Skoro Niemcy chcą do Trójmorza, to chyba nie jest to „papierowy” projekt
1. W ostatnim tygodniu minister w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski poinformował, że Niemcy zgłosiły chęć bycia państwem partnerskim w ramach inicjatywy Trójmorza.
Dodał, że Polska poparła ten wniosek i jeżeli zgodzi się na to pozostałe jedenaście krajów, to być może delegacja niemiecka weźmie już udział w szczycie Trójmorza, który obędzie w dniach 17-18 września w Bukareszcie.
Do tej pory ta inicjatywa była kontestowana przez kraje Europy Zachodniej, a także instytucje europejskie, a część zachodnich polityków wręcz twierdziła, że jest to inicjatywa, która osłabia jedność Unii Europejskiej.
2. Przypomnijmy, że idea Trójmorza, to inicjatywa gospodarczo - społeczna 12 państw Europy, członków Unii Europejskiej, położonych w pobliżu mórz Bałtyckiego, Czarnego i Adriatyckiego w skład, której ostatecznie weszły: Litwa, Łotwa, Estonia, Polska, Czechy, Słowacja, Austria, Węgry, Słowenia, Chorwacja, Rumunia i Bułgaria.
Pierwszy szczyt tej grupy odbył się w Dubrowniku (Chorwacja) w sierpniu 2016 roku, a jego inicjatorami byli prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarowic i prezydent Polski Andrzej Duda.
Właśnie w Dubrowniku przyjęto tam deklarację, w której wskazano cele współpracy w dziedzinie energetyki gazowej, transportu (Via Carpatia), komunikacji cyfrowej oraz gospodarki i wyrażono przekonanie, że Europa Środkowa i Wschodnia staną się bardziej bezpieczne i bardziej konkurencyjne oraz przyczynią się tym samym do wzmocnienia Unii Europejskiej, jako całości.
Kolejny szczyt odbył się w lipcu 2017 roku w Warszawie, a jego gościem honorowym był prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, który zdecydowanie poparł tę inicjatywę.
Trójmorze to 12 krajów członków UE, jego terytorium to 1210 tysięcy km2 (27% powierzchni całej UE), zamieszkałe przez 112 mln ludności (22% populacji całej UE), z PKB w wysokości 1,6 bln euro (10% PKB UE).
3. Podczas najbliższego szczytu krajów Trójmorza w Bukareszcie, instytucje bankowe 12 państw członkowskich planują podpisanie listu intencyjnego w sprawie powołania funduszu inwestycyjnego, który będzie finansował strategiczne inwestycje infrastrukturalne i energetyczne w tym regionie.
Fundusz Trójmorza, będzie dysponował budżetem w wysokości 5 mld euro i będzie swoistym wehikułem inwestycyjnymi, który może wygenerować inwestycje o wartości przynajmniej 100 mld euro.
Jest on wzorowany do pewnego stopnia na Funduszu Marguerite, który tworzy pięć największych banków rozwoju w Europie (w tym polski BGK) oraz Europejski Bank Inwestycyjny, a jego celem jest finansowanie inwestycji infrastrukturalnych oraz energetycznych, głównie w energię odnawialną w poszczególnych krajach UE.
4. Wspomniany fundusz, będzie mógł finansować ważne przedsięwzięcia infrastrukturalne dla całej 12-stki w tym w szczególności w zakresie transportu jak i energetyki.
Sztandarowym przykładem ponadnarodowego projektu, wspólnego dla całego regionu Trójmorza jest wspomniana już Via Carpatia, szlak drogowy łączący Kłajpedę (Litwa), z portem w Salonikach (Grecja), które jest już realizowane, szczególnie intensywnie na terenie naszego kraju.
Podobne inwestycje są przewidziane w infrastrukturze kolejowej 12 krajów, ponieważ brak połączeń pomiędzy sieciami kolejowymi poszczególnych krajów regionu powoduje, że podróż pociągiem z Tallina do Sofii trwa aż 3 dni, podczas gdy na przykład podróż z Berlina do Madrytu tylko kilkanaście godzin.
Najważniejsze jednak przynajmniej dla kilku krajów w ramach tego porozumienia jest zbudowanie odpowiednich połączeń energetycznych, w tym w szczególności Polsce i Chorwacji zależy na połączeniu gazoportów w Świnoujściu i na wyspie Krk, oraz na rozbudowie sieci dystrybucji gazu w całym regionie.
Wprawdzie dla takich krajów jak Austria, Węgry czy Bułgaria to nie jest priorytet, ale pozostałe kraje są zainteresowane budowaniem mostów energetycznych, aby uzyskać niezależność od dostaw rosyjskiego gazu.
Stworzenie wehikułu inwestycyjnego o tak ogromnych możliwościach finansowania projektów infrastrukturalnych, stworzy wreszcie realne warunki to realizacji wielu przedsięwzięć na terenie krajów Trójmorza.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3386
Skierują projekt na manowce pilnując tylko swoich interesów.
Oczywiście też będą blokować, szkodzić, sabotować.
I oczywiście przy tym pouczać.
To tym bardziej nie jest to priorytet dla Niemiec pogrążonych w umowach z Rosją z rurą Nordstream na czele.
Trzeba powiedzieć jasno, że Trójmorze jest projektem przeciwko obecnej polityce realizowanej przez Berlin z Moskwą, a który dopiero po zrealizowaniu pozwoli Niemcom i Rosji korzystać z jego dobrodziejstw, tak jak w czasach, gdy te narody nie miały wpływu na politykę europejską.
Zarzut jaki mogą postawić Niemcy i Rosjanie jest taki, że oni już mają doświadczenie z inwestycjami geostrategicznymi z Wall Streat i Broadway od 100lat, a nas dopiero mają zrobić na szmaty.
https://nczas.com/2018/0…
Wyskakując z takim pomysłem działacie wbrew pierwotnym planom i intencjom i nadziejom sygnatariuszy projektu ucieczki od wpływów hegemona.Ale jest jeszcze gorzej.Dajecie znać pozostałej jedenastce, że nie warto was,a tym samym Polski jako politycznego partnera traktować poważnie i tej utraty wizerunku Polacy wam nie wybaczą.Miało być wstawanie z kolan, a my niedługo będziemy leżeć na łopatkach,właśnie dzięki polityce chłoptasiów w krótkich porciętach.I taki obraz dostajemy codziennie z Brukseli gdzie jakiś rozczochrany "z nikąd" i inny tuman z marginalniym poparciem nawet we własnym kraju czołga was codziennie ile wlezie i nie ma żadnego wśród was zdolnego trzasnąć pięścią w mównicę.Co więc pozostało z tej szumnej "dobrej zmiany"?Zastanawiam się w czym jesteście lepsi od po-wskiej zarazy.bo 500+,rzucone dla gawiedzi, nie da rady zamydlić oczu na dłużej
- samo sedno.