Nieważne kto robi "sondaże"...ważne kto to zlecił i opłaca.

Efekt odwołania wyborów korespondencyjnych liczonych bez udziału PKW.
Szumowski z Gowinem zrobili swoje. Morawiecki ich poparł - i bez plotek można się było domyślić.
Teraz mamy sytuację gdy znowu rosną szanse liczenia przez PKW, a liczyć będzie jak zawsze, czyli równie sensownie i bezczelnie jak się wypowiada:
Ni mniej ni więcej tylko najpierw nic nie zrobiła w sprawie przeprowadzenia wyborów i stwierdziła (pytana przez marszałek Witek), że nie będzie wyborów bo się nie da.
W dniu wyborów stwierdziła, że z braku możliwości głosowania wybory się skończyły przez co rozumie, że nie ma potrzeby robienia tego wszystkiego do czego jest powołana by było zrobione dużo wcześniej, a konkretnie w czasie jak senat grał na zwłokę z ustawą.
PKW znała wynik działań parlamentu i przewidziała tez przebieg epidemii więc siedziała z założonymi rękami. Słusznie orzekła: nic nie zrobiliśmy to się skończyło:
https://pkw.gov.pl/aktualnosci...
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Jeszcze trochę obstrukcji i obecna antypolska konstytucja zawiesi się sama z siebie a ponieważ jest to robione z premedytacją to nie bez powodu, a to oznacza próbę zamachu stanu.

Te tumaństwo jak pan nazwał naszych rodaków to ciągle otaczający nas tłum,innego nie będzie.Sam kiedykolwiek tylko mogę pytam ludzi jak to wszystko widzą i w kogo jeszcze pokładają nadzieję,uff depresji można się nabawić słuchając ich opinii,przyglądając się ich wyborom,ba co więcej czasem mam ochotę wziąć coś w dłoń (np bicz) i przepędzić tych licznych zdrajców,otumanionych tumanów i obcych którzy nie szanują Polski.Ale widać nie o Polskę się rzecz rozchodzi,ta "zaraza" dotyka wielu w każdym zakątku świata.Najgorsze jest to że wiele wspaniałych dusz zabłądziło bo "my" żeśmy gadali,rozważali i za przeproszeniem o sobie tylko myśleli zamiast działać.Widać to jak na dłoni że "zło triumfuje gdy do dobrzy ludzie nie podejmują działania". Sam nie będąc spolegliwy tak dostałem w dupę że ledwie żyję,będąc pokłócony z rodziną ciężko żyć,ale proszę mi wierzyć widzę nadzieję bo coś się zmieniło i krok po kroku dalej trzeba walczyć o każdego kto jeszcze okazuje jeszcze odruchy człowieczeństwa tudzież chrześcijaństwa.