Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wiarygodność przywództwa, eurogłupcze!

Seaman, 03.12.2011
Jako zakamieniały i do szpiku kości dogmatyczny pisowiec już się przeraziłem, że minister Sikorski powiedział w Berlinie coś sensownego. Coś na tyle przekonującego i prawdziwego, że nie sposób będzie mi się z nim nie zgodzić. A taki obrót sprawy, co tu dużo mówić, to jest po prostu katastrofa emocjonalna dla każdego szanującego się mohera-ciemnogrodzianina.

Chodziło mi o jego stwierdzenie, iż kryzys, przez który Unia Europejska obecnie przechodzi, jest kryzysem wiarygodności. Właśnie ten ustęp jego mowy spowodował u mnie chwilowy kociokwik poznawczy co do kalibru delikwenta. Zaświtała mi okropna myśl, że się myliłem, żyłem w ciemnocie, nie rozpoznając u Sikorskiego formatu męża stanu. No i naturalną koleją rzeczy w takim przypadku zwątpiłem we własny i tak skromny format, nie wspominając o nadwątlonej doktrynie.

Na szczęście Sikorski nie trzymał mnie długo w tym rozpaczliwym qui pro quo, bo już chwilę potem plótł androny w swoim klasycznym stylu. Oczywiście, odetchnąłem z ulgą. Okazało się bowiem, że według niego, to niektóre państwa przestały być wiarygodne, gdyż podejmowały nieroztropne decyzje gospodarcze i finansowe. I dlatego Unia przechodzi kryzys, że paru polityków z poszczególnych państw-członków nie stanęło na wysokości zadania.

Tak jakby w Unii Europejskiej – związku państw - nie było żadnej nadrzędnej władzy, przywództwa, instytucji ani idei, ani prawa czy zasady, które tworzą wspólnotę. Te czynniki w oczywisty sposób powinny sprawiać, że wspólnota jest sprawniejsza i odporniejsza niż pojedynczy gracz. W końcu po to się państwa łączą, tworzą sojusze, układy, związki, żeby były silniejsze razem niż w pojedynkę. I to się sprawdza, jeśli spełnione zostaną dwa podstawowe warunki: zdrowy system i sprawne przywództwo.

Tymczasem Sikorski potraktował sprawę tak, jakby w ogóle nie było żadnej Unii ani strefy wspólnej waluty, jakby katastrofa finansowa nastąpiła w starej Europie posiekanej na osobne cząstki nie mające z sobą nic wspólnego. Ot, trafił się jeden zgniły owoc, od niego nadpsuły się inne. Jakieś państwo okazało się niewiarygodne i mamy kryzys wiarygodności. A gdzie, przepraszam bardzo, mieliśmy przywództwo Unii, gdy owoc zaczynał gnić? Co robili ci wszyscy mężowie i damy stanu, Merkel i Ashton; Sarkozy i Barroso; van Rompuy i Juncker, gdy Grecja gniła, stawała się niewiarygodna, żeby już nie powiedzieć szalbiercza?

W tym kontekście opinia Sikorskiego jest tak niedorzeczna, że naprawdę szczerze się ucieszyłem, że nie chodziłem z Sikorskim do jednej klasy, nie jest moim kolegą z wojska ani tym bardziej że nie muszę się wnukom tłumaczyć z koligacji. Jest oczywiste, że obecny kryzys, najcięższy w historii Unii, jest kryzysem przywództwa, które zawiodło całkowicie. Przywództwa Unii Europejskiej zarówno formalnego, jak i niepisanego.

A ta indolencja przywódcza wynika z niemożności pogodzenia egoistycznego interesu najsilniejszych państw z interesem wspólnoty. Dotyczy oczywiście w największym stopniu Niemiec i Francji, które nigdy nie wyrzekły się chęci dominacji. W tym sensie oba państwa poczynały sobie w Unii, jak nie przymierzając w starej Europie w pierwszej połowie ubiegłego wieku. I jeśli dzisiaj pesymistycznie ocenia się szanse na wyjście z tego dołka obronną ręką, to właśnie z powodu utraconej wiarygodności tego tandemu.

A tymczasem Niemcy i Francuzi znowu aż przebierają nogami z niecierpliwości, żeby ponownie zagrać w głównej roli. Nie ma szans na naprawę Europy, dopóki reszta państw nie wierzy w ich intencje. Sikorski zatańczył tak, jak mu Merkel zagrała. A Merkel zagrała mu na starą melodię o dominacji Niemiec. I na tym polega właśnie kryzys wiarygodności przywództwa Unii Europejskiej. Nie na tym, że Grecy zrobili to, co zrobili, ale na tym, że Niemcy i Francuzi oraz przez nich wyznaczeni czynownicy unijni nie zrobili tego, co powinni byli zrobić.

Bo żeby armia dziesiątków tysięcy wspólnotowych urzędników nie spostrzegła w porę greckich machinacji, to musiała być albo totalnie skorumpowana, albo kompletnie niezainteresowana swoją powinnością, bo pewna bezkarności. A odpowiedzialność za próżniaczy proceder podwładnych spada na szefostwo. Największy problem zbliżającego się unijnego szczytu to nie jest tylko problem różnicy zdań, ale zakwestionowania intencji dotychczasowego przywództwa i systemu stworzonego pod aspiracje najsilniejszych.

Każdy z pozostałych członków widzi, że w tym układzie historia może się wkrótce powtórzyć. Bo niby dlaczego ma się nie powtórzyć, skoro w tworzeniu nowego wspaniałego systemu pierwsze skrzypce pragną zagrać główni beneficjenci starego wspaniałego systemu?
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4805
Domyślny avatar

BazyliMD

03.12.2011 23:21

Jest tylko stojąca na skraju bankructwa banda lichwiarzy - udziałowców głównie niemieckich banków. Nie ma żadnego zagrożenia, że upadnie euro jako waluta, o ile jewrokołchoz nie zacznie drukować pieniędzy bez pokrycia napędzając inflację. Nie ma takiego prawa, które zmuszało by mnie do płacenia cudzych długów. Są politycy, którzy są przestępcami, albowiem ich poczynania ( drukowanie pieniędzy, okradanie własnych obywateli) są wymieniene w kodeksach karnych wszystkich cywilizowanych krajów jako przestępstwa.
Domyślny avatar

Jawa

04.12.2011 11:24

Dodane przez BazyliMD w odpowiedzi na Nie ma żadnego kryzysu.

Nie ma takiego prawa, które zmuszało by mnie do płacenia cudzych długów, no nie wiem czy nie będzie zawsze można go stworzyć.
Domyślny avatar

kajtek

04.12.2011 12:55

Dodane przez Jawa w odpowiedzi na Do BazyliMD

są ci przywódcy? zauważyliście?Niech każdy przeczyta pochodzenie rządzących będzie wiedział (prócz Merkel) skąd oni są i czego chcą.To wg mnie jest kryzys specjalnie wywołany ,żeby zniewolić poszczególne państwa ,choć może się mylę.W czasie PRL jak brałam porzyczkę , była oprocentowana co najmniej 50% plus łapówka bo inaczej żegnaj gienia .Dzisiaj mają tak wg mnie kraje, dlatego się zadłużają.A kto ma banki w łapach?
Seaman

Seaman

04.12.2011 11:49

Dodane przez BazyliMD w odpowiedzi na Nie ma żadnego kryzysu.

Nie ma takiego prawa? A ileż to roboty? Jak będzie potrzeba, to ani sie nie obejrzysz, jak stworzą takie prawo, że będziesz płacił w podskokach zawinione przez nich długi, a oni wyjdą na zbawców Europy.
Domyślny avatar

BazyliMD

04.12.2011 12:38

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na BazyliMD

Anielcia wmawia jewrokołchozowi, że TO jest jedyne rozwiązanie. A jest to ewidentne pogwałcenie podstaw kapitalizmu, nietykalność właśności zapisana w konstytucjach europejskich krajów. O tym właśnie powinno sie mówić. Dziwi mnie, że ten aspekt sprawy jest zauważany przez tak niewielu. To świadczy o niekompetencji dziennikarzy, o niekompetencji całej opozycji. To powienien być dzisiaj najważniejszy temat dyskusji. NIE DAJMY SIĘ OKRAŚĆ !!!
Domyślny avatar

ksena

04.12.2011 00:23

to kryzys rozumu,nijakość i bylejakośc za które armia unijnych urzędników bierze ciężkie pieniadze.Na próżno tez doszukiwać się choćby śladów rozumu u Sikorskiego z jego na siłę robionym hołdem dla przyszłego ,,cesarstwa niemieckiego''.
Seaman

Seaman

04.12.2011 11:52

Dodane przez ksena w odpowiedzi na to nie jest kryzys wiarygodności czy przywództwa w UE

Na jedno wychodzi , droga Kseno. Jeśli przywódca prezentuje nijkość, bylejakość i brak rozumu, to nadejście kryzysu jest nieuchronne. Nie ma gwarancji, że z mądrym przywódcą uniknie się kryzysu, ale z głupkiem jest pewność, że się nie uniknie.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

observer44

04.12.2011 02:03

"Super Express ujawnia dziś szokującą informację. Autorem głośnego przemówienia Sikorskiego jest angielski dyplomata. Sprawa ujrzała światło dzienne, bo z pliku komputerowego z zapisem przemówienia zapomniano wymazać dane prawdziwego autora..." to blgier w http://wpolityce.pl/wyda…
Domyślny avatar

Gość

04.12.2011 09:52

Dodane przez observer44 w odpowiedzi na przemowienie Sikorskiego

Ważne kto dyktował
Seaman

Seaman

04.12.2011 11:54

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Nieważne kto i jak pisał

"Nieważne kto i jak pisał. Ważne kto dyktował"
No i kto liczył głosy:)
Seaman

Seaman

04.12.2011 11:55

Dodane przez observer44 w odpowiedzi na przemowienie Sikorskiego

To już trzy dni temu wyszło o tym Crawfordzie....
Domyślny avatar

Gość

04.12.2011 08:04

http://www.atimes.com/at…
Seaman

Seaman

04.12.2011 11:59

Dodane przez Gość w odpowiedzi na http://www.atimes.com/atimes/Middle_East/ML02Ak01.html

No właśnie, my tu sobie gaworzymy o jednym niezbyt wydarzonym człowieczku, a ktoś już gdzieś tam świat podpala...
Domyślny avatar

Brachol

04.12.2011 08:16

Racja po stokroć.... Niestety, każde zdanie jest do bólu prawdziwe. Nie dorośli unijni przywódcy do zbudowania i prowadzenia Zjednoczonej Europy. Zatracenie umiejętności uczciwej pracy stało się przyczyną przyspieszającego rozpadu strefy Euro - może jednego z lepszych dla tego kontynentu projektu. Lecz jak się okazuje, że ten projekt był dobry tylko w warstwie propagandowej, reszta to kontynentalna katastrofa.
Domyślny avatar

Jawa

04.12.2011 11:10

Dodane przez Brachol w odpowiedzi na Wiarygodność przywództwa, eurogłupcze

Może projekt był dobry nie tylko w warstwie propagandowej ale dopóki jego realizacją zajmowali się konserwatyści, kiedy zaczęło przy nim grzebać lewactwo i libertyństwo to jest taki jaki jest.
Seaman

Seaman

04.12.2011 12:02

Dodane przez Jawa w odpowiedzi na @Barchol

To prawda z tym lewactwem - takiemu Barroso, Buzkowi czy Ashton nie pozwoliłbym nawet parkingu pilnować...
Domyślny avatar

Jawa

04.12.2011 11:21

No właśnie to gdzie wtedy byli ci przywódcy unijni z gębą pełną dobrych rad ale przecież ich kraje też gniją może tylko wolniej bo mają większe zasoby a Polska a właściwie jej obecni rządziciele z Thuskiem i wirtualnym księgowym Vincentem na czele to niby rządzi się lepiej przecież dług tylko dzięki wirtualnej księgowości nie przekroczył progu i oni chcą uzdrawiać finanse Europy a niech oni zaczną od swojego podwórka przecież nikt im nie broni. Mam jednak wrażenie że kryzys jest tylko pretekstem do zgarnięcia Europy przez Niemcy, tym razem drogą pokojową i dzięki takim sprzedawczykom jak tzw elitki w Polsce
Domyślny avatar

es

05.12.2011 12:38

przywództwa i mają ochotę ratować swoje banki to niech sprzedadzą, n.p francuzom jeden swój land i będą mieli kasę na ratowanie bankrutów, którzy sami stworzyli. Najpierw rozwalili gospodarkę państw m. śródziemnego, a teraz mają problem z bankrutami. Podobnie sytuacja wygląd w Polsce. Jeśli tak dalej pójdzie i Niemcy będą wiodącą gospodarką w Polsce to wylądujemy w tym samym rynsztoku co ci z południa.Ten cały bałagan w Europie to winna niemieckich niedojdów. Do czego się nie wezmą to prędzej, czy później i tak sknocą.
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,224
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności