"Mowa nienawiści" i jej kontekst oraz kilka słów Weryńskiego

Bardzo się ucieszyłam czytając część wpisów moich szanownych Komentatorów. Zorientowaliście się Państwo dokładnie, iż przy okazji omawiania śmierci śp. Pawła Adamowicza, usiłuje się wywrzeć presję na wprowadzenie ideologii posługującej się hasłem "mowy nienawiści".
Chciałabym przedstawić Państwu kilka faktów związanych z wprowadzaniem "mowy nienawiści" do polskiego porządku prawnego.
Poniższy konspekt przygotowałam na podstawie artykułu "Przestępstwa motywowane uprzedzeniami. Analiza i zalecenia" znajdującego się w  Biuletynie Rzecznika Praw Obywatelskich z 2017 roku, w 6 numerze.

Międzynarodowe zalecenia odnośnie zmian w polskim prawie karnym :

1. Komitet Przeciwko Torturom - w 2013 roku wystosował zalecenie zmian w polskim kodeksie karnym w celu ukarania "przestępstw z nienawiści" jako aktów dyskryminacji i przemocy ze względu na "orientację seksualną", niepełnosprawność i wiek.
2. Komitet Praw Człowieka - w 2010 roku zarekomendował zmiany w polskim kodeksie karnym poprzez wprowadzenie definicji "mowy nienawiści" i "przestępstw z nienawiści" ze względu na "orientację seksualną" lub "tożsamość płciową" oraz uznanie tych czynów za przestępstwa.
3. Komitet Praw Dziecka - w 2015 roku zalecił zmiany w polskim kodeksie karnym w celu uwzględnienia specyfiki "mowy nienawiści" i przestępstw motywowanych rasizmem, ksenofobią i "homofobią".
4. Europejska Komisja przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji (ECRI) - w 2015 roku zaleciła rozszerzenie zakresu zastosowania art. 118, 119, 255 i 257 polskiego kodeksu karnego o przesłanki "orientacji seksualnej" i "tożsamości płciowej".
5. Komitet ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej  - w 2014 roku zarekomendował uznanie motywacji rasistowskiej czynów jako okoliczności obciążającej sprawcę przy wymierzaniu mu kary przez polskie sądy.

Jak zatem Państwo widzicie, podejmowane są próby łączenia dewiacji seksualnych z różnymi wzniosłymi hasłami, np. ochroną osób niepełnosprawnych, osób legitymujących się innym pochodzeniem itd Oczywiście ma to na celu uśpienie czujności różnych decydentów oraz zwykłych obywateli oraz nakłonienie ich do zaaprobowania, a także w dalszym etapie automatycznej ochrony dewiantów. Jednocześnie czyni się liczne starania o to, by ci, którzy z różnych powodów uwierzyli w idiotyczne ideologie i wkroczyli na drogę całkowitej moralnej deprawacji - nie rozeznali prawdziwego charakteru swych czynów /amoralnych zachowań/ czy też nie rozpoznali błędów we własnym myśleniu. Wręcz odwrotnie - nakłania się ich, by tkwili we własnym grzechu, a tych, którzy usiłują im zwrócić uwagę uważali za "złoczyńców".
Proszę zauważyć, iż pomimo tego, że oddziaływania na osoby upadłe traktowane są jako wyraz określonej ideologii, mają one w istocie rodowód psychologiczny - składają się z szeregu typowo psychologicznych metod wpływu. Mało tego, większość psychologów pełni rolę rzeczników demoralizacji, występując niby w obronie słabszych, "chorych" itp. Trudno jednoznacznie orzec, co ich do tego skłoniło - własna głupota czy chęć łatwego zarobku ? Jako przykład wspomnianej przeze mnie strategii niech posłuży krótki wywiad, jakiego udzieliła psycholog Kamila Lenkiewicz w ramach programu "Panorama opinii" w dniu 17 stycznia b.r. - dostępne na stronie :
https://vod.tvp.pl/video/panor...

Psychologowie (wspierani przez różne środowiska) bazują na naiwności ludzkiej oraz na braku wiedzy odnośnie stosowanych przez nich metod, braku rozeznania w ramach historii całej psychologii jako dziedziny "naukowej". Zdarza się, że stają po ich stronie osoby powszechnie szanowane i obdarzane autorytetem, jak np. biskup Głódź twierdzący, że psychologowie są niezbędni w każdej dziedzinie życia.
https://www.youtube.com/watch?...

Niemalże identycznie działają psychiatrzy, "diagnozując" choroby i zaburzenia u każdego, kto się do nich sam zgłosi lub zostanie skierowany na "przymusowe leczenie" przez np. sąd, kierownictwo zakładu karnego bądź inny organ dysponujący władzą. Psychiatrzy są zaprogramowani na to, że muszą rozpoznać jakąś nieprawidłowość u człowieka, dlatego czasami chwytają się jakichkolwiek oznak w zachowaniu, myśleniu (poglądach), które mogą "podciągnąć" pod znane im kategorie. W konsekwencji prowadzi to do stawiania zupełnie przypadkowych diagnoz, tudzież całkowicie absurdalnych rozpoznań u osób, które znalazły się w akurat w kręgu psychiatrycznych wpływów. A zasięg tych wpływów nieustannie się poszerza. Tak samo zresztą wygląda sprawa z psychologami. Czy zastanawialiście się Państwo kiedyś nad niebezpieczeństwami wynikającymi z wnikania psychologów w niemalże wszystkie sfery życia społecznego ?
A może sądzicie, że psychologowie (ale też psychiatrzy) to osoby odznaczające się wyższym poziomem moralności niż przeciętny Kowalski ?
;-)
Nic bardziej mylnego.

Przykładowo : środowisko psychologów dzieli się na dwie podstawowe grupy osób : pierwszą stanowią ci, którzy są bardzo mocno zaangażowani  w działania wymierzone przeciwko polskim wartościom, skłonni do permanentnych kłamstw w obronie realizowanych przez siebie celów; druga grupa składa się z naiwnych, wierzących we własną wiedzę i umiejętności głupków, którzy z całym przekonaniem utrzymywać będą, iż psychologia to poważna dyscyplina naukowa opierająca się na wynikach najnowszych badań. Przykład osób z tej drugiej grupy stanowi liczne grono "milutkich dziewczynek", które z uśmiechem na twarzy twierdzą, że "edukacja seksualna" w szkołach oraz tolerancja wobec "osób o odmiennej orientacji seksualnej" jest niezwykle potrzebna.

Proszę też zauważyć, że my, Polacy przestajemy już rozumieć naszych przodków. Nie jesteśmy w stanie identyfikować się z bronionymi przez nich wartościami. Systematycznie tracimy pamięć o naszej wierze religijnej. Wykrzykujemy jak idioci, że jesteśmy ateistami, błędnie przyjmując, że nasze oświadczenie wywoła podziw u innych. W rzeczywistości zachowanie takie wywołuje politowanie, a nawet pogardę. Naród, który kiedyś uważał siebie za szczególnie chronionego przez Boga, teraz całkowicie traci rozum i publicznie informuje o tym fakcie wszystkich postronnych obserwatorów.

W moich dzisiejszych rozważaniach powrócę jeszcze na moment do pobocznych kwestii związanych z zuchwałym zabójstwem prezydenta Gdańska. Postuluje się zmiany w Ustawie o ochronie zdrowia psychicznego, zaznaczając, że powinno się rozszerzyć krąg osób władnych do skierowania danego człowieka na "badanie" tudzież "leczenie psychiatryczne". Zastanówmy się, czy taka zmiana faktycznie okaże się korzystną. Czy zasadne jest wysyłanie najbardziej groźnych przestępców pod "opiekę" psychiatrów ? Czy nie powinniśmy rozważyć raczej rozwiązań stosowanych niegdyś przez naszych rodaków ? Czy delegowanie pojedynczego groźnego przestępcy do klasztorów zamkniętych, o zaostrzonym rygorze nie przyniosłoby więcej pożytku dla całego społeczeństwa niż obecne rozwiązania prawne (np. ośrodek w Gostyninie) ? Czy wpływ osób zakonnych na niebezpiecznych przestępców nie przyniósłby lepszych owoców niż wpływ zdemoralizowanych psychiatrów ? Osoby duchowne mogłyby przynajmniej uświadomić danemu pogrążonemu w grzechach człowiekowi ogrom jego winy. Mogłyby pomóc w dojrzeniu przez złoczyńcę, obrazu zbrukanej grzechami duszy. Któż inny jak nie osoby zakonne jest bardziej predestynowany do tego, by nakłonić brutalnego złoczyńcę do czynienia pokuty - być może trwającej do końca jego życia.
Myślę, że warto przemyśleć zaproponowane rozwiązanie.

Dla osób, które czekają na kilka słów napisanych przez przedwojennych kapłanów, przygotowałam poniższy cytat z książki "Zew apostolstwa" autorstwa ks. Henryka Weryńskiego traktujący o dwóch rodzajach służby ;

"Służba nieprawości" i "służba Boża" oto dwie drogi, przed którymi Bóg stawia każdego. I nikt nie może przejść koło nich nie dokonawszy wyboru. Dla wybierającego zaś nie ma miejsca na wahanie lub ugodowość. To są bowiem dwie drogi życia, które wzajemnie się wykluczają i nie dadzą się pogodzić tak jak nie pogodzi się woda z ogniem. niebo z piekłem.
"Służba nieprawości", niewola grzechu  - to wyrzeczenie się Boga i obchodzenie się bez Niego. "Służba Boża" - "Służba sprawiedliwości" - to wyrzeczenie się grzechu i odgrodzenie się od zepsutego świata, który pełen jest zasadzek i pokus, wiodących do grzechu.
Owoce i plony obu "służb" jakże są bardzo odmienne ! ....
Na ich określenie używa Apostoł narodów dwu najsilniejszych w słowniku przeciwieństw : życia i śmierci (vide: List do Rzymian, 6, 19-23).
I nie tylko tak trzeba rozumieć słowa Apostolskie, że za "służbę nieprawości" czeka nas śmierć wiekuista, potępienie, - a za "służbę sprawiedliwości" "dar Boży : życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym". Już tu, na ziemi niewolnicy grzechu noszą w swej duszy posmak śmierci, - a serca "sług Bożych" wypełnia poczucie siły i życia, które niesie ze sobą szczęście i pokój niewypowiedziany.
(...)
Bo i do grzechu odnosi się prawo życia. Jeden grzech pociąga za sobą drugi i ani się nie spostrzeżemy, jak po równi pochyłej spadamy coraz niżej.
Ileż energii i wysiłku trzeba, by naprawić szczerby przez grzech poczynione ? ...
A ileż ich trzeba do twórczej pracy w duszy ? ...
Ale każdy wysiłek dobry rodzi nowy zasób energii. Ofiara staje się dla człowieka - przez ćwiczenie - coraz łatwiejszą i coraz trwalszą podstawą wyrobienia i cnoty.
Słowo "virtus" wskazuje już, że cnota jest czymś męskim, że jest hartem i wiernością, bez czego byłaby ona tylko czułostkowością i wyskokiem sercowym" (Weryński, str. 138 -140).

-----
Kolejny wpis zostanie opublikowany za około 2 tygodnie.
I jeszcze jedna uwaga - jeżeli podejmuję dyskusję z moimi Komentatorami - zawsze podpisuję się jako "dr Anna".

Pozdrawiam wszystkich Czytelników mojego bloga.

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dr Anna

25-01-2019 [15:40] - dr Anna | Link:

Polecam Państwa uwadze książkę Pani Moniki Kacprzak zatytułowaną "Pułapki politycznej poprawności", wydaną w 2012 roku przez wydawnictwo Von Borowiecky.
Oto fragment z oficjalnej recenzji znajdującej się na stronie Wydawnictwa :

"W potocznym rozumieniu poprawność polityczna to nieszkodliwe dziwactwo polegające na zastępowaniu pojęciem inności wypracowanych przez stulecia kategorii dobra i zła, piękna i brzydoty, prawdy i fałszu. W istocie jednak poprawność polityczna to medialnie sterowana, działająca z opóźnieniem, ale i długotrwała w skutkach, neomarksistowska bomba podłożona pod fundamenty naszej cywilizacji. Jeśli bowiem nie ma już prawdy i fałszu, to nie ma też poznania, jeśli nie ma piękna i brzydoty, to nie ma też sztuki, a jeśli ludzkie postępowanie nie podlega ocenom w kategoriach dobra i zła, to człowiek jest tylko zwierzęciem dysponującym rozumem, który już nie służy do analizy rzeczywistości, a jedynie do zaspokajania najprostszych potrzeb… Są to zresztą tylko potrzeby fizjologiczne, bo w zasadzie wszystkie potrzeby zwierzęcia do tej kategorii potrzeb dają się zredukować.
Wobec powyższego nieuchronne wydaje się pokazanie i wyjaśnienie, w interesie jakich grup społecznych leży propagowanie poprawności politycznej? Czy inicjowana przez nią akcja redefinicji podstawowych pojęć cywilizacji chrześcijańskiej nie jest w rzeczywistości ateistyczną próbą dekonstrukcji całej antropologii będącej podstawą naszej cywilizacji, a zarazem naszej wiedzy o człowieku, jego godności i tożsamości? Czy zatem przed zalewem poprawnych politycznie pomysłów można się skutecznie bronić?
Autorka pokazuje, że jest to możliwe. Kolejne strony książki demaskują źródła poprawności politycznej, jej prawdziwe założenia oraz odsłaniają sposoby obrony przed oskarżeniami o homofobię, pomysłami radykalnych feministek, tragicznymi w skutkach zmianami wprowadzanymi w edukacji czy oskarżeniami o posługiwanie się „mową nienawiści”…

Zapraszamy do wysłuchania audycji z autorką w Polskim Radiu, w pr.2 :
http://www.polskieradio.pl/8/3... "

źródło :
http://ksiegarnia.vb.com.pl/pu...

Z pełnym przekonaniem polecam również komentarz jednego ze słuchaczy audycji z udziałem szanownej Autorki, dostępny na stronie Wydawnictwa.

 

Obrazek użytkownika Jan1797

27-01-2019 [21:48] - Jan1797 | Link:

Szanowna Pani,
Pomimo wszystko, pomijamy w dyskusji argument donosów opozycji na Polskę, nie podnosimy
strat, jakie wynikają z takich zachowań. Jest to zdecydowanie najważniejszy wątek dla opozycji
w kampanii przed wyborami do PE. Niejako przypadkowo, przy okazji wtrącony został przez
opozycję wątek postawy kilku hierarchów Kościoła jako historycznie negujących obecne władze
pomny przed rozbiorowych zachowań elit, proszę o zdanie autorytety NB w tej materii. Polska
nie może być kolejnym poligonem walki z kościołem w wyniku postawy hierarchów policzalnych
na palcach jednej dłoni. Cieszę się, że takie zadanie wyraża ks. Isakowicz Zalewski.
Niejako zdopingowani skupiamy się wokół kościoła toruńskiego, krakowskiego i Matki Boskiej
Częstochowskiej wytrącając argumenty podobne tym;http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,10...
Pozdrawiam serdecznie, Jan.

Obrazek użytkownika Jan1797

27-01-2019 [21:44] - Jan1797 | Link:

Szanowna Pani,
Za błędy przepraszam, Jan.