Oczywistość konieczności realizacji celu... (reprint)

Niniejszy źródłowy tekst notki powstał we wrześniu 2010 roku. Teraz ze zmianami postanowiłem go ponownie opublikować, bo w sumie jest aktualny cały czas a kto by dziś zaglądał do napisanych przeze mnie tekstów sprzed wielu już lat. Tekst jest trochę refleksyjny i do zastanowienia... To jest mój ostatni post a następny będzie za 10-14 dni.

-----------------------------

Człowiek to takie a'la zwierzę, które zaspokoiwszy swoje biologiczne, fizjologiczne potrzeby  zaczyna realizować jakieś własne, indywidualne cele o różnej proweniencji i różnym zabarwieniu. Cele te może wyznaczać jako własne bądź grupy, którą reprezentuje.

Kulturysta na ten przykład dąży do rozwoju swojej masy, siły i ogólnie sylwetki pozwalającej mu osiągać sukcesy w zawodach kulturystycznych. Ile i w jakim zakresie jest w stanie uczynić by ten cel osiągnąć? Sądzę, że wszystko, nawet jeżeli byłoby to dla niego wyniszczające fizycznie, bo liczy się tu i teraz. Tak jest też z innymi sportowcami, którzy dla osiągnięcia zamierzonego celu gotowi są nieraz szprycować się środkami dopingującymi.

Kobieta zwykle dąży do tego by być młoda i piękna, powabna, pociągająca, subtelna, kochana, podziwiana. Ile jest w stanie zrobić, żeby ten cel osiągnąć? Sądzę, że wszystko, nawet jeżeli byłoby to dla niej wyniszczające psychicznie lub fizycznie. Stąd wiele kobiet przeprowadza operacje plastyczne i nieraz zdarza się, że tych operacji przechodzi nawet kilkanaście do późnych lat swojego życia.

Kobieta-matka pragnie dla swojej pociechy szczęścia i dobrego życia. Ile jest w stanie zrobić dla swojego dziecka? Nieraz wszystko, często zapominając o własnych potrzebach. Stara się je wychowywać najlepiej jak to możliwe nawet w konsekwencji do rozpieszczenia młodego człowieka, który nie będzie sobie radził w samodzielnym życiu.

Mężczyzna z reguły dąży do polepszenia statusu materialnego i władzy. Ile jest w stanie zrobić dla uzyskania coraz lepszych efektów swoich działań? Niemal wszystko, bo władza i pieniądze dają poczucie spełnienia. I nieraz w dążności do spełnienia tych celów gotowy jest na największe nikczemności wobec innych, na oszustwa czy inne działania noszące charakter przestępczy. Władza i pieniądze nieraz przesłaniają im oczy na tyle, że pracują po 12-16 godzin dziennie zapominając o swoich dzieciach i ogólnie o rodzinie i bliskich. Bywa, że wypalają się już po kilku latach takiej harówy a wtedy są dopalacze, amfetamina, kokaina i inne używki...

A teraz...

Każda firma (nie non profit) funkcjonuje dla zysku, który pozwala się jej rozwijać - co z kolei przyczynia się do kumulacji zysku. Ile jest w stanie zrobić dla kumulacji (stopniowego zwiększania) owego zysku? Wszystko nawet kłamiąc i oszukując klientów np. reklamami. Długookresowy zysk przesłania firmom inne obszary. Na ten przykład firmie alkoholowej jest potrzebnych wielu klientów, więc najlepiej dla niej by było, aby alkoholicy stanowili jak największy odsetek społeczeństwa.

Firma osiąga zysk dzięki oferowaniu jakiejś wartości (wytworu) swojej działalności. Może to być produkt, usługa, obietnica czegoś (np. tego, że gdy umrzesz dostaniesz gratyfikację finansową za swoją śmierć), itd. Samo wytworzenie i oferowanie niestety nie wystarcza! Jeszcze ktoś to musi nabyć, kupić czy wyrazić wolę zakupu (będę płacił za garnek raty przez 5 lat i go w końcu kupię, jak wcześniej nie umrę).

Dla każdej więc firmy kumulacja jej zysku zależy od jak największej (ogólnie) sprzedaży swoich wytworów, czyli od tego żeby nabyło go jak najwięcej klientów/konsumentów (dla przejrzystości pomijam powtórny zakup przez tego samego odbiorcę). Ile jest w stanie zrobić firma, aby zwiększyć ilość owych swoich klientów/konsumentów, którzy są skłonni lub muszą kupić jej towary? Sądzę, że wszystko i wiem, że nieraz na granicy etyki i moralności.

Dla każdej firmy idealną sytuacją byłaby taka, w której tylko ona ma do zaoferowania na rynku określony produkt, czyli gdy jest tzw. monopolistą rynkowym. Ile jest w stanie zrobić, żeby nim zostać?

A teraz, uwzględniając wszystko powyżej...

Firma farmaceutyczna. Co jest dla niej najskuteczniejszym  stanem, w którym skumuluje swój zysk? Oczywiście coraz więcej klientów, czyli im więcej chorujących tym lepiej. Jaki jest więc sens produkowania skutecznych leków, dzięki którym ludzi będą zdrowi i nie będą chorowali... a tym samym przestaną kupować jej produkty, co może skutkować dla tej firmy stan niezrealizowania swojego celu...

Prywatny szpital nastawiony na zysk.... j.w.,

Popuśćcie wodze fantazji...

A teraz...

Instytucje non profit w stylu np. charytatywnym. Dla przykładu pomagające chorym dzieciom. Dla takiej instytucji jest najlepiej (dla realizacji jej celu) mieć jak najwięcej swoich podopiecznych, czyli chorujących dzieci...

... nieskutecznie leczonych środkami farmaceutycznymi... które nie mogą być przecież skuteczne, bo firma farmaceutyczna nie osiągałaby długookresowej maksymalizacji zysku...

Popuśćcie wodze fantazji...

Absurd? Może...

P.S.1
Władza... Celem władzy jest władza. Ile władza jest w stanie zrobić żeby tą władzę utrzymać? Wszystko!

P.S.2.
Również dla firm jest najlepiej aby nabywca kupował tylko jej produkty lub kupował je w coraz większych ilościach i coraz częściej. Ile są w stanie zrobić, żeby ta się stało? (czy np. "coś w produkcie", co będzie skłaniało lub zmuszało do ponownego jego zakupu). Są w stanie zrobić wszystko!

P.S.3.Jak to się stało, że bez nowoczesnych leków, środków czyszczących, dezynfekujących... nasi przodkowie sprawili, że dzisiaj możemy żyć?

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika tricolour

30-07-2019 [14:41] - tricolour | Link:

W związku z oczywistą koniecznością realizacji celu, jakim jest bezrefleksyjna produkcja jak największej ilości wątków, zapowiadana dwutygodniowa wstrzemięźliwość jawi się jak rajska ulga.

Zwracam także Pańską uwagę, ze mogę nie być odosobiony w swoich odczuciach gdyż na kilkukrotne Pańskie zapowiedzi nieobecności, nikt nawet nie życzył Panu szczęśliwego, jak najszybszego powrotu do zdrowia, z czego płynie oczywisty wniosek, że jest ono (Pańskie zdrowie) dla otoczenia wielce uciążliwe, a może nawet mniej pożądane od choroby.

Proszę sie nad powyższym zastanowić oraz przyjac moje zyczenia powrotu do pelnej sprawności. Oraz równowagi.

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

30-07-2019 [16:35] - krzysztofjaw | Link:

A ja życzę Panu, aby umiejętność pisania czegokolwiek stała się Pana udziałem, bo jakoś nie zauważyłem, żeby Szanowny Pan coś pisał oprócz komentarzy, ale mogę się mylić. Natomiast to, czy ktokolwiek życzył mi powrotu do zdrowia to już nie Pańska sprawa, ale moja osobista. Przecież są tzw. poczty wewnętrzne oraz podany przeze mnie mój e-mail. 
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika tricolour

30-07-2019 [21:10] - tricolour | Link:

@Autor

Na tym etapie mojej aktywnosci na Blogach mam możliwość pisania wylacznie komentarzy. Gdy bede miał możliwość oraz chęć formulowania wlasnych wątków, to i tak będzie, a na razie nie jest.

Ale rzeczywiście moze nalezy sie słowo wyjaśnienia skąd te moje krytyczne komentarze. Otóż w pierwszej kolejnosci z mysli przewodniej o zostawianiu śladu mądrości itp. Taka zwyczajna Biblia nie musi wspomagać się ostentacyjnymi wskazówkami co do jej zawartości i wystarcza jej sama treść bez śmiesznych dopalaczy. To jest dla mnie uklad odniesienia.

A po drugie, moim zdaniem, ma Pan problem z umiarem.

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

30-07-2019 [22:54] - krzysztofjaw | Link:

To wszystko zależy jak się patrzy na świat. Moje motto i slogan powstały u mnie w czasach, gdy jeszcze pisałem wiersze i fraszki a był taki okres i to dość długi. Kiedyś też chyba właśnie dlatego chciałem studiować polonistykę, później rodzinnie medycynę a wylądowałem (i dobrze) na ekonomii. A moje motto oddaje to jaki jestem i co robię w życiu realnym.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Pani Anna

30-07-2019 [23:07] - Pani Anna | Link:

@tricolour 
zastanawiający jest ten masochizm przejawiający się w uporczywym czytaniu i komentowaniu kogoś, kogo się ani nie lubi, ani nie ceni, ani nie rozumie. Taki prikaz?

Obrazek użytkownika paparazzi

31-07-2019 [02:31] - paparazzi | Link:

But of course.

Obrazek użytkownika tricolour

31-07-2019 [09:13] - tricolour | Link:

@Anna

 

Obrazek użytkownika Pani Anna

31-07-2019 [11:55] - Pani Anna | Link:

@tricolur
jesteś idiotą czy psychicznie chory? Zgłaszam juz po raz kolejny twój wpis do admina. i dla twojej widomości - jestem Polka z dziada pradziada, nie mam kropli krwi niemieckiej w sobie, a mieszkam w Niemczech z przyczyn zawodowych. Dotarło chamie?

Obrazek użytkownika tricolour

31-07-2019 [18:05] - tricolour | Link:

Skoro "chamie" tylko znaczy, że napisałem prawdę tylko forma zabolała.

Obrazek użytkownika xena2012

30-07-2019 [17:38] - xena2012 | Link:

Komentarz miał być dowcipny,prześmiewczy? Jednak nie jest. Jawi się natomiast jako obrzydliwy i tak jakoś pasujący do wypowiedzi Palikota,Hartmana i podobnych im ,,autorytetów.''

Obrazek użytkownika tricolour

30-07-2019 [21:17] - tricolour | Link:

@Xena

Ustawienie mnie obok Hartmana to dla mnie nobilitacja. Gdybym mógł, to bym sie zaprzyjaznil z homoseksualistą da Vinci.

A co do poszerzania wiedzy na tamat stworzenia swiata, to ksiega rodzaju plus teoria ewolucji są wystarczająco dokladne do codziennego zastosowania.

Obrazek użytkownika paparazzi

31-07-2019 [02:35] - paparazzi | Link:

"Ustawienie mnie obok Hartmana to dla mnie nobilitacja." To tylko odnośnik. Orgazmu dostał czy co? Co za matoł. Sierp i młot. Dlatego PiS tak idzie do przodu. Forca.

Obrazek użytkownika xena2012

30-07-2019 [17:51] - xena2012 | Link:

Indywidualne cele mogą być różne.Po to zostaliśmy obdarowani jak mówią jedni przez Boga,drudzy że przez naturę aby posiadać jakies talenty,predyspozycje,zamilowania.Mamy też rózne marzenia.Jedne się spełniają inne nie.Może to dla niektórych też bedzię śmieszne,ale ja marzyłam o tym,że za mojego zycia wyruszymy w kosmos,że dowiemy się więcej na temat powstania życia na Ziemi a może i na innych planetach.Cóż pozostaje mi tylko marzyć. 

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

30-07-2019 [19:15] - krzysztofjaw | Link:

xena2012
Trzeba marzyć, bez marzeń nie byłoby rozwoju ludzkości. Wszystkie nowinki techniczno-technologiczne to wpierw były marzeniami, nieraz wydającymi się do niezrealizowania. Może też będę śmieszny, ale mając 10 lat (teraz mam 51) jeździłem z tatą służbowym Żukiem (czy ktokolwiek jeszcze go pamięta?) i marzyłem o tym, żeby ktoś mówił nam jak mamy jechać, tak w samochodzie... No i co... jest teraz nawigacja. Mało tego nad moim łóżkiem wisiał wspaniały obraz a ja sobie marzyłem, że telewizor mógł być taki jak ten obraz, który można powiesić na ścianie. No i co... Już teraz można. Może Pani marzenia też się spełnią. 
Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika maxilampus

31-07-2019 [01:55] - maxilampus | Link:

..."dowiemy się więcej na temat powstania życia na Ziemi a może i na innych planetach "..Widze ,ze obca ci jest wiara w Akt Stworzenia swiata..

Obrazek użytkownika xena2012

31-07-2019 [13:21] - xena2012 | Link:

Wyraźnie napisałam-wiecej-.Bo na dziś nie wiemy czy Bóg stworzył życie tylko na Ziemi a może i na innych planetach.Może za tysiąc lat to już nie będzie zagadką.

Obrazek użytkownika Marek1taki

30-07-2019 [21:47] - Marek1taki | Link:

Miałem halsować pychę małością, ale dałem sobie spokój w realizacji tego celu.
Wydał mi się niekonieczny.
Po chwili pojawiła się reklama:
https://koszulker.pl/mezczyzna...
Umotywowała mnie.