Zapiski dyletanta Cz.5 Czy coś się sypie?

Tworzenie optymizmu i bombardowanie nalotami dywanowymi ciągle a'la Kurski po pewnym czasie tworzy u odbiorców pewien sceptycyzm, co po wypowiedziach kolejnych oficjeli kwitowane jest, jak u mojej córki, kaszubskim wyrazem niewiary – jo, jo...
 
Cała rodzina zgodnie stwierdziła, że my wszyscy w domu już jesteśmy zarażeni paskudztwem i podobnie jak brytyjski premier Boris Johnson, w odosobnieniu przechodzimy pewne dolegliwości, których mieć nie powinniśmy. Nie jest to tragiczne i bardzo dające się we znaki – kaszel, katar, jakiś ból głowy, czy ucisk w klatce piersiowej. Ale żadna duszność, temperatury też nie ma, a ponieważ ciągnie się to dosyć długo, więc bez paniki.
 
Ponieważ jestem upierdliwy i natrętny, to cisnę ewentualne źródła wiarygodnej informacji. Cisnąłem telewizyjnych ekspertów na TVP Info.
To poważni i przyzwoici ludzie, lecz publicznie też nieco lawiranci.
Pierwszy mój sukces, to zmuszenie profesorów i doktorów do wycofania się z błędnej opinii, że Aspiryna i reszta z tej grupy, jak powiedzmy Naproksen, lub Ibuprofen, czyli Niesteroidowe Leki Przeciwzapalne (NLPZ) to w przypadku koronawirusa niemalże trucizna. Boli głowa, czy masz gorączkę to bierz wyłącznie paracetamol. Dzisiaj już wiemy, że jest odwrotnie. Już nie tylko "niesteroidowe", ale same steroidy, poprawnie – kortykosteroidy, zalecają włoscy lekarze praktycy już z miesięcznym doświadczeniem z epidemią w walce o życie chorych.
Panowie eksperci u redaktora Gizy pokornie odwołali mylne zalecenia i opinie.
Natomiast jak przedstawiłem te dręczące objawy, jak napisałem na wstępie, a moje kobiety już zdecydowanie uważają za lekko objawowe przechodzenie zakażenia, to autorytety się wyłgały.
Wspomniane kaszle i odkrztuszania zdefiniowali jako nadwrażliwość oskrzelową po przebytej wcześniej grypie, lub którychś z przeziębień. Hmmm... Tyko mamy to praktycznie co roku, ale nigdy nie było tak, jak teraz. Teraz jest zdecydowanie inaczej.
 
Moja "domowa" pani doktor poradziła mi to i owo, specjalnie nie wykraczając poza standard, a jeżeli kaszel i chrypka będzie dalej dręczyć, to mam się skonsultować z laryngologiem. Dobra rada gdy większość lekarzy specjalistów siedzi w betonowych bunkrach otoczonych fosą pełną krokodyli.
 
Lecz pewne ważne spostrzeżenie wyciągnięte przez sprytnego Rachonia od naszego bohaterskiego doktora – kapitana na misji niemalże samobójczej we włoskim Bergamo, jak zwykle zostało potraktowane, jak te sterydy milczeniem, lecz ja wyłapałem.
Otóż wkrótce znowu będziemy na gwałt poszukiwać i kupować na świecie, podobnie jak te krytyczne respiratory inne niesłychanie ważne narzędzie lekarskie – przenośne aparaty rentgenowskie, lub RTG.
Niesłychanie ważne dla życia chorych jest wykonanie zdjęcia płuc, by wychwycić pierwsze momenty krytycznego stanu zapalnego.
Dla jakże ważnego świętego spokoju zaraz zacząłem poszukiwać pracowni, która takie zdjęcie może mi zrobić w każdej chwili. Oczywiście z pominięciem szpitali, bo moja życiowa doktryna zakłada, że zawsze trzeba trzymać się jak najdalej od szpitali (nie tylko w Polsce), bo to jest dla chorego najbardziej niebezpieczne miejsce.
Pracownia RTG w mojej zaufanej Spółdzielni Lekarskiej może działa, może nie, nie wiem, bo recepcja nie odbiera telefonu.
Czy prywatne pracownie są w stanie zapewnić mi odpowiedni poziom bezpieczeństwa, gdy mimo maseczki i rękawiczek jednorazowych muszę się rozebrać do pasa i własną piersią dotknąć zimnego metalu? Nie wiem.
 
Takie to właśnie mamy nowe wyzwania w tym ciężkim okresie.
 
Międzynarodowe organizacje to lipa
 
Początkowo mogło się wydawać, że międzynarodowe organizacje takie jak Liga Narodów w 1920, czy dwadzieścia lat później Organizacja Narodów Zjednoczonych mają szczytne cele, jak zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa i dbanie o międzynarodowy ład. Jednak dosyć szybko okazało się, że zasadniczo zajmują się zabezpieczeniem hegemonii wielkich mocarstw, w otoczce stwarzanych pozorów, jak pomoc biednym, głodnym i chorym na całym świecie.
Wkrótce pojęliśmy, że raczej jest to organizacja fasadowa i dosyć pasożytnicza,
Po dojściu do władzy prezydent Donald Trump chyba jako pierwsza głowa państwa otwarcie sprzeciwił się rozbuchanemu ego ONZ.
Odmówił zapłacenia zwyczajowej daniny największego państwa członkowskiego w wysokości miliarda dolarów. A potem na forum ostro zadeklarował co sądzi o ideach wspieranych przez tę organizację.
 
“The future does not belong to globalists; the future belongs to patriots,”
“The future belongs to sovereign and independent nations who protect their citizens, respect their neighbours, and honour the differences that make each country special and unique.”

 
Otwarcie złamał przewodnią doktrynę, którą również kieruje się ONZ, opanowane przez światowe lewactwo, właściwie krypto-komunistów, która zakłada totalny globalizm, zanik suwerennych państw, zniszczenie trujących miazmatów chrześcijaństwa, potem innych religii, zlikwidowania tradycyjnej rodziny, a na końcu przy pomocy nowoczesnych technologii, przekształcenie samodzielnych ludzi w bezwolny i karny motłoch.
 
Wykazał też, że w praktyce Organizacja Narodów Zjednoczonych jest właściwie pasożytem, nie będącym w stanie skutecznie przeprowadzić jakiejkolwiek akcji dla dobra ludzkości. W takim kształcie jest zbędna i kosztowna.
 
Podobnie jest z genewskim WHO – Światową Organizacją Zdrowia, To jest przystawka ONZ. Ma dbać o zdrowie ludzi. Między innymi ogłaszać pandemie. A czym się głównie zajmuje? Rozważaniami, czy e-papierosy są szkodliwe*. To także niby poważna międzynarodowa organizacja, z której jest więcej szkody niż pożytku.
 
Dzisiaj dobitnie widzimy, że również taką, bardzo istotną dla nas organizacją, szkodliwą i praktycznie niepotrzebną, jest Unia Europejska.
Gdyby zachowano ideowe założenia Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali i skupiono się wyłącznie na gospodarce i wymianie handlowej, to mogłoby to być coś dobrego.
Niestety, jak w wielu miejscach na świecie Wspólnotę opanowało lewactwo ze swoim nienasyconym apetytem na władzę i kasę. W rezultacie Unia Europejska już nie jest przedsięwzięciem gospodarczym, tylko stricte politycznym, którym głównym celem jest federalizacja całej Europy, likwidacja suwerennych państw i co najobrzydliwsze – uczynienie z tego tworu struktury hierarchicznej, eufemistycznie nazywanej "Europą dwóch prędkości", gdzie u góry wszystkim zarządzać będą "stare" państwa EWG, choć prawdę mówiąc, właściwie Niemcy, a na dole reszta Europy będzie pracować na wszystkich, w ściśle określonych przez "tych z góry" ramach. O jakiejkolwiek narodowej suwerenności w tym projekcie należy zapomnieć.
 
Tak jak WHO w ONZ, tak TSUE (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej) w UE, jest bardzo szkodliwą przybudówką. Co więcej – już dzisiaj bardzo niebezpieczną. Dlaczego? Gdyż na jego fundamentach ma być zbudowany nowy ład światowy – coś na kształt super-monarchii, super-cesarstwa, a Trybunał stanie jako władca – król, czy cesarz, którego decyzje są ostateczne i niepodważalne. O władzy tak potężnej, o jakiej nawet nie marzył generalissimus Stalin.
Nazywam ten niewydarzony ustrój sędziokracją. Bo Trybunał to ludzie. Sędziowie. I to nie wybierani w jakichkolwiek wyborach. Mianowani i dokooptowani. Wąska zamknięta kasta Wielkich Magów.
A na razie, w krytycznym momencie zarazy, czym się zajmują?
 

  • Polska, Czechy i Węgry, odmawiając udziału w tymczasowym mechanizmie relokacji uchodźców, złamały prawo UE - orzekł w czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w Luksemburgu. **

Pikanterii dodaje fakt, że ten wyrok wydano w sprawie z 2015 roku i niedługo po takiej decyzji tych trzech państw, cała Europa przyjęła analogiczną postawę. Czyli TSUE zajmował się sprawą martwą i wobec czasu pandemii, kompletnie nieistotną. To są dopiero priorytety.
 
No właśnie... czas pandemii.
 
To czas straszny i najgorsza jest niewiadoma – co nas jutro czeka.
Lecz tyle dobrego, że koronawirus w sposób jednoznaczny udowodnił, że cztery wymienione tu wielkie instytucje międzynarodowe, "pracujące dla dobra ludzkości", są zbędne, a nawet bardzo szkodliwe. I powinniśmy się ich jak najszybciej pozbyć. Takie globalne twory się nie sprawdzają wobec różnorodności świata.
 
Muszę dodać, że wymienione tu ONZ, WHO, UE, TSUE są przeżarte rakiem i skorumpowane. Świadomie kłamią, oszukują i dbają wyłącznie o swoje partykularne interesy. Zgromadzili już taką ilość przywilejów, jakiej nie mieli żadni cesarscy namiestnicy. I bez przerwy wyciągają łapy po więcej.Można się zastanowić, co to spowodowało. Że jest to ludzka natura, to nie jest pełna odpowiedź. Generalnie stoją za tym te wszystkie -izmy rozpoczęte w czasie Wielkiej Rewolucji Francuskiej: socjalizm, komunizm, liberalizm, czy nazizm. O tym napiszę dalej w kolejnej części.
Koniecznie, raz na zawsze musimy się tego, tych Golemów na glinianych nogach, skąpych i nieruchawych pijawek pozbyć. To są podszepty Diabła – czynienie zła w imię czynienia dobra. Klasyczny wilk w owczej skórze.
 
Z ostatniej chwili
 
Niestety jest znacznie gorzej, niż jeszcze parę dni temu optymistycznie, w tym ja również, przewidywano.
Potwierdziła to narada Zespołu Kryzysowego premiera Morawieckiego.
Osobiście przewidywałem szczyt epidemii w okolicach miedzy 10-tym a 20-tym kwietnia. Potem powoli miało już tylko spadać. Teraz już nawet nie wiemy, czy proces wzrostu zakończy się w maju, a jeśli nawet się zakończy, to po dwóch, trzech miesiącach nie powróci ze zdwojoną siłą
Wciąż dysponujemy zbyt małą bazą danych, aby prawdziwie modelować i prognozować.
Natomiast bardzo optymistyczne są doniesienia światowe, że nastąpiły przełomy w ratowaniu życia, a nawet zdrowia. Skuteczne leki wkrótce powinny być dostępne, mam nadzieję – dla wszystkich, oraz to, co jeszcze lepsze – jest szczepionka przeciw koronawirusowi. Gdy tylko przejdzie wszystkie wymagane testy i procedury, zostanie udostępniona światu.
 
Czego potrzebujemy najbardziej? Cierpliwości i wytrwałości.
 
 
I jeszcze jedno dosłownie sprzed paru minut:
Wiadomość z Bergamo – Pacjenci nie umierają na żadną głupią grypę, czy koronagrypę, czy COVID-10. Pacjenci umierają na paskudne zapalenie płuc. A to już inna bajka.
Na zapalenie płuc choruje rocznie około 450 milionów ludzi – siedem procent ogólnej liczby ludności świata – a liczba zgonów(link is external) sięga około 4 milionów.
 
I jeszcze mała uwaga – respiratory również często wywołują zapalenia płuc...
 

* W 2019 roku na stronie internetowej agencji Reuters(link is external) ukazał się artykuł informujący o tym, że według WHO e-papierosy(link is external) nie pomagają w redukcji częstości występowania raka. Zdaniem naukowców informacje te nie są podparte żadnymi badaniami i wynikają z lobbingu(link is external) przedstawicieli przemysłu tytoniowego i farmaceutycznego.
** https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1466106,wyrok-tsue-polska-relokacja-uchodzcow-lamanie-prawa.html
 

.

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-04-2020 [10:01] - jazgdyni | Link:

WAŻNE !

Pamiętacie BCG? Byliście zaszczepieni? My staruchy stuprocentowo tak. Dokładnie pamiętam to przejechanie jakby ostrym nożykiem na lewym ramieniu, a potem wyrosła gula wielkości dzisiejszej dwuzłotówki i ślad jest aż do dzisiaj.
Nie wiem jak to było z młodszymi, więc wyjaśnię, że BCG to obowiązkowe szczepienie przeciw gruźlicy.

Jeżeli teraz spojrzysz na mapę zachorowań i zgonów z powodu COVID-19, to zauważysz, że wyraźnie na wschód od linii Łaby, choroba wyraźnie spada. Na linii Łaby była granica DDR i u nas, wówczas za żelazną kurtyną te szczepienia były obowiązkowe. Na zachodzie nie.

Więc nawet jeżeli jesteś po 70-tce to raczej powinieneś spotkanie z koronawirusem przejść zwycięsko z lekkimi objawami.

Ps. Przyjąłem szczepienia od 1945. Nie wiem, jak było wcześniej. Więc nie wiem, co będzie ze starszymi niż 75 lat.

Obrazek użytkownika Marek1taki

05-04-2020 [15:29] - Marek1taki | Link:

Szczepienie BCG pobudza odporność komórkową (limfocyty T), a ta się okazuje istotna w pokonaniu infekcji koronawirusem. Podobnie zachorowanie na gruźlicę lub sarkoidozę. Jest w zw. z tym domniemanie, że choroby przebiegające z nadmierną aktywnością tego typu odporności też poprawiają rokowanie w zakażeniu koronaw. np. w chorobie Leśniowskiego-Crohna.
Ten związek będzie wykorzystywany propagandowo do zachwalania szczepień, jednak nie zmienia to istoty sprawy, że są szczepienia ważne jak BCG i kreowane idee szczepień jak w wypadku grypy. To ogłupia i demobilizuje tak samo jak zakaz chodzenia po lesie w związku z obecnością koronawirusa.

Obrazek użytkownika Roz Sądek

05-04-2020 [17:18] - Roz Sądek | Link:

Marek1taki @To ogłupia i demobilizuje tak samo jak zakaz chodzenia po lesie w związku z obecnością koronawirusa.

Nie wiem kim Pan jest i ja wysoko stoi na drabinie społecznej, czy zawodowej. Nie interesuje mnie też ile się Pan dorobił, jednak czytając Pana przenikliwe komentarze i nadprzeciętną znajomość każdego tematu,  jestem pewien, że jeśli Pan nie zrobił kariery, to jak nic, wszystko przed Panem.
Póki co zrelacjonuję Panu w paru zdaniach ubiegłotygodniową, radiową audycję dla siedzących w domu pierwszoklasistów:
nauczycielka tłumaczy dzieciom, że w mieszkaniu jest bezpieczniej niż na podwórku, na podwórku jest wiele więcej możliwości skaleczenia się, nadwyrężania paluszka czy uderzenia przez huśtawkę. Te proste w normalnych czasach skaleczenia w czasie dzisiejszym mogą być ogromnymi problemami dla ich rodziców w czasie obecnym, kiedy nie funkcjonują przychodnie, a wujka lekarza praktycznie nie ma w domu. Dzieci to pojmują w lot.
 

Obrazek użytkownika Marek1taki

05-04-2020 [19:53] - Marek1taki | Link:

Ile razy się Pan potłukł i pokaleczył na spacerze? Jak móżdżek dojrzewa to przestajemy mieć problemy w wywracaniem się. Chyba, że móżdżek zalejemy.

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [01:12] - jazgdyni | Link:

@M1t
Niech pan da spokój.

Pański notoryczny sarkazm powoduje, że ludzie widzą pana jako mądralę. A chyba by pan wolał, żeby widzieli mądrego człowieka.

Obrazek użytkownika Marek1taki

06-04-2020 [07:59] - Marek1taki | Link:

Dzięki za szczerość.
Umiarkowanie nie było nigdy moją mocną stronę za to przekora tak. Mądraliństwo to odpowiedź na konformizm przykryty rozsądkiem.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Marek1taki

05-04-2020 [10:40] - Marek1taki | Link:

"niesłychanie ważne narzędzie lekarskie – przenośne aparaty rentgenowskie, lub RTG."
Podobno radiolodzy "nie widzą" tego zapalenia na zdjęciu rtg klatki, za to świetnie widzą w tomografii komputerowej. Byłem tym zdziwiony, bo "w szkole" się uczyłem, że śródmiąższowe zapalenie płuc ma typowy obraz szyby mlecznej w rtg. Od tego czasu rentgeny stały się cyfrowe, a wirusy nietypowe.

Obrazek użytkownika Chatar Leon

05-04-2020 [11:28] - Chatar Leon | Link:

Co do WHO to akurat miałem kiedyś okazję pisania opracowania naukowego w oparciu m.in. o raporty tej organizacji i mam delikatnie mówiąc wiele wątpliwości co do rzetelności podawanych przez tą organizację danych i co do rzetelności ich zbierania.
Dziwi mnie natomiast rzecz inna. Skąd nagle ogniska wirusa w tak specyficznych miejscach jak placówki zamknięte typy domy starców, domy pomocy społecznej (dziś podano kolejny taki przypadek w Polsce) których pensjonariusze nie mają właściwie w ostatnim czasie kontaktów ze światem zewnętrznym... Skoro w takich mocno izolowanych miejscach dochodzi do zakażeń, to ich liczba na zewnątrz musi być naprawdę olbrzymia.

Obrazek użytkownika kaliszanin

05-04-2020 [12:01] - kaliszanin | Link:

1. to nie respiratory wywołują zapalenie płuc a szpitalne bakterie z reguły już antybiotykooporne.

2. o tym że zabija zapalenie płuc a równie często zwykła infekcja wiadomo od połowy stycznia a nie od kilku minut. 

3. proszę w dowolnym kraju do dowolnego szpitala zwieść 100 ludzi 70+ z infekcjami, kaszlem,  wysoką temperaturą i leczyć ich w ogólnym chaosie to okaże się że większość z nich po dwóch tygodniach uzyska umieralność na poziomie lombardii. 

ps. epidemia skończy się tak jak się zaczęła - od płomiennej mowy polityka, i podobnie jak na starcie realne dane będą miały drugorzędne znaczenie. niestety niewiele krajów poszło szwedzkim torem...

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-04-2020 [16:12] - jazgdyni | Link:

Ad. A jakie jeszcze w szpitalu są bakterie, jak nie szpitalne?
To jest odrębna jednostka chorobowa VAP.
Zapalenie płuc występujące u chorego wentylowanego po upływie 48–72 godzin od intubacji dotchawiczej określa się skrótem VAP (ang. ventilator- associated pneumonia, respiratorowe zapalenie płuc) i łączy się ze wspomaganiem wentylacyjnym niewydolnych oddechowo pacjentów. Respiratorowe zapalenie płuc rozwija się u 9–27% wszystkich zaintubowanych wentylowanych chorych, choć na świecie odnotowuje się zróżnicowaną częstość występowania tej choroby. VA P skutkuje wydłużeniem czasu hospitalizacji średnio o 6,5 dnia i jest obciążone śmiertelnością sięgającą 46–50%.

Ad 2. bzdura wyssana z palca. Dowody proszę.

Ad 3. Głupie to i bez sensu. Robi się tyle, jakie się ma możliwości.

Szwecja... Bardzo mądry kraj. Rafik i Ali mi to powiedzieli

 

Obrazek użytkownika kaliszanin

05-04-2020 [17:19] - kaliszanin | Link:

@autor

ad 1 w tym przypadku to nie VAP. pojęcia bakterii szpitalnej nie będę tłumaczył. 

ad 2 proszę popatrzeć na południe Europy - mało dowodów?

ad 3 - pierwsze z brzegu ale jest tego znacznie więcej:
https://www.medexpress.pl/jak-...

ad Szwecja - ocenimy to za kilka miesięcy, póki co Szwedzi żyją,  uczą się i pracują normalnie a izolacji są poddawane jednostki szczególnie narażone. my powoli pogrążamy się w czarnej...

Obrazek użytkownika Roz Sądek

05-04-2020 [22:02] - Roz Sądek | Link:

@kaliszanin "niestety niewiele krajów poszło szwedzkim torem.."
=======
Co takiego sprytnego zrobiła Szwecja, kraj z jednym z najmniejszych wskaźników ilości mieszkańców na kilometr kwadratowy - na 195 miejscu w tym rankingu. Chłopie, Szwedzi nie wprowadzając kwarantanny są od zarania świata w permanentnej kwarantannie. 20 Szwedów na 1kmkw to tyle samo co w Gwinei Równikowej albo na Wyspach Salomona. Jeden drugiego musi wypatrywać przez lornetkę. I nie kompromituj się Pan, bo mimo tego mają ca 650 zarażonych na 1mln mieszkańców przy wskaźniku zgonów  38 na ten sam 1mln. To ścisła czołówka.
Zero wiedzy, zero kompetencji, zero pomyślunku, ale swoje 3 grosze trzeba dodać.
 

Obrazek użytkownika kaliszanin

05-04-2020 [22:52] - kaliszanin | Link:

@rozsądek 

no tak, najbardziej to się przez te lornetki wypatrują w dużych miastach, no chyba, że ich tam nie mają. zabłysnąć chciałeś a wyszło jak zwykle. 

nie neguje ile mają przypadków ani poziomu śmiertelności. napisałem tylko, że z tego powodu nie wyłączyli kraju z życia na niewiadomo jak długo.  naucz się czytać ze zrozumieniem. zresztą kto będzie miał rację to czas pokaże. 

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [01:16] - jazgdyni | Link:

Proszę się zapytać Duńczyków, czy Norwegów, co myślą o Szwedach. Albo sobie pojechać w Midsommar na Gotlandię.

Obrazek użytkownika nonparel

05-04-2020 [13:16] - nonparel | Link:

Witam
Nie do końca rozumiem, o co Panu z tym przenośnym aparatem rtg chodzi? Czy chce Pan, żeby przyjechali do Pana zrobić zdjęcie rtg w domu? Otóż takiej możliwości nie ma. Przenośny aparat rtg sporo waży i łatwiej jest pacjenta z domu do aparatu przewieźć niż aparat do domu pacjenta. Taki przenośny aparat rtg sprawdza się właśnie w szpitalu, dla tych chorych, których ruszyć z łóżka nie można np. leżących pod respiratorem. Każdy szpital jednoimienny musi mieć nie tylko rtg ale i TK. Przenośny aparat rtg oczywiście też by się bardzo przydał ale w braku laku wykonuje się usg - chociaż oczywiście to nie to samo. Co do ambulatoryjnych badań rtg u chorych na COVID-19: objawy kliniczne wyprzedzają zmiany w rtg. Te ostatnie, gdy się już pojawią, to sytuacja jest poważna i może zmienić się w ciągu godzin. Ambulatoryjne badanie rtg, gdzie opis jest następnego dnia a czasem za 2 dni się nie sprawdzi. Można umrzeć czekając na opis badania. Poza tym jakość opisów ambulatoryjnych zdjęć rtg pozostawia wiele do życzenia.
Prawdą natomiast jest to, że diagnostyka chorób innych niż COVID-19 - także diagnostyka radiologiczna - pogorszyła się z uwagi na ograniczenie działania poradni oraz przeciążenie służby zdrowia.
To że WHO to leśne dziadki, to sygnalizowałem już dawno, cieszę się, że Pan to zauważył. Co więcej, są na świecie sprzedajni tzw. naukowcy piszący prace pod zamówienie - każdy może sobie w Pubmedzie poszukać.
Ze sterydami - są argumenty na tak i na nie. Temat zbyt rozległy aby go tu omawiać.
Aha, maseczki już przestały szkodzić. Nawet te ze starych majtek szyte.
Za to proszę unikać lasów - chodzą słuchy, że pojawiły się tam łuskowce i nietoperze.

nonparel

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-04-2020 [17:17] - jazgdyni | Link:

Ciekawe, bo ja zawsze opis profesjonalny w mojej Spółdzielni Lekarskiej, mam maksymalnie po pół godzinie. A jako marynarz po 50-tce musiałem robic RTG klatki rokrocznie.

Przenośny to nie znaczy walizkowy przynoszony do domu pacjenta. W optymalnym przypadku są takie w specjalistycznych karetkach, lecz zasadniczo tak, jak Pan mówi.

Sterydy dzisiaj w ciężkich przypadkach dzisiaj chyba pakują do wszystkiego. Jak zobaczyłem po dwóch miesiącach mojego dobrego kolegę z poważną miastenia gravis, to go nie poznałem. Szyi już nie miał.Niewiele mu to pomogło.

Mam teriera na łuskowce, a w nocy nie chodzę, więc nietoperki odpadają.

Obrazek użytkownika Pani Anna

05-04-2020 [13:20] - Pani Anna | Link:

Co tam jakieś głupie zapalenie płuc. W cudowny sposób od 3 tygodni takie choroby jak rak, białaczka, cukrzyca, ndciśnienie stały się jedynie "chorobami współistniejącymi".

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-04-2020 [17:19] - jazgdyni | Link:

Pani Aniu,

to szczera prawda, jak napisałem. Na świecie najwięcej ludzi umiera na zapalenie płuc. 4 miliony rokrocznie to przerażająca liczba.

Obrazek użytkownika Pani Anna

05-04-2020 [17:38] - Pani Anna | Link:

@jazgdyni
Ale ja wcale tego nie kwestionuję, pokazuję tylko skalę paranoi i w jaki sposób wirus "rozwiazuje" problemy zdrowotne, wszak jeszcze dwa tygodnie temu to onkologia była kwestią zycia i śmierci  Polaków. 

Obrazek użytkownika sake3

05-04-2020 [13:46] - sake3 | Link:

Przeglądając portale róznej maści można wysnuć jeden wniosek-wszyscy walą do jednej bramki.Jak widać wirus nikomu niestraszny liczy się tylko to co jeszcze można dokopać rządowi.Niestety rząd,minister Szumowski czy PiS winni są wszystkiemu,od epidemii,restrykcji mających zminimalizować zagrożenie,działalności szpitali po oskarżenia o elekroniczny gułag,obroże i czipy.Pan chyba jako pierwszy na NB zajął się szerzej przyczynami i jałowością walki z koronowirusem przez instytucje europejskie i światowe do takich celów przeciez powołane.A przecież od zreformowania tych nieruchawych,zbiurokratyzowanych molochów trzeba zacząć działania bo sadzę,że koronowirus nie jest ani pierwszym ani ostatnim zagrożeniem nawet nie wiemy skąd się wziął.Czym obecnie tak aktywnie zajmuje się WHO? Badaniami nad seksualizacją dzieci,wynajdywaniem kolejnych płci,zalecaniem masturbacji.Ile czasu WHO poświęciła chorobom zakaxnym,czy w w ogóle sie tym zajmuje?Przecież to jest ogromna liczba badaczy i ogromne środki finansowe a gdzie rezultaty,gdzie jakies wyniki? Jakie są działania UE?Pani von Leyen z bolesciwą miną wygłasza-Włosi jesteśmy z wami.A to się Włosi ucieszyli,powinni po rekach calować tę dobra panią.Jak zapobiegać panice widząc przykład tak niespotykanego i bezradnego zachowania?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

05-04-2020 [15:52] - Imć Waszeć | Link:

Największą szkodę rząd robi sobie sam, rzucając się jak małpa w klatce. Trzeba reagować elastycznie i mieć grupę doradców, którzy per saldo mają oko na wszystko. Na przejście graniczne z Niemcami, Czechami, Litwą i ludzi pracujących transgranicznie lub rolników mających zasiać żywność, której nie da się zasiać wirtualnie przez komputer. To samo tyczy się elastycznego podejścia do różnych działów gospodarki, firm, miejsc w kraju, grup społecznych. Nie można wszystkich wsadzać w jeden wór z ausweisami i opaskami na ręku! A co tam dziś sponsoruje w Polsce Soros i inni "Amerykanie"? Gdzie są służby? Oko na dyżurnych ruskich to stanowczo za mało.

PS: Jeśli ktoś uważa, że tzw. rząd robi wiele, to donoszę, że u mnie padł PZOZ i kawałek szpitala z powodu wirusa. Mnie nie interesuje teraz ile hajsu dostaną Sykstuski, głównie ci, którzy złożyli hołd PIS-owi i z "byłego" PSL-u, które tu u nas mają generalnie kilkadziesiąt hurtowni z europejskimi i amerykańskimi towarami. Ale jak dostać się do lekarza w nagłym przypadku. To jest problem, a nie jacyś ruscy trolle, wybory i wolta Gowina.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

05-04-2020 [17:15] - rolnik z mazur | Link:

@ Imć Waszeć

ależ oni sie wcale nie rzucaja jak małpy w klatce. Wrecz przeciwnie - realizują dawno ustalony plan. Podstawa tego planu jest tak wystraszyć ludzi, by ci sami poprosili  min.  o szczepienia, kontrole i likwidację gotówki. Nawet nasz kolega bloger - autor wpisu - nie może się doczekać, kiedy w końcu bedzie się mógł zaszczepić na koronaświrusa. To jest po prostu obłęd jak zdaje się inteligentni ludzie dają sie manipulować i nastraszyć. Gdzie te stosy trupów ? Gdyby dali statystyki umieralności za marzec 2019  to okaze sie , że liczba zgonów wcale sie drastycznie nie bedzie różnić. Przypuszczam, że ta histeria i panika jest przygotowaniem do grubego kryzysu gospodarczego. Pzdr

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-04-2020 [17:36] - jazgdyni | Link:

Jaki kolega bloger na coś czeka?!

Chyba jasno napisałem, że ja już COVID-19 przechorowałem. W lutym kolega dostarczył z Indonezji, kiedy jeszcze u nas nikt się nie podniecał. Trzy dni na leżąco, bez temperatury, lecz z paskudnym kaszlem i kompletnie połamany. kaszel i chrypka trzyma się do dzisiaj. I tak - zaraziłem resztę rodziny i zareagowali tak samo. Więc na co mi teraz szczepienia.
Od 50 lat, za wyjątkiem chirurgii, okulisty i dentysty leczę się sam. mam też grono kolegów lekarzy (nawet profesor anantomopatolog, zwany powszechnie zimym chirurgiem), z którymi się dokarmiamy informacją.
Histerii nie było. A o panice napisałem już w styczniu. I co? Wpadliście w panikę.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

05-04-2020 [19:44] - rolnik z mazur | Link:

@ jazgdyni
nie zaszkodzi dla pewności sie zaszczepić
" Natomiast bardzo optymistyczne są doniesienia światowe, że nastąpiły przełomy w ratowaniu życia, a nawet zdrowia. Skuteczne leki wkrótce powinny być dostępne, mam nadzieję – dla wszystkich, oraz to, co jeszcze lepsze – jest szczepionka przeciw koronawirusowi. Gdy tylko przejdzie wszystkie wymagane testy i procedury, zostanie udostępniona światu."
Nic dodać nic ująć - WHO, która dba o nasze zdrowie i dobrostan umysłowy  proponuje dla pewności szczepić wszystkich i na wszystko.  Głównym donatorem WHO jest nasz miłośnik działan prozdrowotnych Bill Gates.  Pzdr

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [02:44] - jazgdyni | Link:

To się akurat zgadza. Szczepionki to gruby biznes. Lecz ma te wady, że nie jest stały w czasie. Takie beta blokery na nadciśnienie to jest biznes. Albo insuliny. Albo Euthyrox na tarczycę.
WHO jest tak skorumpowana , jak 70% lekarzy w Polsce. Gdzie indziej też.

Obrazek użytkownika Marek1taki

06-04-2020 [08:55] - Marek1taki | Link:

70% lekarzy nie ustala stawek refundacji.

Obrazek użytkownika sake3

05-04-2020 [23:10] - sake3 | Link:

Do Imć Waszeć..z15:52.....W nienormalnej sytuacji trzeba zalożyć że nie wszystko automtycznie pójdzie dobrze i zgodnie z planem,a także założyć poprawki.Tu nie powinno byc miejsca na nieustanne szczucie na rząd,czepianie się wszystkiego tylko przynajmniej namiastka współpracy i odrobina zrozumienia.A co robi szmatławiec Gazeta Wyborcza? Jakis jej pismak udający ,,panią Halinkę''atakuje łzawym artykułem polska walkę z koronawirusem jako nieskuteczna w porównaniu z Włochami czy Francją.I to jest problem proszę pana.

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [02:40] - jazgdyni | Link:

Imci,

zrozum, robią co mogą. Myśli pan, że powiedzmy Szumowski został ministrem zdrowia i przyprowadził grupę zaufanych, jako wiceministrów, to reszta ministerstwa, jakieś 2 tysiące urzędników się zmieniła? Oni pamiętają czasy Kopacz, a ich inercja jest olbrzymia. W dobrych, na przykład internetowych firmach, jak następuje zmiana zasadnicza, to się wymienia wszystkich. W państwowych molochach to jest niemożliwe. Wiem nawet o akcjach dywersji w pewnych ministerstwach wobec szefa.

Obrazek użytkownika Jabe

06-04-2020 [07:17] - Jabe | Link:

Ileż można się tak tłumaczyć?

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [09:08] - jazgdyni | Link:

Jak w szkole pałnąłeś głupotę, to pani kazała ci to napisać tysiąc razy. Pamietasz?

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-04-2020 [17:26] - jazgdyni | Link:

Strasznie mnie te puste gesty wkurzają. Podobnie jak Kosiniak Kamysz, który kitla nie założył. To klaskanie na balkonach, wieża Eiffla mrugająca jak choinkach, itepe. A Unia Europejska zhańbiła się maksymalnie. Odkryli się i pokazali po co oni w tej Brukseli siedzą.

Tyle złodziejstwa i przekrętów na tym świecie. Kiedyś to były bandziory i zbóje. Teraz wymuskana egzekutywa i stado wariatek.

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [02:33] - jazgdyni | Link:

Cokolwiek obecna władza robi, albo będzie robić, będzie krytykowane i negowane, nawet w postaci prymitywnej formuły - nie, bo nie. Dlaczego? Bo koncepcja konserwatywna i tradycjonalistyczna jest największym wrogiem lewactwa i neoliberałów. A to są ugrupowania amoralne i nieuczciwe, więc atakują bezwzględnie, bez zachowania jakichkolwiek standardów.
Robią teraz to gwałtownie, by nie dopuścić, by ludzie się przekonali, że taki konserwatyzm to jedyna dobra droga.

Obrazek użytkownika tricolour

05-04-2020 [15:13] - tricolour | Link:

@Jazgdyni

Pozwolę sobie na jeden komentarz w tym wątku.

Cieszę się, że sytuacja nadzwyczajna zrewidowała Pańską niezłomna wiarę w telewizję i wyostrzyła krytycyzm. Faktem staje się też, że choroba nie potrwa miesiąc, ani trzy, a - w mojej ocenie - dobrze będzie jeśli potrwa tylko rok. W związku z tym, że mamy - daj Boże - płaską krzywą zachorowań, to ona oczywiście się wydłuży, a to oznacza, że Polska wyjdzie jako jedna z ostatnich w Europie z zapaści gospodarczej. Pomoc rządowa dla firm i pracodawców jest na razie w wymiarze składek ZUSowskich oraz jakichś niewielkich pieniędzy do reki. Problem w tym, że mały przedsiębiorca, do tej pory, podatki i ZUS płacił głównie z konta Vat, na które wpływało 23% dochodów, jako split payment. Teraz tych podatków nie płaci, ale... do kasy na koncie VAT dostępu nie ma. Realnie oznacza to, że pomoc państwowa jest wielkościowo równa zamrożonym pieniądzom na niedostępnym rachunku (fakt, można robić z niego zakupu, ale ile tego teraz jest)... który niekoniecznie jest w polskim banku. Zdarzy się wiec tak i to nierzadko, że pomoc ominie firmę, a zasili obcy bank.

Piszę o tym dlatego, że choroba chorobą, w końcu minie, ale gospodarka stoi, a kasa trafia za granicę. Dobre to nie jest. Jeszcze - co nie daj Boże - będziemy potrzebowali unijnej pomocy... i ją dostaniemy z własnych pieniędzy.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

05-04-2020 [19:04] - wielkopolskizdzichu | Link:

@ tricolour
"sytuacja nadzwyczajna zrewidowała Pańską niezłomna wiarę w telewizję i wyostrzyła krytycyzm."
To się nazywa wyczucie zapotrzebowania, inna nazwa to mądrość etapu
Za jakiś czas gdy sytuacja się zmieni teksty jazgdyni nadążą  - za sytuacją.

Obrazek użytkownika tricolour

06-04-2020 [15:40] - tricolour | Link:

@Wielkopolski

Masz rację. Autor klęczał przed geniuszem Jego, ale biorąc pod uwagę rozwój wypadków, zdaje się, że może wstać z kolan. Czego mu serdecznie życzę...

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

05-04-2020 [17:20] - rolnik z mazur | Link:

Interesujące byłoby zestawienie umieralności na tego virusa  powiazane z siecia anten 5 G. Ciekawe czy istnieje korelacja ? Pzdr

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

07-04-2020 [00:09] - Imć Waszeć | Link:

Nie, nie istnieje. Włosi dopiero chcą mieć 5G od Chińczyków. Chociaż jest inna korelacja, bo wirusa przywlekli Chińczycy do Włoch. W Hiszpanii podobnie, choć już ruszyło:

https://www.cyberdefence24.pl/...
https://www.euractiv.pl/sectio...

Dokładniej chodzi o mapy obecnego zasięgu, które są jak psu mucha na tle miasta. Za to to jest ciekawe:
"Studenci z dowolnego hiszpańskiego uniwersytetu lub politechniki, studiujący kierunki ścisłe lub informatyczne mogą ubiegać się o pobyt w centrali Huawei w Shenzhen, gdzie zostaną zaznajomieni z nowinkami m. in. w dziedzinie sieci 5G, chmur obliczeniowych (cloud computning) czy Big Data." Bo może zapowiadać chęć wprowadzania w Unii chińskiego systemu "kredytu społecznego".

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-04-2020 [07:36] - jazgdyni | Link:

Witam Imci

Nie wiem czy wiecie Waszeci, choć pewnie tak - chodzi o ulokowanie zupełnie nowego produktu na cyber-rynku, znacznie gorszego niż koronawirus+5G. I Chiny bardzo pragną to wygrać. Bo chyba w końcu opanowali kwantówki i Big Data. To niewinnie nazywająca się apka do wszystkich urządeń sieciowych pod już dziś używaną nazwą Twój Asystent, czy coś w tym stylu. Z pełnym wykorzystaniem wszystkich zdolności SI (powinniśmy tak nazywać zamiast AI, choć SI osiadł w pamięci jako układ jednostek miar). Piszę o tym artykuł, a może nawet serię, bo sprawa jest szalenie poważna.
Szanowny Imć Waszeć zapewne zna prymitywną dość Alexę Amazona, która dziś głównie zapala w domu światło, ładnie cię wita, budzi rano wybraną muzyczką i takie tam duperele. Chiński produkt podobno będzie 1000 razy mądrzejszy. Już jest czego się bać, prawda?

Obrazek użytkownika angela

05-04-2020 [20:24] - angela | Link:

Nie tylko autor notki ma problem z kaszlem,  obserwuję dwie moje znajome,  sa nie rodziną i mieszkają od siebie daleko, one cały czas kaszlą. Z mniejszą lub większą przerwą,  nagły duszący kaszel wraca. 
Co to jest, nie wiem, bo po ostatnich obostrzeniach ograniczylam uczestnictwo w kościele.

Obrazek użytkownika sake3

05-04-2020 [22:16] - sake3 | Link:

Obecny problem z kaszlem?  cóż w ty dziwnego,na wiosnę zawsze pojawia się katar sienny jako uczulenie na pyłki kwiatowe rozwijajcych się drzew i krewów.

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [09:13] - jazgdyni | Link:

To nie jest kaszel alergiczny. To wygląda zupełnie inaczej.
Dla jasności, już znalazłem i wiem dokładnie jak taki kaszel leczyć.
To rezultat jakiejkolwiek choroby dróg oddechowych i nazywa się poinfekcyjna nadwrażliwość oskrzeli. Głupie, że większość lekarzy pierwszego kontaktu nawet o tym nie słyszała.

Człowieku lecz się sam.

Obrazek użytkownika sake3

06-04-2020 [09:55] - sake3 | Link:

Nieoleczone zapalenia zatok,przechodzone zapalenia płuc czesto bezgoraczkowe,niewyleżane grypy powodują trwały nieżyt płuc i uporczywe czeste kasłanie.Płuca przestają być elastyczne a człowiek jest stale zmęczony,wlecze sie na ulicy ,nie jest w stanie wejsc sprawnie po schodach.Niekoniecznie jest to zarazenie się koronawirusem,w ten sposób mogłabym sądzić ,że mam go w organizmie conajmniej od trzech lat..Człowieku lecz się sam?Jak,przecież ogolnodostepne leki bez recepty pomagają mi jak umarłemu kadzidło.

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [12:05] - jazgdyni | Link:

To fakt. Znaczy się z tym dostępem do leków. Prawdziwych leków a nie nalewek babuni. Ale ja pojęcie - lecz się sam - jeżeli oczywiście ogarnia się temat, rozumiem jako zdobywaniu wiedzy samemu, dokładnej obserwacji swojego organizmu, a potem, niestety, trzeba się połączyć ze służbą zdrowia, a konkretnie, wyszukać takiego lekarza, który zechce wysłuchać, porozmawiać i ewentualnie się zgodzić z moimi sugestiami. To jest niezmiernie ciężkie, bo w większości lekarze nienawidzą takich pacjentów. Bo oni mają swoje standardy i procedury, a mądrala niech się zamknie.

Obrazek użytkownika cyborg59

06-04-2020 [21:19] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link:

Możliwe, że to poinfekcyjna nadwrażliwość oskrzeli. Niestety obecnie zmusza to do zakładania maseczki przed wejściem do sklepu, by ludziska nie zlinczowali.

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [22:51] - jazgdyni | Link:

A widzisz. Sam to odnalazłem. Moje dobre panie doktorki uparły się, że to refluks, czyli treść żołądkowa podrażnia (drugą najczęściej sugerowaną jest wydzielina nosa spływająca do oskrzeli). Ale zacząłem studiować receptory histaminowe, oraz anatomię nabłonka dróg oddechowych i doszedłem do wniosku, że to po prostu jest jakieś zwykłe mechaniczne uszkodzenie odsłaniające własnie czułe na zewnętrzne czynniki drażniące zakończenia nerwowe. Co ciekawe, nigdy nie drażniły papierosy, ale bardzo słodkości oraz nagłe wejście w zimne powietrze. Mógłbym się chyba doktoryzować. Lecz pewnie, ci co trzeba dobrze o tym wiedzą. Leczenie jest proste. Analogiczne jak przy astmie epizodycznej, czyli preparaty wziewne (turbohaler), oczywiście z dawką sterydów, czyli przeciwzapalne i powodujące rozkurczenie oskrzeli.
Więc ataki już są coraz rzadsze i chyba mnie nie zlinczują.

Obrazek użytkownika Marek1taki

06-04-2020 [07:32] - Marek1taki | Link:

@Jazgdyni Ad. A jakie jeszcze w szpitalu są bakterie, jak nie szpitalne?
Na szczęście są jeszcze w szpitalach szczepy uliczne, tramwajowe i sklepowe. Poza tym udomowione szczepy szpitalne.

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-04-2020 [09:50] - jazgdyni | Link:

A masło jest maślane.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

06-04-2020 [23:58] - Imć Waszeć | Link:

Panie Marku, jest jeszcze te dziesięć tysięcy gatunków żyjących w człowieku ;)
Przy takiej rafie koralowej jak człowiek nie ma sensu rozstrzygać o tym, co z mikrobiomu jest jeszcze szpitalne. Należy patrzeć raczej przez pryzmat, kto kogo wyżera, czyli jaki obcy szczep wydusza jeden z własnych. Jak w tej piosence "szewc zabija szewca, bum tarara bum tarara" i mamy nagle rozwolnienie. Przeciętnie na 30 miliardów własnych komórek przypada 39 miliardów bakterii. To jest nieco mniej niż dotąd szacowano, że niby w samych jelitach jest ich tysiące razy więcej niż naszych komórek. Jest trochę lepiej, bo już kupa powoduje, że ta proporcja się odwraca i komórek na chwilę robi się trochę więcej:

https://www.biorxiv.org/conten...

Te badania stawiają znak zapytania nad niektórymi probiotykami.

Obrazek użytkownika Marek1taki

07-04-2020 [07:44] - Marek1taki | Link:

Na studiach miałem trzymać haki na tzw. "czerwonej" chirurgii - czerwonej nie od ideologii tylko od ceglanych murów. Drzwi poobijane wózkami, pootwierane na oścież, w przedsionku walają się gumowe buty, podłoga zachlapana, już z korytarza widać stół jak kładą na nim pacjenta. Wzrok musiałem mieć pytający, albo co, bo operator mi mówi, że za to szczepy uliczne wypierają szczepy szpitalne. Zapamiętałem. I to fakt, że jesteśmy niszą ekologiczną, którą mikroflora (zwana teraz mikrobiotą przez inwalidów charakterologicznych) musi zasiedlić i lepiej jak jest przyjazna a my z nią obeznani. Te szpitalne jak się przepasażują na chorych to potem jeżdżą tramwajami i antybiogramy wykazują, że są przereklamowane pod względem oporności lekowej.

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-04-2020 [10:04] - jazgdyni | Link:

Sorki małe - oporności, czy odporności? Autentycznie nie wiem.

Obrazek użytkownika Marek1taki

08-04-2020 [07:43] - Marek1taki | Link:

@Jazgdyni Oporność antybiotykowa lub wrażliwość to wynik antybiogramu. Jeżeli bakteria jest oporna na wszystko to klops, albo na większość antybiotyków zanim dostanie się wynik i czas płynie, i może go zabraknąć.

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-04-2020 [10:02] - jazgdyni | Link:

@IW
Typowa kupka to dziennie 2 kilo bakterii out z organizmu.
A naszym problemem, nad którym mamy kontrolę, ale z reguły nam się nie chce cokolwiek robić, to jest ukształtowanie w organizmie takiej biocenozy, która ma być w pełni synergiczna, a nie pasożytnicza, czy nawet szkodliwa. A ponieważ biotopem są jelita to więc jest to kwestia odżywiania. I tu mam inne zdanie o probiotykach (których 80% na rynku jest do d.). Bo można sobie nimi podrasować i nieco zmodyfikować zestaw naszych bakterii, tak by był dla nas bardziej korzystny (szczególnie po stosowaniu antybiotyków).
Niby kwasy żołądkowe stanowią dosyć skuteczną barierę przeciw inwazji bakteryjnej z otoczenia, to jednak nie całkiem.
Choćby te paskudne beztlenowce Helicobacter pylori, które jak na ironię dewastują żołądek, doprowadzając do nadżerek, refluksu i choroby wrzodowej.
Więc bądźmy dobrzy dla naszych bakterii. Jak dla pieska i kotka.

Obrazek użytkownika Marek1taki

08-04-2020 [08:18] - Marek1taki | Link:

Zawartość naszego przewodu pokarmowego to spory kawałek naszego życia. Nie co tego przesadnie rozpamiętywać. Oceniamy wierzchołek góry lodowej wpływający na wchłanianie z przewodu pokarmowego, zakażenia, proporcje w różnych dietach i chorobach, wpływ probiotyków. Rodząc się łapiemy pierwsze probiotyki. Lactobacilus i Eschericha colii a potem ze skóry matki. W każdym razie gastroenterolodzy, którzy mają nosa mówią, że zdrowa kupka musi śmierdzieć.