Do ZNP i FZZ oraz strajkujących nauczycieli...
Koniec:
– z łamaniem prestiżu nauczyciela,
– z nauczycielskim dorabianiem do pensji poprzez kosztowne korepetycje,
– z Kartą Nauczyciela w obecnym kształcie,
– z pensum na poziomie 18 godzin miesięcznie,
– z niedouczonymi nauczycielami,
– z wystawianiem nauczycieli na pośmiewisko,
– z komunistyczną postawą i jazgotem oraz lewacką ideowością,
– z debilnym śpiewaniem coverów na temat strajku,
– z a'ala debilami w szkolnictwie,
– z bezmyślnością,
– z pogardą dla dzieci i młodzieży oraz ich rodziców,
– z nieudacznikami życiowymi,
– z marnym systemem oświaty,
– z marnym poziomem nauczania,
– z pogardą dla swojego zawodu,
– z tym bagnem zatruwającym umysły naszej młodzieży,
– z promowaniem środowisk LGBTQ,
– z pedagogiką wstydu wtłaczaną młodym Polakom,
– z ostracyzmem i piętnowaniem normalnych nauczycieli,
– z wykorzystywaniem dzieci i młodzieży w walce politycznej dorosłych,
– z hipokryzją niektórych nauczycieli i niektórych związków zawodowych...
...a wtedy wróci prestiż nauczyciela a jego zarobki ukształtują się na poziomie przeszło 8 tysięcy złotych brutto miesięcznie a rozwiązaniem systemowym stanie się bon oświatowy do dyspozycji rodziców.
Brawo Towarzyszu Broniarzu! To tylko Twoja zasługa, z czego się bardzo cieszę. I cieszyć się winni normalni nauczyciele. Nikt nie mógł bardziej skutecznie pokazać degrengoladę polskiego systemu nauczania i degrengoladę dużej części nauczycieli.
"Miałeś, chamie, złoty róg,
miałeś, chamie, czapkę z piór:
czapki wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci się ino sznur,
ostał ci się ino sznur".
S. Wyspiański
Wszyscy strajkujący będą dalej trwali przy Panu dzierżącym w swej dłoni "ino sznur" a dobrzy nauczyciele będą pracować dla dzieci i młodzieży, czyli pracować zgodnie z misją i etosem zawodu... Bo to do nich należy wykształcenie narodu...
I na koniec w sprawie matur. Większość uczniów zdających matury będzie miała skończone 18 lat albo tylko trochę mniej. Nic nie szkodzi więc, aby oni wspólnie z rodzicami przygotowali sądowe pozwy zbiorowe o odszkodowanie za roczną utratę części swojego edukacyjnego życia. Ile można uzyskać... A no na pewno więcej niż ma majątku ZNP i poszczególni nauczyciele uchylający się od wystawiania ocen i przeprowadzenia matury!
P.S.
Przepraszam za tą moją nadaktywność związaną ze strajkami nauczycieli, ale do tej pory nie jestem w stanie zrozumieć jego terminu i formy. Jestem zbulwersowany i emocjonalnie zdołowany i zły.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blog…
[email protected]
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 11206
Można mieć nadzieję i właściwie widać, że kolejne ekscesy targowicy i idiotów będą coraz słabsze.
Z drugiej strony: dlaczego powtarza Pan bajki o 18-godzinach pracy nauczyciela? To trochę tak, jakby stawiać zarzut piłkarzowi, że pracuje tylko tyle ile trwają mecze.
Zdarzyło mi się w życiu pracować jako nauczyciel i pracować fizycznie. I niestety, ale to po tym drugim odpoczywa się łatwiej i szybciej a i ciężka praca fizyczna jest mniej stresująca aniżeli praca w szkole.
A takie plucie na nauczycieli i wypominanie im 18-godzin, to chyba akurat jeden z sukcesów KODziarzy-Broniarzy.
Też kiedyś wykładałem w szkołach policealnych. I wiem jak to wygląda: wieczorem np. przygotowuje się i uzupełnia wiedzę, aby być przygotowanym na zajęcia a rano się idzie i wykłada a później przeprowadza się egzaminy pisemne i ustne. Tyle tylko, że Pan mnie źle zrozumiał. Nie mówię, że nauczyciele pracują tylko przy tablicy, ale 18 godzinne pensum jest zbyt niskie w stosunku do większości innych, nawet bogatszych krajów. Pensum winno wynosić od 22 do 25 godzin. A poza tym, nie łudźmy się. Najwięcej pracy mają młodzi nauczyciele, którzy muszą wypracować swoje standardy a później już "jadą" przygotowanymi gotowcami (lekcje, wykłady, pytania, testy, itd). N może teraz jest nawet prościej, bo niemal są tylko same testy i informatyka pomaga.
Pozdrawiam a z resztą się zgadzam i szanuję nauczycieli, tym bardziej, że było mi dane spotkać na swojej drodze naprawdę świetnych nauczycieli i wykladowców
Dlatego mnie po prostu "krew zalewa".
Pozdrawiam
No to mało Pan rozumie...nie tylko z terminu,formy i rzeczywistości...
Zawsze moze Pani przeniesc dziecko do prywatnej szkoly, bo te nie strajkuja. Dylemat jakosci pedagoga odpadnie.
Skoro mozna nauczycielowi proponowac zmiane pracy, gdy malo zarabia, to rodzic moze zmienic szkole gdy mu nie odpowiada. Proste.
Dokładnie tak, po co posyłać dzieci do marnej szkoły, gdzie strajkują i ryczą jak bawoły skoro można pójść do przemysłu i zarobić na szkołę prywatną. No chyba, że dziecko ma być popychadłem z kiepskiej szkoły, przez całe swoje życie.
Podamy. Przez okrągły stół. Zaraz po świętach, do domu wrócimy, tylko zwyciężymy (faszystów), bo to ważna gra...
Dzięki kanclerz Merkel masz dla siebie używanego Golfa i rdzewiejącego Opla. Nowego Opla też masz z niemieckiej fabryki w Gliwicach. Dzięki prezydentowi Putinowi masz węgiel, ropę i gaz. Bez tego samochody by stały, w domach by było zimno i bez ciepłego jedzenia, elektrownie nie dawałyby prądu. Owszem, możesz to kupić choćby w USA, ale USA traktuje nas jak wychodek, bo włazi bez pytania z konferencją.
Więc znaj kolego umiar w krytykowaniu innych skoro latarkę trzeba importować, bo w kraju nikt tego wyprodukować nie jest w stanie.
Określenie "pies" nie brzmi obrazliwie dla rodzaju męskiego. Pani Anno...
Pensja pana Broniarza to nic szczególnego. Zwykły inżynier w korporacji ma znacznie więcej, a nie jest szefem ogólnopolskiej struktury. Pan Broniarz powinien zarabiac wiecej.
Nic też nie mam do spiewu baranimi głosami. W szkole mojego dziecka na jaselka spiewa sie podobnie i w adekwatnych do tresci strojach. Takie śpiewy to normalny element szkolny.
I powtarzam: mozna przeniesc dzieci do szkoly prywatnej i po sprawie.
Duża część obecnych nauczycieli, czyli Ci, którzy strajkują pokazało swoją miernotę inelektualno-etyczną. Nie odzyskają już szacunku a na lekcje powinni przychodzić jako krowy i świnie... no w takich przebraniach i... uczyć dzieci i młodzież, prowadzić wywiadówki, chodzić do sklepów, uczestniczyć w radach pedagogicznych a... na końcu przyjmować gości w swoim apartamencie z : "gumowymi ścianami i z zamkniętymi drzwiami".
Pozdrawiam
Płacimy też na Policje i jej elementarne standardy. Pozwalamy, by strajkowała w imię swoich płac, przywilejów, 100% płatnego L4, wcześniejszej emerytury? Pozwalamy więc dostali. A lekarze? Mogę odchodzić od łóżek pacjentów, by siłą wymóc wyższe wynagrodzenie? Mogą, bo zagrozili, władza podkuliła ogon i dostali swoje. A górnicy? Spalą opony i mają, co chcą.
To teraz nauczyciele podczas okrągłego stołu (hehehe - śmiech historii) dostaną, co chcą.
Oczywiście, że musi być pewien standard w szkole publicznej i nie może być on zbyt wygórowany w zakresie wiedzy, ale potrzebujemy wyższych standardów niż obecnie mamy. A popis nauczycieli z tymi wrzaskami, itp. jest żenujący.
Pozdrawiam
Dzisiejsze wydarzenia z początku dnia; epatowanie w serwisach żaglowcem zmierzającym
do Gdyni, hejtem księdza nauczyciela, SMS-em z wezwaniem do bojkotu matur przytłaczały.
Po południu za dobrą monetę przyjąłem wypowiedzi części ZNP, lecz godzinę później "wsparte"
zapewne przez niewidzialną rękę, zaostrza konflikt.
Co mnie ciekawi, czy lewicowy samorząd jest zainteresowany zachowaniem i ukrywaniem
uznaniowego systemu dodatków płacowych nauczycieli?
Czy karta nauczyciela neguje motywacyjną funkcję płacy nauczycielskiej?
Samorząd zainteresowany jest status quo tego tworu płacowego czterdziestu ostatnich lat?
Czy może ktoś wyjaśnić, bo wygląda, że bez zmiany tego stanu, jeżeli słuszne są uwagi
zmiany będą symboliczne?
Pozdrawiam, Jan.