Ekonomiczna katastrofa, czyli kto zyskał, a kto stracił...

Ekonomiczna katastrofa, czyli kto zyskał, a kto stracił na wprowadzeniu waluty euro

1. Na 20 -lecie wprowadzenia waluty euro Centrum Polityki Europejskiej we Fryburgu ( w Niemczech) opublikowało raport, pokazujący między innymi, kto zyskał, a kto stracił na wprowadzeniu waluty euro.

Badaniem objęto 8 krajów (Niemcy, Holandię, Grecję, Hiszpanię, Belgię, Portugalię, Francję i Włochy w latach 1999 – 2017, czyli w okresie od wprowadzenia wspólnej waluty do roku, za który istnieją ostatnie dane statystyczne.

Jak łatwo się domyślić, głównym beneficjentem wspólnej waluty były Niemcy, które zyskały blisko 1,9 bln euro, na drugim miejscu uplasowała się Holandia z blisko 350 mld euro zysków, Grecja z symbolicznym zyskiem w wysokości 2 mld euro, (choć ze względu na trwający ponad 8 lat kryzys ten zysk był raczej iluzoryczny), pozostałe 6 badanych krajów dotknęły straty.

Belgia straciła z tytułu wprowadzenia tej waluty 69 mld euro, Hiszpania-224 mld euro, Portugalia 424 mld euro, a druga i trzecia gospodarka europejska, kwoty wręcz niewyobrażalne - Francja 3,6 bln euro, a Włochy ponad 4,3 bln euro.

W przeliczeniu na jednego mieszkańca Niemcy zyskały, więc na wprowadzeniu euro, 23,1 tys. euro, Holandia 21 tys. euro, Grecja 190 euro, a pozostałe miały już tylko straty, Hiszpania pond 5 tys. euro, Belgia ponad 6,4 tys. euro, Portugalia-40,6 tys. euro, Francja blisko 56 tys. euro i Włochy aż 73,6 tys. euro.

2. Wprawdzie badaniem nie objęto wszystkich 19 krajów należących do strefy euro, ale tylko 8, ale są to kraje najdłużej posługujące się tą walutą, co więcej 5 z nich to największe gospodarki Unii Europejskiej.

Jak się wynika z raportu straty tych 5 największych gospodarek strefy euro sięgnęły aż 8,4 bln euro, czyli nawet po uwzględnieniu zysków gospodarki niemieckiej i holenderskiej, które łącznie wyniosły ponad 2,2 bln euro, to oznacza, że łączny wynik dla badanych 8 krajów jest ujemny i wynosi, 6,4 bln euro.

Wprawdzie poza badaniem znalazło się aż 11 krajów strefy euro, ale większość z nich to gospodarki niewielkie takie jak (Litwa, Łotwa, Estonia, Cypr, Malta, Luksemburg czy Słowenia), więc trudno sobie wyobrazić, żeby ich ewentualne zyski mogły przewyższyć tak ogromną sumę strat.

Raport Centrum Polityki Europejskiej we Fryburgu przygotowany na 20-lecie waluty euro dobitnie pokazuje, że to ekonomiczna katastrofa dla większości krajów, które przyjęły tę walutę.

3. Przy tej okazji przypomnijmy, że budowanie strefy euro zostało oparte o teorię optymalnych obszarów walutowych, (za którą jej twórca kanadyjski ekonomista Robert Mundell w 1999 roku otrzymał nagrodę Nobla z ekonomii), nie spełnia ona warunków, które przy tej okazji sformułował ten ekonomista.

Chodzi o to, że w takiej strefie powinien być zapewniony swobodny przepływ czynników produkcji (i to z pewnymi ograniczeniami w strefie euro ma miejsce), ale przy jednoczesnej elastyczności cen i plac w reakcji na sytuacje kryzysowe w gospodarce (ten warunek spełniony nie jest).

Po drugie optymalny obszar walutowy może dotyczyć krajów (regionów) o podobnej strukturze gospodarek, a te w krajach, które utworzyły strefę euro i które w kolejnych latach do niej przystąpiły, są często bardzo zróżnicowane, a konwergencja w tym zakresie postępuje bardzo wolno.

W tej sytuacji strefa euro to raczej „nieoptymalny obszar walutowy”, w który wpisane są strukturalne kryzysy, co potwierdza także praktyka kilkunastu lat jej funkcjonowania, a więc regularne nadwyżki w bilansach handlowych krajów Północy tej strefy i deficyty w krajach Południa (w roku 2016 nadwyżka handlowa krajów strefy euro wynosiła 267 mld euro – 95% tej nadwyżki przypadało na Niemcy).

4. W tej sytuacji, nawoływania opozycji w naszym kraju, aby Polska wznowiła przygotowania do wejścia do strefy euro są swoistym zachęcaniem naszego kraju „do wchodzenia do walącego się domu”.

Co więcej w czasie już 20-letniego funkcjonowania strefy euro mieliśmy do czynienia przynajmniej z dwoma poważnymi kryzysami i w czasie ich trwania gospodarki krajów europejskich posiadających własne waluty, radziły sobie zdecydowanie lepiej niż gospodarki krajów w strefie euro (nie przechodziły recesji, miały z reguły 2-3-krotnie wyższy wzrost PKB i zdecydowanie niższy poziom bezrobocia).

Nawet teraz, kiedy mamy bardzo dobrą koniunkturę w całej europejskiej gospodarce, wzrost PKB w krajach posiadających własne waluty jest z reguły wyższy niż w krajach strefy euro, co potwierdzają dane dal krajów UE ze wzrostami PKB w roku 2018 i prognozami na rok 2019.

Twarde dane za rok 2018 dobitnie pokazują, że taki kraj jak Polska odnotował wzrost w wysokości 5,1% PKB, podczas gdy wzrost PKB w 19- krajach strefy euro średni wzrost wyniósł tylko 1,7% PKB , a więc był 3 razy niższy.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jaworowski

28-02-2019 [07:58] - Jaworowski | Link:

IV Rzesza i jej V kolumna traktuje nas jak pijaną myszkę zachęcając  nas serkiem byśmy weszli do pułapki. Niedoczekanie wasze. PISowcy nie dajcie się zwieść potomkom III Rzeszy Niemieckiej i jej  bismarczycy. Euro silniej zwiąże kolonię naszą z krajem kolonizatorów niemieckich. Staniemy się ich  landem na jeszcze głębszych prawach skoloniozowanych dupków.

Obrazek użytkownika Marek1taki

28-02-2019 [07:58] - Marek1taki | Link:

Czy rzeczywiście Niemcy są beneficjentem jako ludzie, czy banki są beneficjentem i kto jest ich właścicielem, a ile są komu winne?

Obrazek użytkownika angela

28-02-2019 [08:22] - angela | Link:

Opozycja musi się czymś Niemcom odpłacić za poparcie, a najlepiej ostrzyc Polaków. 
Chociaż w tym, Polska  się im wymknela, ale zakusy na nasz kraj cały czas są. 
A swoją drogą, czyz nie wedzal konstruktor tych nozyc do strzyżenia, że to będą kraje o bardzo różnych uwarunkowaniach, dobrze wiedział. 
Przy okazji udało im się pozbawić te kraje własnej waluty, to tak, jak odebrac cześć państwowości. Mnie, to się płakać chciało, pomimo że to nie dotyczyło Polski. 

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

28-02-2019 [13:15] - zbieracz śmieci | Link:

Euro to niemiecki pomysł i miał określony cel i jak widać został zrealizowany  a jest ściśle związany z traktatem zjednoczniowym.
Westy włożyli w osi ponad bilion marek co nawet jak na niemcy było kwota ogromną  z tego 1/3 została rozkradzina ,1/3 wydana na bezdurno w szale  poprawy osi a tylko 1/3 została wydana z sensem.Musieli cos zrobić bo inaczej padaczka na lata i nawet dodatkowy podatek którym obciązyli mieszkańców rfn i który płacą do dziś a miał bycćtylko na kilka lat nic nie pomógł i nie pomaga.
Ojro pomogło im wyjść z zapaści budżetu kosztem innych państw i dziś maja nadwyżkę ale ta nadwyżka to nie powstała z zapowbiegliwości czy z eksportu to kasa nie wydana na wojsko które jest w stanie agonii sprzętowej i coraz większych cięć w socjalu i malejących rok po roku nakładów na służbę zdrowia .
To już nie sa niemcy sprzed 30 lat gdzie socjal był królewski a służba zdrowia to pokazówka dla reszty świata.
Drenaż kolonii postsowieckiej tez im pomagał i pomaga chociaż na szczęście nasze dzięki wymianie rzadów coraz trudniej jest im nas i nie tylko okradać .
Francja i Włochy to osobna bajką i tylko Włochów mi żal za durne rządy!

Obrazek użytkownika Roz Sądek

28-02-2019 [17:31] - Roz Sądek | Link:

"...ale ta nadwyżka to nie powstała z zapowbiegliwości czy z eksportu to kasa nie wydana na wojsko które jest w stanie agonii sprzętowej i coraz większych cięć w socjalu i malejących rok po roku nakładów na służbę zdrowia .
To już nie sa niemcy sprzed 30 lat gdzie socjal był królewski a służba zdrowia to pokazówka dla reszty świata....
___________________________
Czyta Pan gazety, a powinien od czasu do czasu poczytać również dane gospodarcze.
 

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

28-02-2019 [21:54] - zbieracz śmieci | Link:

Gdy wprowadzano ojro w miemczech to akurat tam pracowałem i zapewniano jak i w innych krajach ,że to tylko zmiana techniczna która ma skonsolidować i polepszyc obrót gospodarczy pomiedzy wprowadzającymi i nie dotknie w żadnym przypadku mieszkańców tych krajów prze podwyżki cen na wszystko i jak myslisz to była prawda!?
Co do gazet,ja wiem że jak bierzesz gazetę do ręki to nie po to aby czytać ...!