W dobie licznych przypadków bezobjawowego „koronawirusa” czy bezobjawowej inteligencji trudno czasami zaszeregować nietypowe zdarzenia. Niemniej niektóre zachowania przedstawicieli nurtu LGBT wydają się aż nadto czytelne, a zdiagnozowanie niepokojących objawów – bardzo oczywiste... Przestrzegałbym jednak przed pochopnym osądem...
Przykład pierwszy z brzegu: rzecz dzieje się w centrum Warszawy, 1 sierpnia br.:
Przebrany za tęczowego klauna osobnik kuca na barierce balkonu i z wywalonym do pasa jęzorem poklepuje się z lubością po jajach. Dzieje się to podczas przemarszu pochodu dla uczczenia kolejnej rocznicy Powstania Warszawskiego.
Swym obleśnym zachowaniem i wulgarnymi pokrzykiwaniami cudaczny delikwent obraża Państwo Polskie i ubliża demonstrującym na Krakowskim Przedmieściu Polakom, stwarzając przy tym zagrożenie dla zdrowia i życia...
Trudno wyobrazić sobie, by dorosły, rozumny człowiek (z łac. homo sapiens) nie wiedział, ile cierpienia i krwi wsiąkło w te ulice w sierpniu i wrześniu 1944r. Jego chamskie zachowanie targa uczuciami wrażliwych ludzi, oddających z szacunkiem hołd poległym i zamordowanym przez Niemców rodakom.
Taka publiczna obscena (w dodatku w obecności dzieci) powinna być natychmiast spacyfikowana przez policję. I surowo ukarana przez wymiar sprawiedliwości: za publiczną obrazę moralności, profanowanie naszej historii i uwłaczanie pamięci bohaterów Rzeczypospolitej.
Istnieje drugie, logiczne, alternatywne wytłumaczenie tego stanu rzeczy: ww. osobnik jest po prostu wariatem...
I wtedy dla – dobra ogółu i jego własnego bezpieczeństwa (zagrożenie upadkiem z balkonu) – powinno się zapakować go w kaftan bezpieczeństwa i skierować na badania psychiatryczne! I zaraz podjąć leczenie specjalistyczne w zamkniętym zakładzie dla nerwowo chorych... Jego schizofrenia jest bowiem wyjątkowo udokumentowana i w pełni „objawowa”!
Tertium non datur…
PS Niestety – życiowa praktyka zaprzecza dziś rzymskiej logice… Jeśli uwzględnimy, że ideologia gender forsuje pseudonaukowe dogmaty o możliwościach wyboru dowolnej z 52 płci – istnieje prawdopodobieństwo, że wspomniany na wstępie osobnik poszedł o krok dalej! I zdecydował się na międzygatunkową roszadę…
Jeśli więc ww. delikwent dokonał świadomego wyboru i poczuł się szympansem (na co wskazywałyby jego małpia zręczność w balansowaniu na barierce balkonu i typowa dla człekokształtnych gestykulacja) – dla jego dobra i z zachowaniem wszelkich środków ostrożności należałoby go po prostu odłowić. I natychmiast przetransportować do najbliższego ZOO celem umożliwienia mu pełnej integracji ze swym naturalnym środowiskiem…
A tak na poważnie: po raz kolejny zwracam się do znakomitej większości homoseksualistów mających w tej chwili poczucie absmaku i żywiących zwykły szacunek dla osób heteroseksualnych (choćby ze względu na własnych rodziców): odetnijcie się zdecydowanie od tego genderowego „świrowania”! Jest wśród was wielu ludzi wrażliwych, inteligentnych i kulturalnych. Nie pozwólcie psuć sobie opinii przez kretynów pozbawionych zupełnie hamulców moralnych. My też nie tolerujemy publicznego wyuzdania i chamstwa różnych heteroseksualnych palantów...
Przy okazji polecam pouczającą lekturę:
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/511567-gej-demaskuje-srodowisko-lgbt-malowane-pajace
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8947
Zapomniał Pan jeszcze napisać o bezobjawowej reakcji. Charakteryzują ją skargi na forum i publiczne pojękiwania, że ktoś czegoś nie zrobił. Albo wskazywanie na innych, że mieli zrobić, bo ja zarobiony byłem i w ogóle to mam dwie lewe ręce.
Gościa z barierki można było zdjąć kamieniem i na drugi raz by nie wlazł, bo by się bał. A teraz, to można się spodziewać muezina z megafonem podczas procesji Bożego Ciała i sażnistych skarg, jak on mógł...
ja sie poważnie zastanawiam jak to możliwe, ze zachorowali?
Przeciez chyba 1.nosili maseczki, 2.myli ręce, 3.zachowywali dystans społeczny.
Czyżby drogą płciową?
Sugeruje Pani, że z księżmi?
😛
No co pan... Kto jak kto, ale posłowie chyba stosuja się do zaleceń, a skoro nie kropelkowo to jak się zarazili?
A i owszem, mam gotowce pod warunkiem, że delikwent przeczy temu, o czym pisze.
I w tym konkretnym przypadku jak zwykle przyczepiłem się do nawoływania, by ktoś coś zrobił, byle nie ja.
Berserker z Pana ;)
Zdjęcie z upadku tego hm... kogoś miałoby w zachodniej prasie moc tysiąca, co tam miliona Diduszków. Bez "bratniego" wstrzymania wszelkich funduszy by się nie obyło.
Do wewnątrz to by skucha była. Oczywiście, że na zewnątrz.
Pyta Pan, czy kamulcem serio? Kiedyś kostką brukową trafiłem ze sporej odległości w milicyjną polewaczkę i to serio było. Od takich kamulców padła stara władza.
Więc serio. Ale można też chlebem, z tym że chleba nie ma czym ręcznie rozpędzić do odpowiedniej prędkości.
Ja prosty inżynier jestem i generalnie służę do rozwiązywania rzeczy, które źle działają lub wcale.
W sumie tyle.
😊
a następnie odegrał swoją rolę na balkonie. Ale jaja ☺
Tak tylko pytam bo wydaje się Pan znać na WSZYSTKIM.
Rozumiem zatem, że pomylenie KLUBÓW Abstynenta ze Wspólnotą Anonimowych Alkoholików to była taka finezyjna literówka. Ponadto w swoim poście postanowił Pan zdeprecjonować zarówno AA jak środowisko terapeutów. I to nie chodzi akurat o ten dowcip z brodą, bo on jest znany i lubiany, zwłaszcza przez różnych besserwisserów. Tylko o to, że w poruszanym tekście Pan nie odróżnia plotek od faktów.Poziomem dowcipu coraz bliżej Panu do gdynianina. Śmieszą Pana już tylko te dowcipy, które już Pan słyszał. No i oczywiście jak kto nie kadzi to "głupek" ze szczeciną na piętach. Wolałem jak Pan pisał o sprawach, na których się zna.
P.S.: Nie wiem co Pan zaobserwował w mojej aktywności "od pewnego czasu". Generalnie niemal się tu nie udzielam za to przejawy arogancji czasem skłaniają mnie do tego by coś wtrącić. Może się Pan trącić z "młodym" Stuhrem pod Cedynią. Dystansu za grosz.
https://aa24.pl/pl
Następnie o klubach abstynenta:
http://koalkoholizm.pl/k…
Chodziło mi głownie o to, że @Imć ekstrapolował jakąś psychologiczną aberrację na całe środowisko, które ma jednak pewne zasługi. Oczywiście, znalazłem publikacje, zgodnie z którymi efekt działania różnych programów terapeutycznych czy choćby wspierających opisywano jako nieistotny statystycznie (może źle się wyrażam ale to nie moja działka). Niemniej, zdarzyło mi się poznać ludzi, którym kontakt z terapeutą pomógł, czasem trwale a nawet jeśli tylko okresowo - to się nazywa czasami redukcją szkód. Nie chcę wprowadzać zamieszania bo są różne szkoły - natomiast afirmacja dewiacji czy choroby - osobiście nie spotkałem się z czymś takim wśród znanych mi terapeutów. Takie zdania formułują czasem pacjenci, u których działają silne mechanizmy obronne. Tu tj. na NB się pojawiła pewna skłonność, zapoczątkowana przez panią @Izabellę, by psychologów wrzucać do jednego worka. Przykłady były rzeczywiście wstrząsające. Ale... w ten sposób można uczynić z nauczycielami, prawnikami czy artystami... już się czyni z księżmi.
P.S.: Ciekawie o tym mówi aktor Lech Dyblik w "Wiwisekcji" - to tak skoro chce Pan rzeczywiście posłuchać.
Dziękuję za linki, zapoznałem się. Nie znam tematu i na ich podstawie trudno o wychwycenie różnic.
Ze zwykłymi psychologami trudno mi było coś uzgodnić, dogadać się, a z wypowiedzi eksperckich wynikała inklinacja do lewicowego oglądu świata, również u tych, których wypowiedzi mogłem cenić za fachowość. Oceniłbym to lewicowe zaangażowania za przewyższające poziom w środowiskach lekarskich, na wprost proporcjonalne do możliwości manipulacji ideologicznej i propagandy jakie stwarza niewymierność tej dziedziny.
Nie wiem czy są na świecie, pewnie są, prawicowi psycholodzy, ale się nie spotkałem.
Znalazłem coś takiego:
https://www.aairlandia.c…
Problem jest w "państwie prawa", które pozwala na szerzenie totalitaryzmu pod postacią ideologii LGBT. Obsceniczność jest permanentna i brak jakichkolwiek reakcji a wręcz kolaboracja władz i administracji. Zgody na szerzenie tej ideologii, ochrona demonastracji obscenicznych, Trzaskowski z gejem Rabiejem chodzą bezkarni mimo demoralizowania nieletnich. Samo pełnienie funkcji publicznych przez osoby deklarujące homoseksualizm albo popierające jest niezgodne z prawem.