Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rząd SPARTOLIŁ wszystko, co było możliwe do spartolenia!!!

Dariusz Grudziecki, 31.03.2020
Dziś (31.03.2020 r.) rzecznik Ministerstwa Zdrowia wyskoczył znowu przed kamery i obwieścił, że "mamy dzisiaj 2132 osoby zakażone koronawirusem".
Skłamał!
Skłamał, tak jak cały ten (nie)rząd i cały "obóz rządzący" kłamie w sprawie epidemii koronawirusa od samego początku!!!
(Więcej:
  1. https://www.mpolska24.pl/post/17409/maseczki-kontra-koronawirus-klamali-klamia-i-beda-klamac-
  2. Pinkas: W Polsce nie ma tego wirusa. Zagrożenie zarażenia koronawirusem jest bliskie zeru - https://youtu.be/knHoYg0vdso
  3. https://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Szumowski-o-koronawirusie-maseczki-nie-pomagaja-Nie-wiem-czemu-ludzie-je-nosza,203278,8.html )


W naszym kraju 2132 osoby były zakażone koronawirusem już jakieś 8-10 - 12 dni temu, czyli około 20 marca!
W rzeczywistości około 20 marca w Polsce było jeszcze więcej niż 2132 osób zakażonych - najprawdopodobniej kilka/kilkanaście razy więcej!
W tym jakaś część osób, być może 1/3, być może 1/2, a być może jeszcze więcej, przechodzących to zakażenie bezobjawowo.


Dlaczego?
To jest prymitywnie proste – testy robione są, co do zasady (za wyjątkiem vip-ów) po wystąpieniu objawów, czyli po 5-7 dniu od zakażenia.
Na wyniki testów czas oczekiwania wynosi zazwyczaj kilka dni, nawet do pięciu
(fakt z "pierwszej ręki").
W efekcie o tym, że dana osoba jest zakażona możemy dowiedzieć się dopiero około 10 dni od momentu zakażenia, a więc dzisiejsza liczba potwierdzonych testami przypadków zakażeń pokazuje, ile osób – spośród poddanych testom – było zakażonych około 20 marca.


Biorąc pod uwagę dotychczasową dynamikę zakażeń oraz skalę zaniedbań do walki z tym koronawirusem dzisiaj, czyli 31 marca, w Polsce jest już, co najmniej, 5 000+, a może nawet 10 000+ osób zakażonych, które zostaną zdiagnozowane za jakieś 8-10 dni.
I wtedy pojawią się w statystykach rządowych.


Plus niewiadomo jak wielka liczba osób, które nie zostaną zdiagnozowane, bo:
  • przechodzą zakażenie bezobjawowo;
  • mają objawy, ale są one na tyle niegroźne, że nie wymuszają konieczności kontaktu ze służbą zdrowia.
Ten brak kontaktu ze służbą zdrowia może, z kolei, także wynikać z róźnych przesłanek.
Po pierwsze, osoba zakażona koronawirusem może sądzić, że ma stan grypowy lub grypopodobny, a nie koronawirusa.
Po drugie, osoba zakażona, nawet jeśli ma podejrzenie, że jest zakażona panującym koronawirusem, to najzwyczajniej w świecie może obawiać się kontaktu ze służbą zdrowia, aby przypadkiem nie "wylądować" w szpitalu!


Warunki w szpitalach, szczególnie w tych tworzonych"na chybcika" "jednoimiennych szpitalach zakaźnych", "są, jakie są" i wiele osób może woleć "przechorować" koronawirusa w swoim domu.
(Więcej:
  1. https://polskatimes.pl/koronawirus-pozostawieni-sami-sobie-i-kneblowani-lekarze-prowadza-wojne-partyzancka-z-epidemia/ar/c1-14881089?fbclid=IwAR19l0s23eQp8mTmcel7qUJZoqgE
  2. https://oko.press/brak-pieniedzy-brak-lekarzy-brak-polityki-zdrowotnej-miazdzacy-raport-nik-o-ochronie-zdrowia-w-polsce/?fbclid=IwAR1wxKoBq7ueAv2Knhbw_F9IyAyIEqGDFxlDDiDnMMpbcvWX1yDS7lfLay0 )
Dlaczego jednak uświadomienie sobie, jaka w danej chwili jest rzeczywista skala epidemi, jest takie ważne?
Z wielu przyczyn, ale jedna jest podstawowa – aby czemuś właściwie i skutecznie przeciwdziałać, trzeba wiedzieć, z czym się walczy i jaka jest skala zagrożenia!


Wczoraj "minister zdowia" Ł. Szumowski zwołał konferencję prasową i obwieścił:
"W związku z tym dziś podjęta została decyzja o dystrybucji ponad 5 mln 200 tys. maseczek, prawie 119 tys. masek FFP2 i wyższych, prawie 32 tys. kombinezonów, ponad 6 mln rękawiczek, 41,5 tys. gogli ochronnych oraz 60 tys. 5-litrowych pojemników płynów dezynfekcyjnych. Zostaną rozdysponowane i do szpitali jednoimiennych, i do pozostałych jednostek ochrony zdrowia"
(https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/181380 )


Oczywiście, o tej niesamowitej "zaradności" i chyba... "hojności"?? rządu, od razu trąbiła TVPIS, ale także pozostałe stacje obwieszczały ten "sukces" rządu, informując "na swych paskach" o 5 milionach maseczek dostarczonych służbie zdrowia!
Niesamowity sukces!


Tak na marginesie - jeszcze niedawno ten sam minister (link powyżej) i wielu "ekspertów"-klakierów, przekonywało nas, Polaków, że maski nie chronią!


A przerażające jest to, że zarówno dziennikarze, ale także tzw. "opozycja polityczna", łykają takie komunikaty jak pelikany i... "nie ogarniają" tego, co słyszą.
Bo cóż takiego powiedział minister Szumowski?
Ano to, że w sytuacji szalejącej epidemii, kiedy oficjalnie już 2 tysiące Polaków jest zakażonych, a w rzeczywistości kilka – kilkanaście razy więcej, on łaskawie zaopatrzy służbę zdrowia w "119 tys. masek klasy FFP2 i wyższej".


Dużą, prawie 99%, ochronę przed wirusami dają atestowane maski klasy FFP3.
Maski klasy FFP2 dają niższą ochronę.
Minister Szumowski nie powiedział, ile z tych 119 tys. to maski typu FFP3, ale można się domyślić, że jest to znikoma część.
Inaczej by o tym trąbił!


Według stanu na 31.12. 2017 roku w Polsce w placówkach służby zdrowia zatrudnionych było: 88 351 lekarzy, 183 687 pielęgniarek, 13 900 ratowników medycznych.
Razem – 285 938 osób.
Plus diagności, fizjoterapeuci i inny personel medyczny.

Minister Szumowski obwieścił więc tryumfalnie, że rozdysponował... 0.42 (zero i czterdzieści dwie setne) maseczki na osobę zatrudnioną w służbie zdrowia!
Niesamowity "sukces"!
"Sukces" tym "większy", że maseczki są jednorazowe i w trakcie dnia może być konieczność, szczególnie w szpitalach zakaźnych, użycia kilku maseczek w trakcie jednego dyżuru!!!


A te pozostałe 5 milionow maseczek niższych klas, a więc zapewnie klasy FFP1?
Mam kilka takich w domu – są bardzo dobre, na przykład, przy używaniu szlifierki do gipsu.
Zapewniają też jakąś tam ochronę przed zakażeniem nas w miejscach publicznych.
I na pewno zatrzymują jakąś cześć tego, co wydalamy z płuc, a więc i jakąś część koronawirusa, jeśli jesteśmy nim zakażeni.
Ale wyposażanie w takie maseczki – zamiast we właściwe - osób stojących na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusem jest stwarzaniem zagrożenia dla życia i zdrowia tych osób.
Jest to przestępstwo!!!


Propagandowa HUCPA ma przykryć skalę nieprzygotowania ekipy PIS, w tym rządu, do tej epidemii.
I skalę nieudolności: rząd w walce z koronawirusem SPARTOLIŁ wszystko, co było możliwe do spartolenia!
A my-Polacy za to płacimy teraz i będziemy płacić jeszcze długo!


Dzisiaj rząd wprowadził dodatkowe, kolejne obostrzenia w poruszaniu się w przestrzeni publicznej, choć już dotychczasowymi swymi działaniami ZARŻNĄŁ gospodarkę i doprowadził do banructwa tysiące, dziesiątki tysięcy, a może jeszcze więcej polskich firm – szczególnie małych i średnich.
Oczywiście, oficjalnie te firmy jeszcze są... choć faktycznie już są "martwe", bo nie mając przychodów, nie są w stanie regulować zobowiązań.
Dziurawe sito, nazywane przez rząd, na użytek propagandy, tarczą, ogromnej większości tych firm już nie pomoże.


Koronawirus Covid19 pojawił się już w ubiegłym roku, ale jeszcze do (któregoś) stycznia b.r można było zakładać, że jest to epidemia podobna do innych azjatyckich epidemii z przeszłości. Jednak kiedy liczba zakażonych w ponad 20 milionowym Wuhan i w prowincji Huwei zaczęła lawinowo rosnąć, osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo obywateli (WHO, rządy), założenie to powinny odesłać do lamusa.
Powinna zapalić się im "czerwona lampa" ostrzegawcza.
I pulsować coraz szybciej z każdym dniem!
Powinno pojawić się podejrzenie, że możemy mieć do czynienia z początkiem pandemii, przed którą wielu ostrzegało, a którą sama WHO kilka lat temu wpisała jako hipotetyczną "chorobę X", mogącą zagrozić całej ludzkości.


Co wtedy zrobił rząd w Polsce?
NIC!


31 stycznia b.r. zdiagnozowano 2 pierwsze przypadki koronawirusa we Włoszech, a potem epidemia zaczęła się żywiołowo rozprzestrzeniać.
Co zrobił rząd w Polsce?
NIC!!!


Dopiero 1 marca Premier Morawiecki zapowiedział, że... uruchomimy linie do produkcji płynu dezynfekcyjnego i do produkcji maseczek.
Płyn w ograniczonych ilościach pojawił się w połowie miesiąca, kiedy już epidemia w Polsce rozwijała się właściwie bez żadnych przeszkód!!!


Linii do masowej produkcji odpowiednich maseczek, czyli klasy co najmniej FFP 2, a najlepiej klasy FFP3, nie ma do dzisiaj!
No, ale za to rząd wymiata chińskie magazyny z maseczek odpowiednich dla składów budowlanych i... bryluje przed kamerami!!!

Pierwszy przypadek koronawirusa został zdiagnozowany w naszym kraju 4 marca.
W rzeczywistości w tym dniu było już zakażonych więcej osób, między innymi ci, zakażeni przez "pacjenta zero".
Co zrobił rząd?
Nic!!!


Stan epidemiczny w Polsce został ogłoszony dopiero 13 marca, kiedy oficjalnie było już 17 osób zakażonych!
Biorąc jednak pod uwagę czas od chwili zakażenia do chwili zdignozowania tego zakażenia, można przyjąć że liczba z 23 marca, a więc 115 osób, to liczba zakażonych z dnia 13 marca.
Oczywiście, tylko tych, którym zrobiono testy.
W rzeczywistości tych osób zakażonych było już wtedy, co najmniej, kilkakrotnie więcej.


Od niedzieli 15 marca wprowadzona została kontrola graniczna, a Polacy powracający do kraju zostali zobowiązani do odbycia dwutygodniowej kwarantanny.
Od tego też dnia, przez 20 marca, kiedy został wprowadzony stan epidemii, rząd zaczął ograniczać nasze możliwości funkcjonowania w przestrzeni publicznej.
De facto doprowadził – formalnie lub nieformalnie – do ZARŻNIĘCIA wielu dziedzin naszej gospodarki, a nas-Polaków uczynił więźniami w swoich mieszkanich/domach.
I cały czas grozi, że to nie jest jego ostatnie słowo!!!


Kiedy wypuchła epidemia we Włoszech było jasne, że koronawirus będzie się rozprzestrzeniał i że wcześniej, czy później dotrze do naszego kraju.
Co powinien wtedy zrobić rząd?


Po pierwsze, przygotować służbę zdrowia, do walki z epidemią, czyli wyposażyć ją we wszystko co jest konieczne, aby placówki służby zdrowia epidemię skutecznie zwalczały i aby jednocześnie nie stały się ośrodkami rozwlekania koronawirusa.
Tak, jak ma to miejsce teraz, kiedy to coraz więcej szpitali (lub ich oddziałów) jest zamykanych z powodu zakażenia pracowników tych szpitali koronawirusem.

Nie jest to jednak wina pracowników służby zdrowia, ale wina skandalicznych zaniedbań rządu.
Rządu, który tyle ględzi o "polonizacji" naszej gospodarki, ale jedyne co w ramach tej "polonizacji" zrobił, to rozdał setki milionów złotych zachodnim firmom (np. Mercedesowi - https://oko.press/rzad-daje-mercedesowi-81-mln/ ) i bankom (Morgan).
I odkupił za grube miliardy złotych bank Pekao S.A., który rząd Buzka sprzedał wcześniej Włochom za grosze.


Rzą ten nie był natomiast w stanie zadbać nawet o to, aby w Polsce były moce produkcyjne do produkcji maseczek odpowiednich klas oraz do produkcji innego sprzętu medycznego, na poziomie zapewniającym bezpieczeństwo zaopatrzenia służby zdrowia.
To samo dotyczy składników do produkcji wielu leków (gdzie jesteśmy też uzależnieni od Chin).
Itd., itd. ...


Drugie, co powinien wtedy (czyli na poczatku lutego) zrobić rząd, to przygotować się do faktycznego wyizolowania każdej osoby przybywającej z zagranicy, zakażonej koronawirusem Covid19.
W tym celu, powinien przygotować się – najpóźniej z dniem pojawienia się pierwszego przypadku zakażenia w kraju - do zamknięcia granic.


Rząd zrobił to o kilkanaście dni za późno, kiedy w Polsce faktycznie było już, co najmniej, kilkaset osób zakażonych!
I roznoszących dalej to zakażenie.


To było - poza skandalicznym zaopatrzeniem służby zdrowia w środki ochrony osobistej, w środki dezynfekcyjne, w testy i w inny sprzęt – jedno z najważniejszych skandalicznych zaniedbań rządu.
Kolejnym, jeszcze większym, był sposób przeprowadzenia kwarantanny osób przybywających z zagranicy, a potem także osób mających już w Polsce kontakt z osobami zakażonymi.


Kwarantanna osób, które powinny zostać odizolowane z powodu możliwości roznoszenia zakażenia koronawirusem, jest w Polsce jedną wielką FIKCJĄ!


Po pierwsze, osoby zobowiązane do odbycia 14-dniowej kwarantanny, przybywające z zagranicy, po przekroczeniu tej granicy (lądowej, morskiej, powietrznej) do miejsca odbycia kwarantanny "jechały jak chciały" (i tak jest nadal).
Jeżeli przybysze jechali samochodem, to po drodze mogli zatrzymywać się na stacjach benzynowych, w barach i... mogli ZAKAŻAĆ!
Jeżeli osoby te przybywały pociągami, na statkach, samolotami, to dalej najczęściej jechały ogólnie dostępnymi środkami transportu.
I mogły ZAKAŻAĆ!!!


Tragiczne dodatkowo jest to, że rząd zrobił wielką propagandową HUCPĘ pod nazwą "lot do domu", ale nie był w stanie zadbać, aby przybywający nie mieszali się (tłoczyli) przy odprawie i aby nie byli zmuszeni potem do korzystania z ogólnie dostępnych środków komunikacji (taksówka, autobus, pociąg).
Ile pierwotnych przypadków zakażenia "zafundował" nam rząd w ten sposób?
I ile osób zostało zakażonych potem?


Po drugie, osoby zobowiązane do odbycia kwarantanny, zarówno te przybywające z zagranicy, jak te, które miały kontakt z osobami zakażonymi w Polsce, kwarantannę te mogły, mogą i zazwyczaj odbywają... wśród swojej rodziny.
Która nie jest już objęta kwarantanną!!!
Dotyczy to nawet osób będących współdomownikami osób, którym zrobiono testy na koronawirusa, a więc mających duże prawdopodobieństwo zakażenia!


I to właśnie, poza szpitalami, jest główne źródło poziomej transmisji koronawirusem Covid19 w Polsce!
Żródło, które teraz jest już właściwie już nie do zamknięcia!


Rząd, aby zapobiec epidemii w Polsce mógł i powinien FAKTYCZNIE odizolować te dwieście – trzysta tysięcy osób, potencjalnie zakażonych i mogących zakażać bądź to w ich własnych mieszkaniach, bądź tak, jak to robią teraz Chińczycy: w osobnych pokojach hotelowych (które przecież stoją puste!!!).
Rząd tego nie zrobił!!!
Czyli nie zrobił tego, co było konieczne do zapobieżenia epidemii.


A co zrobił rząd?
Ano, rząd - przestraszony skutkami swych zaniedbań i swej nieudolności – faktycznie wypowiedział wojnę wszystkim nam, wszystkim Polakom!
Zamknął nas w domach!
I doprowadził do zniszczenia dziesiątek tysięcy, a może jeszcze więcej, naszych firm i milionów miejsc pracy!
Nie wiadomo też jeszcze, jak wielu z nas naraził na powikłania po zakażeniu, a ilu zabił?
To się dopiero okaże.


Ktoś pewnie będzie chciał tu użyć argumentu, że inni (Włosi, Francuzi, Hiszpanie...)
tak samo "spartolili tę sprawę".
Po pierwsze, rządy tamtych państw miały mniej czasu na "rozpoznanie przciwnika" i na przygotowanie się do walki.
My mieliśmy miesiąc więcej! I nie mogliśmy mieć już złudzeń, że koronawirus nas nie zaatakuje.


A po drugie... niech rządy tamtych państw, za ich nieudolność, rozliczają obywatele tamtych państw.
My powinniśmy oddać pod Trybunał Narodowy tych, którzy poprzez swe zaniechania i poprzez swą nieudolność, doprowadzili do tragicznej sytuacji w naszym kraju, w Polsce!!!


Po trzecie, dlaczego wzorcem w tej sprawie mają być dla nas państwa, których rządy de facto skompromitowały się i de facto utraciły jakąkolwiek legitymację do rządzenia, a nie państwa, które zadziałały sprawnie?


Chiny, zaskoczone przecież epidemią, której geneza – krajowa lub zagraniczna – najprawdopodobniej nigdy nie zostanie wyjaśniona, w relatywnie krótkim czasie ją stłumiły, a teraz pokazują, jak należy radzić sobie z zagrożeniami koronawirusem z zewnątrz, m.in z Europy, czy z USA.
Każdy przybywający z zagranicy poddawany jest tam faktycznej kwarantanie (pełnej izolacji), na jej koszt, bądź to w hotelu, bądź to w innym miejscu. Oczywiście, już na granicy osoba ta poddawana jest odpowiednim badaniom itd.
Dopiero, jeśli w wyniku kwarantanny (izolacji) okaże się, że jest ona na pewno wolna od koronawirusa, może zacząć się przemieszczać, kontaktować z innnymi itd.
Procedura ta, jak pokazują kolejne dni, jest w pełni skuteczna – Chiny nie mają już kolejnych lokalnych zakażeń.


Jeszcze skuteczniej na zagrożenie koronawirusem zareagował Tajwan i niektóre inne państwa Azji Południowo-wschodniej - https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/koronawirus-azjatycka-lekcja-dla-polski/exwqh2p
Po okresie "zawirowania", spowodowanego choćby zamknięcim granic, życie w tych państwach wraca do normy, a gospodarka nie tylko nie została zarżnięta, ale zaopatruje teraz praktycznie cały świat w to wszystko, co jest konieczne do walki z pandemią spowodowaną koronawirusem Covid19 (lub Sars-Co2, jeśli ktoś chce tak go nazywać).


Można było? Można.
Niestety, w Polsce jest już na to za późno.
Teraz, nie po raz pierwszy w historii, my-Polacy będziemy zmuszeni ponieść skutki tego, co zgotowali nam "ci, na górze"!
...
PS. Partyjnym trollom wszystkich maści i innym zadaniowcom, ale także wszystkim tym, którzy chcieliby spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość z innej perspektywy, niż ta, która "wylewa się z telewizora" polecam, na przykład, te teksty:
  1. "Wojna mafii" - https://naszeblogi.pl/64869-wojna-mafii
  2. "25 (70) lat bandytyzmu pod szyldem i w majestacie państwa polskiego" - https://naszeblogi.pl/50847-25-70-lat-bandytyzmu-pod-szyldem-i-w-majestacie-panstwa
  3. "Czy w Polsce rządzi mafia?" - https://naszeblogi.pl/47571-czy-w-polsce-rzadzi-mafia
  4. "Tzw. demokracja – największy przekręt współczesności" - https://naszeblogi.pl/47072-tak-zwana-demokracja-najwiekszy-przekret-wspolczesnosci
    i inne dostępne tutaj:
    http://grudziecki.salon24.pl/
    http://naszeblogi.pl/blog/5461
    http://niepoprawni.pl/blogi/dariusz-grudziecki
    http://www.mpolska24.pl/blog/demokracja-czy-postmonarchia









































 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 17064
angela

angela

01.04.2020 17:54

Dodane przez Swisspola w odpowiedzi na Następny problem to tarcza

@Swisspola, "ekonomiści liczą ", właśnie to ekonomiści  obliczyli koszt tarczy antykryzysowej,  a pan Swisspola nie musi liczyc RZĄDOWI,  bo rząd umie liczyc. Mogł natomiast  policzyć 'opozycji,  koszt tych 1800 poprawek do ustawy antykryzysowej, bo nie mają pojęcia o kosztach. 
A dmucha tylko w pusty gwizgek
Swisspola

Swisspola

01.04.2020 18:42

Dodane przez angela w odpowiedzi na @Swisspola, "ekonomiści liczą

Ekonomiści wyliczyli koszt na 212 mld PLN w tym odroczenie ZUS na 3 miesiące a na drugi dzień ekonomiści ustami prezydenta Dudy wyliczyli, że to może być umorzenie a nie odroczenie. Jeśli ktoś nie widzi w tym zagrywki pijarowej i kampanii wyborczej to jest mi bardzo przykro. Natomiast na temat opozycji nie dyskutuje, bo musiałbym używać niecenzuralnych słów! pozdrawiam.
Swisspola

Swisspola

01.04.2020 15:17

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @AŁTORYDET......Rząd

No i ostatnia i chyba najważniejsza rzecz. Jak ja mogę na serio brać polityków, skoro pani marszałek sejmu, właśnie dzisiaj w dniu radykalnego zaostrzenia ograniczeń poruszania się obywateli w TVP oświadcza, że nie ma najmniejszych przesłanek na odroczenie wyborów, bo SYTUACJA MOZE SIE POPRAWIC. Pani Marszalek jak na razie to się sytuacja pogarsza i to radykalnie. A co z kampanią wyborczą kandydatów, a co ze zbieraniem podpisów.  Broni pani konstytucji to powinna pani wiedzieć ze konstytucja gwarantuje WSZYSTKIM kandydatom równe warunki kampanii i startu. Po drugie, jeśli naprawdę pani na sercu leży konstytucja i demokracja to przypominam, że konstytucja i prawa demokratyczne gwarantują obywatelom prawo do wolności słowa, poruszania się, zbierania się. I jest to w demokracja prawo 100X ważniejsze niż akt wyborczy. Skoro istnieją przesłanki na ograniczenie tych praw, to tym bardziej istnieją przesłanki na odroczenie wyborów. Tak naprawdę żaden obywatel nie musi się dostosowywać do obostrzeń poruszania się i zbierania, bo to łamie konstytucje. Jedynie wprowadzenie stanu wyjątkowego upoważnia polityków i rząd do takich ograniczeń. Całe szczęście, że mamy odpowiedzialne społeczeństwo. Jak słyszę w TVP idiotę Adriana Kalenbacha, że na koniec tygodnia w parkach, na skwerach i w lasach były tłumy, dlatego wybory powinny się odbyć, to aż nóź w kieszeni się otwiera. Panie Adrianie, jeśli nawet tak było to w myśl waszych przepisów Ci ludzie podlegają karze nawet do 30'000 PLN. Czyżby był to cudowny lek na podbudowanie budżetu, wysłać kilka milionów na wybory a potem ukarać ich po 30'000 PLN. Może i jest to jakiś sposób. Ale trzeba być kompletnym idiotą, aby wierzyć ze obywatele to łykną! Szanowny PiS-ie, skoro masz aż taką przewagę jak twierdzisz, skoro wszystko w tym kryzysie robisz najlepiej jak twierdzisz to po cholerę narażasz się na zarzuty nierównej kampanii, niemożności zebrania podpisów czy zarzut manipulacji przy wyborach korespondencyjnych. Przecież tak dzielnie i z poświeceniem walczycie z pandemia i jej skutkami, że w cuglach wygracie za rok wybory i będziecie rządzili z pozycji prezydenta o rok dłużej! Po cholerę zasiewacie jakieś wątpliwości i zarzuty i oszczerstwa, jak i tak wiecie, że jesteście najlepsi. Czyż naprawdę jesteście takimi patri(di)otami, że zarzut narażania życia kilku a może i kilkunastu tysięcy Polaków was nic nie obchodzi?
Marek1taki

Anonymous

01.04.2020 10:54

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na Napisał Pan : "rząd

Następna epidemia będzie wirusem nie medialnym tylko komputerowym. Nie będzie niczego sterowanego cyfrowo, w tym energii elektrycznej. Będzie popyt na żelazka z duszą itp.urządzenia. Nie mamy planu B, a raczej elementy planu B są rugowane z życia codziennego. Czekam na elektroniczne zamki w drzwiach - będą nas wypuszczać z domu "po uważaniu".
Imć Waszeć

Imć Waszeć

01.04.2020 12:07

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Następna epidemia będzie

Gdyby porównać procentowe wielkości wirusów, koronawirusa do rozmiarów człowieka i tego komputerowego do wielkości pamięci komputera, to ten biologiczny wirus musiałby być wielkości co najmniej psa. Z powodu dużej niekompatybilności pomiędzy różnymi systemami, przewidzenie wszystkiego w jednym kodzie takiego wirusa jest praktycznie niewykonalne. Jak ktoś nie wierzy, to niech sobie napisze driver dla jakiejś NOGI (Niezmiernie Optymistycznych Gogli Ignoranta v.1.0 ;). Plan B? Nie ujednolicać systemów powyżej pewnego rozsądnego poziomu zgodności i tyle. To samo dotyczy uniwersalnych platform typu Java, Flash, itp. One nie muszą być zgodne do poziomu blachy (w tym przypadku MV) w różnych systemach przeznaczonych do różnych celów (np. IoT). Programistę kształci się po to, żeby myślał, a nie po to, żeby chodził jak oczadziały polityk na skróty i stwarzał zbędne zagrożenia.
Marek1taki

Anonymous

01.04.2020 15:13

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Gdyby porównać procentowe

Też nie mam na myśli zarazy spontanicznej albo chałupniczej. Mam na myśli właśnie urawniłowkę w drodze do centralizacji i globalizacji. 
Programiści zrobią to na co dostaną zlecenie od administracji państw i korporacji. Wszystko zgodnie z "prawem" ustanowionym przez polityków na telefon, ekspertów od vatu i sejmowe sekretarki od "lub czasopisma". To jest wirus większy od stodoły.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

01.04.2020 17:10

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Też nie mam na myśli zarazy

Wszystko zależy od tego, przez kogo są wykształceni ci programiści i kto robił im obróbkę mózgów w międzyczasie. No i wracamy do punktu wyjścia jak zawsze. Państwo narodowe są w stanie utworzyć tylko ludzie po takich studiach, które ich tego nauczą. A nie po "róbta co chceta".
Marek1taki

Anonymous

01.04.2020 18:58

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Wszystko zależy od tego,

Mamy zgodność a nie rozbieżność w takim razie.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

01.04.2020 21:11

Rząd poddał się presji a to swiadczy o małej dojrzałości i tyle. Pzdr

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Dariusz Grudziecki
Nazwa bloga:
Demokracja? A może raczej wciąż postmonarchia?
Zawód:
Publicysta, prawnik, przedsiębiorca

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 80
Liczba wyświetleń: 710,153
Liczba komentarzy: 387

Ostatnie wpisy blogera

  • Korona($)wirus – szczepionkowy pangeszeft.
  • Nabici w korona(Ś)wirusa.
  • Konstytucja to świstek papieru?

Moje ostatnie komentarze

  • Ile z Mongoła jest w Rosjaninie? Taki jest tytuł, a odpowiedzi jednak brak. Odpowiedź, która się pojawia dotyczy tego, co Rosja (i Ruscy) przejęli od innych, w tym od Mongołów. Ale to nie jest…
  • Tzw. "ekonomiści" przekonują nas, że musimy sprowadzać imigrantów, bo nie ma kto pracować. Bezrobocia faktycznie nie ma, a w urzędach pracy zatrudnionych jest podobno 40 tys. ludzi. Może więc,…
  • Pragnienie odmiany i normalności jest w naszym narodzie tak ogromne, że wszelkiego typu manipulatorzy mają ułatwione zadanie. Co do artykułu: http://naszeblogi.pl/530… - A. Duda nie rozwiał moich…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Morawiecki premierem - wojna "chazarów" z szabes-gojami.
  • Dlaczego żydzi boją się PRAWDY o holokauście?
  • "Naród" żydowski?... Jaki naród, Panie (P)AD!

Ostatnio komentowane

  • Kazimierz Koziorowski, polski sukces regionalny, update 6.1.2021:  1) % wspolczynnik smiertelnosci podawany jako stosunek potwierdzonych testem zakazen do zgonow deklarowanych jako covidowe (tez te…
  • Anonymous, Przebiegle zrobiłem zrzut ekranu.
  • Anonymous, Cenzurę się też przepycha. Prezydent do nowej swojej rady nie powołał ponownie Dr Milewskiego - jak słyszałem we Wnet -  a on był jednym z trzeźwo myslących o kowidzie już w marcu. To kreuje…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności