Apel do Panów z Telewizji

Przestańcie doprowadzać emerytów do kompletnego rozstroju i szaleństwa. Należą oni do tej grupy społecznej, która na prośbę czynników odpowiedzialnych za epidemię koronawirusa, w tym ministra zdrowia, zgodziła się pozostać w domu. Wydaje się to najlepszą dla nich decyzją. Niezależnie od tego jest ona najliczniejszą grupą odbiorczą, nie zawsze krytyczną, ale zawsze nakręcającą słupki oglądalności. Nie można traktować jej jak pudło rezonansowe – jeden program kończy się koronowirusem, drugi zaczyna się koronowirusem – i tak przez cały dzień!!! Skutek może być taki, że jeżeli nie powali ich wirus, nie zabije zawał, to dwutygodniowy „areszt” może skończyć się rozwodem. Czy muszą oglądać? Nie muszą, ale oglądają.

Obecny model informacyjny jest tak prostacki, że nie zauważa ani potrzeby zmian, ani konieczności dostosowania się, ani nawet niezbędnej profesjonalizacji – znakomicie natomiast nadaje się do ogłupiania wszystkich wokoło. Skuteczna informacja wymaga precyzji oraz wyczucia na poziomie ilości i jakości. Dostaliście Panowie dwa miliardy dofinansowania, trzeba wreszcie pomyśleć o radykalnej zmianie modelu informacyjnego, w którym przestanie dominować sensacja. Jest okazja, bo świat radykalnie zaczyna się zmieniać.