Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak wykręcić numer „dobrej zmianie”? 

Magdalena Figurska, 06.01.2018
Wydaje się, że nadeszła już odpowiednia pora na rozpoczęcie procedowania ustawy o dekoncentracji i repolonizacji mediów, ustawy fundamentalnej, która położyłaby kres wieloletniej patologii w mediach i spowodowała realizację, za publiczne pieniądze, publicznego interesu, służącemu naprawie i umocnieniu państwa.

Jednym ze sztandarowych projektów „dobrej zmiany” miała być repolonizacja mediów. O  konieczności jej przeprowadzenia mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas jednego ze spotkań  Klubów "Gazety Polskiej". – Powinniśmy konsekwentnie wychodzić z sytuacji, w której większość mediów nie należy do Polaków, nie należy do polskich firm – stwierdził. – Rynek gazet telewizyjnych, gazeta dla pań, gazet dla młodzieży – to jest jedna firma w Polsce. Rynek codziennej prasy lokalnej – to jest inna firma. - Jest też ogromna przewaga jednej firmy w telewizji, jeżeli chodzi o reklamy – to jest przeszło 40 proc. dla jednej firmy.

Projekt ustawy repolonizującej media, nad którym pracowało  Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pod kierownictwem  wiceministra Pawła Lewandowskiego, był już gotowy w ubiegłym roku. Projekt ten,  który  zakłada  dość poważne ograniczenia udziałów zagranicznych właścicieli w polskich mediach, wzorowany jest na modelu francuskim, lecz nie oznacza to wprost przeniesienia tych zapisów do prawa polskiego. W projekcie zapisany został  zakaz łączenia różnego typu mediów przez jednego właściciela, który  dotknie głównie największe zagraniczne koncerny medialne w Polsce, oraz  wskaźniki, po których zastosowaniu, w zależności od m.in. wielkości danego medium i jego zasięgu, zostanie obliczony dopuszczalny udział kapitału zagranicznego w mediach. Projekt ustawy miał być przedstawiony najpierw w lipcu, później na jesieni, ale członkini Rady Mediów Narodowych Elżbieta Kruk publicznie zapowiedziała, że sprawa zostaje odłożona w czasie, co potwierdził wiceminister kultury Jarosław Sellin:
– Ustawa o dekoncentracji mediów jest możliwa do przeprowadzenia w każdym momencie, resort kultury jest przygotowany. Ale czekamy na decyzję polityczną, czy ruszamy z tym tematem.

Z czego wynika ta zwłoka? Prawdopodobnie z dwóch przyczyn. Po pierwsze, priorytetem były  ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, i tak spóźnione o siedem miesięcy przez weta Prezydenta,  opublikowane w Dzienniku Ustaw dopiero 2 stycznia, więc wejdą w życie po czternastodniowym vacatio legis; a po drugie,  najważniejsze, w związku z  dużym prawdopodobieństwem zawetowania przez Prezydenta także tej, daleko idącej ustawy. 

Wydaje się więc, że nadeszła już odpowiednia pora na rozpoczęcie procedowania ustawy o dekoncentracji i repolonizacji mediów, ustawy fundamentalnej, która położyłaby kres wieloletniej patologii w mediach i spowodowała realizację, za publiczne pieniądze, publicznego interesu, służącemu naprawie i umocnieniu państwa. Ale nie jest to tak oczywiste, jak się wydaje, i mimo zapewnień rządzących o konieczności reform, również w sektorze mediów, realia świadczą o czymś kompletnie odmiennym.

Pod koniec każdego roku urzędy centralne składają i publikują na swej stronie internetowej  zamówienia publiczne na dostawę dzienników, tygodników, miesięczników i innych periodyków tematycznych wg czterech części:  część I – Prasa krajowa w wersji papierowej,  część II – Prasa krajowa w wersji elektronicznej, część III – Prasa zagraniczna w wersji papierowej,  część IV – Prasa zagraniczna w wersji elektronicznej. Takie ogłoszenia o zamówieniu publicznym ukazały się na stronie Kancelarii Prezydenta RP oraz na stronie BIP KP RM pod tytułem:  „Dostawa prasy krajowej i zagranicznej w wersji papierowej i elektronicznej dla Kancelarii Prezydenta RP i Biura Bezpieczeństwa Narodowego w roku 2018” – dn. 12 10 2017 r., oraz „Dostawa prasy krajowej i zagranicznej papierowej oraz elektronicznej na potrzeby Prezesa Rady Ministrów, kierownictwa oraz pracowników KPRM” – 19 10 2017 r.

Rozstrzygnięcia, pod koniec grudnia ub.r, przetargu dla obu zamawiających, odpowiednio: KP RP i KP RM , czyli wybór oferenta, powinien być nie tylko zaskoczeniem dla autorów reformy o  dekoncentracji i repolonizacji mediów,  ale i wydaje się zaprzeczeniem projektu samej ustawy i  programowi dobrej zmiany. Bowiem w obu przypadkach, w dwóch segmentach zamówień publicznych, zwyciężyła oferta firmy  EuroPress Polska Sp. z o.o. niemieckiej spółki Axel Springer Vertriebsservice GmbH.  Firma, polskobrzmiąca w nazwie, która zajmuje się importem, dystrybucją i sprzedażą zagranicznych dzienników, czasopism i książek, dysponuje niepolskim kapitałem.

W lipcu 2012 roku, za rządów PO-PSL i akceptacji UOKiK, który uznał, że transakcja nie doprowadzi do istotnego ograniczenia konkurencji na rynku, firmę EuroPress Polska przejął, (odkupując 100% udziałów) od niemieckiej spółki - Ringier Axel Springer Polska, która od 2010 roku jest częścią międzynarodowej spółki mediowej Ringier Axel Springer Media AG (z siedzibą w Zurychu). Właścicielami Ringier Springer Media AG są: niemiecki koncern mediowy Axel Springer SE (50% udziałów) i szwajcarska spółka mediowa Ringier AG (50% udziałów).  Portfolio wydawcy obejmuje gazetę „Fakt”, dwa dzienniki sportowe – ogólnopolski „Przegląd Sportowy” i regionalny „Sport”, a także tygodnik „Newsweek Polska”, miesięcznik biznesowy „Forbes”, kwartalnik „Pierwszy Milion”, czasopisma komputerowe (m.in. „Komputer Świat”) i motoryzacyjne (m.in. „Auto Świat”, „Top Gear”). Spółka posiada również ponad 20 serwisów internetowych, a wśród nich portale informacyjne (np. fakt.pl), serwisy sportowe (np. przegladsportowy.pl), lifestylowe (np. ofeminin.pl), motoryzacyjne (np. autoswiat.pl), komputerowe (np. komputerswiat.pl) i e-commerce (np. literia.pl).

Ringier Axel Springer Polska posiada także 49% udziałów w spółce INFOR Biznes, wydawcy „Dziennika Gazety Prawnej”. W czerwcu 2009 r. INFOR PL SA i Ringier Axel Springer Polska (wówczas Axel Springer Polska) podpisały porozumienie, na mocy którego spółka INFOR Biznes przejęła „Dziennik Polska-Europa-Świat” oraz serwis internetowy dziennik.pl od Axel Springer Polska w zamian za 49% jej udziałów.

Informacje te, ogólnodostępne dla każdego użytkownika Internetu, powinny być również znane Kancelarii Prezydenta RP i KP RM, w przeciwnym razie jest to błąd zaniechania. Liczę, że tak było, przez chwilę nawet  nie podejrzewając, że najwyższe osoby w państwie mogły wykręcić taki numer „dobrej zmianie”. I projektowi nowej ustawy.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 16087
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

06.01.2018 22:47

" Liczę, że tak było, przez chwilę nawet  nie podejrzewając, że najwyższe osoby w państwie mogły wykręcić taki numer „dobrej zmianie”. I projektowi nowej ustawy." Liczyć zawsze można, nawet trzeba .... a nadzieja podobno ...itd.  Karol Maurycy de Talleyrand Perigord mawiał o takich politycznych  sytuacjach - to nie zbrodnia - to błąd ! Pisałem kiedyś, że jeśli " dobra zmiana " nie zrobi porządku w ciągu pierwszych stu dni rządzenia - to nie zrobi ich nigdy, a przynajmniej nie w tej kadencji. Problem w tym, że pokłady zaufania i dobrej woli sie kiedyś kończą. Pozdrawiam w NR ro z m.
Magdalena Figurska

Magdalena Figurska

07.01.2018 02:59

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na " Liczę, że tak było, przez

Podobnie uważam. Cierpliwość ma swoją granicę, za którą już tylko rezygnacja z wszelkich wyborów. Za dużo wazeliny, za mało krytyki, a przecież nie ma władzy nieomylnej, także PiS-u. Najlepszy przykład 2 porażki w 2005 r.: Marcinkiewicz i Sikorski. Teraz widzę też dwie. Pozdrawiam w Nowym Roku serdecznie.
Jabe

Jabe

06.01.2018 23:18

...za publiczne pieniądze, publicznego interesu, służącemu naprawie i umocnieniu państwa. – A więc realizacja za publiczne pieniądze interesu rządzących, służąca umocnieniu ich władzy. Przedsmak już mamy w postaci mediów „narodowych”, zarówno pod względem treści, jak i jakości. Peerelizacja.
Jakie do licha ma znaczenie, kto prezydentowi przynosi gazetę? Mowa o dostawie gazet, a nie kto mu układa prasowe menu.
Magdalena Figurska

Magdalena Figurska

07.01.2018 03:00

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na ...za publiczne pieniądze,

Ma zasadnicze znaczenie, komu przynosi to pieniądze: Polakom czy Niemcom.
Jabe

Jabe

07.01.2018 09:17

Dodane przez Magdalena Figurska w odpowiedzi na Ma zasadnicze znaczenie, komu

Ręce opadają. O jakich pieniądzach mowa?
Domyślny avatar

xena2012

07.01.2018 12:16

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na ...za publiczne pieniądze,

Widzę,że określenie naród czy narodowy w mediach  bardzo Panu doskwiera i nakłania do niechęci poprzez bzdurne insynuacje że popieraja interesy rządzących.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

07.01.2018 13:11

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Widzę,że określenie naród czy

Co to jest Pani zdaniem Naród? Jeśli zawężymy Naród Polski do tych, co: głosują na PiS, uwielbiają Martyniuka, uważają że Tusk zamordował Lecha Kaczyńskiego to rzeczywiście można przyjąć że świat mediów pod rządami PiS będzie jak najbardziej narodowy.
Domyślny avatar

xena2012

07.01.2018 13:43

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Co to jest Pani zdaniem Naród

Naprawdę nie wie Pan co oznacza słowo Naród? Czy tylko chodzi o dokopanie PiS-owi? I pokazanie jak bardzo pogardza się narodem? Czuje się w obowiązku poczyć ,że Martyniu i ci co go uwielbiają,ci co są z PiS-u i ci co na PiS ,PO czy inne partie głosują i ci co nie głosują to czastki narodu.Dzięki pogladom reprezentowanym przez Pana niestety te cząstki są skłócone i skonfliktowane.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

07.01.2018 13:59

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Naprawdę nie wie Pan co

W jaki sposób ja skromny mieszkaniec Poznania mogę dokopać PiS, jest wprost odwrotnie. To PiS za pomocą mediów dokopuje mi. Zresztą oficjalna linia przekazu jest następująca: Naród to ci co głosują za PiS.  Znany komunista, poeta, ex przyjaciel Michnika a obecnie główny etyk rządzącej partii Pan Rymkiewicz oficjalnie to ogłosił  Poza tym nie ogląda Pani mediów narodowych, w których każdy protest przeciw decyzjom władzy ogłaszany jest jako knowania sił obcych Polsce i jej agenturom?
Co o takich jak ja, mówi oficjalny przekaźnik woli partii - Wiadomości? Z tego powodu że uważam Koronę ... za chłam, zaliczony zostałem do wielbicieli antypolskiej produkcji Nasie Ojcowie ... Więc kto komu dokopuje, w dodatku za między innymi moje pieniądze?
Magdalena Figurska

Magdalena Figurska

07.01.2018 18:48

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na W jaki sposób ja skromny

Panie Zdzichu, ja nie jestem "media narodowe", a oglądam i czytam wszystko, by więcej wiedzieć. Dlatego stanowisko wyrażone w tekście jest tylko moje. Nie chcąc nikomu "dokopać", piszę o tym, co pomijają media.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

07.01.2018 20:54

Dodane przez Magdalena Figurska w odpowiedzi na Panie Zdzichu, ja nie jestem

Napisała Pani, że ogląda wszystko. Ja nie, zasadniczo to wolę książki i net. Ale ponieważ lubię wiedzieć to wchodzę nawet tam gdzie mnie odrzuca.
Parę dni temu przebrnąłem przez Wiadomości.
Sztandarowy program informacyjny opłacany przez wszystkich obywateli RP płacących abonament i składających się na PKB. Pomijam te 5' o Koronie, nie istotne, aczkolwiek ktoś za to powinien dostać po premii.
Kuriozalne było przedstawienie  problemów z Posłem PO Gawłowskim Dotychczas zakładałem z góry, że jeśli CBA i prokuratura kogoś ściga to jest coś na rzeczy.
Nie uruchamia się takiego aparatu bezpodstawnie.
Po Wiadomościach mam daleko idące wątpliwości.
W programie który powstaje za pieniądze podatnika lista win Posła Gawłowskiego została przedstawiona przez .... nie prokuratora lub jego rzecznika, tylko przez
dziennikarza prywatnej gazety  - Gazety Polskiej.
Pani napisała tekst o repolonizacji mediów. Kto ma tą repolonizację przeprowadzać? PiS?
To nikt inny tylko PiS dyktuje w tej chwili poziom polityki informacyjnej która realizowana jest za pieniądze publiczne.
Żeby Pani to zrozumiała opiszę to jeszcze raz. 
W programie pod tytułem Wiadomości, o zarzutach pod adresem polityka opozycyjnego, nie opowiadał prokurator lub rzecznik prokuratury, tylko został przeprowadzony wywiad pomiędzy reporterem Wiadomości, a dziennikarzem Gazety Polskiej, a za tło robiła strona tytułowa tejże gazety.
To jest repolonizacja tak oczekiwana przez Panią.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

08.01.2018 09:26

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Co to jest Pani zdaniem Naród

Mówi  się "zawęzimy" a nie "zawężymy". Upewniłam się, że jest Pan nauczycielem języka polskiego a w wolnych chwilach organizuje Pan kursy resuscytacji na Morzu Śródziemnym.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

08.01.2018 10:02

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Mówi  się "zawęzimy" a nie   

I w związku z tym? Coś Pani chciała powiedzieć na temat mediów narodowych? Moje błędy powodują, że jest inaczej niż opisuję?
Przypomina mi Pani rozmówcę Kisiela, który w odpowiedzi na jego argumentację, zarzucił mu brzydki zapach z ust.
Jabe

Jabe

07.01.2018 17:06

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Widzę,że określenie naród czy

Doskwiera mi kłamstwo.
bzdurne insynuacje że popieraja interesy rządzących. – To nie są insynuacje. To są fakty, które kolą w oczy.
Domyślny avatar

mmisiek

07.01.2018 01:53

Od repolonizacji mediów trzeba była zacząć całą Dobrą Zmianę, najpóźniej po uporządkowaniu Trybunału Konstytucyjnego. Równolegle już od pierwszego dnia nic nie stało na przeszkodzie aby przygotować grunt przy pomocy cały czas istniejących instrumentów i odpowiednio zmiękczyć szczujnie od strony czysto finansowej.
Wówczas, po nieuchronnej marginalizacji Targowicy i całego tego "środowiska", może nawet i pan Prezydent tak chętnie by się nie zbiesił.
Trudno zrozumieć jak można było liczyć na skuteczną naprawę Polski przy permanentnym sabotażu i permanentnym ogłupianiu co najmniej połowy społeczeństwa przez wrogie obce ośrodki. I to zwłaszcza po doświadczeniach z lat 2005-2007 i późniejszych. A jeśli brakowało własnego pomyślunku i własnej refleksji mimo 8 lat siedzenia w ławach opozycji (swoją drogą dosyć to dla PiSu niestety charakterystyczne) to można było chociaż spojrzeć na Orbana.
Teraz już zrobiło się trochę późno na takie działania bo od wejścia w życia samej ustawy do realnego wpływu na świadomość ludu musi upłynąć trochę czasu, to nie żadna czarodziejska różdżka. Zresztą mam wrażenie, że i tak nic z tej repolonizacji nie będzie i na gadaniu się skończy.
Natomiast co do braku "decyzji politycznej" to wygląda na to, że ścisłe kierownictwo do dzisiaj cierpi na traumę stanu wojennego gdzie liczyły się głównie resorty siłowe i roli miękkich środków oddziaływania ani nie docenia ani nie rozumie. I takie są właśnie tego efekty...
Magdalena Figurska

Magdalena Figurska

07.01.2018 03:03

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na Od repolonizacji mediów

Zapewne się rozmyje, bo PiS próbuje skręcić do środka, poszerzając elektorat, tracąc jednocześnie własny.  To się nijak nie kalkuluje.Przez 8 lat w opozycji  powinien mieć chociaż projekt nowej Konstytucji.
Kazimierz Koziorowski

Kazimierz Koziorowski

07.01.2018 04:14

dobrozmianowcy wiedza ze to trzeba zrobic ale wciaz sie ludza ze to nie nie jest pilne. owszem fochy PADa trzeba brac pod uwage ale chyba odpuscili bo nie wiedza jak to zrobic zeby nie skonczylo sie tak jak ze sklepami wielkopowierzchniowymi. tymczasem wlasciciele wrazych mediow zdaza sie przygotowac do repolonizacji tak jak pzpr-wsi do transformacji w wyniku czego oprocz szyldu mediow niemieckich/rosyjskich/izraelskich stan faktyczny sie nie zmieni. tutaj jedna ustawa juz nic nie pomoze. media to nie tylko nadawcy ale przede wszystkim odbiorcy mediow. tu jest pole do popisu dla dobrozmianowcow i pewne sukcesy sa zauwazalne.
ustawa stricte repolonizacyjna, jezeliby przeszla, ma male szanse zeby przyniosla zamierzony efekt. moze mozna pojsc w kierunku uprzywilejowania niektorych mediow, urzywilejowania finansowego formalnego i nieformalnego. oczywiscie nie zwazajac na kociokwik obroncow demokracji.
Guildenstern

Guildenstern

07.01.2018 10:51

Moje własne zaufanie do "dobrej zmiany" zostało poddane próbie jakieś dwa lata temu. Lokalny radny z ramienia PiS, sformułował odpowiedź w taki sposób, jak zapewne kiedyś dworski pisarczyk odpowiadał chłopu pańszczyźnianemu na skargę na ekonoma, że się przy żniwach do córki dobiera (tym razem chodziło o mobbing, ofiara nie miała sił by dochodzić swoich spraw przed sądem). Zrozumiałem, że przynajmniej u mnie, niezależnie od koloru sztandarów - ręka rękę myje. Spierać się można o nazwy ulic i nawet tutejsi blogerzy dadzą się wciągnąć w bicie piany. Kit z ludzką krzywdą, nazwy ulic są ważne.
Dobór kadr już wcześniej  budził wątpliwości i zdumienie. Gość, który dał się nagrać jak żeńskiemu personelowi ośrodka wczasowego chce pokazać siusiaka, jak się obecnie miewa? I czym się zajmuje? Jak długo był twarzą PiS? Moim zdaniem jeden z autorów porażki w poprzednich wyborach. Inne "dziwne" postacie też da się wymienić jednym tchem. Kolejny cios to był lipiec 2017. I fundamentalne sprawy, o których Pani pisze, oczywiste dla większości myślących osób.
"Nie od razu Rzym zbudowano" - tak, ale przez zaniedbania spłonął w pięć dni.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

07.01.2018 13:39

Dzięki za bardzo rzeczowy tekst. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że tak wygląda teoretyczne państwo. Na przykładzie Pani artykułu widać, nie obraz działania poszczególnych osób, lecz świadomość Polaków. Nie czarujmy się, dobór gazet, nie wynika z jakiejkolwiek polityki, działania jakichś tajnych, lecz z czystej niewiedzy i flejostwa. To dramat, ale ludzie nie wiedzą na czym polega państwo, odpowiedzialność obywatelska, nie mówiąc o misji wyższych urzędów państwowych. Tą niewiedzą żywią się koncerny i cała kolonialna swołocz. To spadek po PRL-u. po tzw. III RP i wina wieloletnich zaniedbań szkoły i mediów. Polacy nie widzą efektów swojej pracy, lecz patrzą wyłącznie na pieniądze.  Machiawelli byłby zdumiony sukcesami obcej i wewnętrznej propagandy w Polsce. Jakże dzisiejszy obraz różni się od obrazu II RP. Aby to zmienić potrzebny byłby wieloletni stan wyjątkowy, ale na to dziś pozwolić sobie nie możemy.
Piszecie o cierpliwości, która może się wyczerpać... a jakąż wyborca ma alternatywę, zakładając, że sam jest świadomy wszystkiego? Na kogo ma głosować? Na PO, PSL, Nowoczesną itd.? Przecież to kompletna pustynia. Co pozostało poza PiS? Potrzebna jest nowa inteligencja potrafiąca myśleć polskimi kategoriami. Pozdrawiam
Magdalena Figurska

Magdalena Figurska

07.01.2018 13:59

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na Dzięki za bardzo rzeczowy

Panie Ryszardzie, nie chodzi o dobór prasy, czyli co czyta Prezydent i BBN, a co czyta premier (bo powinni czytać wszystko), tylko o zamówienie publiczne, z którego pieniądze idą do niemieckiej, a nie polskiej,  kabzy.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

07.01.2018 16:20

Dodane przez Magdalena Figurska w odpowiedzi na Panie Ryszardzie, nie chodzi

Dobrze, ale to niewiele zmiana postać rzeczy.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.01.2018 14:49

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na Dzięki za bardzo rzeczowy

"Potrzebna jest nowa inteligencja potrafiąca myśleć polskimi kategoriami." Dokładnie 100/100. Skąd ona sie ma jednak pojawić ? Na to trzeba lat, ba nawet pokolenia przynajmniej ( 30 lat ). Do tego czasu to w Polsce będzie ze 25 milionów prekariuszy - zadowolonych z tego, że maja co do gara włożyć a w niemieckiej bądź amerykańskiej ( może chińskiej ) globalnej   telewizorni bedą pokazywać " trudne sprawy ". W Polsce jest intelektualna pustynia. Akurat jestem w Niemczech i tu też jest pustynia intelektualna, którą zasiedlają nażarte  króliki Calhouna. Pozdrawiam ro z m.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

07.01.2018 15:16

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na  "Potrzebna jest nowa

Ta nowa inteligencja myśląca kategoriami polskimi musi być mobilna, Zarówno w świecie informacji jak i dosłownym. W dodatku musza to być ludzie sprawdzający docierające do nich informacje, a obecnie nie jest to modne. Ani Sakiewicz, ani Michnik nie lubią czytelników sprawdzających ich przekaz, a to jest jednym z czynników określających potencjał intelektualny - kontrola jakości informacji którą się przyjmuje.  Sakiewicz i Michnik są to byty medialne prywatne.
Znacznie gorsze jest to że obecna władza kreuje modę na bierne pochłanianie papki informacyjnej, która powstaje pod nadzorem tejże władzy.
Mało tego, ta władza ma ochotę by ta papka stała się obowiązkową pożywką dla wszystkich. Nazywa się to dumnie repolonizacją.
W ten sposób po 30 latach to można wykreować stado debili, ale nie inteligencji myślącej kategoriami polskimi.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.01.2018 15:51

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Ta nowa inteligencja myśląca

Tam gdzie naukowe, wątpiące podejście do rzeczywistości zastępuje wiara w autorytety tam właśnie jest intelektualną pustynia. Brakuje przyzwolenia na konstruktywna krytykę. Pozdrawiam ro z m.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

07.01.2018 13:42

Pani Blogerka pisze coś o repolonizacji, oczekując na nią niecierpliwie. Ja nie za bardzo rozumiem dlaczego Pani Blogerce tak tęskno do czasów sprzed 1989 roku kiedy to aby usłyszeć słowa krytyki pod adresem rządzących trzeba było warować przy trzaskającym głośniku i manipulować gałkami. Ja rozumiem tęsknotę za upływającą młodością, ale żeby aż tak się ckniło za Radiem Luksemburg?

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Magdalena Figurska
Nazwa bloga:
Słowa w sosie ostro gorzkim
Zawód:
filolog
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 138
Liczba wyświetleń: 660,437
Liczba komentarzy: 702

Ostatnie wpisy blogera

  • Dyplomatyka i Łowy
  • Piraci z Manhattanu
  • Właśnie leci "Sponsoring", czyli galerianki dorosły

Moje ostatnie komentarze

  • Witam, specjalnie nie panowałam nad złagodzeniem słownictwa. Tak wyszło. Kobieca delikatność? Nieraz dosadne słowa szybciej trafiają do czytelników. Specjalnych złudzeń już też nie mam, a apel "…
  • Myślę, że to nie Błaszczakowi przeszkadzali. Jeśli on sam przywróci Kraszewskiemu dostęp do info tajnych, to będziemy wiedzieć wszystko. A w sondaże nie ma co wierzyć. Kto płaci, ten wymaga.…
  • Przejdzie, choćby przez przekorę HGW, która da im zgodę.Ale to już będzie inny marsz, niż ten, sprzed roku.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Dyplomatyka i Łowy
  • Piraci z Manhattanu
  • „Pamiętaj, dla kurwów nie śpiewaj!”

Ostatnio komentowane

  • , Paweł Rabiej  utrzymywał dobre relacje z Piotrem P.  :-) dobre a co na to Jaruś Duck .Myślę ,że WSI mając ich fajne nagrania może trzymać ich za lejce .Chorych na tą chorobę można dowolnie…
  • Dark Regis, Słusznie. Za szybko leciałem na obiad :) Już poprawiłem.
  • Dark Regis, Sprawa senatora Koguta jest o dziwo i paradoksalnie traktowana jako zdrada ideałów "dobrej zmiany", bowiem wiemy jak oceniono dużo gorsze wyskoki Piniora, jak wożą się z Burym, jak wygląda osądzanie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności