Rośnie upiór dzienny dzięki białoskórym elytom III RP

Trwa odmrażanie branż. Tak w poetyce biurokratycznego slangu brzmią wieści o powrocie do gospodarczej normalności. Statystyki jeszcze tego nie wychwyciły, ale w owym odmrażaniu przoduje sektor pralniczy. Upiór dzienny wzrasta dzięki totalnej opozycji z dnia na dzień. Otóż elyty III RP niepomne ostrzeżenia rozpoczynającego się frazą: “nie strasz, nie strasz, bo…”, grożą klice z Nowogrodzkiej na potęgę, a to trybunałem stanu, a to kazamatami. I pralnie nie nadążają z czyszczeniem garderoby żądnych rewanżu Katonów. A prezes Kaczyński dorzuca do sterty przyodziewku swe spodnie z nogawkami obsikiwanymi przez polityczne ratlerki.
Poluzowanie antywirusowych rygorów owocuje także nasileniem aktywności ulicznych zadymiarzy. Nie mam zbyt wielu okazji do obserwowania z bliska ich wybryków, nie wspominając o kontaktach osobistych. Jednak progresywną awangardę, czyli wedle jej mniemania młodych, wykształconych Europejczyków z wielkich metropolii, z miasteczkiem Wilanów na czele, rozpoznaję na kilometr, albo pisząc bardziej światowo, na milę.
Ci z wybujałym ego, kreatywni, przebojowi, występują w teleturniejach. Dotychczas w moim rankingu super IQ liderował młodzian, który na pytanie: “jaką wspólną nazwę mają: waga opakowania i stary sprzęt pralniczy?”, odpowiedział: Frania. Jednak ostatnio przebiła go 29-letnia doktor medycyny, wykładająca na jakiejś uczelni po polsku(?) i angielsku twierdząc w “Milionerach”, że furażerka to wóz drabiniasty.
A tak w ogóle, słuchając peror doktorów i doktórek socjologii, filozofii, politologii, genderyzmu, z najbardziej światłych polskich uczelni, nabieram coraz większej pewności, że trudniej jest pracować na kasie w “Biedronce”, niż doktoryzować się na progresywnych wydziałach uniwersytetów. Tam bowiem do szarży dr przed nazwiskiem wystarczy zgłębić liczący góra sto słów bełkocik nowomowy modernistycznych elyt.
Ostatnio na przykład gdzieś w USA biały policjant zadusił w trakcie zatrzymania czarnoskórego, lub, jak kto woli, afroamerykanina. Określeń czarny, lub Murzyn próżno oczywiście szukać w przestrzeni publicznej, poza rasistowskim marginesem, podobnie jak przymiotnika białoskóry, kompatybilnego z czarnoskórym. Obowiązuje wyłącznie forma: biały. Zabawne, że awangarda postępu nie dostrzega owej lingwistycznej groteski political correctness.
Elyta peroruje, a klientela liberalnej demokracji en blok zrywa boki z uciechy, gdy z kabaretowej sceny padnie słowo: dupa. W mig kupuje każdy greps na temat wzrostu prezesa, wiadomo którego, oraz jego Adriana niezguły. Co ma zresztą kupować, jeśli bardziej wysublimowanych żartów unikają sami wesołkowaci tandeciarze, by nie narazić się na węgierską reakcję widowni. Przypomnę, że Węgrami w żargonie teatralnym jest nazywana niekumata publiczność.
Zamiast pointy enty raz przestrzegam pisowskie budynie prące na szkło bez elementarnych umiejętności erystycznych, jak refleks, celne riposty, skróty myślowe, poczucie humoru, ironia, że same racje na miesiąc przed wyborami to stanowczo zbyt mało. Trzeba wykrzesać z siebie więcej wigoru i emocji, ba, wykorzystać w dyskusji, proszę się nie gorszyć, ekwiwalent kabaretowej dupy.
 
Sekator
 
Ps.

- Gdzie się podział twój parlamentarny język? - pyta mój komputer.
- To jest właśnie obecnie parlamentarny język, lingwistyczny prawiczku - wyjaśniam.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Suriw

01-06-2020 [00:11] - Suriw | Link:

Skoro już o groźbach elyt,to nie zapominajmy i o takiej: "Wybory odbędą się 28 czerwca,a kto będzie  próbował je zablokować,zostanie przeciwko niemu  użyty cały aparat  państwowy!" I kto to powiedział? Ano nie marszałek Sejmu RP, do której należy wyznaczenie daty wyborów, nie minister spraw wewnętrznych i współczesnego zomo, lub minister  tzw.sprawiedliwości, ale pewien szeregowy poseł, który coraz częściej i coraz groźniej przypomina nam od kogo zależy wszystko, co się dzieje w naszym państwie.

Obrazek użytkownika Warmia

01-06-2020 [08:40] - Warmia | Link:

Szary poseł nie jest szarym posłem. 
Wybory to mój obywatelski przywilej i mam nadzieję, że każdy kto będzie przeszkadzał i zagrażał mojej wolności zostanie odpowiednio potraktowany.

Obrazek użytkownika Czesław2

01-06-2020 [12:25] - Czesław2 | Link:

Rozumiem, że gdyby użyć całego aparatu państwowego, aby wyborów nie było ( stan wojenny) byłoby wszystko w porządku.

Obrazek użytkownika tricolour

01-06-2020 [11:26] - tricolour | Link:

Szary poseł jest formalnie tylko szarym posłem. Powinien mieć takie prawa jak inni szarzy posłowie, a jeśli ma więcej - a ma - to znaczy, że nadużywa władzy.

Nawet Putin raz byl premierem, raz prezydentem, ale nigdy nie udawał stajennego.

Obrazek użytkownika Jan1797

02-06-2020 [15:54] - Jan1797 | Link:

Wypada zauważyć; „Słowenia czy Słowacja” dorosła i nie mnie przystanie leczonym być
przez tę awangardę. Jako budyń pisowski, czyli stolarz z trzema językami w wyniku skaleczenia
wolnością nie mogę się oprzeć wrażeniu, że kończysz notkę jak ja komentarz, psując mimo racji :-)