Wygramy czy nie? Rozważania w momencie przełomu nad losem RP

 Część III

Zaledwie nieco ponad 300 lat temu Polska była wielkim, silnym europejskim imperium. To są bezdyskusyjne fakty i żaden Polak nie może w to wątpić. Jeżeli oczywiście wie o tym... A zrobiono bardzo dużo by tą wiedzę wymazać ze świadomości nie tylko Polaków, lecz praktycznie całego świata.
Ostatnio Francuzi byli oburzeni gdy przypomniano im, że to od Polski nauczyli się jeść widelcem. Niby głupi drobiazg, jednakże świadczący o poziomach cywilizacyjnych wówczas nad Wisłą i Sekwaną.
Rzeczpospolita imperialna miała wielki wpływ na całą Europę. Szczególnie gospodarczy, ale nie tylko.
Jako ciekawostkę podam, że w tamtych czasach największym miastem w Polsce była nie Warszawa, czy Kraków, lecz Gdańsk. Tutaj koncentrowała się niemalże cała wymiana handlowa ze światem. Bo jak to jest do dnia dzisiejszego, transport morski dokonuje 90% globalnej wymiany handlowej ( The international shipping industry is responsible for the carriage of around 90% of world trade. [1] ). Wniosek: - Polska NIGDY nie może odwracać się plecami do morza, jak to postanowiły robić ekipy rządzące pod koniec XX i na początku XXI wieku. Dostęp do morza jest geograficznym skarbem. Żeglugę musi się rozwijać, a liczbę portów powiększać.
Ma to również kolosalne znaczenie dla idei Trójmorza, gdzie polskie wybrzeże Bałtyku będzie wspólną północno-zachodnią bramą do Morza Północnego, Atlantyku i światowych oceanów.

Historię Rzeczypospolitej i pamięć o niej niszczono nie bez kozery. W nowym ładzie europejskim nasz kraj miał mieć rolę państwa podrzędnego, bez wpływów na cokolwiek na świecie, niemalże neo-kolonii.

Niesławny Klub Rzymski, rodzaj europejskiego think tanku, "skupiający polityków, finansistów i „obywateli świata, podzielających wspólną troskę o przyszłość ludzkości” , który niestety ma potężny wpływ na strategiczne cele geopolityki, już w latach 70-tych jednoznacznie wyznaczył docelowe miejsce Polski na Ziemi.
To ma być kraj, obiekt eksploatacji zasobów, źróło taniej siły roboczej, nie wykształconej i prymitywnej, o maksymalnym zaludnieniu nie przekraczającym 15 milionów Polaków (Polska wówczas liczyła ok. 40 milionów obywateli).

 

[...] Wracając do programów dla Polski. Po kongresie demograficznym, który odbył się w
Bukareszcie w końcu 1974 roku, profesor Meadows udał się w objazd stolic
ówczesnych krajów socjalistycznych, między innymi do Warszawy. Z tej okazji
ukazujący się w PRL tygodnik "Kultura" (nr 2/604 z 12 stycznia 1975 roku)
przeprowadził wywiad z Meadowsem zatytułowany "Granice prognozy". To właśnie w
tym wywiadzie profesor Meadows stwierdził, że około 15 milionów ludności dla
Polski "gwarantowałoby równowagę".
Natomiast według danych, które nieco wcześniej pozyskali poufnie koledzy z mego
środowiska politycznego, na rok 2040 (taką perspektywę czasową przyjęły wówczas
środowiska zbliżone do Klubu Rzymskiego) planowano dla Polski dokładnie 14,6
miliona mieszkańców. Dane te pokrywają się z informacją Meadowsa. Warto
pamiętać, że w tamtym czasie ludność Polski liczyła ponad 38 milionów. Podobną
liczbą ludności dysponował wtedy, przykładowo, Egipt. Dziś Egipt liczy ponad 80
milionów ludności i nadal powiększa swą populację. Polska liczy dziś mniej
więcej tyle samo ludności co w połowie lat siedemdziesiątych, jednak ulega
gwałtownym procesom starzenia.
Wywiad z Meadowsem zawierał inne jeszcze rewelacje. Na pytanie peerelowskiego
dziennikarza, jak wyobraża sobie drastyczne zahamowanie rozrodczości, Meadows
odpowiedział: "Państwo o ustroju socjalistycznym ma w tej mierze szczególne
możliwości". Indagowany, czy rodzina może chcieć mieć dzieci i czy ma do tego
prawo, odparł: "Absurd". Na sugestię, że nie można lekceważyć tradycji i
biologii, stwierdził: "Łatwo je zmieniać". Na pytanie, czy odmawia ludziom prawa
wolności posiadania potomstwa, odrzekł: "Sądzę, że społeczeństwo (…) powinno
rządzić się logiką (…). Można stworzyć politykę kierującą rozrodczością".
Oto, co miał do przekazania zniewolonym przez sowiecki socjalizm Polakom
przedstawiciel "wolnego świata".
Na razie – na skutek "polityki kierującej rozrodczością" oraz w wyniku
długotrwałej, masowej emigracji zarobkowej wymuszonej warunkami ekonomicznymi –
Polska stanęła w obliczu załamania systemu ubezpieczeń i systemu finansów
publicznych.

Jan Łopuszański [2] [podkreślenie moje - jk]

Wyjaśnię tylko, że profesor Dennis L. Meadows był w latach 1970 -1972 dyrektorem projektu w MIT (Massachusetts Institute of Technology – najważniejsza politechnika na świecie w Cambridge USA), którego zespół dla Klubu Rzymskiego opracował haniebny z polskiego punktu widzenia raport "Granice wzrostu".

Właśnie takie geostrategiczne cele były rozważane, a potem nawet realizowane dla Polski. Bez pytania się nas o nasze zdanie.
Marginalizacja i powolny uwiąd. Państwo peryferyjne poza orbitą światowych zdarzeń. Nie mające nic do powodzenia. Wyłącznie taka kopalnia minerałów i taniej siły roboczej, oraz rynek zbytu tandetnych towarów drugiej kategorii.
Jak kiedyś w XIX wieku w Afryce: diamenty kupowano za perkal i szklane koraliki.

Niestety, z poważną szkodą dla kraju i narodu, po załamaniu się "ładu" komunistycznego w Związku Radzieckim i oszukańczej transformacji polskiej z roku 1989, gdzie komuniści wyrzucili czerwone krawaty i przepocone koszule zmieniając je na smokingi i fraki kapitalistów, co było jeszcze większym teatrem, gdyż faktycznie zostali oni łupiącymi swoją ojczyznę i obywateli z pomocą światowych spekulantów, gangsterami,. Czyli dokładnie tak, jak to się działo po "odzyskaniu niepodległości przez afrykańskie kolonie z kacykami typu Mobutu, Bokassa, Diem z Wietnamu, czy ostatni z nich,pozujący na Hitlera Robert Mugabe, który zrujnował kwitnące niegdyś Zimbabwe.
Zachodni świat przyglądał się ze spokojem, jak ekonomiści, którym dano władzę nad Polską, oszalały Balcerowicz zaślepiony "terapią szokową" utopisty Jeffreya Sachsa, zimnego drania, jak na ironię autora książki "Koniec z nędzą" i bardzo nieciekawa postać, Janusz Lewandowski, doprowadzali Polaków do skrajnej nędzy.
A dla wybrańców i przyjaciół był narodowy majątek prawie za darmo. Rozkradano Polskę bezczelnie i bez skrupułów.
Jeden charakterystyczny przykład.

Edward Gierek, ostatni sekretarz komunistów, przed przejęciem władzy przez juntę wojskową, wybudował tuż przed swoim upadkiem w Poznaniu nowoczesny zakład Lech Browary Wielkopolski. Po transformacji, w roku 1993 postanowiono te najnowocześniejsze w kraju browary sprywatyzować. Transakcja jest tak ustawiona, że Browary niemalże za bezcen kupuje "skromny miloner" Jan Kulczyk, którego ojciec rezydujący w Berlinie współpracował ze służbami bezpieczeństwa, a on sam miał ścisłe kontakty z partią post-komunistów SLD i z otoczeniem ówczesnego prezydenta Wałęsy. Już po trzech latach Kulczyk odsprzedaje Lecha południowoafrykańskiemu gigantowi piwowarskiemu SAB International, zarabiając na transakcji co najmniej 10 miliardów zł. Mogło to zarobić oczywiście państwo, ale po co, jak kolega był w potrzebie. Jan Kulczyk zmarł we Wiedniu w niejasnych okolicznościach. [3]

Więc wszystko było zgodnie z planem światowej geopolityki. Nędza i brak perspektyw spowodował, że z Polski wyemigrowało 3 miliony zdolnych ludzi, zasilając zachodnie rynki pracy.
Kolejne władze Rzeczpospolitej kontynuowały jawną i bezczelną grabież i ruinę państwa, z apogeum za premiera Donalda Tuska, który już bez zbędnych krygowań oddawał państwo pod kuratelę Berlina i Moskwy.
Polska ubożała. Najzdolniejsi wyjeżdżali na zachód. Społeczeństwo starzało się. A przyrost naturalny nie zapewniał nawet prostej reprodukcji. Zresztą przyszłe matki wolały rodzić we Wielkiej Brytanii, czy Szwecji, tamtym dostarczając nowych obywateli,
Rzeczpospolita słabła, traciła na znaczeniu, a władze kraju bezrefleksyjnie akceptowały żądania obcych metropolii.
Z Rosji sprzedawano nam najdrożej w Europie gaz. Mieliśmy po selekcji w Niemczech i zostawieniu tam najbardziej wartościowych, przyjmować niepotrzebną nadwyżkę emigrantów. Muzułmanów, awanturników i ukrytych terrorystów. Zamykano potencjalnie dochodowe kopalnie węgla, by potem mogli je za bezcen odkupić zagraniczni inwestorzy. A do protestujących górników strzelano z karabinów.
Wszystko to za poklepanie po plecach i prywatne apanaże rządzących.
10 kwietnia 2010 roku lecący z delegacją do Katynia samolot z prezydentem RP wraz z małżonką i elitą państwa rozbił się w Rosji pod Smoleńskiem. Zginęli wszyscy.
Śp. prezydent Lech Kaczyński cieszył się jawną niechęcią Rosji gdy zastopował inwazję Gruzji. A rząd Donalda Tuska wprost go nienawidził. Szydzono też i deprecjonowano go w Berlinie i Brukseli. Wyraźnie jako uczciwy konserwatysta nie pasował do tej krypto-komunistycznej i neo-liberalnej Europy z Polską w roli lokaja. Wrak rozbitego samolotu, uniemożliwiając obiektywne śledztwo nadal znajduje się w Rosji...

Kolejne 26 lat historii Polski stracone przez rządy zdrajców i nieudaczników.

W roku 2015, po 8 latach wyjątkowo bezczelnej, aroganckiej i zakłamanej władzy Polacy mieli już tego wszystkiego dosyć. Nie jesteśmy ludźmi spolegliwymi i uległymi, dającymi sobie bezkarnie długo w kaszę dmuchać.
Poza tym odezwała się wzburzona duma narodowa, której nie udało się, mimo usilnych starań rozmywania Polski w Europie, zniszczyć.
Powiedzieliśmy w wyborach dość.

[1] http://www.ics-shipping.org/shipping-facts/shipping-and-world-trade
[2] http://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/15-milionow-polakow/
[3] https://www.fronda.pl/a/kulczyk-capo-di-tutti-capi,52635.html

CDN

.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

09-04-2019 [10:02] - Jabe | Link:

Byłby Pan łaskaw myśl swą przystępnie streścić, bo nie potrafię się jej doszukać. Dziękuję.

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-04-2019 [10:33] - jazgdyni | Link:

Proszę się nie skarżyć. Wielu z was tak ma. Ustawicznie. Poza tym jest część i+II+iii a będą jeszcze następna. Ale wiem, rybka w akwarium nie pamięta, że juz raz dopłynęła do ścianki.

Obrazek użytkownika Jabe

09-04-2019 [10:53] - Jabe | Link:

Z was?

Być może się mylę, ale ta seria wygląda jak niebywale rozbudowana realizacja sofizmatu pisowca – skoro tamci są źli, to nasi są dobrzy, bo ich nie lubią. To oczywisty błąd logiczny. Nie sądzę, żeby Pan popełniał go nieświadomie.

Przykładowo pisze Pan, że premier Donald Tusk oddawał państwo pod kuratelę Berlina i Moskwy. Faktycznie, wówczas nasze miejsce na arenie międzynarodowej mierzone było pochlebstwami obcych stolic. (Róża Thun kiedyś powiedziała coś w sensie: jeśli będziemy się sprzeciwiać, to nie będziemy mieć nic do powiedzenia.) No dobrze, ale czy dziś jest inaczej? Stolice się zmieniły, zależność się pogłębiła. Doszło do tego, że instalujemy wojska państwa, które jawnie zgłasza wobec nas gigantyczne roszczenia. To państwo zarządza u nas konferencje nawet nie dbając o pozory naszej autonomii. Nawet krzesła zabrakło...

Nie jest też, nawiasem mówiąc, prawdą, że tylko PiS może nas przed zagrożeniami obronić. Platforma też może. Teoretycznie, równie teoretycznie jak PiS.

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-04-2019 [11:54] - jazgdyni | Link:

Zmieniła się racja stanu i geostrategia. Wektory uzależnień są podobne tylko skierowane w innym kierunku.
To nie panegiryk na cześć PIS tylko ocena sytuacji.

Obrazek użytkownika Jabe

09-04-2019 [12:08] - Jabe | Link:

Wcześniej racja stanu zabraniała zostania neo-kolonią, a teraz nie?

Obrazek użytkownika Roz Sądek

09-04-2019 [11:50] - Roz Sądek | Link:

Nie chcę być uszczypliwy, ale Pana "komentarz" do artykułu jest dosyć sztampowy i niezmiernie oklepany. Inaczej mówiąc, byłby cyniczny i dowcipny jakieś 20 lat temu. Może też być tak, że Pan rzeczywiście nie rozumie o czym pisze autor, ale może też być wynikiem wielu wydarzeń, które miały miejsce podczas np. okresu Pana edukacji. Czy czasem nie przewalała się wtedy przez kraj fala strajków nauczycieli?
 

Obrazek użytkownika Jabe

09-04-2019 [12:52] - Jabe | Link:

Proszę wobec tego o wyrozumiałość. Wytłumaczy mi Pan to, co Pan zrozumiał?

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-04-2019 [15:32] - jazgdyni | Link:

Proszę nie dać się nabierać trollowi,który głupa rżnie, wciąga w dyskusję, by potem wykpić.

Obrazek użytkownika Czesław2

09-04-2019 [16:04] - Czesław2 | Link:

Kiedyś na blogu prof Rybińskiego odważyłem pierwszy raz odezwać się jako komentujący. I oczywiście natychmiast wpadłem w pułapkę trolla. Stały bywalec na tym blogu o nicku, jak dobrze pamiętam "Myśliwiec" zwrócił mi na ten problem uwagę. Rada była bardzo cenna.

Obrazek użytkownika Chatar Leon

09-04-2019 [15:36] - Chatar Leon | Link:

Taaa, tylko czy to ten sam PiS....
Skoro z partii wywala się ludzi organizujących przez lata miesięcznice smoleńskie, blokuje się dopływ ludzi ideowych wspierających PiS w najgorszych dla tej partii czasach, a równocześnie parę miesięcy przed wyborami wpuszcza się na listy pierwszych lepszych cwaniaczków od Gowina, którzy kolejne kilka miesięcy wcześniej byli w PO i nagle "odkryli w sobie wartości konserwatywne"...
O pisaniu ustaw pod lobbystów różnych klik nie wspomnę...

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-04-2019 [16:00] - jazgdyni | Link:

To nie jest proszę pana o PISie. każda dowolna partia, która odsunęła złodziei może być na tym miejscu.
Ludzie myślcie! Nienawiść was zaczadza.

Obrazek użytkownika Chatar Leon

09-04-2019 [16:02] - Chatar Leon | Link:

Jezus Maria! Jaka nienawiść?

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-04-2019 [21:22] - jazgdyni | Link:

Pospolita nienawiść do PISu.

Obrazek użytkownika xena2012

09-04-2019 [17:39] - xena2012 | Link:

Wyznaczenie podrzędnego miejsca Polsce przez  Klub Rzymski i Dennisa Maedowsa pokrywa się całkowicie z wizjami snutymi przez Geremka.Przypuszczam,że po prostu ten człowiek powielał ich zamysły.To on w swoich wywiadach w Polsce utrzymywał,że Polska jest nazbyt przeludniona i dopiero zmniejszenie liczby ludności do 15 -tu milionów  oraz likwidacja wsi gwarantuje równowagę ekonomiczną.Z wielkim nabożeństwem władze III RP słuchały tego nawiedzonego i cynicznego ideologa. 

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-04-2019 [21:25] - jazgdyni | Link:

Po transformacji oni dokładnie, jota w jotę, realizowali zamysł Klubu Rzymskiego. Mieliśmy powoli usychać, wiatr miał hulać a palikoty kraść.
Na szczęście w ostatnim momencie się ocknęliśmy. Nagrodą była durna mina Komorowskiego,który tak był pewien swego.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

09-04-2019 [19:20] - Ryszard Surmacz | Link:

Artykuł jest godny szacunku, nie dlatego, że jest nowatorski, bo nie jest, ale dlatego, że przypomina rzeczy ważne dla naszej przyszłości i formy obrony. Patrząc na komentarze, nie odnosi się wrażenia, że artykuł spełnia swoją rolę. Przeważnie bzdety. Nie mniej jednak 890 odsłon o 19,14, nie jest to dużo, ale jest jakąś wartością. Tylko pytanie, co obywatele, a więc Suweren, z tą informacją zrobią? Prawdopodobnie nic. Są niewolnikami nie państwa, lecz systemu, który niewiele zmienił się od 1815 r., a więc od zawarcia Świętego Przymierza.
 

Obrazek użytkownika Czesław2

09-04-2019 [19:30] - Czesław2 | Link:

Myli się Pan. Obywatele są niewolnikami swojej mentalności, lenistwa, draństwa i nałogów.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

09-04-2019 [19:52] - Imć Waszeć | Link:

Dokładnie. Tak są wychowywani przez system edukacji. Jeśli mają do wyboru podjąć własną niezależna decyzję przeciwko standardom, a zgnoić kogoś, kto się ośmieli to zrobić, to zazwyczaj wybiorą to drugie. Przykładowo rozmowa o polityce, a jeszcze nie dawno rozmowa o żydach. Najpierw jest taka głupia mina, potem zniecierpliwienie, wreszcie agresja. Tego rodzaju polaryzacja jest skutkiem jakiegoś algorytmu. Jest to ewidentny znak uaktywniania się wirusa umysłu.

Obrazek użytkownika xena2012

09-04-2019 [20:09] - xena2012 | Link:

Jestem w stanie zgodzić się z Pańskim komentarzem odnosnie rozmowy o polityce czy sprawch społecznych na podstawie oglądanych debat.Zmieniłabym tylko kolejność reakcji patrząc na ,,wyczyny slowne'' opozycji: najpierw agresja,potem zniecierpliwienie,na koniec obrażone miny.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

09-04-2019 [20:34] - Ryszard Surmacz | Link:

@ Czesław 2
A jak Pan myśli, skąd te przywary się biorą? Nie z wadliwego systemu? Wystarczy porównać społeczeństwo II RP i tzw. III RP.

Obrazek użytkownika Czesław2

10-04-2019 [19:32] - Czesław2 | Link:

@Ryszard Surmacz Proszę Pana, to jest tak samo jak z chlaniem. Czy Polakom ktoś te hektolitry siłą wlewa w gardło? Bóg dał ludziom rozum i wolną wolę. Jeśli zamiast rozsądku i moralności dekalogu wybierają draństwo, to manipulatorzy umysłem wykorzystają to. Ale musi być po temu materiał.

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-04-2019 [21:36] - jazgdyni | Link:

To niestety gorzkie, prawdziwe słowa.

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-04-2019 [21:35] - jazgdyni | Link:

To świadomie nie ma być esej nowatorski (na razie jestem przy części czwartej. Te trzy są tutaj), a pewna edukacyjna synteza z odniesieniem do dni chwały Rzeczypospolitej. Nie ma co się dziwić - przy części III czytelność spada. Chyba, że jest się Sienkiewiczem. Ja nie narzekam, bo w dosyć krótkim czasie i pisząc raczej niedużo, na tym portalu przekroczyłem 3 miliony wejść. A nie jestem sensatem i łowcą krwawych kąsków.
Co ludzie z tym zrobią? Nie wiem. Ale niech przeczytają, że 300 lat temu byliśmy potężnym imperium europejskim, potem nas unicestwiono i wreszcie teraz ponownie chcemy odzyskać swoją rangę.
I chcę nieco przybliżyć wielką geopolitykę i co robić, by mieć w niej miejsce.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

09-04-2019 [22:15] - Ryszard Surmacz | Link:

To już jest śmieszne, ale jest sporo Polaków, którzy jakoś nie mogą uwierzyć, że coś takiego, jak RzON była rzeczywistością. Z geopolitykę jest jeszcze gorzej. Piszę na ten temat już ładnych kilka lat. Nawet zdarzyła mi się książka. To niszowa dziedzina, a powinna być przewodnia, jak partia w PRL. Ona ustawia myślenie i uczy patrzeć na politykę i uczy przewidywać. No cóż, czasami trzeba i Syzyfa naśladować. Wejścia nobilitują. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika nonparel

09-04-2019 [20:27] - nonparel | Link:

Witam. Odpowiadam na zadane pytanie:

Przegrywamy...
...bo przez kilkadziesiąt już lat hula po naszym kraju złodziejstwo, korupcja i bezhołowie porównywalne chyba tylko z czasami sprzed rozbiorów, czy- jak sam Pan słusznie zauważył - z reżimem Bokassy czy Mugabe -(proszę pamiętać, że od 1945 roku do apogeum rozkwitu gospodarki Niemiec w latach 60-tych upłynęło nie więcej niż 20 lat)
...bo dobra zmiana czyli sanacja bis okazała się tchórzliwa i skrajnie nieudolna - ustawa IPN, sądownictwo, fort Trump, rozdawnictwo nie swoich pieniędzy, brak najbardziej potrzebnych reform...jedyne, czego nie udało się spieprzyć, to Marsz Niepodległości - bo na spieprzenie nie starczyło czasu.
...bo nie ma ( a przynajmniej tłucze się nam do głowy, że nie ma) nikogo, kto mógłby to wszystko posprzątać
Dlaczego?
..."bo panowie wiele mogli by już mieć, ino oni nie chcom chcieć"

nonparel
 

Obrazek użytkownika jazgdyni

10-04-2019 [11:35] - jazgdyni | Link:

Jest pewien fałszywy myk w pańskim określeniu "dobra zmiana okazała się tchórzliwa i skrajnie nieudolna".
Pozwolę się zapytać - gdzie mieliśmy się uczyć trudnej sztuki dyplomacji i rządzenia państwem? Od Kwaśniewskiego, czy Wałęsy? Kogo mieliśmy wybrać do sprawowania władzy, jak patrioci nie mieli doświadczenia?
Poza tym już rok 2015,16i 17 to stąpanie po cienkiej linie. Od początku były próby odebrania władzy.I w kraju i poza nim. Ile było prób puczu, czy wywołania ulicznych przewrotów. Kto dawał nam zewnętrzne wsparcie kiedy nie było Trumpa. Do kogo Timmermans przyjeżdża - do Dudy, Morawieckiego, czy MSZ?
Nawet właśnie dzisiaj działania Broniarza i ska. to destabilizacja kraju.
Dobra zmiana robi co może i na szczęście szybko się uczy.

Obrazek użytkownika Jabe

10-04-2019 [12:00] - Jabe | Link:

Nie trzeba być wielkim strategiem, żeby sobie zdawać sprawę, że stawiając na jedną kartę popadniemy w zależność od USA. A jednak ten błąd popełniono. Od początku, gdy próbowano Donalda Tuska wysadzić z siodła, było jasne, że zdolności dyplomatyczne rządzących są poniżej akceptowalnego minimum. Dziś na arenie międzynarodowej zbieramy tego owoce w postaci utraty nawet iluzorycznej podmiotowości i upokorzeń. Stąd ucieczka w fantazje, jak ta, że Donald Trump daje nam zewnętrzne wsparcie.

Obrazek użytkownika cyborg59

10-04-2019 [17:14] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link:

Rozumiem, że Ryszard Marian Schnepf był wzorem dyplomaty na równi z prezydentem Komorowskim czy zawsze wstawionym Kwaśniewskim ?!
Startujemy właśnie z tak ustalonego poziomu dyplomacji, tak nas odbierają. Z jakiego niby siodła chciano wysadzić pachołka najętego by trzymał się końskiego ogona i pilnował zadu ? Nie lubię sprowadzania dyskusji do malutkiego teatrzyku w którym wszystko rozgrywa się między ograniczoną ilością głów państw. Życie toczy się poza salonami i łamami NYT, FAZ. Sprzedają nam sprzęt wojskowy, którego dawniej nawet z bliska oglądać nie dawali. Chciano wycofać eurokorpus w głąb Niemiec, nie ćwiczono - a jak możesz sobie sprawdzić - obecnie przećwiczono dyslokację na rubież pod rosyjską granicą. Właśnie wracamy z krainy fantazji Komorowskich i Tusków. 

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

10-04-2019 [21:57] - Teresa Bochwic | Link:

Polska liczy ok. 37 mln. Jest 9 mln emerytów (powyżej 60-65 lat). Za 20 lat połowa nie będzie żyła, ubędzie ca 5 mln. osób. Dzieci rodzi sie ok. 400 tys. rocznie, juz przy programie 500+. Niby za 20 lat daje to 8 mln, ale przecież młodsi ludzie też umierają. Licze oczywiście bardzo grubo. Czyli uzyskamy stan stabilny, byc może, nieco odmłodzimy kraj. Kto w tym czasie zdobędzie władzę? Otoczenie niesprzyjające rozwojowi Polski, znaczna część obywateli ma pamięć sięgająca dwóch tygodni, druga potężna część ma pamięć piekielnie dobrą, nie zauważyli, ze od II wojny i rzezi na Wołyniu minęło średnio 75 lat. Ta dobra pamięć ma swoje poważne uzasadnienia, może też mieć dobre skutki - jakiekolwiek reparacje od Niemców, uchronienie się od rzekomej odpowiedzialności i płacenia za Holocaust. Ale ma pewną złą cechę - jakby przenosi w tamte czasy, odwraca uwagę od teraźniejszości, zamiast rozpoznawania jej, każe się skupiać na doznanych krzywdach.

Obrazek użytkownika jazgdyni

10-04-2019 [22:38] - jazgdyni | Link:

Witam

Dla tej zawodnej pamięci przypominam i staram się nadać szerszy kontekst. To jest trzecia część. W drugiej pokazałem jakie było polskie imperium.
Dalej chcę udowodnić, że jest możliwość, jeżeli tylko ją wykorzystamy do powrotu do ważnych geopolitycznie krajów świata.
Mamy szansę i nie wolno jej zmarnować.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Jabe

11-04-2019 [00:20] - Jabe | Link:

Za to Ukraińcy wciąż pamiętają o bohaterach rzezi.

Obrazek użytkownika jazgdyni

11-04-2019 [06:56] - jazgdyni | Link:

O kim na przykład?
Pewnie zaraz powiesz - o Banderze. Poucz się historii niedouku.

Obrazek użytkownika Jabe

11-04-2019 [10:35] - Jabe | Link:

Chociażby o Dmytrze Klaczkiwskim – pierwszy z brzegu.

Litwa wroga, Ukraina wroga, Stany wrogie, Izrael wrogi, itd. A my w uśmiechach.