Najważniejsze jest państwo!

Ta tytułowa informacja, od około 300 lat, dla wszystkich świadomych Polaków jest najważniejsza. Zapominamy, że przez cały z górą XIX w. państwa nie mieliśmy, że każde prawo jest dostosowywane do interesów państwa i cywilizacji – tak było przez całe dzieje, że każde państwo ma swoje obszary mniej czy bardziej wrażliwe, które musi bronić jak niepodległości oraz że siłę państwa buduje gospodarka i świadomość obywateli – a więc edukacja i publicystyka. Zależność jest prosta: nie ma własnego prawa, jest obce; jest obce prawo, nie ma własnego państwa.
Gospodarka i edukacja są tak z sobą związane, że niedorozwój jednego z nich powoduje ułomność drugiego. Widać to na przykładzie ostatnich 30 lat, a mimo to, duża część statystycznych Polaków tego faktu jakoś nie może sobie uświadomić. Nie rozumie, że państwo będzie takie, jakimi będziemy my sami oraz że wszyscy będziemy mieli z niego korzyść tylko wówczas, gdy go wspólne i dobrze urządzimy. My państwo musimy urządzić sobie sami. Owszem, kosztuje to sporo wysiłku, a czasami wyrzeczeń, ale nikt – nikt za nas tego nie zrobi. A jak zrobi, to tak, aby on, a nie my, miał z tego korzyść.

Myślenie państwowe musi mieć też właściwy punkt odniesienia. Nie można budować państwa dbając o interesy obcych korporacji, ugrupowań politycznych, czy jakichkolwiek obcych ośrodków władzy lub polityki. Nie sposób zbudować go też w oparciu o naiwność, zacietrzewienie, czy wręcz głupotę. To poziom naszych zachowań, poczucia odpowiedzialności i zdolność kontroli skutków własnego działania zadecydują o wspólnej przyszłości, a także o tym czy będziemy z własnej kieszeni płacić komuś frycowe czy też nie. Drugą RP zamordowano dwukrotnie. Pierwszy raz poprzez zmowę w 1939 r., drugi w PRL, naszymi rękami, poprzez przyjęcie obcej siły, narracji i obcego nam wychowania. Skutek jest taki, że w XXI wieku zatraciliśmy łączność z własnym kodem kulturowym, nie możemy odnaleźć swojego, prawdziwego punktu odniesienia; więcej, nie możemy się pozbierać, bo nie rozumiemy własnych dziejów. Koronę do Orła przykleiliśmy, jak wycinankę, w taki sposób, że świeża korona na spłowiałym tle Orła świeci, jak złoty ząb; puszczamy sobie hymn państwowy i myślimy, że ma on takie znaczenie, jak przed II wojną (wyjątkiem są sportowcy, bo włożyli wysiłek i coś przeżyli), w barwach biało-czerwonych produkujemy taśmy bezpieczeństwa i najpierw odgradzamy nimi różne miejsca, a potem walające się po placach i ulicach, depczemy jak po szmatach, i nikomu to nie przeszkadza. Jeżeli nie szanujemy swoich imponderabiliów i własnej przeszłości, nie możemy mieć właściwego punktu odniesienia. Nie potrafimy więc wytyczyć kierunków własnego działania i rozwoju – jako narodu i państwa, nie potrafimy wytworzyć spójnej narracji i wspólnego celu.

W okresie wyborów, które mają nastąpić, kłamstwo i bełkot, zacietrzewienie i głupota buzują jak w gotującej się zupie. I zupełnie nie ma świadomości, że decyzje o przyszłych losach Polski nie zapadają na naszym terytorium, lecz poza nim. Jakoś znika świadomości, że to, co się obecnie dzieje, jest powtórką z historii i dowodem na stare niemiecko-rosyjskie łatki o braku nieumiejętności rządzenia się Polaków. Druga RP absolutnie temu przeczy, ale nikt nie sięga do tego czasu, jako dowodu na kłamstwo. I to się właśnie nazywa brakiem punktu odniesienia oraz brakiem możliwości twórczych, które wymaga budowa państwa. Państwo musi mieć odpowiednio wykształconych i świadomych obywateli.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

10-05-2020 [19:29] - Jabe | Link:

To może napisałby Pan wreszcie coś konkretnego o tej wzorcowej II RP, w szczególności, jak ona świadczy o umiejętności rządzenia się Polaków. Przekonanie o tym jest wielce kontrowersyjne. Dotyczy to zarówno polityki wewnętrznej (zbiurokratyzowany „kraj stu podatków”), jak i międzynarodowej. Dziecinne jest tłumaczenie klęski II RP zmową wrogów. Wrogowie tacy już są z definicji.