Dziś po południu napisałam notkę p.t."Marzenia euro-polskich polityków" /TUTAJ/ na temat przemówienia Radosława Sikorskiego w Berlinie. Zakończyłam ją słowami:
"Możni Europy traktują tego typu wypowiedzi z należną im pogardą. Zabawny był wczorajszy Infodziennik w TVP Info. Prowadząca zapytała obecnego w studiu eksperta o reakcję prasy niemieckiej. Z pewnym zażenowaniem wspomniał on o niewielkiej notce w "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Pokazano kilka pism zachodnich, ale nie artykuły o Sikorskim. Prawdopodobnie po prostu ich nie było. Podczas ostrego kryzysu strefy euro nikt nie chce zawracać sobie głowy ani polską prezydencją, ani Sikorskim, ani też Polską w ogóle.".
Jeszcze nie zdążyłam opublikować mojego tekstu, gdy o 13:11 w portalu TVN24 pojawiła się informacja /TUTAJ/ zatytułowana następująco:
"Projekt Sikorskiego na razie nie wystartuje
"NIE JESTEŚMY GOTOWI"
Fot. TVN24Pieniądze miały trafić też do Afryki Północnej
Wbrew oczekiwaniom Polski w czwartek ministrowie spraw zagranicznych państw UE nie podejmą decyzji ws. powołania Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji, projektu wymyślonego przez Radosława Sikorskiego. - Nie jesteśmy gotowi - mówią politycy z otoczenia szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton.".
Polska liczyła na to, ze decyzja w sprawie tego funduszu zapadnie 1 grudnia. Teraz wiadomo, że tak się nie stanie. Nie wiadomo, czy będzie to możliwe przed końcem polskiej prezydencji. To jeszcze jeden dowód na to jak ta ostatnia traktowana jest przez Unię Europejską. Wiernopoddańcze przemówienie Sikorskiego nie spowodowało /jak widać/, że jego projekty zaczęły być poważnie traktowane. Ten sam los spotka zapewne zawarte w berlińskim wystąpieniu pomysły zmian w UE.
Pozostaje już tylko pytanie: Po co Sikorski jadł tę żabę?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3294
widać je jak stoją czasami wzdłuż dróg . Są także politycy ,którzy także nagabują i starają się wiernopoddańczą postawą załapać się na jakieś stanowisko ,gdy skończy się fucha w kraju . To jest właściwie dość ścisła analogia ,tylko jest trochę dziwne , dlaczego nie ma symetrii w odbiorze społecznym ,tego typu zjawisk :-).
Co tu się dziwić, jeśli prawie 40% wyborców głosowało na PO.
Głosujących na PO 5 629 773
To jest 18 % ...
"One" nie nają żadnego mandatu i wiedzą o tym bo kanałami chodzą ...
Oj wiedzą że to tylko 18% i dlatego tak się śpieszą.
Wyborcy to ci, którzy biorą udział w wyborach.
Zapewne rząd Donalda T. o expose w Berlinie licencjata Radka Sikorskiego dowiedział się jak zawsze z mediów - Wyciąg ze stenogramu ( 02.03.2010 Komisja Hazardowa- posiedzenie 32)
Poseł Beata Kempa:
W tej turze, panie przewodniczący, ostatnie jeszcze pytanie.
Kiedy i od kogo dowiedział się pan, od kogo dowiedział się pan, że pan premier
wydał dyspozycję pisania nowej ustawy hazardowej?
Pan Sławomir Nowak:
Wydaje mi się, że tak jak wszyscy, z doniesień prasowych. O tym też już mówiłem, pani minister.
Jak to dobrze ,że mamy dobrze poinformowane media bo skąd by ministrowie rządu D.Tuska wiedzieli co dzieje się w ichnim rządzie , a tak przeczytają sobie prasę i wiedzą co dzisiaj mają do roboty i jakie mają zająć stanowisko w danej sprawie