DYM-OKRACJA

DYM-OKRACJA - Jechali pustynią trzej królowie. Parskały wielbłądy, gwiazda świeciła na niebie.- Tak mi się zdaje – odezwał się Kacper – że w tej dalekiej ziemi panuje dym-okracja...Bo wszyćko się w dym tam obraca... Uchwalili kiedyś ustawę IPN, aliści z dalekiego południa wiatry duły tak mocne, że  ta ustawa  z dymem uleciała...Zjawisko to nazwali potem nowelizacją...A wyjaśnili meteorologią i turbulencjami nad Morzem Martwym...
- Ba jakoz...- wtrącił Melchior  - a podobnie i teraz z inną ustawą , tą – wicie – o SN to samo się stało...Zawiały wiatry, tym razem z zachodu, mówią że z Brukseli jakiejś, i ustawa obróciła się w dym, też za sprawą nowelizacji...Ino jedna niewiasta z nadzwyczajnej kasty ostała się żywa, bo nosiła naszyjnik z napisem „konstytucja”, a się dziwowano że była przesądna...cwana była, nawet premier jej nie przegadał, a prezydentowi też pokazała figę! A może się w trójkę po cichu dogadali ? Wiadomo to ?
- A mnie się zdaje – rzekł Baltazar -  że nie wszystko się tam w dym obraca...Debata była niedawno nad reformą o nauce czy edukacji, a może o humanistyce. I jeden minister, uparciuch wielki, ją lansował wbrew innym ministrom z rządu...I jakoś przeszła, bo ich zastraszył zerwaniem koalicji jak czytałem w jednej depeszy, ale naprawdę nie wiadomo czym ich jeszcze straszył...To mi się zdaje, że w tamtym królestwie jedne sprawy puszczają z dymem, a inne konserwują w betonie z układu...I nie dojdziesz tu sensu, tylko siąść i płakać...To już lepiej jedźmy do Betlejem!
    I trzej królowie jechali dalej w milczeniu. Wielbłądy parskały sarkastycznie. Gwiazda gasła na niebie.
                                                                                                                            
-  
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Art

06-01-2019 [15:37] - Art | Link:

Niektórzy ludzie mówią,że te "nowe lizacje" mają miejsce w warszawskiej siedzibie Mosadu.Może ktoś znajdzie,gdzie ta siedziba się znajduje dokładnie?Problemy Polski zaczęły się od tzw Mostu Powietrznego mającego za zadanie przewieźć żydów z ZSSR do Izraela via Warszawa.Ale duża ich część wracała na wschód już z innymi paszportami,a duża część też z nowymi nazwiskami pozostawała w Polsce.Tylko mała ich ilość dolatywała do TelAvivu.Wyczerpujące dane na temat ich nowych nazwisk (i starych) miał gen.Petelicki.I to go zgubiło.Teraz zaczęła mówić p. Modzelewska.Mówi b.ciekawie i wygląda na to,że ona się broni.Taki przykład:zaatakował ją SBek Wroński-że może spowodować,że ona będzie płakać.Jej odpowiedź to nawiązanie do "seryjnych samobójców i nieznanych sprawców" na zamówienie.Wroński natychmiast przeprosił i odwołał groźby.Oto p. Modzelewska z Podlasia:https://www.youtube.com/watch?... nią zazwyczaj podążają trolle.

Obrazek użytkownika Novalia47

06-01-2019 [18:35] - Novalia47 | Link:

Taka d...kracja, jaka władza...............

Obrazek użytkownika Jan1797

06-01-2019 [18:52] - Jan1797 | Link:

<A mnie się zdaje – rzekł Baltazar – że nie wszystko się tam w dym obraca...> Że< przeszła, bo ich
zastraszył zerwaniem koalicji, jak czytałem w jednej depeszy, ale naprawdę nie wiadomo, czym ich
jeszcze straszył....> aż musieli wziąć się do roboty, gdyż można ich zastąpić bez wysiłku. ...
<Wielbłądy parskały sarkastycznie...>I mędrcy parsknęli; tak mają myśleć faryzeusze, by karawana
nie musiała kluczyć, unikając zasadzki E carstwa, by spokojnie dotrzeć do celu. Napomknęli, jednak
przemknęła czwarta ustawa skutecznie i w ciszy zamykając czarną otchłań niewolnictwa na zawsze.
I radowali się szczerze z ochrony narodzonego. Nie dotarło w depeszy? CóZ, po to masz nas autorze.
Pozdrawiam