Gdzie się podział Prezes?

Agencja rysunkowa Jurek.pl

Ilustracja muzyczna: https://www.youtube.com/…;(wysłuchajcie Państwo do końca słów tej piosenki dla małych dzieci, a przekonacie się, że to najlepszy tekst o aktualnym stanie polityki polskiej, jaki do tej pory napisano)

UWAGA! Trudny przekaz, tylko dla kumatych

Minął tydzień od wybuchu afery „K -Towers”. Gazeta Wyborcza, co parę dni odpala nowe taśmy, a Jarosław Kaczyński wciąż nie zabrał głosu w rzeczonej sprawie.

Gdzie jest i co knuje Prezes? – główkują publicyści i dziennikarze szukając poszlak mogących dać odpowiedź na to frapujące pytanie.

Jedni idą tropem ortopedycznym, że być może pana Prezesa znów kolano rozbolało, inni podążają śladem teorii spiskowych, lecz jak dotąd nikt nie wywęszył, gdzie jest Prezes, który przepadł, - jak przysłowiowy „kamień w wodę”.

Aż mnie raptem olśniło, bo ten „kamień w wodzie” naprowadził mnie na złowróżbny trop natury literacko marynistycznej, - posłuchajcie, proszę:

„Patrz na dół – kędy wieczna mgła zaciemia
Obszar gnuśności zalany odmętem;
To ziemia!
Patrz. Jak nad jej wody trupie
Wzbił się jakiś płaz w skorupie
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali;
Nie lgnie do niego fala, ani on do fali;
A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu…”

Umocniony w wierze w Jego poczucie humoru, - serdecznie pana Prezesa pozdrawiam,

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)