Pozytywnie o piłce nożnej w Polsce

Przegraliśmy ten mundial już po losowaniu mundialowych grup, ale zamiast ganić naszych piłkarzy warto się zastanowić co zrobić, aby takich sytuacji unikać w przyszłości.

Wszyscy się zastanawiają, dlaczego reprezentacja Polski poniosła tak sromotną porażkę na mundialu. Moim zdaniem przynajmniej częścią odpowiedzi jest: brak przygotowania mentalnego.

Pamiętam jakby to było dziś, jak Kamil Grosicki z przerażeniem w oczach komentował losowanie grup mundialu. Jego wypowiedzi brzmiały:  Senegal to są atleci, silni, niesamowicie przygotowani fizycznie, biegający od bramki do bramki, atleci. Będziemy walczyć, ale będzie ciężko.

Już wtedy pomyślałem: Boże, skoro jeden z największych walczaków w naszej reprezentacji, jeden z najjaśniejszych jej punktów, ma taki mental, to co dopiero reszta?

Podobnie wypowiadał się po meczu z Kolumbią Rober Lewandowski. Nasz kapitan (!) stwierdził: „Na tyle nas było stać”. Dodał coś na zasadzie, że oczekiwania były zbyt duże i że jeśli awansujemy w przyszłości, to mundial może skończyć się podobnie.

Czytaj: Nie jesteśmy nic warci, obniżcie swoje oczekiwania. Naprawdę Panie Robercie? Reprezentację Polski stać było tylko na określenie „najgorszą drużyną mundialu”? A przecież ten mundial pokazał, że to nie  gwiazdy grają, a drużyny, że nie trzeba być wysoko w rankingach, a można wygrywać z najlepszymi.

O tym jak ważne jest przygotowanie mentalne, pokazuje też przykład reprezentacji Argentyny, która ma w składzie praktycznie same gwiazdy. O kłopocie bogactwa świadczy fakt, że na mundial nie pojechał najlepszy strzelec Serie A, Icardi. Dlaczego zatem Argentyńczycy w fatalnym stylu przegrali z Chorwacją? Nikt przecież nie odważy się powiedzieć, że Messiemu i spółce brakuje umiejętności. Nikt nie powie, że Argentyńczykom nie zależy na awansie. A jednak…. Przegrywają, bo nie tworzą drużyny. Spaletti zawalił ten mundial. No może jeszcze nie do końca...

Jak grać lepiej?

Proszę zauważyć, że Niemcy nawet jak grają fatalnie, grają do 95 minuty. Oni myślą o sobie: „Jesteśmy najwięksi, jesteśmy zwycięzcami. Przyjechaliśmy na mundial, by go wygrać.” Jest tam paru solidnych zawodników, ale ogólnie skład to oni mają raczej przeciętny. I zawsze jakoś im się udaje dojść przynajmniej do półfinału.

W naszej kadrze TAKIEGO MYŚLENIA NIE MA. Zatem, by z tego wyjść trzeba zmienić sztab odpowiedzialny  za przygotowanie mentalne. Trzeba wmówić zawodnikom przed kolejnym mundialem, że jeżeli awansowali na mundial, to znaczy, że na to zasłużyli, że jeżeli trener ich powołał do kadry, to znaczy, że na to zasłużyli. Nikt nie jedzie na mistrzostwa po to, by pozwiedzał i nabrał doświadczenia. Każdy coś wnosi.

Niestety myślenie o tym, że wyjazd na wielkie zawody to wycieczka i czas na zdobycie doświadczenia to norma wśród polskich sportowców. Takie postawy w jednym z wywiadów krytykował już Paweł Nastula.

Zarzuty o to, że nasi piłkarze grają w reklamach, że są za dobrze opłacani, są kompletnie nietrafione. Hiszpanie i Francuzi też grają w reklamach, też świetnie zarabiają a prezentują się rewelacyjnie. Moim zdaniem tutaj trochę rolę gra zazdrość polskich kibiców. Niepotrzebnie. Oczywiście mają oni prawo oczekiwać od naszych reprezentantów zwycięstw, bo piłkarze przecież są opłacani z naszych podatków i właśnie z dochodów firm, które wspieramy zakupem ich towarów, ale skupiając się tylko na aspekcie finansowym NIE ROZWIĄŻEMY PROBLEMU. Musicie Państwo wiedzieć, że tak naprawdę gra w reklamie nie pochłania lwiej części życia piłkarza. To dzień, góra dwa dni zdjęć. Kto ma jakieś pojęcie o tym, wie o czym mówię. Natomiast intensywność, z jaką jesteśmy atakowani tymi reklamami, to sprawa odrębna.

Apeluję do rodziców małych dzieci: Wmawiajcie swoim dzieciom, że jeżeli już coś robią, to muszą to robić najlepiej jak umieją. Nieważne, czy grają w piłkę, czy grają na skrzypcach, czy chcą zostać inżynierami. Ważne jest nastawienie. Ważne jest to, żeby porażkę odczytywać jako lekcję, a nie blokadę do dalszych działań. Ważne, by umieć podnosić się po porażkach. Ważne jest by dążyć do doskonałości. Jeżeli jedziesz na koncert, to zagraj najlepiej jak umiesz, a opiniami innych się zbytnio nie przejmuj. Słuchaj krytyki, ale odróżniaj krytykę od krytykanctwa.

Na dalszy plan odłożyłem przygotowanie taktyczne i fizyczne naszych piłkarzy. Oczywiście było ono niewłaściwe, ale moim zdaniem mecze przegraliśmy najpierw w głowach a potem na boisku. Jestem pewien, że z Japonią zagramy bardzo dobrze. Z piłkarzy już została zdjęta cała presja, z którą wcale sobie nie radzą.

Naszych piłkarzy stać na bardzo wiele. Pokazują to na co dzień w swoich klubach. Nie wierzę, że nie chcą wygrywać dla polskich kibiców. Chcą, tylko trzeba ich do tego przygotować.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika adarus2

25-06-2018 [16:55] - adarus2 | Link:

Jaja sobie Pan robisz? Ci piłkarze w klubach na zachodzie sa naprawdę dobrzy. Przegrywają w tak kompromitujący sposób bo chyba chcą przegrać. Może ktoś im płaci za kompromitowanie Polski? A co do Niemców to mieli wygrać i wygrali. Obejrzyj Pan powtórkę meczu. Niegwizdany karny, gwizdane spalone których nie było itd.

Obrazek użytkownika adriano

26-06-2018 [09:52] - adriano | Link:

Którzy są naprawdę dobrzy? Ile warta jest polska ekstraklasa? Jakie polskie kluby grają w Lidze Mistrzów? Jakie było przygotowanie mentalne zawodników? Nie przeczytał Pan tego tekstu ze zrozumieniem. Nasza narodowa cechą jest bylejakość i zadowolenie się byle czym. Nie mamy mentalności zwycięzców a to w dużej mierze przez antypolskie media. 

Obrazek użytkownika Pani Anna

26-06-2018 [16:54] - Pani Anna | Link:

A jakież to "cechy narodowe" pozwoliły wygrać Senegalczykom lub Kolumbijczykom? Za bylejakość w drużynie odpowiada trener i tyle. Wywalić na pysk to wyżelowanie towarzycho "mentalnie" przygotowane najwyraźniej tylko do grania w reklamach i płacić im tylko za wygrane mecze. Zaraz "bylejakość" zmieni się na "jakość" i to bez względu na nasze rzekome cechy narodowe.

Obrazek użytkownika Marek1taki

25-06-2018 [20:03] - Marek1taki | Link:

Oglądam piłkę nożną raz na ruski rok. Patrzę i zastanawiam za co płacą polskim piłkarzom w tych zagranicznych ligach skoro nie widzę jakości ich rzemiosła w porównaniu z Senegalem i Kolumbią, Iranem i Hiszpanią. Ktoś im dał na rozweselenie i pobudzenie, aby z odstawienia środków popadli w stany lękowe i deficyt sił, czy się zwyczajnie kłócili ze sobą i grać się nie chciało?
Za taktykę odpowiada trener i nie było widać, że drużyna ma koncepcję dającą realne szanse na strzelenie bramki. Trzeba przyznać, że piłkarze nie wyłamali się i konsekwentnie powtarzali te same nierokujące schematy gry.
W 100% trener odpowiada za skład, a piłkarze znani mi z wcześniejszych reklam, że są czołowymi napastnikami, siedzieli na ławce rezerwowych (Błaszczykowski i Milik). W najnowszych reklamach ich nie było - to zbieżność?
W dodatku słyszę, że trenerowi udało się przydzielić zawodnikom pozycje, na których nigdy nie grają - bardzo ciekawe. On chyba nie powinien udzielać wywiadów, tylko składać zeznania.

Obrazek użytkownika smieciu

25-06-2018 [21:17] - smieciu | Link:

Ludzie, darujcie sobie tą grę. Poza F1 chyba najbardziej żenująca dyscyplina sportu. Mam tu myśli wydanie światowe. Liga mistrzów itd. Kasa to już dawno wypaczyła. Drukowanie na porządku dziennym. Brutalne i taktyczne faule, ciąganie się za koszulki, kopanie po nogach, przepisy, które sędzia może po swojemu interpretować i generalnie ustawiać grę.
Naprawdę, dziwi mnie wasz masochizm. Lepiej wziąć piłkę i samemu wyjść pograć na powietrzu niż oglądać ten fałszywy spektakl zarządzany przez kasę i układy.

Obrazek użytkownika ruisdael

26-06-2018 [08:01] - ruisdael | Link:

Oczywiście, wzorem dobrze wykształconych z wielkich miast może Pan ubrać białe skarpety i pójść pograć w squasha.

Obrazek użytkownika mjk1

26-06-2018 [08:44] - mjk1 | Link:

Uważasz, że to do kogokolwiek dotrze, czy jaja sobie robisz? Nawet jak to już będzie bardziej czytelne jak Wretling, to gawiedź dalej będzie się podniecała. Identycznie jak w polityce. To ludzie są tacy głupi a nie ci, co ich głupotę wykorzystują. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Roz Sądek

26-06-2018 [10:52] - Roz Sądek | Link:

"...ale zamiast ganić naszych piłkarzy warto się zastanowić co zrobić, aby takich sytuacji unikać w przyszłości."
=========
a) dobudować Orlików
b)...