ECHO24 DAŁ GŁOS!

Z jakiego powodu miałbym tu nie hulać?
Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.
Kilka osób pożegnałoby się z tym forum, gdyby regulamin traktować poważnie. Dotyczy to zwłaszcza „wielbicieli” dra Pasierbiewicza.

Oezu, panie Trotelreiner, widzę, że pan ma jakąś obsesję na punkcie tego Pasierbiewicza. W pewnym sensie nawet to rozumiem, Pasierbiewicz jest jak taki żelkowy cukierek, człowiek wie, że to niezdrowe i świństwo, ale jak już sięgnie, to zje aż do ostatniego... Nie zaglądać tam, nie czytać, co z oczu, to z serca. Obrazek nie obrazek, ważne, że więcej już tu nie publikuje. Co do trolli - no cóż, powtórzę za klasykiem "taki mamy klimat"... Jak nie jabe, tricolour, czy levatzki, to zmienią nicki i pojawia się "inni". A tak, wiadomo, nawet nie trzeba czytać, żeby wiedzieć co tam znowu napisali. Nihil novi...

@Trotelreiner
No nie do końca wrócił :))))
Na liście blogerów jednak drrr nie ma. I niech tak zostanie - Admin to mądry człowiek.
PS.
A Jabe to miejscowy "posterunkowy", tylko bardziej nierozgarnięty od filmowego bohatera.

Pasierbiewicz, ja panu nic nie muszę dawać, a pana znają wszyscy tutaj nie od dziś. Jak pana interesuje moje imię i nazwisko, to proszę sobie je samemu ustalić, dla kogoś pańskiego pokroju nie powinno to być nic trudnego, nikt tutaj nie jest anonimowy, a pańskie sądowe  obietnice to ja mam w głębokim poważaniu. 
 Słychać wycie? Coś pomyliłam, nie wyjeżdżał pan na saksy, kiedy wszyscy inni mogli sobie pomarzyć o paszporcie, nie wydali panu komuniści "magii namiętności" czy jak to wiekopomne dzieło tam się nazywało, kiedy normalni, przyzwoici ludzie byli wyrzucani z pracy, a w najlepszym razie pozbawiani awansu? Piszę to tutaj nie po raz pierwszy, nie tylko ja zresztą. Zanim pan mnie pozwie, niech pan spróbuje racjonalnie wytłumaczyć ludziom, którzy pamiętają tamte czasy takie cuda, manipulatorze jeden. I to pisze facet, który zdążył już tu opluć dosłownie każdą postać z życia publicznego, która mu nie pasuje do jego wizji świata, wrażliwiec się znalazł. A idź pan ... na onet.
Tutaj, na NB dosłownie każdy był dla pana trollem i hejterem, no oczywiście z wwyjątkiem Levaka levatzkiego, tak więc wie pan co? Chwalę sobie to towarzystwo, w którym się znalazłam.

Nie strasz , nie strasz bo sie zes...sz