Zaraza u wrót średniowiecznego miasta

Pandemie średniowieczne przy całej swej dozgonnej uciążliwości, ostatecznie w hierarchii kataklizmów lokuję wyżej niż wojny. Wirus, siła wyższa, dopust boży, cokolwiek lepiej brzmi niż gdy w szaleństwie człowiek morduje człowieka.
Zaletą pandemii jest także brak bezspornie winnych za śmierć na ulicach, stosy niepochowanych, szloch sierot. Niby wiemy kto mógłby za to odpowiadać, ale tak do końca nie jesteśmy pewni. Na wojnach sytuacja jest prostsza. Szaleństwo, wódz, ja tylko wykonywałem rozkazy, ale jednak winni śmierci są, zawsze da się kogoś skazać. Przy pandemii, cóż? Za mało kupiliśmy respiratorów? Kogo, no kogo powlec przez miasto pod pręgierz? Ciężka sprawa.

No i po wojnach panuje przygnębienie, strach, niepewność, krewni zabitych, a nuż wrócą po swoje, duchy niewinnych błąkają się po ulicach. A granice to już na pewno pewne? A odszkodowania nie za niskie?
I nawrócić po wojnie nie ma się jak, ukorzyć nijak, poprosić o wybaczenie, no bo kogo, morderców prosić, albo zamordowanych lub ograbionych przepraszać? Ciężka sprawa.

A pandemie wręcz w pakiecie proponują nawrócenie. Śmierć zagląda w oczy bezbożnika, już dzwonię po księdza. Jeszcze dobrze zaraza nie rozhulała się po mieście, a już pokutują. Ten który babę bił co wieczór, widziano jak sam się biczował, klęczał i błagał o wybaczenie, inna co w jedną noc trzech o miłości dozgonnej zapewniała, wierność nad ranem przysięgła jednemu.

Burmistrz wszystkie łapówki przyrzekł oddać, prokurator skazanych błagał o wybaczenie.

A zaraza jeszcze w mieście nikogo nie zabrała, dopiero podchodzi pod rogatki z czaszką konia na tyczce, dopiero dzwoni błazeńską czapką, dopiero stroją instrumenty do dance makabr. Cuda.
W obliczu śmierci, chodź to tylko średniowieczne powidoki i nikt domów wapnem nie znaczy, raptem poważniejemy, coraz to który przebąkuje, że to może być kara za rozpasanie zmysłów, za konsumpcjonizm, za brak poszanowania, za brak czujności, za brak pokory, za zarozumialstwo, w końcu za obrazę stwórcy, choćby to nawet transcendentalny byt wymykający się definicjom i rozumowi, to jednak wymagający poszanowania i próby zrozumienia.
Ten ostateczny zawór bezpieczeństwa, ten hamulec rozbuchanej ewolucji, pandemia - pojawia się cyklicznie wbrew wszystkim możliwym sukcesom, jak lądowanie na księżycu, sklonowanie człowieka, czy oddawanie pokłonów szatanowi. Od wieków to samo.
Przyjdzie ciemną nocą, zawyje zimnym wiatrem i zabierze życie, wedle nieobliczonego algorytmu, tylko dlatego, że jesteśmy ludźmi.

JB

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika kaliszanin

28-03-2020 [14:12] - kaliszanin | Link:

pięknie Pan dziś wielu blogerów nakrył czapką. 

Obrazek użytkownika paparazzi

28-03-2020 [18:20] - paparazzi | Link:

I filozoficznie uzasadnione w dziesiątkę.

Obrazek użytkownika kmeehow

28-03-2020 [18:48] - kmeehow | Link:

Bardzo dobre i ze swadą napisane.
Gratuluję

Obrazek użytkownika Kazimierz Koziorowski

29-03-2020 [13:04] - Kazimierz Kozio... | Link:

dobre kazanie na niedziele, poezja... dzuma camusa juz zapomniana, a tu kwintesencja na czasy gdy przecietny czytelnik nie ma cierpiliwosci by przeczytac dluzszy tekst

Obrazek użytkownika maxilampus

29-03-2020 [14:24] - maxilampus | Link:

W tekscie przewija sie watek Zaraza jako Kara Boza za Grzechy..
Tak kiedys ,od czasow antycznych ,interpretowano wszelkiego rodzaju Plagi,Zarazy,Epidemie..Traktowano je jako przyczyne Wystepku, przeciwko Naturalnemu porzadkowi  Swiata w ktorym zyjemy..
Wszystko ma swoja przyczyne ..Epidemie rowniez..i nie jest to jakies przypadkowa sekwencja zdarzen..Jest to nasza ludzka dzialalnosc w zachwianie rownowagi Naturalnego Porzadku wyplywajacego z Aktu Stworzenia..
Aby nie byc goloslownym przypomne pojawienie sie wirusa HIV , jako skutku  zaburzen psychicznych , ktore byly i sa przyczyna roznego rodzaju Zboczeniai i perwersji..
Zboczyc znaczy zejsc z wtyczonej drogi..
Zdrowy Umysl instynktownie rozpoznaje niebezpieczenstwo i jego skutki wymierzone przeciwku ustalonemu i obowiazujacemu porzadkowi w Naturze..
Mozna wiec smialo stwierdzic,ze nasi przodkowie mieli racje utozsamiajac Plagi jako Kara Boza za wystepek przeciwko Swiatu i Porzadkowi ktory On Stworzyl..
W tekscie odnajduje mysl o potrzebie naszego Nawrocenia za Wystepek przeciwko Bogu z powyzszych przyczyn..i jest to rowniez  Naturalna reakcja..Zdrowa reakcja aby naprawic to co zepsulismy przez wlasna glupote,brak odpowiedzialnosci etc..Czyz nie jest nasza natychmiastowa reakcja na to co zepsulismy ,mysl "jak to naprawic ? czy to sie da naprawic ? "..
Czyli pojawia sie Troska..a ona jest niepodzielnie zwiazana z Odpowiedzialnoscia..wystarczy wiec odwrocic sie od Grzechu i nastepuje Nawrocenie..czyli wracamy z powrotem w Naturalna harmonie wlasnego jestestwa..
 Dzisiaj z wielkim trudem uświadamiamy sobie własną bezsilność i nieodzowną potrzebę Boskiego Porzadku, ponieważ w znacznej mierze zatraciliśmy poczucie grzechu.
Dziekuje za przypomnienie nam o Boskich Wyrokach..