CYSORZ DO-TSU

CYSORZ  DO-TSU - co włada imperium UE posługuje się wykwintną i dworską mową, nie zrezygnował z niej nawet podczas swego „wykładu” w auli UW, ale nie strzymał i tak go poniosło, że się „wyłożył” z kretesem. To co powiedział o rządach Orbana było na poziomie pijanego cinkciarza, który pomylił waluty i banki z anatomią swoich klientów! Inaczej mówiąc premierów, co się nie słuchają naczalstwa z Brukseli. Cysorzowi się zdaje, że może bezkarnie bluzgać i obrażać demokratycznie wybrane rządy, a ileż razy robił to w stosunku do PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego... A co na to jego szefowa ? Dała mu carte blanche na obelgi ? Tajemnicy tej nie przenikniesz nawet z pomocą wszędobylskiego Timmermansa. Czasem bywa skuteczniejszy od cysorza! Ten cysorz – wbrew piosence – nie ma klawego życia...oj nie! I nie przynoszą mu o świcie bardzo fajną cysorzową...
    Cysorz nie ma klawego życia, bo  za dużo od niego wymagają..Dwoi się i troi, a ledwo zipie...Tu ma coś dekretować, tam wygłosić, podać marynarkę Junckerowi, a w ogóle walczy z Brexitem, a jeszcze zrobili z niego herszta Koalicji Europejskiej! Znaczy się tej koalicji zmontowanej w rozmontowanej zupełnie III RP, w której podrygują dalej peerelowscy sędziowie z szajki Gersdorf, a prokuratorzy nie pozwolą skrzywdzić aferzystów! Ta Koalicja, bardzo „europejska” ( raczej „liga defraudantów”),  jest oczkiem w głowie Cysorza i wielką nadzieją kodowców, SLD i gajowego, nie mówiąc o UB-ywatelach RP. A pewnie i schetynowców, choć oficjalnie cysorz nie podaje ręki byle innemu hersztowi, nie jest tak dobrze wychowany jak Duda! Ani tak dobrze wykształcony, bo z Hansem Memlingiem to się nieźle wygłupił broniąc tych co zmajstrowali tęczę na obrazie Pani Jasnogórskiej, łamiąc przy okazji kodeks karny!
     Cysorz z UE ma jeszcze kibiców w tej III RP, co  się wywodzą z elit post-peerelowskich i może pamiętają jak to dzisiejszy „cysorz” zaczynał polityczną karierę przystępując do spisku przeciwko rządowi Jana Olszewskiego w r.1992, zatem już 27 lat temu! Ma więc doświadczenie i obycie w kręgach agentury, prawie 30 lat intryg i mieszania! Na filmie „Nocna zmiana” widać go na zebraniu ex-komuchów, podczas którego zapewnia ich, że według jego obliczeń da się obalić rząd w Sejmie! Tuskowi i tym spiskowcom bardzo nie podobał się projekt lustracji! Usunięcie rządu Olszewskiego i Macierewicza było wtedy ogromną tragedią dla Polski, utrwalało bowiem wpływy ex-komunistów, choć oficjalnie media trąbiły o budowaniu III RP. Jakaż to hipokryzja...Było odwrotnie: restaurowano gmach z szyldem PRL-bis! I – jak komentowali to potem mądrzy publicyści – „... III RP od początku swego istnienia była państwem schizofrenicznym. I zaraziła tą schizofrenią własnych obywateli, którym mówiono o zbrodniach rządzących PRL-em komunistów, a jednocześnie pokazywano tych samych komunistów zasiadająch w ławach sejmowych”!!!   Dzisiaj jest nieco lepiej, bo owi komuniści ( Boni et consortes ) nie zasiadają już  w polskim Sejmie, ale w ławach parlamentu UE, pod skrzydełkiem cysorza Do-Tsu! Stamtąd jednak szkodzą, jak tylko mogą, reformie w IIIRP! Niestety, oddalenie tych wrogów od Polski, nie zmienia  faktu, że „III RP JEST PAŃSTWEM O ZWICHROWANEJ TOŻSAMOŚCI” -  jak pisano już w latach 90-tych – bo nadal utrzymuje się stan tej „zwichrowanej tożsamości”, a to co wygadują w Sejmie PO-owcy, nowocześni, czasem PSL-owcy albo i Kukiz wskazuje na szybko postępujące zarażenie schizofrenią, co bardzo utrudnia reformowanie III RP.
     Zdaniem publicystów z lat 90-tych stan „zwichrowanej tożsamości był owocem grubej kreski i uznania post-komunistycznej SdRP ( de facto PZPR-u, dzisiaj SLD ) za równorzędną partię, o tym samym statusie, jak inne, pochodzące z „Solidarności”. Ponadto brak zdecydowanego i jednoznacznego osądu systemu PRL zapewnił komunistom całkowitą bezkarność, stał się też początkiem klęski obozu solidarnościowego” ( patrz: „Irracjonalność Polski posierpniowej”, Więź, 1996, nr 9, str.13-14).
          Identyczną wręcz ocenę wyraził Gustaw Herling-Grudziński w r.1993: „brak jakichkolwiek prób rozliczenia po upadku komunizmu zakrawa na celowe podeptanie potrzeby sprawiedliwości i rządów prawa” ( Kultura, 1993, nr 12, str.15). I pisze dalej: „Nie zdobyto się  nawet na naśladowanie  czeskiej ustawy (...) i złe, tchórzliwe, zakłamane postawienie rozrachunku z poprzednim ustrojem pęcznieje gdzieś głęboko jak ropiejący wrzód, który kiedyś pęknie” ( Kultura, 1994, nr 9, str.121).
       Niedawne zawetowanie ustawy degradacyjnej przez prezydenta Dudę jest kolejną próbą ukrycia tego „wrzodu”,  który powinien był być dawno przecięty, dzisiaj już może tylko symbolicznie. Warto też przypomnieć słowa Zbigniewa Brzezińskiego z r.1994: „Brak wyraźnego odcięcia od przeszłości rodzi tendencję do utrwalenia się mentalności powstałej w czasach komunistycznych. Dla wyznaczenia wyraźnej granicy między okresem PRL a obecną Polską byłoby wskazane przyjęcie ustawy podobnej do tej, jaką uchwalil parlament czeski, definiując rządy komunistyczne jako nielegalne i przestępcze” ( Tygodnik Solidarność, 1994 nr 48).
    Polacy nie zdobyli się na to, bo od Okrągłego Stołu cofali się przez Peerelczykami. Nie inaczej jest teraz – musieli zrezygnować z reformy Temidy i dokonać nowelizacji ustawy o SN pod naciskami z UE i szajki byłej prezeski Gersdorf!  A naciski lewaków z UE koordynował przecież sam Cysorz UE ( nasyłający nam często Timmermansa), niegdysiejszy cherubinek z loczkami jak go sfilmowano na „Nocnej zmianie” , a dzisiaj herszt Koalicji wielce „europejskiej”!  Od cherubinka do cysorza, facjata Donalda Tuska przebiła nawet „gadatliwe widmo” Alka Kwaśniewskiego i jest on dziś upiorem nr 1 w galerii agentów post-komuny, nieustannie wtrącających się w sprawy III RP!  Basują mu lemingi i hejtery na blogach ( opici akwamaryną), którzy jak i Tusk chcieliby, aby w Polsce na wieki wieków panowała ciemnota i „nienormalność”! I nie ustają w imprezach antyrządowych, bo właśnie urządzili „Marsz – Polska w Europie” ( reklamowany w TVN i w Gazecie Wyborczej) , ale mimo ładnej pogody w Warszawie skrzyknęli tylko około siedmiu tysięcy gapiów – jak na pięć partii tworzących tę Koalicję Europejską to bardzo malutko! Nowy „wykład” Tuska na tym Marszu wypadł też bladziutko, choć cysorz UE wzywał na pomoc ajatollahów... A gdzie następny „wykład” cysorza ?  To tajemnica unijna, top secret! Wiadomo tylko jedno : „Chcesz zobaczyć dno ?  To głosuj na PO!”  
                                                                                                       Marek Baterowicz
 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

21-05-2019 [00:27] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Sz.Pan Dr
zaczyna już  całkiem tracić poczucie rzeczywistości i popada w obsesję powtarzania wciąż tych samych płaskich i zdartych inwektyw w miejsce meritum.Toteż nie może on  liczyć na poważne traktowanie jego pisaniny, bo jak wieść niesie, to w kręgach sydneyskiej emigracji nie cieszy się on wygórowanym respektem i wiele jego bajań  tłumaczy się podeszłym wiekiem autora. Widać, że chciałby Sz,Dr zagłuszyć jakieś peerelowskie wspomnienia prezentując się wciąż jako zajadły wróg PRL, podczas gdy w młodości, to różnie z tą wrogością ku peerelszczyźnie  u niego  bywało...Pomimo to
kłaniam ze współczuciem!