Małym i średnim będzie łatwiej

Część spośród kilku ustaw uchwalonych niemal „rzutem na taśmę” - na ostatnim przed wakacjami posiedzeniu Sejmu - bezpośrednio dotyczy sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). Paradoksalnie to to ani mała, ani średnia, lecz największa część biznesu w Polsce - główna (oprócz konsumpcji wewnętrznej) siła napędowa naszej gospodarki.
Wystarczy, za tegoroczną edycją raportu PARP („o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw”), przytoczyć kilka istotnych danych. Ponad dwie trzecie pracujących w polskich przedsiębiorstwach (6,7 mln osób) pracuje w sektorze MŚP, przy czym blisko 4 mln w mikrofirmach - zatrudniających do 10 osób.
Łącznie sektor ten stanowi przeważającą większość przedsiębiorstw w Polsce - 99,8 proc. Wśród nich najliczniejszą grupą (96,5 proc.; 2,0 mln) stanowią mikroprzedsiębiorstwa.
Co więcej, małe i średnie przedsiębiorstwa generują co drugą złotówkę PKB (49,8 proc.).
Niestety ich sytuacja finansowa nie jest najlepsza. Z 26 proc. w 2015 r. do 32 proc. w 2019 r. zwiększył się odsetek firm sektora MŚP, w których w okresie ostatniego roku groziła utrata płynności finansowej?
Istnieje zależność między obawą utraty płynności finansowej a wielkością firmy –najbardziej obawiają się jej mikrofirmy (33 proc.), najmniej zaś średnie (10 proc. - do 250 zatrudnionych) oraz duże (12 proc. – powyżej 250 pracowników). Zaś głównym powodem obaw przed utratą płynności finansowej były opóźnienia z płatnościami ze strony kontrahentów.
To właśnie łagodzeniu tego problemu dotyczyła jedna z ustaw – o ograniczeniu zatorów płatniczych - uchwalonych przez parlament w ostatni piątek. Ma ona wkrótce trafić do podpisu prezydenta. Jak zwraca uwagę ministerstwo przedsiębiorczości i technologii (MPiT), inicjator projektu ustawy, zatory powodują, że firmy mają kłopoty z płynnością finansową. Utrudniają też ich rozwój, inwestycje, wzrost zatrudnienia.
Resort podkreśla, że często wynikają z tego, że większe przedsiębiorstwa – przekraczając terminy zapłaty – kredytują się kosztem mniejszych firm. Podobny cel ma narzucanie przez większe podmioty nadmiernie wydłużonych terminów zapłaty. Według szacunków nawet od 80 do 90 proc. firm w Polsce nie otrzymuje zapłaty w ustalonym terminie. W praktyce wierzyciele – najczęściej większe firmy – narzucają nawet 180-dniowe terminy płatności.
- Zatory wywołują efekt domina – firma, która nie otrzymuje pieniędzy w terminie, sama ma problem z zapłatą swoim kontrahentom, brakuje jej pieniędzy na spłatę kredytów czy opłaty. Często odbywa się to kosztem pracowników, którzy albo nie otrzymują pensji, albo dostają je po terminie. W skrajnych przypadkach zatory doprowadzają nawet do upadku przedsiębiorstw – mówi szefowa MPiT, Jadwiga Emilewicz.
Wśród głównych rozwiązań, które wprowadza ustawa znajdują się m.in.:

  • skrócenie terminów zapłaty dla podmiotów publicznych oraz w tzw. relacjach asymetrycznych;
  • nowe uprawnienie prezesa UOKiK do ścigania przedsiębiorstw generujących największe zatory;
  • zobowiązanie największych firm do raportowania do MPiT swoich praktyk płatniczych;
  • tzw. ulga na złe długi w PIT i CIT (na wzór analogicznej, dotyczącej w VAT).
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

23-07-2019 [21:41] - Jabe | Link:

Raportowanie jest chyba najistotniejsze. Co by biurokracja robiła bez niego.

Obrazek użytkownika Zunrin

23-07-2019 [22:30] - Zunrin | Link:

A tymczasem małe firmy obawiają się podzielonej płatności i podwyżki składek ZUS.

Obrazek użytkownika Monik

23-07-2019 [22:58] - Monik | Link:

Z tego wynika, że duży może więcej, przez co małe i średnie firmy dużo tracą. O ile duże przedsiębiorstwo może sobie pozwolić na chociażby spłatę w odroczonym terminie, o tyle te najmniejsze tracą najwięcej. Nie ma zysku, więc nie może wypłacić pracownikom, a co za tym idzie małe przedsiębiorstwa upadają. Szkoda, bo tak jak w materiale to właśnie one napędzają największy rynek. Mam nadzieję, że ustawa ukróci ten proceder i mniejsze przedsiębiorstwa nie stracą na tym, a te duże w końcu zaczną spłacać w terminach i nie odkładać tego.
 

Obrazek użytkownika Darek65

24-07-2019 [08:51] - Darek65 | Link:

Duży może więcej. I tu tkwi pierwszy problem. Ostatnio wyszła sprawa Empiku, który ogłosił, że wstrzymuje kolportaż Gazety Polskiej z powodu nalepki. I co? I nikt mu nic nie zrobi, choć ma umowę na kolportaż, która go do tego zobowiązuje. Polskie małe sklepy upadają, handel przenosi się do sieci. To one dyktują warunki, ich półki mają określoną pojemność, a chętnych jest sporo. Dlatego albo się godzisz na nasze warunki, albo wypad. I się godzą. Jeszcze gorzej jest w zagranicznych sieciach handlowych. Gdzie ma swoje produkty sprzedać rolnik, jeśli pierwszeństwo we wszelakich Lidlach, Auchanach  mają rolnicy ich kraju pochodzenia. Na dodatek, jak Lidl I Kaufland wchodziły do Polski, to dostały, z tego, co pamiętam, 1 mld. euro bezzwrotnej pomocy na aktywizację handlu w Europie Wschodniej. Polski rząd musi pomóc polskiemu handlowi, polskim przedsiębiorcom. Druga sprawa, to, co Pan pisze płatności. Bardzo często na fakturze jest 60 dni, sieć płaci po 180 i jeszcze nakazuje zabrać towar, który się nie sprzedał lub został przez klientów zniszczony. To tragedia dla nawet średniej firmy. Całe ryzyko przerzucone na dostawcę. I ta kula u nogi, jaką jest ZUS. To jakaś tragedia, jeśli mały przedsiębiorca musi zapłacić 1500,00 co m-c. I jeszcze ta biurokracja, zmienność przepisów.

Obrazek użytkownika sidi1975

24-07-2019 [10:54] - sidi1975 | Link:

Niestety małe firmy padają jak muchy widać to jak na dłoni, nie są dość chronieni przez państwo a wręcz przeciwnie coraz bardziej rzuca im się kłody pod nogi. To trzeba koniecznie zmienić.

Obrazek użytkownika haczyk

24-07-2019 [12:55] - haczyk | Link:

Państwo polskie za mało chroni małe przedsiębiorstwa. Na wsparcie liczyć również nie mogą, to jest czas żeby w końcu coś zrobić dla małych firm, które najczęściej upadają.

Obrazek użytkownika Natalia Wybicka

24-07-2019 [15:55] - Natalia Wybicka | Link:

Czyli w przedsiębiorstwach jak w rodzeństwie, najmniejszy ma najgorzej i najtrudniej. I dlatego trzeba się o niego najbardziej troszczyć. To właśnie najmniejszym firmom państwo powinno wychodzić na przeciw, bo przecież utrzymanie się dziś na rynku to nie lada umiejętność.

Obrazek użytkownika ŁukaszP

24-07-2019 [17:34] - ŁukaszP | Link:

Miejmy nadzieję, że nowe ustawy choć trochę ukrócą tę patologię niewypłacania na czas należneści. Dobrze by było aby jeszcze urzędnicy skarbowi przestali nas traktować jak poencjalnych oszustów i złodziei.

Obrazek użytkownika Tomaszek

24-07-2019 [20:18] - Tomaszek | Link:

Zaraz zaraz a to jakiś prima aprilis ? Gdybyś człowieku wiedział co wypisujesz  ? Wszystkie rodzaje działalności gospodarczej to totalna chryja i pułapka . Takiego ześwinienia człowieka przez jego rząd trudno sobie wyobrazić . Jedni zaczęli drudzy kontynuują .Coś wiem na ten temat bo walczyłem z tym syfem ponad ćwierć wieku . Wyjechałem na trochę pięć lat temu i już mi tak zostało . Łapanki na frajerów w postaci dotacji i zwolnień na rozpoczęcie , to zwykłe marnowanie kasy i też frajerstwo . Oni biorą kasę i zwijają się po czasie benefitów . Bo nie są takimi frajerami , jak ich rząd postrzega . Rzemiosło , handel , drobna wytwórczość to ekstremalne hobby a nie sposób na życie . I na koniec pytanie , czy lżej to jest stać w gównie po szyję czy po pachy ? Pocieszyłeś autorku  , co kur...a ?

Obrazek użytkownika Tomaszek

25-07-2019 [00:10] - Tomaszek | Link:

A jeżeli chodzi o płatności i zwroty , to jest proste . Ustawowo ograniczyć terminy do np 60 dni i factoring państwowy . Nie płacisz masz zaległości w skarbie państwa . Dupa za każdym podejsciem  do czegokolwiek państwowego . Zakaz zwrotów w dużych sieciach handlowych i płacenia za półkę . Proste zasady nie masz kasy , w gumki lecisz , poszedł won . Proste ? Ex bankster MM to pewnie wie . Tylko co z tego ?

Obrazek użytkownika Jan Sobolewski

25-07-2019 [09:12] - Jan Sobolewski | Link:

Że duży może więcej wiadomo od dawna, ale państwo jest od tego żeby chronić maluczkich. Dobrym pomysłem jest skrócenie terminów płatności dla przetargów i państwowych spółek. Powinniśmy dbać o naszych przedsiębiorców, wspomagać ich rozwój bo to powoduje wzrost zatrudnienia i inwestycji, to napędza zaś gospodarkę a nie samą konsumpcją gospodarka żyje.