Rzadko oglądam TV ale jakoś tak ostatnio miałem okazję obejrzeć Wiadomości. Obejrzawszy je nasuwa się jeden wniosek: Gdyby nie PO rządowi PiSu naprawdę byłoby ciężko. No bo co byłoby gdyby ten rząd rozliczać z faktów, z tego do czego prowadzi a nie karmić pisowskich lemingów peowskimi mordami, ich błazeństwami, przekrętami, których wciąż nie można rozliczyć? Pół Wiadomości było o tym jakie PO było, jest i pewnie będzie złe. Jeśliby to wyrzucić z informacji, wyrzucić te partyjne przepychanki, bełkotliwe rozmowy o niczym to nie wiem czym by karmiono wyborcę. Nie wiem na czym możnaby budować poparcie PiSu. Szczęśliwie PO już dawno przekształciło się partię błaznów. Już od czasów Kopacz, której dano zadanie (o którym rzecz jasna nie wiedziała ale świetnie się nadawała) by spuścić tą partię na dno. Potem była jedynie kontynuacja. Przecież nie przypadkiem na czele tej formacji stoi Schetyna, polityk, który wzbudza największą nieufność. Ogólnie nie było większych problemów by z PO uczynić synonim oszustów, zdrajców itd. Sami z siebie zrobili wiele a potem wystarczyły kolejne ich popisy. Skutkiem czego prawie każdy Polak już chyba czuje obrzydzenie do tej formacji. PO stało się świetnym chłopcem do bicia. Znakomitym tłem na którym można promować się na rozsądnego i patriotycznego polityka. I tak to właśnie działa. PiS na tle PO i reszty błaznów jawi się jak ostoja mądrości. PiSowskiemu wyborcy wystarczy by jakiś PeOwiec kilka razy zaszczekał w TV i już wyłącza mózg. Już liczy się tylko ta teatralna opozycja, która chciałaby wrócić do władzy i ostatecznie rozprzedać Polskę. I nie przyjdzie mu do głowy że być może z dużo lepszym skutkiem czyni to PiS...
Myślę że dobrze byłoby przypomnieć kilka fundamentów. Dobrze byłoby gdyby sobie zdać pytanie. Na czym nam tak naprawdę zależy. Na czym nam zależy NAPRAWDĘ a nie jak tonący chwytać się brzytwy składającej się z pozorów, domniemanych dobrych chęci, realizmu polskiej polityki i innych rzeczy za pomocą któych, wiele osób oszukuje siebie oraz swoje ideały popierając ten rząd.
Myślę że można by dotknąć każdego aspektu życia Polaka by stwierdzić że PiS nie robi nic dla Polski i Polaków. Poczynając choćby od Gowina, który nauki jak uczyć Polaków pobiera w Izraelu. NAPRAWDĘ nie przeszkadza wam on czele ministerstwa nauki?
NAPRAWDĘ jest dla was ok Morawiecki na stołku premiera, wychowanek banków jak np. taki Macron, premier Polski, który jest na nagraniach, o których wiemy że są ale nie wiemy co na nich jest, choć wiemy że kontakty z PO były dla niego biznesem jak każdy inny?
NAPRAWDĘ wciąż ufacie J. Kaczyńskiemu, który seryjnie i od zawsze podejmował dziwne decyzje personalne. I nie tylko. Robił to z głupoty, niewiedzy czy wyrachowania? A może po prostu tak wyglądają kadry PiS. Takie wybory jacy ludzie do wyboru...
NAPRAWDĘ nie przeszkadza wam że fundamentalny raport odnośnie WSI już na zawsze pozostanie tajny? Przecież bez trzęsienia ziemi w polskie gospodarce żadne zmiany o których marzycie nie będą możliwe. Bo przecież to był fundament Okrągłego Stołu: Uwłaszczenie pozwalające zachować władzę. Służby, które kontrolują gospodarkę. Kontrolują pieniądz, który kontroluje media, wybory, masy. Całą tą tzw. demokrację.
Czy nie przeszkadza wam że te właśnie (bo przecież innych nie ma) służby już na początku rządów PiSu dostały nowe uprawnienia?
No, ok. Można tak wyliczać. Takie wyliczanki zresztą pojawiają się często w różnych komentarzach. Ale mnie ciekawi jedno. Czy jest jakaś granica, czy też PiSowiec jest w stanie tak naprawdę zaakceptować wszystko. Dokładnie tak jak ten PeOwski leming, którym gardził. Tym głupkiem nie potrafiącym kojarzyć faktów. Tym bezideowcem.
Czy popierającym tu PiS zostały jakieś idee?
No bo właściwie to czym niby ten rząd różni się od rządów PO? Tak ideowo? Tym że przestali kraść? Nie bądźmy śmieszni! Przecież już nie ma po co kraść! Ci co ukradli, służby i inni już dawno się ładnie zalegalizowali. Oni nie chcą by ktoś kradł, bo złodziej, ten nielegalny jest ich konkurencją, konkurencją dla ich legalnych interesów.
A może rząd PiSu jest patriotyczny? Na serio? Tym że klęka przed Izraelem. Tym że jest milusi dla Ukrainy i sprowadza Ukraińców? A może ich patriotyzm polega na produkcji filmów w stylu Wołyń? A może tym że trzęsie się ze strachu przed UE?
To jest dopiero zabawne. Jak można sądzić był plan by Polska przejęła pałeczkę regionalnego lidera i np. była liderem w fikcyjnym buncie przeciw UE (wiecie imigranci i inne takie). Ale nasz rząd okazał się tak żałosny. Tak pozbawiony jaj, osobowości, tak bezwolny. PiS tak pozbawiony jakichkolwiek ludzi z samodzielnością że no... chcąc nie chcąc Orban musi dalej tym kręcić. Nasz rząd nie nadaje się do niczego. Ni ma ludzi i tyle. Nikogo, kto by w ogóle by zdolny rozmawiać z kimś na wyższym szczeblu. Po prostu takie wiejskie lokalne chłopki zadowolone z krojenia swojego małego poletka.
Tylko bidny Morawiecki, który nabył jakiejś ogłady na Zachodzie coś sobą reprezentuje. Ale przecież nie może zajmować się wszystkim. Wystarczy że pilnuje różnych interesów odnoszących się do polskiej gospodarki.
Dobra. By nie przedłużać. Nie wiem. Nie wiem czym ten rząd różni się do rządu PO. Od takiego dobrego od tego co miał być już kiedyś, tego obiecanego ponad 10 lat temu POPiSu? Tego właśnie o którym marzył każdy leming i przez te wszystkie lata nie mógł się doczekać ale wreszcie ma?
Ma tą swoją unijną polską kolonię pod kontrolą banków i korporacji. Z pieprzykiem polskiego patriotyzmu.
Ok. Lud może się cieszyć gdyż rząd dał im 500+. Zabierając kasę korporacjom (?), których zysk wypracowuje ten właśnie lud. Gdy się o tym na trzeźwo pomyśli to zaraz chce się napić. Tak jak Juncker, który musi pić gdyż nie kapuje jak ludzie biorą to na serio. UE i przepisy gdzie np. rolnik nie może zabić cielaka bez pozwolenia.
Jednak ludzie biorą to na serio. Wyborcy PiS biorą rząd na serio. No i dobrze. Muszą gdyż to jeszcze nie koniec.
Bo właśnie czekają nas jak się wydaje końcowe akordy. Więc lud musi być zwarty i gotowy. Nie przypadkiem rząd podpisał CETĘ a rolnik już od dawna pomyka w wędzidłach założonych przez UE. Wiadomo masy to masy. Takie stado. Trzeba je prowadzić. Trzeba je kontrolować. Karmić. Ale też strzyc. Szlachtować na mięso itd.
Właściciel stada będzie unowocześniać proces. Ma być wydajniej, dokładniej. I pewnie taniej. No i przede wszystkim: wszędzie tak samo. Taka standaryzacja zdecydowanie pomaga.
No więc włącza sobie taki trybik TV i widzi jakie złe było i jest PO. A dobry jest PiS. Nie myśli że rząd ma jednak cel. Nie taki łatwy. Nie tylko rolnik ma chodzić na postronku. Wszyscy mają chodzić. Mają mieć kasy fiskalne. I pilnować VATu. By od KAŻDEJ czynności państwo (czyli gdzieś tam właściciel) mógł pobrać haracz. By każda czynność była właścicielowi znana. By rząd miał bezpośrednią możliwość decydowania komu dokładnie przydzieli wypracowywaną przez wszystkich kasę.
Ma też nie być gotówki. PiS jest oczywiście jak najbardziej za. Gotówka to przecież możliwość malwersacji. Co innego gdy państwo (czytaj bank) wie o KAŻDYM twoim wydatku.
A rząd musi się śpieszyć gdyż inni poszli do przodu. Np. takie zacofane Indie prawie już tego dokonały. Chiny stworzyły system gdzie każdy obywatel dostaje punkty dobrego obywatela. Nawet Ruskie czipują i cyfryzują.
My też. I z tego mamy być dumni. Nowoczesnego Morawieckiego z jego Jednolitym Plikiem Kontrolnym i Vatowskim Splitem.
I PiSowski lud też pewnie będzie dumny gdy rząd będzie rozdzielał według zasług i potrzeb. I generalnie wszyscy będą mieć to samo i tak samo. Będzie wreszcie tak jak chcieli ludzie. Jeden na M. inny na literę L. A jeszcze inny, dość brutalny na literę S.
Nic nie wskazuje na to żeby było inaczej. Żeby ten właśnie rząd, wynik działania zjednoczonych sił, także narodu, nie doprowadził do ostatecznego rozwiązania. To będzie prawdziwy POPIS. I choć niektórym może się wydawać że to wszystko jest naprawdę żenujące. To że ludzie widząc Trumpa, PO, Rusków oraz 500+ tracą rozum. Zawierzają tym mediom, którym nie wierzą.
A przecież już dzisiaj mamy ładne sci-fi. To jak widać działa a biedny Juncker musi chlać.
Nowe sci-fi czeka za rogiem. Ale jakoś nikt nie wierzy. Dlatego musi się udać...
No chyba że ktoś gdzieś w końcu zmęczony niereformowalnym i niestety bezideowym ludzkim bezwładem przystąpi do jakichś elektrowstrząsów....
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 15465
A tak poza tym, dobra zmiana to mistyfikacja, od dawna to mówię.
To puenta się właśnie liczy. Lecz ta też nie należy do PiSu. Lecz do czytelnika.
Ile razy można się nabierać? Ile razy Polak ma być głupi po szkodzie? Przecież to co się obecnie dzieje to praktycznie kalka z 1989r. i następnych paru lat. Wtedy też realiści wyzywani byli od oszołomów. A krytyka Wałęsy była nie wskazana bo przecież czaił się Kwachu.
Realizm jest prosty. Władza, służby, pieniądze oraz (co kluczowe!) poparcie zagranicy (wtedy reprezentowanej przez USA/CIA) dostały komuchy. I tego nie wypuściły. Nie mogły. Wszystko mieli pod kontrolą. Opozycja była fikcją. Dziennikarstwo. Itd. Nieliczne ośrodki oporu likwidowane. A dzisiaj ludzie wierzą że PiS temu się oparł... Albo że Trump kilkukrotny bankrut jest niezależnym miliarderem prezydentem USA.
Ale czemu w to wierzą? Jakie mają argumenty poza tym że istnieje jakaś nienawidząca ich podobno opozycja idiotów plująca jadem z TV. Kompletnie zresztą absurdalnym. I stąd tak przyjemnie napędzająca poparcie tzw. prawicy czy czemuś tam obecnie u władzy.
Napisałem coś, w stosunku do czego mam nadzieję ktoś podejdzie na serio. Czy to co się dzieje można traktować serio? Jaki jest sens w uczestnictwie? Czy nie popieramy tej parodii? Do czego taka bierność nas zaprowadzi? Wiara niczym nie poparta.
Niech mój tekst będzie zachętą by oprzeć się na rozumie :) Powrócić do czegoś namacalnego, czegoś na czym można się oprzeć.
Myślę że wiele osób widzi to podobnie. Ja tylko jakoś to wyraziłem w miarę konkretnej postaci. Tu naprawdę nie ma już miejsca na pośrednie wyjście, dywagacje że nie można inaczej. Za daleko to zaszło. Za dużo się stało. Wybór jest więc zerojedynkowy. Albo brniemy jak zawsze w przegraną sprawę marnując energię i jeszcze pomagając wrogowi albo dajemy sobie spokój. Dajemy sobie spokój z wiarą w PiS.
A nawet więcej. Po czyjej właściwie stronie gra ten rząd?
- - -
No nie wiem..., z tym raczej trudno się zgodzić - może niezbyt efektownie, ale za to bardzo skutecznie jest zaciskana podatkowa pętla i szykowany grunt pod ostateczne wzięcie wszystkich za twarz. Robią to tak sprawnie, że mało kto jest w stanie się połapać co jest grane.
Nieporadność i plątanie się o własne nogi występują tylko tam gdzie faktycznie trzeba zadbać o polskie interesy i zrobić coś dobrego - tutaj dwie lewe ręce.
Ciekawe jak długo Ciemny Lud będzie ten cyrk kupował.
Resztę można dorabiać lub improwizować. Oczywiście tylko w takich zadupiach jak Polska. No i ta improwizacja rządowa, to właśnie miejsce gdzie mają to ździebko samodzielności jest takie nędzne.
Ale może to w sumie ok. Po co właściwie mają się wysilać?
Ja po raz ktorys nie moge spojrzec sobie w twarz..Jak moglem pozwolic tak sie oszukac ?
To ,ze Kaczynscy byli "pikusiami" politycznymi zaczalem dostrzegac od czasow podpisania przez nich Traktatu Lizbonskiego ,tak niekorzystnego dla Polski..Juz wtedy wiedzialem ,ze mozna bylo inaczej..
Morderstwo Smolenskie bylo konsekwencja ich dzialan..Bylo wspolnym kamieniem wegielnym i zalozycielskim Berlina i Moskwy..
A oni jak barany sami zaprowadzili siebie i Polske bez walki na rzez...
Kaczynski to miernej jakosci polityk ,ktorego modus operandum jest Bluff..
Jego zadaniem bylo danie czasu wybranym podmiotom miedzynarodowym (USA,IZRAEL) do zapuszczenia mocnych korzeni w Polsce..i zawlaszczenie Polskiej Ekonomi,obrotu Pieniadza i Rynku..
Dzisiejszy Teatr i Scena i dzialania Wojenne prowadzone przez Zachod to nie baby lecace na glowy.To opanowanie dystrybucji pieniadza,Rynku i Polityki Ekonomicznej..
Kaczynscy i spolka oddali te nawazniejsze instrumenty Suwerennosci w obce rece..
Dla mnie to Zdrada Stanu..
Jak ktos wczesniej madrze stwierdzil,Kaczynski nie przeprowadzi Nas sucha noga do Ziemi Obiecanej..
Brakuje mu kompetencji,stanowczosci i ODWAGI !!! Jest zwyklym Kunktatorem i miernym o slabych nerwach graczem pokerowym..
Jego bluffy sa juz tak czytelne ,ze mozna je rozpoznac z daleka..
Wszystkie te miernoty polityczne i osobowe ,ktore jak kroliki wyciagal z kapelusza i namaszczal najwazniejszymi funkcjami w Panstwie nie byly jego bledem ..Byly zamierzone !!
W ich swietle mogl byc postrzegany jako Geniusz polityczny i Strateg..Przesadzil z Duda i polegl na wlasne zyczenie..
PIS i Kaczynscy to "formacja ,niezywych schabow" i ,im wczesniej usuna sie lub ich usuniemy w niebyt poltyczny tym wczesniej bedziemy mogli zaczac od nowa..
.
Ostatnio doszedłem do wniosku że politykę Polski ostatnich 100 lat można określić polityką trzech Nikodemów Dyzma.
Pierwszy i najważniejszy to oczywiście Piłsudski. Jego legenda jest wielka.
Drugi to Wałęsa. Człowiek, który chyba naprawdę wierzy że obalił Komunizm itd. Był czas że i jego legenda była naprawdę wielka. Dostał Nobla. Dla wielu wciąż jest wielki.
No i ten trzeci: J. Kaczyński. Któremu w pewnym momencie się wydawało że sam będzie prowadził politykę. Tylko co rusz potykał się o swoich ludzi i swoje decyzje. Aż w końcu ktoś tam powiedział dość i sprowadził go oraz samolot na ziemię. Ale i to go chyba nie ocknęło. Zresztą teraz to nawet nie wiadomo kim on jest. Dyzma tragiczny. Naprawdę tragiczny dla wielu. Ale jego legenda wciąż trwa. Tragikomiczna ale trwa.
Tak..Kaczynski to Dyzma Tragiczny...
Kazdy posterunek Milicji,kazdy pokoj zajmowany przez Biurokrate administracji Lokalnej czy Panstwowej to enklawy Anty-Polskosci i powolane do jej zniewolenia..utrzymywane i sterowane przez Wrogow Polski i Narodu Polskiego..
Kiedy MY ...Suweren mielismy cos do powiedzenia we wlasnym kraju ? Ja w nie pamietam tego w histori mojego zycia..
Do dzis... od 1918 roku bici,ponizani,oszukiwani i manipulowani ...przez tych Dyzmow i skorumpowane Kanalie na obcym zoldzie..
Najgorszy i najbolesniejszy dla mnie jest widok kolejnego Dyzmy strojacego sie w patriotyczne piorka czy przepasanego biela i czerwienia zlotoustego klamcy..ktorych to celem jest kolejny takt "chocholego tanca" i pustego decia w "zloty rog"...a czas zycia uplywa...Nie doczekamy sie Wolnej Polski a przypadla nam w udziale bycie obserwatorami jej kolejnego upadku...Tragiczne
z czym się zmierzyliśmy i jak wiele się zmieniło, vide; https://www.youtube.com/….
Musisz ze wstrętem chodzić tymi, co ja, ulicami. Według mojej wiedzy to był perfidny, skrupulatnie
realizowany plan.
Na koniec taka uwaga, o podatkach porozmawiajcie z drogowcami i budowlańcami dekady po.
Jest jedynie kontynuacją fiskalizacji, tysięcy przepisów (Polska tworzy prawo w tempie nieznanym chyba nigdzie indziej), tysięcy urzędników itd. Jest kontynuacją idei, którą można podsumować prosto: lud trzeba trzymać za mordę. W swoim wpisie zresztą napisałem o co chodzi. Jedynie o realizację tej starej idei pana na M. Ktoś musi przydzielać według tych potrzeb i zasług. By móc rozdzielać trzeba kontrolować. Ideału dopełnia lud chętny do współpracy. Lud zadowolony z tego że ktoś mu coś da. Tzn. że oddadzą mu jakąś cząstkę z tego co mu zabierają. By faktycznie miał na to piwo, odbiornik TV (to przecież ważne!) i jakiś wypad do basenu w obcym kraju.
Tyle że lud nie rozumie że nie będzie tak różowo nawet za cenę posłuszeństwa. Nie może być zbyt dobrze gdyż wtedy lud zaczyna się lenić lub mieć różne dziwne pomysły. Strach jest i musi być częścią tego systemu.
Na koniec PRL ONI stworzyli te targowiska uwolnili to coś o czym w PiS nawet nie są w stanie pomyśleć. Ale ten czas dobieg końca. Powoli wracamy do starego pod przywództwem POPiSu.
Nie wracamy kolego..NIGDY nie wyszlismy tak naprawde z tego gnoju..
Poza niewielka iloscia swiadomych Polakow dla reszty ten gnoj jest jedynym srodowiskiem naturalnym jaki znaja...Nawet nie pomysla ,ze mozna zyc inaczej..
"Stare" pod batuta PO-PIS-u tym razem..Kolejna maskarada,kolejny akt tego samego spektaklu teatralnego...
Kiedy Milicyjni bandyci pobili mnie w ubieglym roku przed MC Donaldem w Katowicach wymsknelo sie im sformulowanie : "ze jestem osoba NIEPOZADANA"...taka sama retoryka,ten sam zamordyzm jaki doswiadczylem w 1970-82...tylko 40 lat pozniej..i ja w ten sam i w taki sam sposob "niepozadany"we wlasnej Ojczyznie..
Ilu jest takich samych jak ja ? Miliony zmuszonych do Emigracji..Teraz przyszla kolej na kolejne pokolenie Niepozadanych Polakow..nasze dzieci..
Ja nie mam juz zludzen.i wiem ze za fasadami "demokracj" i "przemian" czy "dobrych czai sie ten sam Faszyzmo-Komunizm ze swoimi funkcjonariuszami i najetymi kanaliami do zarzadzania ta Polska kolonia..
Kaczynski o tym rowniez wie i wpisuje sie w ten scenariusz..