Tak, w niedzielę wygraliśmy. I nie tylko prezydenturę na pięć kolejnych lat, dla obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. Wygraliśmy jeszcze coś więcej.
Otóż trzydzieści lat temu, dzięki umowom okrągłego stołu pozbyliśmy się komunizmu. Jak bardzo wtedy cieszyliśmy się i chlubiliśmy się wtedy tą naszą pokojową rewolucją! Komunizm nie tylko upadł, ale upadł bez rozlewu krwi. Cały świat nas podziwiał. I wydawało się nam, że mamy w Polsce system demokratyczny, taki jak w krajach zachodniej Europy.
Ale niestety, jak mówi przysłowie każdy kij ma dwa końce. Faktycznie okrągły stół sprawił, że rozlewu krwi nie było. Ale w wyniku tych umów demokracji też nie było. To znaczy formalnie była. Co cztery lata odbywały się wybory. Ale tylko dla swoich, tych co się wywodzili z tamtego układu. Po jednej i drugiej stronie okrągłego stołu. Ale już nie dla tych co ich przy okrągłym stole nie było albo ten stół kwestionowali, gdy zobaczyli, że demokracja funkcjonuje, ale tylko dla ‘swoich’.
Co więcej w wyniku tej ‘reglamentowanej’ demokracji, zaczęło się upowszechniać przekonanie, że tylko jedna strona, ta okrągłostołowa jest uprawniona do sprawowania władzy. Ponieważ tylko oni mają patent na nowoczesność, europejskość i demokrację. Natomiast ta druga to zacofanie, zaścianek, ksenofobia i … faszyzm. A jeżeli chodzi o sprawowanie władzy to uzurpatorzy.
Różnice polityczne w demokratycznym społeczeństwie to rzecz normalna. Ale wykluczenie i stygmatyzowanie tej części społeczeństwa, która wizję rozwoju swojego państwa widzi nie w bezmyślnym naśladownictwie zachodu, ale w nawiązaniu do własnej tradycji i kultury już normalne nie jest.
I to właśnie wczoraj, oprócz drugiej kadencji dla Andrzeja Dudy, wygraliśmy. Równouprawnienie dla części społeczeństwa, tej dotychczas wykpiwanej, obrażanej i dyskryminowanej. Co więcej oskarżanej o faszyzm, bolszewizm (vide wpis Europejczyka D. Tuska ‘goń bolszewika’) itd. …
Ktoś zapewne się zdziwi. Jak to? Przecież to już druga kadencja, więc jak można mówić o dyskryminacji i wykluczeniu. Ano można. Kadencja była, ale akceptacji nie było. Przez cały czas trwała narracja dyskredytująca tę prezydenturę (wystarczy wspomnieć przezwiska Adrian i długopis). I nie tylko prezydenturę, ale i ludzi, którzy ją popierali. Natomiast w konfrontacji, narracja vs rzeczywistość potrzebny jest czas.
Czas na to, aby do świadomości innych ludzi (których myślenie uosabia pewna sędzia od nadzwyczajnej kasty), przebiła się rzeczywistość o tym, że Polacy którzy rozwój Polski widzą w nawiązaniu do polskich tradycji, mają takie samo prawo realizować swoją wizję rozwoju jak ci, którzy szansę dla Polski widzą w upodobnieniu się do reszty Zachodu. I mają prawo wybierać również Prezydenta, który będzie ich wizję rozwoju realizował.
Na jednym z profili fb przeczytałem dzisiaj dialog. Zadeklarowany zwolennik opozycji tak ujął swoje odczucia po wygranej PAD: „Tylko Juliusz Słowacki mi pasuje do tych nastrojów powyborczych połowy narodu: Smutno mi Boże! Dla mnie na zachodzie / Rozlałeś tęczę blasków promienistą / … / Choć mi tak niebo ty złocisz i morze / Smutno mi Boże! / ... / Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze / Smutno mi Boże!"
A ktoś inny (z drugiej strony politycznej barykady) mu odpisał: „Ale spełniły się marzenia drugiej części narodu, tej obrażanej i wykpionej. Marzenia zawarte w wierszu C. K. Norwida: Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba / Podnoszą z ziemi przez uszanowanie / Dla darów Nieba ... / Tęskno mi, Panie ... / … / Do tych, co mają tak za tak - nie za nie / Bez światło-cienia... / Tęskno mi, Panie..."
Jak już wspomniałem, różnice polityczne to rzecz naturalna. Gdyby ich nie było nie byłoby demokracji. I nie na tym polega zło. Zło polega na braku równouprawnienia dla jednej ze stron.
Aby to zmienić potrzebna jest tolerancja dla odmiennych poglądów. Tak, jak to już trochę widać w przytoczonej powyżej, fejsbukowej rozmowie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 12903
Zgadzam się.
To patrząc z pozycji obciążonych pracą a znam wielu pracujących dużo więcej.
Syndrom krótkiej doby, stąd nie dyskutuję z hr. choć mija się z prawdą, zakładam, musi.
Jest duży problem zawiści i złośliwości w samorządach i elektoracie który nie poszedł
do głosowania, twierdząc, niech pokażą co zrobią. To elektorat telewizyjnyj, parapetowy
miejski od wczoraj :)) Jest też samorząd otwarty na współpracę z rządem i to jest droga.
Jak pan wie nie jestem zwolennikiem Trzaskowskiego, ale przekręcanie nazwisk innych ludzi nie jest w porządku. Nie czyń bliźniemu swemu co tobie niemiłe.
Nikt im nic nie powiedzial, bo to tylko łobuzy z podwórka, co wachają klej i kopią gałę, a jak podrosly, to ich poubierali w garnitury, ze względu na walory, chamstwa, prostactwa i nieuczciwości, bo na takich Partia Obłudy ma zapotrzebowanie.
Porządni też są.
Chwalebna wgrana A.Dudy,minimalną ilością głosów, zawdzięcza jego wygraną odpowiedniej (zwłaszcza ogłupiającej) propagandzie wzbogaconej przed kampanią o 2 miliardy TVPiS (za pieniądze wszystkich abonentów i podatników), która od rana do nocy upiększała płynące od góry"przekazy dnia" o wylewanie hektolitrów hejterskiego szamba szkalującego i kłamliwie,a czasami nawet groteskowo oskarżanego kontrkandydata. Niemało też na sumieniu mają robiący Dudzie kampanię wszyscy ministrowie i wiceministrowie z premierem na czele (czyli cały rząd za podatników pieniądze,bo chyba nie cały rząd był na urlopie wypoczynkowym przez ostatnie 2 miesiące?) oraz wielu pisowskich posłów z marszałek Sejmu na czele.
Mało chwalebnie też przedstawia się elektorat nowego-starego prezydenta przyjmujący bezkrytycznie,a często i bezwstydnie przekazy tej propagandy, czego dowody można znaleźć choćby tu,na NB:
TYLKO SZUBRAWCY I IDIOCI GŁOSUJĄ NA TRZASKOWSKIEGO
**********************************************************
"Co więcej trzeba nam Trzasnąć Trzaskowskim do Czajki a raczej jego czerwonej jaczejki .Niech ten członek sowieckiej jaczejki ( pies rewolucji LGBT) skończy tam gdzie jego miejsce W SZAMBIE HISTORII . Przeżyłem już wiele ale tak ORDYNARNEGO PSA rewolucji już dawno w Polsce nie widziano. Kłamca , manipulant, oszust ,leń , hipokryta i sodomita to tylko delikatne określenie tego gogusia z warszawki , który ma w dupie Polskę i jest tu po to by uniemożliwić Polakom polskie rządy."
*********************************
W pierwszej kolejności po wyborach, należy zrobić porządek, z niemieckimi mediami w Polsce.
Zeby w koncu Polska była Polską.
Nastepnie , wszystkie klamstwa wyborcze kandydata rozliczone, i delegalizacja opozycji, jako organizacji przestepczej, która wprowadzała ludzi w błąd, żeby wpływać na wybory.
************************************************************
"... opisują współobywateli takimi oto słowami: wnuki przywiezionych na ruskich tankach, mendy, zdrajcy, szubrawcy, III pokolenie UB"
********************************************************************
A co do głosujących na Trzaskowskiego to naprawdę głosują na niego idioci i szubrawcy. Dlaczego tak uważa moje serce? Po prostu słyszę, co ten człowiek mówi o pomocy i wsparciu dla słabszych, otwartej dłoni, a z drugiej strony widzę tych wszystkich mieszkańców kamienic i przypomina mi się pani Jolanta Brzeska, i ta bezsensowna, uparta postawa Trzaskowskiego, który nie chce im wypłacić żadnego wsparcia/zadośćuczynienia za tę gehennę. Z samej empatii powinien to zrobić, choćby ze względu na milczenie władz miasta za Gronkiewicz. Tak, szubrawcy i idioci. Nie chce mi się pisać o tych jego pełnych wspólnoty słów, by zaraz robić demona z Kaczyńskiego, czy pacynkę z Dudy, bo to są jego osobiste fobie. Albo o tym jak on to zrobi fundusz dla uzdolnionych dzieci prowincji. Przecież jako prezydent W-wy mógł i może taki fundusz stworzyć, ale tego nie zrobił i nie zrobi. I ostatnia rzecz. W-wa zanieczyściła Wisłę i jakoś nie widać, aby szlachetny włodarz choćby zapytał nadwiślańskie gminy, jak W-wa mogłaby im pomóc. Żałosny kandydat i żałośni jego wyborcy głosujący tylko i wyłącznie z nienawiści do Dudy? czy PiS? czy może tej niegramotnej części Polski, która ośmiela się mieć swoje zdanie? Glosując na Hołownię czy Kamysza czy nawet Biedronia w życiu nie zagłosowałbym na złotego chłopca. To tyle, żeby uświadomić tych szubrawców i idiotów, żeby wiedzieli, dlaczego nimi są, ale jest nadzieja...
Tak uważa Pańskie zatrute do cna bezrozumną nienawiścią serce,bo rozumu,jak widać,raczej Pan nie używa wypisując takie prostackie, chamskie inwektywy pod adresem 10 milionów wyborców, bądź-co-bądź Pana rodaków. Widać zresztą,że umysł Pański bardzo łatwo wchłania najgłupszą nawet propagandę,zwłaszcza jeśli się jej słucha całymi dniami w TVPiS. To tyle,żeby Panu uświadomić jakim nikczemnym,a zarazem durnym typem jest,czym się Pan pochwalił już w pierwszych godzinach swojego pobytu na NB.
zechciałby łaskawie pouczyć nowego użytkownika,który zapewne został wyrzucony z niejednego forum, o obowiązujących tu zasadach,jak chociażby ta:
(...) eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób
"Żeby krytyka była bolesna krytykujący musi mieć autorytet. Dla mnie jest Pan postacią anonimową. Nie zrozumiał Pan zresztą ani metafory ani tekstu. W metaforze chodzi o to, że nie ma sensu aby szewc nie spełniający warunku koniecznego zostania prałatem( bo nie tylko nie jest kanonikiem lecz w ogóle duchownym) zazdrościł awansu kanonikowi. Z jego strony to tylko zwykła ludzka zawiść. Podobnie nie ma zupełnie sensu aby proboszcz który na pewno nie będzie rodził, zazdrościł jakiejś kobiecie lekkiego porodu."Pilnuj szewcze kopyta a proboszczu kropidła"- jak mówią w górach. A o co chodziło w tekście- kto mógł i chciał to zrozumiał ".
Zanim zacznie pan zabierać głos w mojej sprawie, może najpierw popracowałby pan nad rozumieniem tekstu. To tak na początek, jakże ważny, którego raczej nie da się "wygooglać".
Ok, ale tylko jeden z nich zdaje sobie sprawę, jakie są konsekwencje okrągłego stołu. I stara się je przezwyciężyć.
Obiektywną przesłanką jest poparcie ludzi, którzy zdają sobie sprawę z konsekwencji okrągłego stołu. Gdyby PAD był zwolennikiem okrągłego stołu, to ci ludzie by go nie popierali.