Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Decyzja przełomowa, ale Nord Stream2 pewnie wybudują
Wysłane przez Maciej Pawlak w 09-02-2019 [19:43]
Polski resort energii ocenia piątkową decyzję Rady UE w sprawie rewizji dyrektywy gazowej, jako „przełomową” i korzystną z punktu widzenia Polski. Podobnie nasze ministerstwo środowiska.
Jednak nadzieje na wstrzymanie budowy rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2 oddaliły się prawdopodobnie bezpowrotnie. Być może inwestycja ta zostanie tylko nieco opóźniona. Cóż, diabeł tkwi w szczegółach, których jeszcze nie poznaliśmy. Wiadomo jedynie, że dzięki nowemu kształtowi projektu dyrektywy zaproponowanemu w piątek przez komitet ambasadorów państw unijnych, Gazprom nie zbuduje w Europie gazociągu Nord Stream 2 bez nadzoru UE.
Co to oznacza z punktu widzenia interesów naszego kraju? Ów nadzór UE ma obejmować jedynie odcinek niemiecki gazociągu. Jak obawia się jeden z ekspertów rynku energetycznego, Wojciech Jakóbik, szef portalu BiznesAlert.pl, dyrektywa może zostać zmieniona w kierunku, który zneutralizuje ją względem Nord Stream 2. „O sposobie wdrożenia przepisów unijnych wobec projektu zdecydują sami Niemcy. Sugeruje to informacja o kompromisie Francji i Niemiec w sprawie zapisów dyrektywy, która pogrzebała nadzieje na odsiecz Francuzów po myśli strony polskiej” – napisał Jakóbik.
Optymistą pozostaje minister energii Krzysztof Tchórzewski. - Dzięki budowanej wytrwale przez Polskę szerokiej koalicji państw członkowskich ambasadorzy poparli korzystny projekt, który jednoznacznie eliminuje funkcjonowanie gazociągów z państw trzecich w próżni prawnej – podkreśla.
Według jego resortu decyzja podjęta wczoraj oznacza, że ambasadorowie unijni poparli projekt rumuńskiej prezydencji, zgodnie z którym wszystkie gazociągi działające na terytorium krajów UE i podmorskie będą podlegały przepisom prawa europejskiego. Zatem funkcjonowanie gazociągów podlegać będzie: rozdziałowi właścicielskiemu (inna firma jest właścicielem, inna – zajmująca się przesyłem gazu), zasadzie dostępu stron trzecich do gazociągów (tzw. TPA – właściciel obiektu musi umożliwić korzystanie z niego wszystkim firmom, chcącym go wykorzystywać do tłoczenia w nim błękitnego paliwa) oraz przejrzystości ustalania taryf przesyłowych. Co istotne, stosowanie prawa UE będzie podlegało kontroli organów krajowych i instytucji unijnych.
Portal Money.pl dodaje: „przyjęcie dyrektywy w takim kształcie oznacza koniec sytuacji, gdy o budowie, która ma wpływ na cały region, rozmawiają tylko rządy dwóch państw. W tym przypadku: Niemiec i Rosji”. Ponadto portal powołuje się na anonimowe unijne źródło, według którego „umowa dwustronna niemiecko-rosyjska będzie podlegała sprawdzeniu przez KE, jeśli chodzi o jej zgodność z normami unijnymi”.
Jednak inne anonimowe źródło unijne, na które powołuje się z kolei PAP ocenia, że piątkowe uzgodnienia w sprawie dyrektywy w praktyce oznaczają, że konieczne będzie „wynegocjowanie umowy międzyrządowej ze stroną rosyjską, żeby zapewnić ciągłość stosowania tego prawa na całym odcinku gazociągu. Dlatego, że gazociągu nie da się podzielić”.
Według wspomnianego BiznesAlert.pl b. polski premier, obecnie europoseł PO, Jerzy Buzek, który ma przewodniczyć dalszym debatom w europarlamencie nad ostatecznym kształtem dyrektywy gazowej, uważa, że Parlament Europejski może zaostrzyć niektóre zapisy rewizji w toku dalszych negocjacji. - Nasze stanowisko jest jednoznaczne: prawo unijne, czyli trzeci pakiet energetyczny, musi obowiązywać na terytorium całej Unii Europejskiej – uważa Buzek.
- Jestem przekonany, że Parlament Europejski, który od początku żarliwie popiera propozycję Komisji Europejskiej będzie dążył do wypracowania jeszcze bardziej ambitnego tekstu – komentuje min. Tchórzewski.
Czy jednak w praktyce ostateczny kształt dyrektywy nie będzie zależał w dużej mierze od nastawienia do całej sprawy Jerzego Buzka, stojącego przecież w opozycji do obecnego rządu? W końcu przed kilkoma zaledwie dniami był jednym z sygnatariuszy porozumienia z kilkoma innymi b. premierami i ministrami z PO, SLD i PSL o wspólnej liście do europarlamentu. Czy w sprawie dyrektywy gazowej, tak ważnej dla interesów naszego kraju, Buzek wzniesie się ponad partyjne interesy i poprowadzi negocjacje tak, jak tego wymaga polska racja stanu?
Komentarze
09-02-2019 [19:57] - Jabe | Link: Czyli sukces polega na tym,
Czyli sukces polega na tym, że gazociągi w naszym kraju będą podlegały UE.
10-02-2019 [08:33] - Marek1taki | Link: Buzek? Ojciec tej słynnej
Buzek? Ojciec tej słynnej aktorki?
11-02-2019 [11:40] - Jan Sobolewski | Link: Szczerze mówiąc nie widzę
Szczerze mówiąc nie widzę nawet najdrobniejszego sukcesu. To że gazociąg będzie podlegał jednolitemu prawu, to sukces??
nic nie ugralismy ! Buzek nie pomógł. Szkoda
11-02-2019 [11:47] - sidi1975 | Link: Nie liczyłbym na Buzka już
Nie liczyłbym na Buzka już nieraz pokazał, że dopóki w kraju będzie rządził PiS to on i jego koledzy, którzy tak ochoczo i uprzejmie donoszą na Polskę w tej kontrze pozostanie.
11-02-2019 [14:39] - haczyk | Link: I jak pełniej korzyści dla
I jak pełnej korzyści dla nas nie było, tak dalej nie będzie.
15-02-2019 [14:41] - Irek | Link: Czy Polska musi protestować
Czy Polska musi protestować przeciwko Nord Stream 2? Rząd w Warszawie może usunąć się z drogi, która przebiega między dwoma sąsiednimi potęgami, może zejść na bocznicę europejskiej polityki i liczyć, że coś tym ugra.
15-02-2019 [15:31] - ŁukaszP | Link: Znając życie to Polska na tym
Znając życie to Polska na tym dobrze nie wyjdzie.
18-02-2019 [11:26] - Kacper Głowacki | Link: Nad Buzkiem nadal wisi szyld
Nad Buzkiem nadal wisi szyld PO więc nie uważam aby coś zrobił w kierunku aby PL odniosła w tym jakieś korzyści. Cały ten projekt NS2 to jakiś wałek.....brak słów
19-02-2019 [09:31] - Natalia Wybicka | Link: Wydaje mi się, że Buzek nie
Wydaje mi się, że Buzek nie wiele ma do powiedzenia i zbyt dużo nie zdziała w tej kwestii. Chyba jest zbyt słabym zawodnikiem. Jednak mam nadzieję, że zachowa się honorowo i w podejmowaniu decyzji nie będzie się kierował stanowiskiem opozycji, lecz dobrem ogółu.
14-03-2019 [11:45] - sidi1975 | Link: Patrząc na całokształt naszej
Patrząc na całokształt naszej przynależności do struktur Unii Europejskiej Polska nigdy nie była poważnie traktowana, nigdy nie należeliśmy do państw, z którymi należy się liczyć. Tak też się stanie w temacie budowy gazociągu Nord Stream 2.