List do Prezesa

Panie Prezesie, sprawy socjalne zostały ustawione. Teraz, jeżeli chce Pan utrzymać pozycję partii i zachować władzę, proszę zacząć odbudowywać naród polski. Bo to on głosuje i decyduje. Historia pokazuje, że państwo można łatwo zniszczyć; polityka, że zniszczyć naród jest dużo trudniej. Tak więc jednoczenie narodu takiego jak nasz, który ma 1000 lat, nie może być przypisane partiom, lecz naturalnym procesem społecznym, które odpowiedzialne elity powinny odpowiednio stymulować. Nadrzędna rola w tym względzie przypisana jest mężom stanu i poważnym politykom. Kryterium oceny ich przydatności jest jasna i wyraża się pozycją międzynarodową państwa, dobrymi relacjami władza-naród, stopniem realnego wykształcenia obywateli, stosunkiem ich do kultury macierzystej i sprawnością administracyjną.

W II RP, po 123 latach niewoli, naród został zjednoczony. Kamieniem węgielnym tego procesu był wewnętrzny ferment intelektualny w okresie zaborów, zwycięstwo pod Warszawą i nad Niemnem, masowy udział w nim chłopstwa oraz zniesienie tytułów i przywilejów szlacheckich. Powstawał więc nowy naród i zupełnie inne państwo. Przeciwko sobie miało ono nie tylko niechęć dawnych zaborców i części Europy, ale również wewnętrzny podział pozaborowy: tak różny gospodarczo i mentalnie. Przezwyciężenie tych, dziś niewyobrażalnych, przeszkód budzi podziw i szacunek. Rozwój II RP pobudzał nie tylko wzrost ówczesnego PKB, ale również stymulował poczucie wolności, odpowiedzialności i niepodległości. Najbardziej dobitnym miernikiem poczucia wspólnoty była wojna obronna w 1939 r., a najlepszym sprawdzianem jej efektywności –Polskie Państwo Podziemne. Polski naród w czasie II RP został zjednoczony. I to w tym czasie wszystko się zaczęło i jeszcze nic nie skończyło.

Po II wojnie ten dorobek został zburzony i zniszczony. PRL cofał wszystko, łącznie z pracą nad zjednoczeniem narodu. W 1980 r. wybuchła „Solidarność”, początkowo zdawało się, że tak samo, jak wybuchła niepodległa przedwojenna Polska; wydawało się, że 10 milionów Polaków, to dużo więcej niż  pod Warszawą w 1920 r.; wydawało się też, że rewolucją bez rewolucji urządzimy sobie państwo dla siebie, tak, jak my chcemy. Różnice jednak pozostały, i to drastyczne. Niestety, II RP, ze względu na jej niepodległość, zabito, natomiast Polska posolidarnościowa rozkłada się sama. Pisze to z głęboką przykrością i niesmakiem. Najgorsze jest jednak to, że dziś nie pozostało już prawie nic ani z „Solidarności”, ani z II RP również. Nie mamy do czego wracać. Przegraliśmy II wojnę i przegraliśmy „Solidarność”, fakt ten jednak nie dotarł do powszechnej świadomości. Po prostu nie dotarł!
W każdej klęsce jednak jest zawsze ziarno szansy na przyszłość (jak my to znamy). Idea narodu i państwa polskiego w PRL, a szczególnie III RP, została rozbita. Straciliśmy nie tylko przedwojenne poczucie wspólnoty, ale również poczucie państwa, a nawet sens potrzeby jego budowania. Staliśmy się w równym stopniu bezbronni jak i bezdomni. Oślepiła nas pogoń za dobrobytem. Gospodarka niesiona dobrą koniunkturą idzie w górę, ale naród spada w dół. Ta nierównowaga źle wróży. Szeroko otworzone bramy służą bardziej ucieczkom, niż powrotom. Owszem, część Polaków wraca, ale powrót nie jest powrotem, lecz ucieczką stamtąd, gdzie, w ich mniemaniu, mieli lepiej – ci ludzie są ciągle w drodze. Nie przyciągniemy również najbardziej przedsiębiorczych Polaków rozwojem gospodarczym, bo będąc w UE nie mamy możliwości wprowadzenia własnych regulacji systemowych. Polskie drobne firmy padają, a wprowadzane ulgi niczego nie zmienią. Wszyscy żyjemy w starym, nienadającym się już do niczego systemie, który musi paść. Ludzie za pracą i utrzymaniem migrują na zachód, firmy przenoszą się na wschód, tam gdzie tańsza siła robocza. Na dłuższą metę nikt takiego pomieszania z poplątaniem nie wytrzyma. Wybuch niezadowolenia grozi wojną każdego z każdym. I teraz jeżeli, za wszelką cenę będziemy chcieli być Europą i swoją uwagę odwrócimy od własnych spraw i własnej przyszłości, nie zdołamy ani wzbudzić w sobie zbawiennej refleksji, ani ściągnąć Polaków z dorobkiem… i przegramy kolejny raz.

Jak więc nazwać owo ziarno, które w każdej klęsce daje szansę wyjścia? Trzeba odwołać się do spraw najbardziej zasadniczych, a więc do interpretacji narodu i obywatela. Funkcje narodu, ze względu na geopolityczne położenie, są dziś inne niż przed wojną, ale naród jest ten sam. Ponadto, gdy państwo zaczyna upadać, musimy zadbać o przetrwanie jego tkanki. Idea narodu, od czasów Kościuszki, jest wciąż jedna – wspólnota obejmuje wszystkich, którzy chcą być Polakami i zgłaszają gotowość obrony polskich wartości i polskiego stanu posiadania. PRL był klęską, ale w tej klęsce dokonało się zjednoczenie, wprawdzie klasowe, ale jednak zjednoczenie narodu. Można się z tej konstatacji śmiać, można ją wykpić, ale trudno nie zauważyć, że jakaś wspólna płaszczyzna została jednak zachowana. I ta wspólnota jest racjonalną płaszczyzną, na której można budować i  wyjść z rozklekotania polskiego ducha. Rozwój nie może jednak odnosić się do okresu, w którym ponieśliśmy klęskę, okresu podległości i niesuwerenności jakim był PRL, bo aksjologia zbudowana na takich zasadach nie pozwala wyjść z orbity niemocy i bierności. Tysiącletni polski rdzeń został poważnie uszkodzony, ale jeszcze nie wiemy, czy trwale zniszczony. O jego kondycji zadecydują najpierw polscy politycy, potem sami Polacy.

Rok 1989 przyniósł nowe możliwości, otworzył granice, ale jednocześnie narzucił wyższe standardy. I w tych standardach musimy odnaleźć swoją nową tożsamość i dostosować ją do innego, niż przed II wojną, geopolitycznego położenia. Polska leży między Odrą a Bugiem i jest to najbardziej optymalne położenie. Musimy dbać o ziemie odzyskane, bo one nadal są popiastowskie, bo tam ludność ma najbardziej płytkie korzenie i oczekuje pomocy. Ale musimy także uwolnić się od, zaszczepionej nam przez bolszewików, rytualnej pogoni i chęci mordu na dawnym „panie”, na „inteligencie”, na „sanacji”, na „Piłsudskim” , na lekceważeniu własnej kultury i złamać ten czerwony sztandar, bo ani panów już nie ma, ani sanacji nie ma, ba, nawet chłopów już coraz mniej, i nie ma tej chłopskiej krzywdy, za którą się tak goni, bo pochłonął ją czas. Wyższą kulturę tworzyła szlachta i inteligencja, często w oparciu o kulturę ludową – nie przeciwko chłopu, lecz dla zbudowania wspólnej tożsamości, której wszyscy jesteśmy spadkobiercami i do której wszyscy mamy równe prawo. To specyfika tamtych czasów – wszędzie. W 1920 r. pod Warszawą chłop sam się nobilitował. Nie owa więc krzywda chłopska, tak wyniesiona przez bolszewików, jest naszym paszportem w świat, lecz to, co nas pozytywnie wyróżnia z wszystkich państw. Na tych kilkudziesięciu kartkach zakodowano nie pół litra i bezrozumną swobodę, lecz powód do dumy z naszych 1000-letnich dziejów. Kultura polska jest piękna, a polskie doświadczenie kulturowe przebogate, bo kryją w sobie odpowiedź na wszystkie dzisiejsze pytania. Tak! I chcąc uchronić się przed kolejną, tym razem ostateczna klęską, tam musimy sięgać, tę wiedzę zgłębiać i ją rozwijać po swojemu. Po swojemu!

Każdy naród musi mieć jedną władzę, jedną ideę, spójny model kształcenia, wspólny język komunikacyjny i jasny cel, do którego dąży. Państwo odpowiada za dobrobyt i bezpieczeństwo, ale naród i obywatele muszą dążyć do mądrości, zachowania ciągłości myśli i zrozumiałej interpretacji swoich dziejów. Dopiero taka symbioza buduje dobrą przyszłość. Społeczeństwo nie może popierać PiS-u tylko dlatego, że dał 500 plus., lecz wszyscy razem muszą podjąć wspólną świadomą walkę o swoje miejsce na ziemi. W świecie, w którym jeden drugiego zjada, świadomość pełni rolę przewodnika w walce o swój byt. Marksistowskie odwrócenie tego pojęcia jest jednym z przyczyn postępującego upadku naszej cywilizacji. To nie byt kształtuje świadomość, lecz odwrotnie – świadomość musi kształtować byt. Tak więc Panie Prezesie, w dzisiejszej sytuacji politycznej kraju, tylko Pan może uruchomić mechanizmy naszej obrony. Tylko pan może zacząć odbudowywać naród.
 
PS. Nie jest to tylko mój głos, lecz ludzi myślących. Moje jest pióro.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

01-02-2020 [15:51] - wielkopolskizdzichu | Link:

Ukochany Przywódca z pewnością wkrótce odpowie. Wszak jest żywo  zainteresowany milionami spoglądającymi bez żadnych wątpliwości i refleksji w program 
Partii, program który będzie miał u podstaw teorie Pana Surmacza tchnące Doboszyńskim na przemian  z .....o zgrozo..... późnym Moczarem.

Obrazek użytkownika kaliszanin

01-02-2020 [16:11] - kaliszanin | Link:

Panie Ryszardzie świetny tekst i od razu spieszę napisać parę słów o Singapurze gdyż tam jestem. to maleńkie rozmiarowo miasto państwo z bardzo wieloma jak na swe gabaryty naj (lub prawie naj) na świecie. nie ma sensu zagłębiać się w szczegóły ale na moje pytanie skierowane do taksówkarza dlaczego tu tak czysto i spokojnie i bezpiecznie odpowiedział z rozbrajającą szczerością, że singapur choć mały ma największe więzienie w tej części Azji, ulic pilnuje największa ilość kamer (praktycznie brak policji na ulicah) a nad wszystkim czuwa dość twardo jednolita władza z dziesiątkami zakomunikowanych społeczeństwu zakazami. można? tak bo chcieć to móc. 

pozdrawiam serdecznie 
 

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

02-02-2020 [15:26] - Ryszard Surmacz | Link:

@ Kaliszanin
No dobrze, ale nie bardzo rozumiem, co chciał Pan powiedzieć. Wychodzi na to, ze Singapur jest takim wzorcem, do którego dążą pozostałe koterie rządzących. Ale taka jest Azja. Tam już dawno się z tym pogodzono. W Europie, gdzie poczucie wolności jest wiele większe, coś takiego jest mało realne - chyba, że przyjdzie azjatycka siła i weźmie za mordę.

"Jedna władza", o której piszę, nie oznacza jakiejś władzy azjatyckiej, lecz jej istnienie związane jest z naszym bezpieczeństwem. Do jednej władzy dąży UE. W okresie przejściowym wszystkie gary są podgrzewana do 100 stopni C., po to by w odpowiednim momencie wylać zupę do kibla i zlikwidować wszelkie marzenia. Kultura i naród, to realne wartości, które wypełniają treść naszego życia codziennego. Bez czynnej ochrony tych wartości stajemy się nikim, a więc materiałem przeznaczonym do rzeźni. Wpis nie jest ani polityczny, ani nacjonalistyczny, ani lewacki, ani prawicowy, lecz konkludujący potrzebę czasu.

Obrazek użytkownika paparazzi

01-02-2020 [16:26] - paparazzi | Link:

Sadownictwo, prokuratury to wiadomo ale jeszcze jest bardzo ważny element społecznego zaufania. Jest to administracja. Urzędnik powinien ponosić konsekwencje za swoje decyzje. To jest patologiczna subkultura na ciele narodu. Polacy muszą mieć zaufanie do publicznego urzędnika i wiarę ze pracuje dla ich dobra. Inaczej Polska się wyludni.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

02-02-2020 [15:30] - Ryszard Surmacz | Link:

@ paparazzi
Oczywiście, wspomniałem tylko o administracji, ale jest ona miarą skuteczności i siły państwa. A le w administracji pracują ludzie ze swoja mentalnością i stanem ducha, Jest coś złego w głowach Polaków, skoro nie potrafią szanować drugiego człowieka. To stan ducha, i to trzeba zmieniać. Między innymi było to intencja tego artykułu.

Obrazek użytkownika tricolour

01-02-2020 [17:32] - tricolour | Link:

A, ten tego, drugi sort, to gdzie? A pierwiastki animalne, a ukryta opcja niemiecka w kondominium? Pies, czy co? A mordy zdradzieckie to też, ten tego, naród?

Panie Surmacz, zaczyna się od początku, Pan to powinien wiedzieć choćby z racji wieku. Na początku było słowo. Przepraszam.

Bez tego, to nic nie będzie, co najwyżej Powązki.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

02-02-2020 [15:33] - Ryszard Surmacz | Link:

@ tricolour
Odwołanie rozumiem. Ale czy Pan wie ile ja tych słów już napisałem? I ciągle, dla Pana, mam zaczynać od początku?
Ale konkretnie o co Panu chodzi? 

Obrazek użytkownika tricolour

02-02-2020 [16:08] - tricolour | Link:

@RS

Konkretnie chodzi o to, że pisząc list do prezesa, zapomniał przypomnieć mu, by - zaczynając pracę narodowotworczą - zaczął od przeprosin połowy substancji narodowej.

Bez tych przeprosin nic mu się nie uda. Nigdy.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

02-02-2020 [19:25] - Ryszard Surmacz | Link:

@tricoulor
A przeprosił Pan żonę za chrapanie, za pokacowy chuch? Nie chciałem, ale to jest ten sam poziom. Niech pan przeczyta tekst raz jeszcze z odłączeniem się od fobii. Odbudowa substancji narodowej to najważniejsza dziś potrzeba, bez względu na to czy Prezes chce, czy też nie. Ogólnie, ludzie bez przydziału kulturowego, albo ogłupieni wroga nam propagandą zachowują się jak dzieci w piaskownicy i nie będą mieli prawa do niczego - nawet prawa do obrony. Jak Pan nie wierzy, proszę o poradę spytać historię.

Obrazek użytkownika tricolour

02-02-2020 [19:32] - tricolour | Link:

@RS

Przepraszam zawsze żonę gdy ją czymś niepotrzebnym budzę, za chuch tym bardziej.

O tym, że jest potrzeba budowy substancji narodowej, to rzecz oczywista. Tyle, że ten, który ma ją budować (w Pana ocenie) przez całe swoje życie nawet na własne mieszkanie nie zarobił, egzaminu prawa jazdy nie zdał, rodziny nawet nie założył, widać zabrakło potencjału na takie czynności, które byle Zyzio z cuchnących chuchem ogarnia bez problemu.

Tak więc mam podejrzenie graniczące z pewnością, że taki amator niczego już nie zbuduje ani nie ogarnie.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

03-02-2020 [14:41] - Ryszard Surmacz | Link:

Ok. To bardziej rozumiem, ale niech Pan wskaże kogoś bardziej odpowiedniego?

Obrazek użytkownika Jabe

01-02-2020 [17:39] - Jabe | Link:

Oj, Panie Surmacz, władza Panu ma nie tylko gazetę wydawać ale i naród odbudowywać. Żałosne.

Przypominam, że najlepszym sprawdzianem dla II RP był ’39. Źle świadczy o jej dyplomacji, że dopuściła do wojny, a błyskawiczna klęska militarna źle świadczy o dowództwie. (Gdzie się podziali dowódcy z ’20?) II RP jest doskonałym przykładem negatywnym!

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

01-02-2020 [19:03] - NASZ_HENRY | Link:

Była z tego wielka heca,
Wysłał Ryś list do Prezesa,
A Prezes mu ani słowa,
I skończyła się rozmowa ☺
 

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

02-02-2020 [15:35] - Ryszard Surmacz | Link:

@ NASZ_HENRY
Cha, cha, cha!!! Czuje Pan ducha czasu. I tak będzie.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Arystydes

01-02-2020 [23:12] - Arystydes | Link:

Święta racja: Ein Fuehrer - Ein Reich - Ein Folk!

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

02-02-2020 [15:36] - Ryszard Surmacz | Link:

@ Arystydes
Arystydesie nic z tego nie zrozumiałeś. Nic.

Obrazek użytkownika Arystydes

02-02-2020 [17:23] - Arystydes | Link:

@Autor
Tak więc Panie Prezesie, w dzisiejszej sytuacji politycznej kraju, tylko Pan może uruchomić mechanizmy naszej obrony. Tylko pan może zacząć odbudowywać naród.
(...) jest naszym paszportem w świat, lecz to, co nas pozytywnie wyróżnia z wszystkich państw.(?)

To nie ja mam takie szowinistyczne ciągoty, to nie ja jestem autorem takich quasi państwowotwórczych bzdetów.
 

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

02-02-2020 [19:28] - Ryszard Surmacz | Link:

@ Arystydes
Tu nie ma żadnego szowinizmu, lecz jest czysty racjonalizm. Niech Pan zmieni psa.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

02-02-2020 [20:40] - Imć Waszeć | Link:

Dla lewaków nawet rodzina jest szowinizmem, a wiara faszyzmem. Czyż nie przypomina to łudząco typowego dla pewnego plemienia zapobiegawczego jazgotu? ;)

Obrazek użytkownika Arystydes

02-02-2020 [22:03] - Arystydes | Link:

Dziękuję za taki "racjonalizm", który moja Ojczyzna już dwukrotne przerabiała w XX w.. Nie dziwiłbym się treści tego wpisu lub komentarzom, gdyby to nie akurat Pan był autorem. I warra od mojego, bo się Pan tylko ośmiesza czepiając się awatara. Czy ja się wyśmiewam z Pańskich oficerek które mają sugerować - no, właśnie:co: służbę w LWP, w KBW, bo przecież nie w Legionach...

Obrazek użytkownika Arystydes

03-02-2020 [01:00] - Arystydes | Link:

@Autor
Dziękuję za taki "racjonalizm", który moja Ojczyzna już dwukrotne przerabiała w XX w.. Nie dziwiłbym się treści tego wpisu lub komentarzom, gdyby to nie akurat Pan był autorem. I warra od mojego psa, bo się Pan tylko ośmiesza czepiając się awatara. Czy ja się wyśmiewam z Pańskich oficerek które mają sugerować - no, właśnie co: służbę w LWP, w KBW, bo przecież nie w Legionach...

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

03-02-2020 [14:47] - Ryszard Surmacz | Link:

No to pogadaliśmy sobie. 

Obrazek użytkownika Arystydes

03-02-2020 [15:18] - Arystydes | Link:

Ano; pogadali...