
Zacznę od tego, że regularnie bywam na ultra-prawicowym portalu „Nasze Blogi” Niezależnej.pl vide: https://naszeblogi.pl/us… , gdyż zwyczajowo zamieszczam tam każdą notkę opublikowaną przeze mnie na Salonie24.
O ile na „Salonie24” prowadzą blogi sympatycy wszystkich opcji politycznych, - to na „Naszych Blogach” w 95-ciu procentach przypadków produkują się bezkrytyczni miłośnicy Partii Jarosława Kaczyńskiego, wśród których prym wiodą piszący praktycznie codziennie blogerzy zadaniowi, a mianowicie - na niwie gospodarczej działa członek Komitetu Politycznego PiS Zbigniew Kuźmiuk, zaś na poletku politycznym wypowiada się euro-poseł Ryszard Czarnecki.
Niegdyś czytelnicy i komentatorzy „Naszych Blogów” łykali w ciemno praktycznie każdą ściemę bezwstydnej propagandy sukcesu uprawianej tam przez wyżej wymienionych polityków PiS-u, których blogi miały początkowo stosunkowo wielu czytelników. Ale od czasu afery KNF blogów Kuźmiuka i Czarneckiego prawie nikt już nie czyta, co widać po radykalnym spadku ilości odwiedzin na ich blogach oraz na praktycznie zerowej ilości dodawanych tam komentarzy. Można to łatwo sprawdzić wchodząc na ich stare i nowe notki – vide: https://naszeblogi.pl/us… oraz http://naszeblogi.pl/use… .
Dlaczego tak się dzieje?
Ano, dlatego, że jesienią 2015 Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory z przewagą sejmową, co dla partii Jarosława Kaczyńskiego miast zbawiennym, zgubnym się okazało, ponieważ utwierdziło działaczy pisowskich w złudnym przeświadczeniu, że im wszystko wolno, co z kolei przerodziło się w bezprzykładną butę partii rządzącej, która zaczęła postępować tak samo, jak Platforma przed upadkiem, jak nie gorzej. Mam na myśli chciejstwo, partyjniactwo, obsadzanie swoimi ludźmi praktycznie wszystkich lukratywnych stanowisk, słowem bezprzykładny nepotyzm PiS-u, czego z powodu wybuchu afery KNF już nie da się ukryć. Zaś nieprzyzwoicie nachalna propaganda sukcesu władzy dobrej zmiany okazała się przeciw-skuteczna, nawet w przypadku fanatyków bezkrytycznie miłujących partię Jarosława Kaczyńskiego. Mówiąc krótko, - PiS przegiął, stracił cnotę i przestał być teflonową partią.
I jeszcze jeden przykład. Dziś rano zadzwonił do mnie mój Przyjaciel, który za PiS w ogień by wskoczył, - ale jak zacząłem krytykować postępowanie Prawa i Sprawiedliwości po roku 2015, - miał do mnie o to ogromny żal, aż w końcu się na mnie śmiertelnie obraził i przestał do mnie dzwonić. Było to dla mnie nad wyraz dotkliwie przykre, bo mój starszy ode mnie Przyjaciel jest wyjątkowo doświadczonym przez życie patriotą polskim, który jako dziecko wraz z matką został zesłany na Sybir, skąd cudem powrócił do ojczyzny po wielu latach niewyobrażalnego cierpienia. A ostatnimi laty, mimo podeszłego wieku brał czynny udział w wielu marszach, które PiS organizował.
Ale dziś rano do mnie zadzwonił i powiedział: „Krzysiu! Dzwonię, żeby cię przeprosić, bo to, co pisałeś krytykując PiS to betka w porównaniu z tym, co przeczytałem w nowo wydanej książce autorstwa Jerzego Roberta Nowaka pt. „Andrzej Duda. Biografia prawdziwa” z komentarzami Gadowskiego…”.
Książki tej jeszcze nie czytałem, ale ciężki kamień spadł mi z serca, że mój Przyjaciel nareszcie zrozumiał, że przez ostatnie trzy lata krytykowałem szeroko pojętą władzę Prawa i Sprawiedliwości dlatego, że mi zależy na Polsce. Póki co, posłuchajmy co o swojej książce mówi Autor Jerzy Robert Nowak - vide: https://www.youtube.com/…
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
"Pajac" o tym "becwale" akademickim powiedziec to nic nie powiedziec ...
PS. To co ten "ortodoksyjny becwal" wypisuje to nie krytyka ... to oczernianie !!! , PiS i politykow tej formacji. Zwykle obrzydliwe oczernianie i pomowienia.
Panu już dziękujemy!
"A myśli Pan, że to, co waść wypisuje jest poważne?..."
---------------------------
Przykro mi, ale trzymam się zasady odpowiadania wyłącznie na poważne komentarze
"Pod pozorem rzekomo "słusznej" krytyki ryje waść i rozwala morale tej jeszcze wciąż zdrowej tkanki narodu..."
---------------------
Coś pięknego. Zdanie żywcem wyjęte z czasów stalinowskich. Chowam w moim prywatnym archiwum pod zakładką: "Złote myśli reliktów PRL-u.
Wierzę,święcie wierzę,że odczuwasz głęboką więź z wszystkimi tego rodzaju "patriotami",tak jak z tym łapownikiem Chrzanowskim z afery KFN, którego jego protektor Glapiński (patriotyczny szef NBP) już po zatrzymaniu Chrzanowskiego nawał szczerym, prawdziwym patriotą - buuuaaa! A co ty możesz wiedzieć o moich przodkach, że próbujesz ich obrazić, łachudro?
"Chyba jedzą szczawiówkę niesiołowskiego, bo im mózgi zzieleniały do reszty..."
--------------------------------
No i mamy kolejną perełkę. Tę złotą myśl chowam do mojego prywatnego archiwum, w zakładce: "Intelektualiści"
Lektor masz pełną rację. Dodam skromnie jak zwykle, że tak dokumentnie poprzewracało się im w głowach, gdyż szczawiówkę zagryzają tymi słynnymi mirabelkami niesiołowskiego, a wiadomo powszechnie, że taka dieta w połączeniu z ośmiorniczkami i drogim winem pitym na koszt podatnika nie służy. Dowód- furiactwo i pomieszanie zmysłów Niesioła.
"Novalija, tys chyba poczęta z kija..."
------------------------
Jest i kolejna złota myśl, którą chowam w moim archiwum w zakładce: "intelektualiści"
Zauważmy jednak , że świat zarzucił nas problemami równie ważnymi. Ciągle jest problem niedziałania wymiaru sprawiedliwości w stosunku do pewnej części elit. Jest problem niechęci , czy nienawiści krajowej i europejskiej liberalnej lewicy do podstawowych polskich wartości. I zawsze na tym tle perfidnie zarzucą nam osamotnienie. W dodatku jest proces upadku autorytetu Kościoła za granicą , w Rzymie i w Polsce dotykający wiernych.
Jest problem aspiracji Niemiec do wybicia się na mocarstwo za pomocą podporządkowania sobie Europy w taktycznym sojuszu z Rosją. Jest problem ciągłych strat na interesie narodowym to tu , to tam, trochę imigrantów, trochę przekrętów wyborczych, trochę uszczuplania władzy suwerena przez wszelakie opcje i donosicielstwo za granicę. Chyba nie muszę więcej wymieniać.
Trzeba jednak przyjąć za pewnik , że część emocji jest sztucznie wywoływanych z zagranicy. Może być dużo gorzej.
"Panie Krzysztofie. Kolega zniechęcił się do PIS czytając biografię A.Dudy. A przecież Pan też na tym blogu niegdyś zamieścił zdjęcie młodego europosła z propozycją dla PIS , aby PiS postawił na młodych..."
---------------------------
To prawda. Ale wtedy jeszcze myślałem, że AD jest inteligentniejszy.
Dziękuję Panu za komentarz.
Najwyższy czas, abyś pan dał spokój ludziom, i wyniósł się z NB. Przecież nikt pana tutaj nie cierpi. Czy panu, wykładowcowi akademickiemu, tak trudno to zrozumieć ?!!! Przeskocz na łonet nieboraku, tam pańska głupizna nie będzie widoczna, wśród panu podobnych "geniuszy".
„ że przez ostatnie trzy lata krytykowałem szeroko pojętą władzę Prawa i Sprawiedliwości dlatego, że mi zależy na PO-lsce. „
No, krytykował i krytykuje pan, wszystko co dobre to jest złe a co złe to dobre. Pan je szczawiówkę niesiołowskiego, bo panu mózg zzieleniał do reszty.
A my, Polacy będziemy spokojnie głosować na PiS i mamy w d...pańskie POdchody
"A my, Polacy będziemy spokojnie głosować na PiS i mamy w d...pańskie POdchody..."
-----------------------
Dziękuję Panu, za jak zawsze miły, kulturalny i mądry komentarz.
"Patrz, Kościuszko, na nas z nieba!"
raz Polak skandował.
I Kościuszko spojrzał z góry
i się zwymiotował".
Ciekawe czy ma innego kompa z innym adresem IP...?