykańscy senatorowie, komunikując wprost, że jeżeli po podpisaniu ustawy o sankcjach przez prezydenta Trumpa, będzie ona dalej pracowała przy układaniu gazociągu „przedsiębiorstwo stanie w obliczu dotkliwych i potencjalnie zagrażających jego egzystencji sankcji prawnych i gospodarczych”.
4. Z kolei na początku lipca tego roku Departament Stanu USA zniósł klauzulę, która chroniła Nord Stream2 przed sankcjami wynikającymi z wcześniej przyjętej Ustawy o Przeciwdziałaniu Przeciwnikom Ameryki poprzez Sankcje (CAATSA).
Wtedy sekretarz Stanu Mike Pompeo powiedział, że jest to jasne ostrzeżenie dla firm zaangażowanych w projekty budowy rosyjskich gazociągów przy czym rozumie się to bardzo szeroko (a więc dotyczy nie tylko firm bezpośrednio budujących ale także firm dostarczających materiały do tej budowy, a nawet porty w których przebywają statki przy pomocy których gazociąg jest budowany).
Być może próba otrucia Nawalnego będzie dodatkowym argumentem także dla Amerykanów aby dołożyć wszelkich starań aby Nord Stream2, nie powstał.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

04-09-2020 [07:14] - Marek1taki | Link:

"Być może próba otrucia Nawalnego będzie dodatkowym argumentem także dla Amerykanów"
Może ma Pan rację, że to nie Putin a Amerykanie otruli Nawalnego, ale nie można wykluczyć, że nie zrobili tego Niemcy bo skąd u nich takie zainteresowanie Nawalnym.
Nie śledziłem kto go kreował, ale domyślam, że to internacjonał.

Obrazek użytkownika u2

04-09-2020 [18:46] - u2 | Link:

"Może ma Pan rację, że to nie Putin a Amerykanie otruli Nawalnego,"

Oraz to że Amerykanie zaatakowali Ukrainę, a wcześniej Gruzję. Poraża mnie ta współpraca niemiecko-rosyjska ponad solidarność międzynarodową, ponad zawierane sojusze i podpisane konwencje międzynarodowe. Historia lubi się powtarzać i uczy, że historia niektórych rozumu nie nauczy.

Obrazek użytkownika Marek1taki

05-09-2020 [10:43] - Marek1taki | Link:

@u2 Szydzić trzeba umieć. Nie ma przesłanek by faworyzować Rosjan, Amerykanów czy Niemców w otruciu Nawalnego. Dla interesów Polski to dobra wiadomość.
Jeżeli zrobili to ludzie Putina to świetnie, że nawet zabić dysydenta ta władze nie umie.
Nawiasem mówiąc czy gdzieś poza Rosją są dysydenci? Chyba w Chinach. Jednocześnie nie słyszałem o reżimie Putina, reżimie moskiewskim czy kremlowskim. Reżimy są w Iranie i na Białorusi. Jeszcze w Korei ale to akurat na poważnie.
Jeżeli zrobili to Niemcy czy Amerykanie to jest nadzieja, że chwianie Białorusią jest wstępem do chwiania Rosją. To byłoby przynajmniej wymówką, choć nie usprawiedliwieniem, dla białoruskich wyskoków politycznych przedskoczków.

Obrazek użytkownika u2

05-09-2020 [20:53] - u2 | Link:

"Nie ma przesłanek by faworyzować Rosjan, Amerykanów czy Niemców w otruciu Nawalnego."

Ano, do dzisiaj nie wiadomo, ktor otruł Litwinienkę, Skrpiala i jego córkę. Wąptliwości się nadal mnożą.

Obrazek użytkownika mmisiek

06-09-2020 [02:07] - mmisiek | Link:

Tzw. dysydent to bardzo ryzykowna rola - w każdej chwili może zostać albo dopadnięty albo "wykorzystany", zależnie co której stronie akurat podpasuje. Rzeczywistość jest niestety brutalna.
 

Obrazek użytkownika Marek1taki

06-09-2020 [08:44] - Marek1taki | Link:

@u2 Lukrecja Borgia.

Obrazek użytkownika mmisiek

06-09-2020 [02:17] - mmisiek | Link:

@Marek1taki "Jeżeli zrobili to Niemcy czy Amerykanie to jest nadzieja, że chwianie Białorusią jest wstępem do chwiania Rosją."

Niby tak na pierwszy rzut oka wygląda, jednak w naszym obecnym układzie politycznym z tą nadzieją to bym jednak nie przesadzał bo jest więcej jak pewne że na tym chwianiu skorzystają wszyscy inni tylko nie my. A jeśli to jakaś większa przebudowa całego regionu to jest szansa, że nas również może objąć - są siły, które na to niecierpliwie czekają, a czas ich chyba trochę już goni.
 

Obrazek użytkownika Marek1taki

06-09-2020 [16:14] - Marek1taki | Link:

Nami cały czas chwieją, ale jesteśmy na innym etapie (migranci, LGBT, zielony ład, pandemia) i w innym regionie (na zachód od linii Curzona, paktu Ribbentropp-Mołotow, granicy UE).
Z działań polskojęzycznych polityków wynika, że i tak niczego nie robią dla Polski tylko wbrew Polsce z jej instrumentalnym użyciem - zgodnie z "doktryną Czaputowicza" by nie nadużywać języka geopolityki czy prymatu interesu narodowego. On sformułował zasadę, która kieruje również nieodwołanymi politykami.Premier, prezydent, wiceminister spraw zagranicznych ją kontynuują.
Zatem wiadomo, że nie skorzystamy na ich działaniach. Trzeba skończyć z ułudą. Możemy skorzystać na działaniach państw suwerennych o ile ich "prymat"  będą zbieżny z naszym. To jest loteria ale w loterii są szanse dla kul.

Obrazek użytkownika u2

06-09-2020 [13:27] - u2 | Link:

"Z działań polskojęzycznych polityków wynika, że i tak niczego nie robią dla Polski tylko wbrew Polsce"

Ano, najlepszy był niemieckojęzyczny Donald Tusk, który mógł swobodnie rozmawiać z Wadimirem Putinem na molo w Sopocie bez tłumacza.

Obrazek użytkownika Marek1taki

06-09-2020 [16:14] - Marek1taki | Link:

Wyznaczył standard robienia łaski.