Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wielkanocna konspira
Wysłane przez jazgdyni w 12-04-2020 [10:07]
Mózgi się grzały. Serca truchlały.
Jak Polska długa i szeroka premier Morawiecki i nasz super star Łukasz Szumowski zafundowali Polakom to, co kochają najbardziej – podziemną armię do walki.
Babcia była precyzyjnie owinięta szalami, tak, że praktycznie wyglądała jak trochę niespokojny worek kartofli. Ciemne okulary nieco burzyły impresję.
Toteż już na dwudziestym kilometrze zatrzymała nas policja. Całkiem łatwo można było sobie wyobrazić, że to milicja, a babcia jest nielegalną bibułą.
I jak zwykle:
- Podinspektor Kloc. Dokumenciki proszę – i znak nowych czasów – proszę nie odrywać rąk od kierownicy.
- To jak? Sam pan komisarz wyciągnie mi portfel z kieszeni?
- No tak... Proszę oderwać prawą, albo lewą rękę od kierownicy i to tak, bym cały czas ją widział i podać mi swoj dowód osobisty. Ja się na chwilę odsunę za tamte drzewo, a pan zdejmie maseczkę, tak by system mógł pana zidentyfikować.
Wszystko się zgadzało, system nie rozpoznał mnie, jako złoczyńcy i zaakceptował jako dobrego Polaka. Niestety podinspektor Kloc wrzucił głupie pytanie: - Gdzie i dlaczego się przemieszczam.
Więc odpowiedziałem, że zabrakło mi kartofli, a jako, że mam już żurek i mam świetną Biała Kiełbasę Szefa, musiałem zlikwidować ten brak. Natychmiast. Sam nie mogłem posadzić ziemniaków w ogródku, bo wtedy owocowałyby dopiero w październiku, a jak wiadomo, wyborów prezydenckich nie można przełożyć na jesień, bo wtedy Pierwszy Człowiek w Państwie zostałby nielegałem, a wówczas Trzeci Człowiek w Państwie spowodowałby najazd wojsk sojuszniczych co najmniej z trzech stron świata, na czele z wojowniczymi amazonkami, jak kanclera Merkel z Niemiec, szwedzka prymaska kościoła Antje Jackelen i najgroźniejsza z nich, stojąca na czele triumwiratu, komisarz Vera Jourova, o której nawet Gazeta Wyborcza napisała: - Vera Jourova nie da sobie wcisnąć kitu.
Ta wizja najwidoczniej wstrząsnęła policjantem drogówki, bo natychmiast ręką w błękitnej, silikonowej rękawiczce zwrócił mi dokumenty i kazał spieprzać. Natychmiast.
Odetchnąłem z ulgą. Nie kazał na szczęście otwierać bagażnika, gdzie dwójka moich wnuków z uporem maniaka stukała w swoje telefony, z którymi nie rozstawali się nawet na moment.
Tak więc późnym popołudniem cały ród Kamińskich był w komplecie. Babcia obierała ziemniaki, jak by nic się nie wydarzyło. Szwagier już zaczął i coraz bardziej się podniecał, jak raczył się swoim ulubionym Sokiem z Buraka, a dzieciaki... cóż... stukały w smartfony. Pełna rodzinna idylla.
Przez okno, ukradkiem podglądałem, jak sobie radzili moi sąsiedzi.
Michnikowscy przywieźli wszystkich zamaskowanych gałązkami, jak czołgi na poligonie i ci snajperzy, co potrafią udawać trawę na łące, albo nawet piasek na plaży.
Kidawscy z kolei przedzierali się podwórkami i opłotkami, jak ja, gdy w stanie wojennym Jaruzela, kupiłem gwoździe po godzinie policyjnej. A wtedy z ZOMO nie było zmiłuj się.
Za furtką przy ulicy, na taborecie ustawiliśmy tradycyjny koszyk do święcenia, bo za kwadrans miał przejeżdżać w eskorcie policji, jak jakiś kardynał, nasz proboszcz, który metodą drive – tru, święcił nasze pokarmy codzienne (kawior, który dyskretnie wsunął dziadek do koszyka, usunąłem).
Nikt nie myślał na wstępie, że nasz premier z całym gabinetem i Panem Prezydentem, dostarczą nam tyle radochy. Zapowiadało się, że będzie nudno i smutno i tylko telekomunikacja zanotuje rekordowe obroty, a tu masz – Polak potrafi.
Wszyscy jako dzieciaki bawiliśmy się w podchody. Kto potrafił najsprytniej ominąć straże, wygrywał. Mamy to we krwi na całe życie.
Przyłapałem nawet młodą panienkę, która w przebraniu i siwej peruce, usiłowała się wedrzeć do sklepu w świętych godzinach 10 – 12 zarezerwowanych dla naszych zasłużonych (powiedzmy... Niektórzy szepczą, że to ustanowiono dla emerytowanych ubeków) seniorów.
Odkryłem ją, jak przesunęła maseczkę pod brodę, by poprawić szminkę, na swoich operacyjnie powiększonych kaczych wargach.
Tradycyjne narodowe dyskusje w rodzinnym gronie rozpoczęły się jak co roku pod wieczór, po zmianie pierwszego rozdania butelek.
Grubo po północy dziadek rozpoczął długą przemowę, bo własnie przypomniał sobie stary, oklepany kawał, jak to gajowy rozwiązał problem szwendających się po lesie partyzantów i hitlerowskich szwadronów śmierci polujących na tychże.
Z dużym spokojem, a nawet z pewną lubością słuchaliśmy dobrze znanej opowieści i nawet na koniec zareagowaliśmy szczerym – he, he, he.
Wiecie, jak to w konspiracji. Kiedyś ZOMO, a dzisiaj SANEPID nas nie dopadnie. My, Polacy, jesteśmy urodzeni do kreciej roboty, podziemia i przedzierania się kanałami na drugi brzeg Wisły.
Rany! Jak ten bimber wuja Jaśka z Borów Tucholskich trzyma!
Komentarze
12-04-2020 [10:43] - Teresa Bochwic | Link: Boskie. Godzina była
Boskie. Godzina była milicyjna. Macedończycy natychmiast po wejściu do NATO dostali godzinę policyjną od 16.00-6.00 i połowę pensji. My natychmiast po wejściu do NATO dostaliśmy bombardowania Belgradu. Wielki świat. Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego!
12-04-2020 [10:50] - jazgdyni | Link: Ten dramatyzm przy naszym
Ten dramatyzm przy naszym wejściu do NATO może znamionować zjawisko, przez wielu zwane znakiem, które towarzyszy wielkim przełomom na świecie.
Cieszymy się od rana, bo Chrystus zmartwychwstał. A to, dodam, bo nasuwa się automatycznie, że i nasz dotykany tragediami kraj, potrafi zawsze zmartwychwstać.
Serdeczności.
12-04-2020 [13:34] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link: Wielka Sobota. Zapomnieliśmy
Wielka Sobota. Zapomnieliśmy o kupnie cytryn. Jest 11:30 - gonię rowerkiem pod Netto. Teraz nie chodzimy do sklepu , tylko pod sklep. Ustawiam się jako ósmy w kolejce sięgającej ze względu na odstępy, aż do stacji benzynowej. Za mną zrobił się tłok innych zapominalskich.
I wtedy ujawnił się TKK (tajny kierownik kolejki). Podszedł na przepisową odległość, zmierzył wzrokiem.
- Czego tu sterczysz - wycedził - szoruj do sklepu! My tu czekamy na dwunastą.
Miałem, ustawowo(!), cały market na wyłączność ;-)))
Serdeczne życzenia ZDROWYCH i RODZINNYCH ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY - wszystkim !
12-04-2020 [15:31] - RinoCeronte | Link: Ale śmigus dyngus będzie
Ale śmigus dyngus będzie raczej marniutki...
12-04-2020 [17:43] - jazgdyni | Link: To zależy jaką masz sikawkę.
To zależy jaką masz sikawkę.
12-04-2020 [15:39] - Czesław2 | Link: Zadzwoniła do mnie bratanica.
Zadzwoniła do mnie bratanica. Tak ok 24 lata. Oczywiście życzenia itd., potem standard, czyli epidemia. Potem tez standard. Wujek, co ten PIS robi, za niegłosowanie korespondencyjne będą wsadzać do więzienia, wszyscy znajomi na fejsie tak mówią. Zapomniałem już, że istnieje kodziarstwo i metody działania to od ucha do ucha.
12-04-2020 [17:46] - jazgdyni | Link: Też się z tym codziennie
Też się z tym codziennie spotykam. Przeszli na propagandę szeptaną. Dosyć trudno z tym walczyć, bo zdrowy rozsądek, to ostatnie, co cechuje gawiedź.
12-04-2020 [16:01] - jazgdyni | Link: Brawo!
Brawo!
Ja bezwzględnie egzekwuję system 10-12. Wczoraj nawet odkryłem i zmusiłem do zrezygnowania z godzin starców 60 letniego uzurpatora, który chciał się wkręcić na gapę.
Dura lex sed lex.
12-04-2020 [15:45] - marsie | Link: Ja Święta Zmartwychwstania
Ja Święta Zmartwychwstania Pańskiego grzecznie obchodzę w domu, choć wpis mi się podoba – Polak potrafi! A tak przy okazji – dla Autora, Blogerów, Komentatorów i Admina NB serdeczne życzenia spokojnych i radosnych, pomimo wszystko, Świąt Wielkiej Nocy! A po Świętach? Polska Zmartwychwstanie!
12-04-2020 [17:47] - jazgdyni | Link: A po Świętach Polska
A po Świętach Polska zmartwychwstanie.
Zdradzę, że dobre wiadomości już czają się za rogiem.
13-04-2020 [11:12] - RinoCeronte | Link: Mój kask ma cztery rogi,
Mój kask ma cztery rogi, cztery rogi ma mój kask...
12-04-2020 [16:20] - wilniuk | Link: Kpijcie sobie wy, zdrowi i
Kpijcie sobie wy, zdrowi i średnio młodzi, dla was to nieznośna inność, wymóg posłuszeństwa, kaganiec swawoli, likwidacja pierwszeństwa. Czas pomyśleć o tych, co zawsze na końcu, a dziś bez szans na jakąś pomoc czy ratunek w cierpiącej potrzebie innej niż kurnawirus ! . Mam to w rodzinie - cierpieć aż do zdechnięcia nie zaliczonej do statystyki.
12-04-2020 [17:49] - jazgdyni | Link: Szczerze współczuję. Cóż...
Szczerze współczuję. Cóż... rodzina.
Nawet średnio młody nie jestem. Ze mnie już porządny starzec.
12-04-2020 [22:41] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link: To śmiech przez łzy ! Mam w
To śmiech przez łzy ! Mam w szpitalu wuja żony. Starość + rak + zapalenie dróg moczowych. W domu - nie da rady. W szpitalu panika spowodowana gwałtownym wzrostem temperatury u niego. Do czasu uzyskania wyniku wykluczającego wirus - izolacja. Leczenie iluzoryczne - siły medyków przesunięte na front. Trzymaj się !
13-04-2020 [07:51] - jazgdyni | Link: Powtarzam to regularnie -
Powtarzam to regularnie - Boże chroń mnie przed szpitalami. Kiedyś świetny Szpital Miejski w Gdyni, z wieloma autorytetami, miasto, jak gdyby to było swoje, sprywatyzowało. Samo mówienie "miasto sprywatyzowało" to taki żart. Bo nie miasto - jakiś "działacz samorządowy" dostał w łapę i dobro narodu puszczono w pacht. Obecny właściciel nawet się nie stara o dobrą opinię. Wyłącznie o dochodowość. To jest parodia służby zdrowia.
Najlepszego i mokrego
13-04-2020 [07:53] - sake3 | Link: @cyborg59.....Leczenie
@cyborg59.....Leczenie iluzoryczne,bo i sytuacja szczególna i trzeba to zrozumieć.Lekarze dają z siebie wszystko,ale na czas obecny powinno ich być więcej.A ilu ich wyjechałp po studiach za granicę albo nie pracują w zawodzie?
12-04-2020 [22:38] - Roz Sądek | Link: @jazgdyni"Tradycyjne narodowe
@jazgdyni
"Tradycyjne narodowe dyskusje w rodzinnym gronie rozpoczęły się jak co roku pod wieczór, po zmianie pierwszego rozdania butelek."
Pana artykuł nie tylko nie wydał mi się śmieszny, ale niech Pan tego nie bierze do siebie - prostacki. Nic, poza to co klepią sztubacy na jak im się wydaje "jajecznych" forach. Jest niezbyt rozgarnięty policjant, jest przesprytna rodzinka, jest premier, prezydent i kaczor w tle. Leje się wódeczka i jak można się w finale spodziewać, jest wesoło.
Nie wszystkim jest wesoło, w samym okresie Wielkiego tygodnia tysiące ludzi a świecie przeżyło śmierć kogoś w rodzinie, a tysiące ludzi w Polsce zamartwia się o los swoich najbliższych. Również tysiące ludzi chodzi w te święta na ostatnich nogach pomagając innym, albo jak ten opisany ha, ha, ha policjant nie spędza świąt z rodziną, bo, nooonieemmogę, pilnuje porządku.
Nie jest moim zamiarem przynudzanie albo moralizowanie - tu piszą i czytają dorośli, ale zapewniam Pana, że wódkę w święta religijne pije mniejszość Polaków.
Zgrywa, przymróżenie oka, qausifabuła niczego nie tłumaczą, Pański wpis nie powinien powstać.
13-04-2020 [07:57] - jazgdyni | Link: Nie jest moim zadaniem
Nie jest moim zadaniem budzenie pańskiego poczucia humoru. Zazwyczaj staram się unikać ludzi ponurych i panikarzy. Dobrze, gdy bytują w swoim szarym świecie, ale są też niestety tacy, co muszą się wypowiedzieć i ocenić na podstawie swego ponuractwa.
Cóż... komentarz właśnie panu wystawia opinię. A na dodatek na przykład panią Bochwic, tak jak większość, cenię bardzo, a pana kompletnie nie znam i nie mam pojęcia, co pan jest warty.
13-04-2020 [09:50] - Roz Sądek | Link: Q@jazgdyni "A na dodatek na
Q@jazgdyni "A na dodatek na przykład panią Bochwic, tak jak większość, cenię bardzo, a pana kompletnie nie znam i nie mam pojęcia, co pan jest warty."
Pani Bochwic napisała pod pod Pana wpisem "Boskie". To jest cenne. Jak nic nadaje się do powieszenia nad łóżkiem - po oczywiście bogatym oprawieniu.
13-04-2020 [16:44] - jazgdyni | Link: Dlaczego nad łóżkiem?
Dlaczego nad łóżkiem?
Ja się już pod kołdrą nie bawię.
12-04-2020 [23:27] - paparazzi | Link: Wyręczyłeś Marcina B. Brixen
Wyręczyłeś Marcina B. Brixen ale to OK, konkurencja . Dobrze napisane, taki styl lubię, wszystkiego naj... i Alleluja.
13-04-2020 [07:58] - jazgdyni | Link: To taki świąteczny kaprys. I
To taki świąteczny kaprys. I jak każda krotochwila, już został przez ponuractwo zrugany.
Mokrego poniedziałku
13-04-2020 [17:29] - RinoCeronte | Link: Ale nie pod kołderką!
Ale nie pod kołderką!
13-04-2020 [19:32] - jazgdyni | Link: 8-)))
8-)))
13-04-2020 [06:24] - angela | Link: Moj obrazek**Regulator ruchem
Moj obrazek**Regulator ruchem sklepowym chwalił się, ze zadzwonil na policję, jako że pewien klient nie założył rękawiczek z folii, i wyzwal go od głupków.
Mówię, ze pewnie nie wiedział, bo ogląda tylko TVN, że reżim Morawieckiego, Kaczysci , terroryzują ludzi.
A on na to, no pewnie, bo rząd dał Kurskiemu 2 miliardy, i sprowadza węgiel od ruskich. Mówię, że węgiel sprowadzają firmy , nie rząd, a reżim Tuska darował 7 miliardów ruskim, nie Polsce , to dobrze? Dobry z pana agent, chlapnęlam. Wyraźnie się wystraszył.
Ale zmienilam sklep.😁
Na wybory? Kociokwik zagłosuje , wyślą kopertki w komplecie, szczególnie ci w zawiasach, w obronie swojej mafii.
13-04-2020 [08:03] - jazgdyni | Link: Regulator kolejki to pewnie
Regulator kolejki to pewnie były funkcjonariusz drogówki. Ciągle niewyżyty. Pewnie, że nie dość, że miał rękawiczki, maseczkę i gogle, to pewnie i kask z orzełkie,
13-04-2020 [13:12] - angela | Link: To prawda, wszystkie firmy
To prawda, wszystkie firmy ochroniarskie są w rękach ',byłych', milicjantow, rejestrowali tysiącami, bo tylko oni mieli "uprawnienia" i zezwolenia na broń. To taki WOT, /WOK/ tylko że, do obrony komunistów.
W ZUSach, w sądach itd... ochrona, to w duzej mierze emerytowani milicjanci.
13-04-2020 [16:46] - jazgdyni | Link: I jeszcze parkingi dostali...
I jeszcze parkingi dostali...
A ich perłą w koronie są ogródki działkowe.
13-04-2020 [13:09] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link: W sprawie importu węgla
W sprawie importu węgla możesz się powoływać na cyborga ze Szczecina. Barki z węglem zawsze płynęły ze Śląska do naszego portu. Teraz, kiepskiej jakości importowany węgiel, sprzedany detalicznie w Szczecinie, płynie sobie pod Berlin do szklarni. Jesteśmy w Unii ! Kto zabroni niemieckiej firmie detalizować masówkę w szczecińskim porcie?
Pytasz po co ? CO2! Ten węgiel wchodzi do naszego bilansu, a właściciel szklarni nie jest monitowany o drogie inwestycje w wymianę instalacji. Berlińczycy mają swoje warzywka.
13-04-2020 [16:48] - jazgdyni | Link: Niemiecka zaradność. Lepsza
Niemiecka zaradność. Lepsza niż żydowska.
Ale ze szparagami mają problem.
13-04-2020 [09:27] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link: A ja śniadanie Wielkanocne
A ja śniadanie Wielkanocne spożyłem z córką,zięciem i wnukami....oni we Wrocławiu,ja tu na obczyźnie...
10 rano..skype...wspólna modlitwa i poświecenie koszyczka z jedzonkiem...i ....ośmiorniczek nie miałem...bo wolę galaretę...
Oni potem robią kawę,my białe półwytrawne...potem JA ROBIĘ KAWĘ ,wg.przepisu marokańskiego...[wersalikami-- bo ma być KAWA ,a nie siki]
No i wspólny toast---PRECZ Z KORONĄ I WIRUSAMI! W obu domach ŁĄCKA 70% ...i my nad morze...oni z dziećmi na rowery....
Byle do przyszłego roku...
Ciao
13-04-2020 [16:55] - jazgdyni | Link: Białe półwytrawne... Ciekawe.
Białe półwytrawne... Ciekawe...
Ja, po moich toskańskich fascynacjach całkowicie przeszedłem na białe półwytrawne. A obecnie jest radość i rozkosz, bo jest duży import cudownych gruzińskich i armeńskich. A na dodatek tania Biedronka zarzuca nas od czasu do czasu swoimi portugalskimi Vinho verde. Leciutko musującymi.
A po Łącką, nie podrabianą, będę się znowu musiał wybrać na południe.
Ciao, ciao
13-04-2020 [10:26] - Zofia | Link: I ja mam własne "kolejkowe
I ja mam własne "kolejkowe"doświadczenie. Kilka dni temu stojąc przed sklepem między 10-12.00 w 4-ro osobowym ogonku w przepisowej odległości.Byłam druga.Wyszła ekspedientka i mówi kto ma 60+ proszę wejść.Cisza,więc ja kwalifikując się ruszyłam.I słyszę za sobą "sześćdziesięciolatka +" jak wrzeszczy - gdzie się ryjesz! Ani znajomy ani kolega..Czyli nawet w epidemii ta gorsza kultura bierze górę. Wycofałam się ,przepuszczając tego chama-gapowicza. I on kupił i ja kupiłam i czemu ma służyć to chamstwo?
13-04-2020 [16:57] - jazgdyni | Link: Ludzie wybuchają pod byle
Ludzie wybuchają pod byle pretekstem. Po prostu muszą komuś dowalić. Szczególnie ci przegrani.
13-04-2020 [18:39] - Roz Sądek | Link: Wygrani natomiast piszą na
Wygrani natomiast piszą na blogach.