Odłączeni od logiki

Aż musiałem chwycić za pióro… Zbulwersowała mnie rozmowa ze znajomym przy lubelskim cmentarnym monumencie poświęconym ofiarom Katynia. Nie będę opisywał jej przebiegu, ale sens był taki, że człowiek stawiający znicz pod pomnikiem, kwestionował patriotyzm. „To po co stawiasz tę świeczkę?” – zapytam. Odpowiedź: „A wiesz, tradycja”. Początkowo myślałem, że żartuje, ale z czasem upewniałem się, że jednak nie.

Niestety, w naszym społeczeństwie sporo mamy odłączonych od logiki. Jeżeli ktoś kwestionuje patriotyzm, niech przynajmniej uzna prawa fizyki, bo to prawie to samo. Jeżeli nie wytworzysz w sobie postawy obronnej, ktoś inny cię okradnie lub zabije i odbierze wszystko, co masz (fizyka); jeżeli nie wytworzysz w sobie szacunku do tego, co już posiadałeś, nie zaznasz go nigdzie, dlatego, że nie masz poczucia własności (fizyka); jeżeli nie będziesz doceniał swojej przeszłości, nie nauczy cię ona niczego i zostaniesz sam (fizyka); jeżeli zapomnisz o imponderabiliach, nikt ci o nich nie przypomni i staniesz się bezimienny i nikomu niepotrzebny (fizyka); jeżeli egoizm masz silniejszy od poczucia wspólnoty, jesteś bezbronny (fizyka). Oczywiście ktoś może zakwestionować taki punkt widzenia, bo tu przecież mamy do czynienia z socjologią, a nie z fizyką. Ale te same prawa bardzo łatwo przełożyć na świat zależności fizycznych. Bardzo łatwo, ale do tego potrzebna jest logika.

Patriotyzm nie jest więc wydumanym poczuciem, czy jakimś nacjonalizmem. Polski patriotyzm nie ma nic wspólnego z niemieckim, czy rosyjskim. Od około 300 lat, z krótkim szlachetnym wyjątkiem, bronimy się. I co, ten ogromny wysiłek obronny mamy nazywać nacjonalizmem, albo szowinizmem? Nie mamy do niego prawa? Nie mamy prawa do patriotyzmu? Mamy się go wstydzić?

***
Na lubelskich cmentarzach ludzie pamiętają o Legionistach, o Żołnierzach poległych w 1920 r. o ofiarach katyńskich. Każdy Legionista i Żołnierz Niepodległej miał swoją świeczkę. Ich las znalazł się pod pomnikiem katyńskim. Nie jest źle, mieszkają tu wspaniali ludzie, ale ta nagrobna płyta PKWN wciąż daje znać o sobie.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

03-11-2019 [17:55] - Jabe | Link:

Być może ten człowiek wcale nie kwestionował patriotyzmu (cokolwiek to miałoby znaczyć), a tylko Pan go opacznie zrozumiał. Trudno ocenić, skoro zrelacjonował Pan nam tylko swoją interpretację.

Obrazek użytkownika xena2012

03-11-2019 [19:07] - xena2012 | Link:

Po co w ogole Pan go pytał?Trzeba było zapalić swoją i powiedzieć znajomemu ,że to patriotyczny obowiązek każdego Polaka.A potem porozmawiać o pogodzie

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

03-11-2019 [19:10] - wielkopolskizdzichu | Link:

Czy ja dobrze zrozumiałem? Zapalenie świeczki to patriotyczny obowiązek?

Obrazek użytkownika angela

03-11-2019 [20:08] - angela | Link:

Jak Zdzichu  zapali świeczkę na stole,  podczas picia kawki z żoną, to na pewno nie.
Ale jak na grobach, naszych obrońców ojczyzny przed zaborcami, to na pewno tak.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

04-11-2019 [11:02] - wielkopolskizdzichu | Link:

Świeczka jako wymiar patriotyzmu. Nieźle. A słuchanie  jak Jacek Kurski śpiewa w duecie z Zenkiem Martyniukiem nie jest wystarczająco głębokim przejawem patriotyzmu?

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

03-11-2019 [20:06] - Ryszard Surmacz | Link:

@ xena2012
To była rozmowa ze znajomym, którego spotkałem po dłuższym czasie, w miejscu, w którym nie spotykają się odłączeni od własnej kultury. Dopiero potem przyszło zaskoczenie, I stad ten wpis.

Obrazek użytkownika maxilampus

04-11-2019 [00:07] - maxilampus | Link:

Totalna degeneracja etyczno-moralna spoleczenstwa..Zdeprawowani degeneraci..Na NB nawet cenzuruja komentarze zawierajace tresci zwiazane z aktualnymi cenami produktow zywnosciowych w sklepach..Mnie ocenzurowali 2 posty z tym zwiazane..Taka ta Polska ( czy jeszcze Polska ?) rzeczywistosc.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

04-11-2019 [11:09] - Ryszard Surmacz | Link:

@ maxilampus
Na razie krzykliwa, jeszcze nie totalna. Jesteśmy w jej systemowych kleszczach. Ale czy taka będzie, zadecydujemy my sami.

Obrazek użytkownika Teofila77

04-11-2019 [01:22] - Teofila77 | Link:

Takich odłączeń od logiki jest dziś wiele. Dotyczy nie tylko patriotyzmu, ale też np. wiary. Przyznam, że dobrze Pan to odłączenie ujął, porównując do praw fizyki. I niezwykel ważne jest to podkreślenie to roli obronne polskiego patriotyzmu, ale właśnie dlatego trwa na niego atak, by tę obronę przełamać.

Obrazek użytkownika xena2012

04-11-2019 [06:12] - xena2012 | Link:

To smutne,że przyszedł czas w którym patriotyzmu czy wiary trzeba bronić przed smiechem,pogardą zniewazaniem.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

04-11-2019 [11:31] - Ryszard Surmacz | Link:

@ xena2012
No właśnie.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

04-11-2019 [11:29] - Ryszard Surmacz | Link:

@ Teofila77
Dziękuję. Ten patriotyzm w nas siedzi dość mocno. Niektórzy nawet nie wiedzą, że w określonych momentach potrafi się u nich pojawić samoczynnie. Natomiast zdecydowanie jest to wartość odchodząca.
Nie wiem, czy ktoś to opisał bezpośrednio, jeżeli tak, to coś takiego mogło nastąpić tylko w II RP, bo w PRL było to niemożliwe, a III RP niepoprawne politycznie. Ale polski patriotyzm był  zakodowany w warstwach kulturotwórczych i wzorcotwórczych, do których nawiązywali pozostali Polacy. Nie chodzi tu o gloryfikację, lecz sam fakt. I jeszcze jedna cecha, która rzuca się w oczy - podobnie, jak wiara, narastał w okresach "bicia" i oporu.
Owszem, nie zawsze ten opór był patriotyczny, ale jednak najczęściej był. Krzywda niwelowała wszelkie przeszkody i wyzwalała patriotyzm. Zbyt długo byliśmy pod zaborami i niewolą, aby wytworzyć w sobie naturalny patriotyzm, właśnie ten, który ujawnia się w okresie pokojowym i łączy się z fizyką. Nie bez przyczyny zaborcy likwidację polskiego państwa zaczynali od szlachty i inteligencji. Dziś już ich nie ma, ale mimo to nadal są nadal takim zaplutym karłem reakcji, że mało kto ośmiela się trzeźwo myśleć. Ktoś musiał przecież tę naszą kulturę stworzyć i na jakichś warunkach naturalnych musiała się oprzeć. W ostatnich ponad 200 latach były to, z krótkim wyjątkiem, warunki niewoli. Pozdrawiam