Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Piraci z Manhattanu
Wysłane przez Magdalena Figurska w 26-12-2017 [10:48]
Gdy w połowie września br. były już minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki poleciał do Nowego Jorku z dwudniową wizytą, której głównym punktem programu było spotkanie z kierownictwem JP Morgan Chase, z siedzibą przy Alei Madisona na Manhattanie, wiadomo było, kto jest organizatorem tego spotkania.
To Jonny Daniels, izraelski piarowiec urodzony w Londynie, ze służbą w armii w życiorysie ( jednostka spadochroniarzy Sił Obronnych Izraela) i szerokimi kontaktami wśród amerykańsko-izraelskich polityków. Nie bez powodu więc coraz częściej nazywany jest szarą eminencją Prawa i Sprawiedliwości i jej głównym specjalistą od PR, a także przyjacielem Radia Maryja, które, wg niego, nawrócił z niebezpiecznej drogi antysemityzmu.
Daniels jest szefem, założonej w 2014 roku fundacji "From the depths", która realizuje program zbliżenia Polaków i Żydów; prowadzi też firmę PR-ową, która od maja 2016 roku działa również w Polsce. Pogłoski o pomocy w kampanii wyborczej Donalda Trumpa i jej finansowym wsparciu sam dementuje mówiąc jedynie, że poznał Donalda Trumpa jako biznesmena i doradzał jego firmie w Izraelu i na Bliskim Wschodzie. I choć zarzeka się, że nie zajmuje go polityka ani biznes, to on zauważył na Marszu Niepodległości nazistów i nawet złożył do prokuratury zawiadomienie „w sprawie "nawoływania do nienawiści na tle rasowym".
Według wicepremiera Morawieckiego, wizyta w NY, choć niespełna 48-godzinna, była bardzo owocna. „Miałem spotkanie z JP Morgan, na którym rozmawialiśmy m.in. o finalizacji ich przedsięwzięcia w Polsce. Ten jeden z największych banków na świecie jest skłonny utworzyć u nas jeden ze światowych ośrodków obsługi biznesowej. To jest szansa na wiele dobrze płatnych miejsc pracy dla inżynierów, matematyków, statystyków, zarządzających kredytami i ryzykiem czy informatyków - mówił w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" minister finansów Mateusz Morawiecki. Dwa tygodnie później, na wspólnej konferencji ze Stevem Cohenem, Dyrektorem Zarządzającym i Szefem Centrum Korporacyjnego J.P. Morgan w Warszawie ogłosił, że J.P. Morgan największa instytucja finansowa na świecie, otwiera w Warszawie swoje Centrum Korporacyjne, w którym pracę znajdzie 3000 osób w ciągu trzech lat. Celem realizowanej inwestycji ma być utworzenie centrum korporacyjnego, którego działalność będzie odpowiadać na wewnętrzne zapotrzebowanie organizacji w zakresie serwisów korporacyjnych. Dla celów realizacji inwestycji w Warszawie został zarejestrowany oddzielny podmiot J.P. Morgan Poland Services.
J.P. Morgan jest dziś największym holdingiem inwestycyjnym na świecie, którego aktywa sięgają ponad 2,5 biliony dolarów amerykańskich. Swoje biura ma w ponad 100 krajach prowadząc działalność w ramach pięciu głównych sektorów: Consumer & Community Banking, Corporate & Investment Bank, Commercial Banking, Asset Management oraz Corporate. JP Morgan oferuje zarówno usługi czysto bankowe, jak również zarządzania kapitałem, ubezpieczeniowe i handel surowcami. Jego głównymi klientami są inwestorzy indywidualni i instytucjonalni, m.in.: państwowe fundusze majątkowe, firmy ubezpieczeniowe, pracownicze programy emerytalne oraz prywatni inwestorzy. Od roku 2000 r. , kiedy JP Morgan połączyła się z bankiem Chase Manhattan, działa jako JP Morgan Chase.
John Pierpont Morgan urodził się 17 kwietnia 1837 roku w Stanach Zjednoczonych, w Hartford w Connecticut, w rodzinie Juniusa Morgana, bankiera i finansisty, oraz lekarki, której brat James Pierpont skomponował w 1875 roku światowy hit Jingle Bells. Ojciec bardzo wcześnie zauważył u syna smykałkę do interesów, dlatego zaraz po studiach w Niemczech zatrudnił go w swej firmie finansowej w Londynie, skąd w rok później, w 1882 r., przenieśli się do USA, kupując, wraz z żoną Fanny, nowy dom przy Madison Avenue na Manhattanie. Niewątpliwym atutem tego domu, który wywoływał podziw i zazdrość nowojorczyków, było to, że był pierwszym prywatnym budynkiem z oświetleniem elektrycznym pochodzącym z własnego generatora, który czerpał elektryczność z siłowni Thomasa Alfa Edisona i jego firmy Edison Electric Illuminating Company, ponieważ kredyt na jej założenie sfinansował bank Morgana. Na drodze do robienia biznesów przez młodego Morgana stanęła wojna. Jak każdy młody Amerykanin dostał wezwanie do wojska, by stanąć w szeregach podczas wojny secesyjnej, ale wykupił się z niej łapówką 300 dolarów i dalej mógł spełniać marzenia bankowe, swoje i ojca, na miarę rodziny Rotschildów. Swój pierwszy bank założył razem z Anthonym Josephem Drexelem - Bank Drexel, Morgan & Co w 1871 roku, który od 1995 r. przyjął nazwę JP. Morgan & Co. Jego reputację zachwiała próba handlu walutami oraz nadzór nad sprzedażą kilku tysięcy starych karabinów, które sprzedawane były armii jankesów. Dalej jednak inwestował. W linie kolejowe, w branżę stalową, zakładając trust United States Steel Corporation, który stał się na początku XX wieku największą spółką akcyjną w skali światowej. Ze sprzedaży drożejących papierów wartościowych spółki pomnożył swój majątek, dzięki czemu mógł realizować kolejne inwestycje – w 1902 roku nabył angielskie linie żaglowców International Marcantile Marine Company, do których należały White Star Line, ze statkami klasy Olympic na czele. Kolejna inwestycja Morgana to przemysł samochodowy. Dzięki wniesieniu do spółki Briscon Motor Corporation 2/3 własnego kapitału, przyczynił się do stworzenia Chrysler Corporation.
Pomnażał swój majątek zyskując poważanie w Stanach Zjednoczonych i tytuł mistrza finansów, a nawet, mimo niechlubnego epizodu z odmową służenia krajowi, stał się bohaterem narodowym, gdy w 1895 roku uratował Stany przed bankructwem kupując znaczną liczbę ich obligacji bankowych. W czasie kolejnego kryzysu w 1907 roku Rząd Roosevelta (nie istniał żaden bank centralny, który mógłby zaradzić kryzysowi wypuszczając na rynek dodatkowe środki), zwrócił się po pomoc do najpotężniejszego człowieka w USA, J.P. Morgana. Skupując obligacje trustów i udzielając pożyczek bankier przywrócił płynność rynkom i zażegnał kryzys. Miał też swój wkład w rozwój narodowej sztuki, przekazując swoją kolekcje dzieł do Metropolitan Museum of Art., a Amerykańskiemu Muzeum Historii Naturalnej przekazał największy oszlifowany szafir – Gwiazdę Infii o masie 563.32 karatów.
Plotka też głosi, że jako prezes zarządu IMMC Morgan, John Pierpont Morgan powinien znaleźć się na pokładzie Titanica, ale choroba zatrzymała go na suchym lądzie.
Zapowiedź Mateusza Morawieckiego, że JP Morgan wchodzi do Polski jest nieodpowiednia i nieścisła. Nieodpowiednia dlatego, ponieważ ogłasza ją premier – polityk, a nieścisła, gdyż JP posiada swoje biuro w Polsce już od 1995 roku, a od marca br. szukała już nieruchomości dla swej nowej siedziby. W tym roku utworzono też JP Morgan Europe Limited sp. z o.o – oddział w Polsce. Nie jest to więc „zasługa” nowego premiera, który mówi, że „decyzja o ulokowaniu w Polsce jednej z siedzib JP Morgan, największego pod względem kapitalizacji banku na świecie, to wynik zaufania do naszej gospodarki i dowód na to, jak dużą nadzieję pokładają największe instytucje finansowe w rozwój gospodarczy naszego kraju”. Jednak nie oszukujmy się, żadna instytucja finansowa to nie działalność charytatywna i nie ma w statucie zrobienia nam przyjemności po to, by Polska się rozwijała, ale by na tym interesie zarobić. Morawiecki podczas konferencji powiedział również, że inwestycja JP Morgan może przełożyć się na kilkumiesięczną hossę na warszawskiej giełdzie, zaś dzień przed oficjalnym ogłoszeniem inwestycji JP Morgan wicepremier przekazał opinii publicznej, że prowadzi rozmowy także z następnymi bankami. Chodzi o Goldman Sachs, tego samego, którego kreatywna księgowość z rządem Grecji spowodowała, że znalazła się ona na skraju bankructwa.
JP Morgan nie jest żadnym bankiem, tylko częścią kryminalnego de facto kartelu „banków inwestycyjnych”, jak Goldman Sachs, co oznacza, że w ogóle nie zajmuje się bankowością depozytowo-kredytową , a operacjami na rynku papierów wartościowych (np. działalnością brokerską, dealerską, pośrednictwem w sprzedaży papierów wartościowych, projektowaniem i handlem finansowymi instrumentami pochodnymi, organizacją własnych i obcych emisji). Amerykański analityk finansowy Max Keiser o banku JP Morgan i jego prezesie pisze: finansowy pasożyt, zbrodniarz i przestępca, łajdak, złodziej okradający świat, któremu udowodniono manipulacje LIBOR-em i derywatami, co miało i ma bezpośredni wpływ na wysokość rat kredytów we frankach szwajcarskich. To „frankowicze” powinni pozwać JP Morgan, a także Mateusza Morawieckiego który jako prezes BZ WBK oferował Polakom kredyty we frankach, uwiarygodniając dobry interes własną żoną, która w „jego” banku skusiła się również na kredyt we frankach.
JP Morgan doskonale wyczuł nasz rozwijający się rynek i okazję dla siebie, i choć polityką ma się nie zajmować, jeszcze sześć lat temu, prognozując wybory parlamentarne w Polsce ocenił, że zwycięstwo koalicji PO-PSL byłoby rozwiązaniem „przyjaznym rynkowi status quo”., natomiast zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości rynek przyjąłby negatywnie.
Chociaż kary dla banków za niedozwolone praktyki są, również w Polsce niczym szczególnym, to jednak JP Morgan jest światowym liderem w tym procederze. W 2007 roku za sprzedaż obligacji hipotecznych, które o mało nie doprowadziły do upadku systemu bankowego w USA, bank zapłacił 13 mld dolarów grzywny, w tym 4 mld to odszkodowanie dla poszkodowanych właścicieli gospodarstw domowych. W 2012 roku JP Morgan, za naruszenie regulacji rynków finansowych zapłacił łącznie 920 mln kary amerykańskiej Komisji papierów Wartościowych, Zarządowi Rezerwy Federalnej, Urzędowi ds. Kontroli Pieniądza oraz Administracji Nadzoru Finansowego z Londynu. W 2014 za manipulacje derywatami opartymi bezpośrednio o LIBOR zmanipulowanego franka szwajcarskiego.– 337 mln euro kary. Kolejny program JP Morgan, nazwany „synowie i córki” kosztował bank grzywnę w wys. 264,4 mln dolarów, którą zgodził się zapłacić władzom federalnym USA. Polegał on na zwykłej korupcji, zatrudnianiem dzieci i przyjaciół wpływowych Chińczyków i menedżerów wielkich państwowych spółek, by zdobywać lukratywne kontrakty w Chinach. Prawdopodobnie JP Morgan „zawdzięczamy” także wzrost cen cukru na świecie i w Europie, bo jak donosi serwis Bankier w artykule „JP Morgan chomikuje brazylijski cukier”, bank J.P.Morgan (zwany pieszczotliwie „Korsarzem” nie tylko ze względu na zbieżność nazwy z nazwiskiem osławionego pirata, ale i na sposób działań tej instytucji) spekulował ceną cukru. Zakupił prawie milion ton, nie na papierowym kontrakcie, ale rzeczywistego towaru, by w miarę deficytu na rynku sprzedawać go z dużym zyskiem.
Miały być polskie inwestycje i repolonizacja banków, a sprowadzamy giganta bankowego, z kontrowersyjnymi i nie zawsze przejrzystymi działaniami. Analitycy finansowi co do wpływu JP Morgan na polską gospodarkę są podzieleni. Część z nich uważa, że wprowadzenie największej instytucji bankowej do Polski, w dobie globalizacji światowej, nie jest niczym szczególnym, bowiem ten proces już się dzieje, tylko do europejskich gigantów typu: Credit Suisse, UBS, HSBC, RBS, BNP Paribas, Unicredit, dołączają ich amerykańscy konkurenci. Uważają też, że jest to dobry PR dla rządu, świadczący o coraz lepszej kondycji polskiej gospodarki, której przyniesie nowe inwestycje zagraniczne i dobrze opłacane miejsca pracy. Przeciwnicy tego stanowiska są bardziej ostrożni, bo choć JP Morgan jest tylko bankiem inwestycyjnym, to nasze banki, prócz działalności podstawowej, również prowadzą inwestycje, i na tym polu przegrywają z konkurentem o globalnym zasięgu, który może doprowadzić do przejęcia rynku w tym sektorze. Mało przekonująca jest również teza o dobrze opłacanych miejscach pracy, bo te 3 tys. zatrudnionych w ciągu kilku lat to jedynie 2% wszystkich zatrudnionych w bankowości w Polsce. A JP Morgan, oferując polskim pracownikom back office, czyli zaplecze wspierające funkcjonowanie firm, nie jest stabilnym pracodawcą.
Niepokojące jest również to, że JP Morgan nie ponosi żadnego ryzyka inwestycyjnego, będzie operował na GPW, manipulował cenami spółek, dla własnych zysków może doprowadzić polskie firmy do bankructwa, kusząc inwestycjami uzależni je od fałszywego kapitału, a następnie przejmie lub zniszczy. Poprzez swój wpływ na polityką gospodarczą polski może doprowadzić do jego destabilizacji, spowodowanej chociażby przerostem kapitału na parkiecie, co zwykle prowadzi do boomu spekulacyjnego, przerostu inwestycji czy przegrzaniem rynku, co jest niebezpieczną prognozą na kryzys. JM Morgan uderzy też w polski eksport zalewając Polskę towarami zagranicznymi niszcząc polski rynek, głównie małe przedsiębiorstwa rodzinne i choć PKB wzrośnie, Produkt Narodowy Brutto spadnie, to będzie świadczyć o kryzysie i grabieży polskiego budżetu.
Cezary Mech, były wiceminister finansów jest za, ale ma dwie wątpliwości. – Będzie rozmowa z prezesem JP Morgan, ciekawe, czy premier wspomni od tym, że dokładnie od roku bank ma zasadę, że nie dokonuje żadnych transakcji ze swojego wielkiego bilansu w inwestycje związane z węglem kamiennym. Czy w związku ze specyfiką Polski, zapotrzebowaniem, inną percepcją, to zostanie zmienione – tłumaczył. Dodał, że niepokoi go również stwierdzenie, że „mamy wielki sukces, bo zagraniczny bank przyszedł”. – Przez dwa lata tłumaczyliśmy, że kluczowy jest proces polonizacji. Obawiam się, że przyjdą inne banki, będziemy pomagali, sprzedawali, a zaraz odkupowali – mówił.
Tak więc decyzja premiera Morawieckiego o postawieniu na inwestycje JP Morgan, wsparta przez Jonny`ego Danielsa, naczelnego PR „Dobrej Zmiany”, może okazać się dobrą zmianą dla banku, ale niekoniecznie dobrą dla nas, Polaków.
Magdalena Figurska
Komentarze
25-12-2017 [11:31] - Czesław2 | Link: Nikt nie nauczy inwestorów
Nikt nie nauczy inwestorów myślenia. Jeśli wchodzi na giełdę i nie rozumie, że może zyskać kapitał na rozwój, ale może także stracić firmę przez emisję zbyt wielu akcji, yo nie powinien kierować firmą. No, chyba że zniszczenie firmy jest celem wejścia na giełdę.
25-12-2017 [13:00] - smieciu | Link: Fajny tekst.
Fajny tekst.
Od końca lat 80tych w Polsce mieliśmy ciągle ten sam przekaz medialny, który można przedstawić w skrócie tak: Przyjdą obcy inwestorzy by pomóc nam i Polsce. Dlatego trzeba ich wspierać.
I tak właśnie działała Polska. Od planu Balcerowicza i sprzedaży banków, poprzez te wszystkie ulgi, zachęty, strefy itd. Efekt znamy. Gigantyczne zadłużenie. Polska, na pierwszym miejscy w Europie pod względem wypływu kapitału. Ktoś może powiedzieć że coś zmieniło na lepsze. Ale pomijając wiele innych rzeczy polega to na tym że ludzie idą do Biedronki lub innego obcego marketu i kupują tam najgorszą tandetę. Podrabianą żywność, która cię powoli zabija czy różne przedmioty codziennego użytku, które rozpadają się prawie zaraz po wyniesieniu ze sklepu. Bo rzeczy wysokiej jakości są kilka razy droższe. Warto by może zrobić porównanie z tandetą z PRLu. Nawet z tą z lat 80-tych kiedy proces niszczenia był już w pełnym ciągu. Jest postęp czy nie?
Można by napisać jeszcze wiele na ten temat ale to już nie ważne. To co się liczy to podejście PiS do tej rzeczywistości. Na naszych oczach wprost jest mówione, czynione deklarowane że nie będzie żadnych zmian. Nadal obcy kapitał ma robić nam dobrze. Tak samo jak od czasów Balcerowicza. Nadal nasz rząd jest jedynie popychadłem w rękach ludzi takich jak Daniels, Fogelman itp. Przy czym warto pamiętać że ten drugi dostał osobiste wsparcie od Marcinkiewicza, poprzedniego pisowskiego premiera, później „bankiera”. Na czym ma polegać Dobra Zmiana w wykonaniu Morawieckiego?
Czy nie powinniśmy sobie w końcu otwarcie zadać pytania co do prawdziwej roli PiS? Jest to rząd zmian czy kontynuacji pod nieco innymi hasłami? Czy poza takimi rzeczami jak Smoleńsk i wielki acz przecież jedynie jazgot medialny jest REALNIE coś co sprawia że rządy PiSu różnią się istotnie od innych rządów w historii IIIRP? I nie mam na myśli że ktoś tam by chciał dobrze ale nie może. Bo póki co nikt z posłów PiS nie wystąpił z tekstem w stylu „Chcemy dobrze ale Układ jest taki że nic się nie da zrobić więc bierzemy się tylko za zabezpieczanie własnych tyłków”. To byłoby uczciwe. Ale skoro nikt tego nie robi, zamiast tego ciągle zwodząc Polaków to znaczy że oni wszyscy tkwią w tym samym Układzie. I nie jest ważne że niektórzy mogą nawet wierzyć że jest inaczej i pracują na rzecz Polski. Pożyteczni, uczciwi idioci to cenni ludzie w każdej partii i opcji.
25-12-2017 [12:58] - Magdalena Figurska | Link: W taki oto sposób, nie tylko
W taki oto sposób, nie tylko historia, ale i gospodarka zatoczyła koło. Przecież Balcerowicz sam powiedział w 1990 r., że jego reform nie udałoby się przeprowadzić, gdyby nie były legitymizowane prawicowym rządem Mazowieckiego.Czyli mechanizm mamy ten sam.
25-12-2017 [14:05] - Czesław2 | Link: Ma Pan jakiś pomysł, aby
Ma Pan jakiś pomysł, aby zlikwidować Biedronki, Lidle itp? Dla większości "Polaków" to właśnie Europa. Nie byłoby tych firm, gdyby nie ich głupota.
25-12-2017 [21:28] - smieciu | Link: Wystąpić z UE, prowadzić
Wystąpić z UE, wprowadzić przemyślane cła itp. Czyli zrobić dokładnie to co np. robiła Wielka Brytania czy USA na drodze do budowy swoich imperiów. Aczkolwiek tak naprawdę należałoby zacząć od szkolnictwa. Wysoka jakość nauczania, mająca wydać wysokiej jakości świadomego obywatela.
No ale nie da się tego zrobić. Tzn. nikt nie jest w stanie zorganizować tego. Mam tu myśli przykładowo założenie partii, wygranie wyborów, wzięcie się za tą pracę. Już na początkowym etapie zostaniesz ruskim agentem dla jednych, oszołomem dla innych, tak że nawet nie trzeba będzie cię wykańczać finansowo (tym bardziej że i tak nie będziesz mieć kasy, bo i skąd). Mission Impossible.
Ok. Ale jeśli mam podać coś praktycznego to uważam że trzeba zapomnieć o władzy centralnej. Jedyne co można próbować zrobić to jakaś organizacja na niskim szczeblu. Wymienianie się towarami, wspomaganie itd., dzielenie się wiedzą itp. Fajnie by było gdyby któregoś pięknego dnia na wybory poszło mniej niż. np. 30% ludzi i możnaby stwierdzić że rząd nie ma legitymacji.
Generalnie jestem za anarchizacją. Czyli o ile tylko się da unikanie łożenia na państwo, poświęcenie energii na budowę lokalnych więzi, dzieleniem się wiedzą jak żyć by mieć minimalny kontakt z centralnym rządem.
Ciężko mi w sumie stwierdzić czy to możliwe czy nie. Chyba jest to możliwe. Jest mnóstwo ludzi, którzy dostrzegają patologie. Wystarczy choćby posiedzieć przy świątecznych rozmowach. Nawet poparcie dla PiSu jest pozytywnym objawem. Negatywnym jest jedynie wiara w to że oni coś zmienią. Wiara, która sprawia że ludziom wydaje się że nie ma sensu własne zaangażowanie, wiara w to że ktoś coś zrobi za nich.
Słowem marnowanie istniejącego potencjału. Trzeba chyba więc zacząć od rzeczy brutalnej: Ludzie muszą zrozumieć że PiS nie jest tym o co chodzi. Że jest błędem jak niemal PO. To trudne ale tylko to może uwolnić nasz potencjał. Uświadomienie sobie że możemy liczyć tylko na siebie. Że nie ma co marnować energii w poparcie tej partii. W poparcie idei centralnej władzy, która będzie za nas myśleć.
Trzeba uznać rząd (przynajmniej w obecnej postaci) za przeszkodę. Za błąd w organizacji społecznej. Wyłączyć TV, przestać myśleć medialnymi kategoriami, trzeba rozejrzeć się wokół siebie i jakoś się organizować nie patrząc na innych.
26-12-2017 [07:54] - Czesław2 | Link: Nie wiem, jakie będą dalsze
Nie wiem, jakie będą dalsze dzieje reform i czy będą, jedno można zrobić, tak, jak Pan napisał. Dawać przykład i tłumaczyć. Nawet jeden przekonany, że weekend w Lidlu to nie jest szczyt człowieczeństwa będzie sukcesem.
27-12-2017 [13:38] - Goral Supreme | Link: w TAkiej Szwajcari stosuja
w TAkiej Szwajcari stosuja bardzo proste i skuteczne metody...
Tych ktorzy sie wyrozniaja w aktywnosci wobec Panstwa .ustawia sie i promuje w pierwszym szeregu do otrzymania pracy,kariery zawodowej w instytucjach Panstwowych ,Kantonalnych,Samorzadowych...
W Polsce powolano OTK..Wielu mlodych ludzi z wlasnej bierze odpowiedzialnosc za obrone Panstwa..Wielu Obywateli dziala spolecznie w RKW..dziala w grupach Charytatywnych...etc..
Stworzyc Prawo i dac narzedzia MON,MS.MSW do promowania i zatrudnienia w pierwszym rzedzie tych ludzi w Instytucjach Panstwowych od szczebla Centralnego po Samorzady..
Wrecz cala kariera zawodowa w Administracji powinna zostac uzalezniona od pro-Polskich zachowan i aktywnosci Obywatelskiej na rzecz Narodu i Panstwa Polskiego..
Doprowadziloby to w krotkim czasie do wymiany skorumpowanej i z Sowietyzowanej kadry Administracji Panstwoweji i Lokalnej
Aktywnosc Obywatelska na rzecz Panstwa Polskiego i Narodu MUSI byc wynagradzana i promowana..
W ten sam sposob mozna rowniez oczyscic Bandycka Milicje..Przyjmowac do nie tylko osoby z udowodniona dzialalnoscia czy to charytatywna lub OTK.. etc.
Wrecz powinno byc wymagana przynaleznosc do OTK chcacym zostac policjantem..
Podobnie z Nauczycielami...
27-12-2017 [09:32] - Kazimierz Kozio... | Link: zaczac od szkolnictwa? tez
zaczac od szkolnictwa? tez sie nie da. ostalo sie niewielu nauczycieli spelniajacych kryterium pedagoga postulowanego procesu ksztalcenia. proces ksztalcenia nowej kadry nauczycielskiej to czas rzedu pokolenia.
27-12-2017 [13:16] - Imć Waszeć | Link: Przede wszystkim należy
Przede wszystkim należy podziękować wszystkim tym "nauczycielom", którzy uczą tylko do programu (do kreski i zwalczają zdolności), czyli jakiś (jakikolwiek) program zwalnia ich z konieczności realizacji misji oraz tłumaczy równanie w dół, a także traktują poważnie testy jako jedyne narzędzie sprawdzania "wiedzy". Jak ktoś z dzieciństwa pamięta jeszcze jakieś ruskie kartinki, gdzie było coś idiotycznego - słoń z przodu i lew z tyłu - co utkwiło w pamięci na resztę życia, to sam domyśli się do czego prowadzą wszechobecne testy, czyli prezentacja kilku kretynizmów przesłaniających delikwentowi z tabula rasa jedną sensowną odpowiedź. W końcu wielu ludzi ma pamięć wzrokową, co eksploatuje reklama i potem są gigantyczne problemy jak zatrzeć to alogiczne GWno sensownym wzorcem. To też jest tak, jakby zmuszać młodego człowieka do nauki języka na bezludnej wyspie. Coś tam się może i nauczy, ale weryfikacja zdolności przyniesie szereg "zaskoczeń".
Gdyby podobnie spojrzeć na inne zawody, to można tu wyliczyć:
- "lekarzy", którzy leczą tylko do wysokości wkładu pacjenta w fundusz, ewentualnie do wysokości dofinansowania procedur z jakiegoś NFZ. Bowiem w ten sposób eutanazja, aborcja, a nawet ewaporacja nieprzystosowanych do systemu, stają się "racjonalnymi opcjami" do "przedyskutowania". Czyli marksizm wprowadzany od strony d.. - w skrócie telegraficznym niech go sobie jelenie sami wprowadzą, a my ich tylko podpuścimy. To nie jest znów aż taka trudność zważywszy na to, że niektórzy uważają prawicowość za naturalne rozwinięcie socjopatii udającej liberalizm, sadyzmu społecznego i braku odpowiedzialności za innych (moja definicja ko-marksizmu).
- "sędziów", którzy sądzą na zasadzie każdego prawa - w PRL peerelowskiego, w IIIPR kaścianego, w Generalnej Guberni hitlerowskiego itp. - i, choć co poniektórzy (bardzo rzadcy) z nich uważają to prawo za dopust Boży i stek bzdur, to oczekują interwencji krasnoludków lub delegacji z głębokiego Kosmosu w celu dokonania zmian. Ewentualnie oczekują, że naprawcze zmiany w prawie zaproponuje komitet fryzjerów, ślusarzy, kierowców autobusów tudzież alfonsów ulicznych.
- "urzędników", którzy swoją ważność uczynili nową religią państwową i następnie zdjęli z siebie całą odpowiedzialność za czyny pod fałszywym pretekstem "skuteczności" lub "możliwości popełniania błędów". Jak to działa, widzimy na przykładzie komorników, którzy nieboraki uzależniają się od luksusów i hazardu, a jak na ten cel nakradną, to cały naród może im skoczyć i jeszcze beknie karnie za nazwanie ich łapówkarzem lub złodziejem.
Przykłady można mnożyć, ale jedno już wiemy ze stu procentową pewnością: żadna kasta czy koteria na pewno nie oczyści się sama i nigdy w historii nigdzie na świecie jeszcze nie zdarzył się taki cud. Musi przyjść jakiś impuls z zewnątrz i oby nie od zaborcy lub kolonizatora.
27-12-2017 [13:44] - Goral Supreme | Link: ..."trafiony i idzie na dno "
..."trafiony i idzie na dno "...
Pro-Polskie ,pro-Narodowe postawy i Obywatelska aktywnosc na tych polach MUSI byc promowana i wynagradzana jak np.Szwajcari..
Szwajcaria jest swietnym wzorem dla nas jak urzadzic wlasne panstwo..Pzdr.
25-12-2017 [16:04] - Zygmunt Korus | Link: No, no, Pani Magdo! Po kim,
No, no, Pani Magdo! Po kim, jak po kim, ale nie po Pani mógłbym się spodziewać tak ostrego materiału przeciwko obecnemu premierowi z PiS-u. Pani - w moim mniemaniu (i nie tylko przecież moim) ortodoksyjna "pisówa"! Być może reprezentuje Pani tym tekstem poglądy żelaznego elektoratu swej formacji, dla której odsunięcie pani Beaty Szydło jest niezrozumiałe? Bo musiała odejść, gdyż była za uczciwa...?
W ostatnim programie "Teraz Polska" wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia Poszkodowanych przez Banki ujawniła publicznie to, co Pani wspomina: gdy Rada Nadzorcza nie wydała zgody na wprowadzenie toksycznego instrumentu finansowego przez WBK Bank Zachodni w 2008 roku, to taką złą decyzję podjął na własną rękę prezes Mateusz Morawiecki. Oj, coś mi się wydaje, że czeka teraz Polaków kolejna ściema, jak nam to robią lichwiarze i oszuści dobrze!
Dla mnie papierkiem lakmusowym będzie stanowisko ministra Macierewicza... Zostanie nadal szefem MON-u czy pójdzie w odstawkę.
Jak Pani myśli?
AM jako Minister Obrony to wóz albo przewóz prawdziwej wolności Polski, wyzwolenia się na niepodległość...!?
25-12-2017 [16:19] - Czesław2 | Link: Nie jestem specjalistą od
Nie jestem specjalistą od bankowych meandrów, jednak spowolnienie narastania długu rządowego jest chyba pozytywne?
25-12-2017 [16:56] - Magdalena Figurska | Link: Panie Zygmuncie, powiem Panu
Panie Zygmuncie, powiem Panu szczerze: jeśli P. Antoni przestanie być szefem MON, po raz pierwszy wyjdę na ulicę. Pozdr.
25-12-2017 [19:58] - xena2012 | Link: Do wypowiedzi z 16:56........
Do wypowiedzi z 16:56.........Po przeczytaniu tekstu widać jak trudna jest sytuacja Polski. Nie wiem czy szefowanie ministra Macierewicza w MON jest tu w stanie cokolwiek zmienić.
25-12-2017 [22:42] - Goral Supreme | Link: Wklejam moja wczesniejsza
Wklejam moja wczesniejsza opinie.Aby komentowac stan Polskiego Panstwa, Narodu i rzeczywistosci,praktycznie mozna wklejac wlasne opinie Z 1989..niewiele sie zmienilo ....dalej brakuje Prawego i Sprawiedliwego POLSKIEGO Panstwa..stad zapewne moja tegoroczna ulubiona koleda byl J.Kaczmarski i jego:https://www.youtube.com/watch?...
Moj komentarz .."Argumentacja i sluszne zale ktore tutaj prezentujesz slysze od wczesnych lat 90-tych..
PIS jest bezilna i bezzebna partia.Nie brak w niej skorumpowanych lajdakow (par excellence najnowszy skandal z Senatorem Kogutem)
Z calym szacunkiem do Premier Kaczynskiego nie mozna nie zauwazyc zasadniczych pomylek ,ktore sa jego udzialem jak chocby z ostatnich Prezydent Duda czy ostatnia "rekonstrukcja" Rzadu..
Polska racja stanu nie istnieje czego przykladem jest rodzaj stosunkow z Ukraina czy Litwa...
Brak konceptu na Polske przyszlosci i jej miejsce w Europie.
O innych partiach nie beda pisal bowiem kazdy rozsadny obserwator wie ,ze sa to Agentury Germani czy Sowietow.
Slusznie zwracasz uwage jak i wielu innych przed toba te Agentury dzialaja w Polsce legalnie i sa finansowo sponsorowane przez Polskiego podatnika.
Nie znam kraju w swiecie z taka polityczna patologia...Taki stan rzeczy jest akceptowany przez tzw.srodowisko patriotyczne i jego polityczne ramie PIS
PIS z uporem maniaka odmawia rozprawienia sie z ta patologia.
Nastepna patologia to zorganizowane przestepcze grupy urzedniczo-sluzbowe do ktorych zaliczam KAZDA aministracie samorzadowa i panstwowa oraz Sluzby z niechlubna Milicja,ktora nie zreformowano..
Tutaj PIS rowniez udaje ,ze nie ma problemu i wszystko jest cacy..
Polska jest krajem Mafijnym i PIS ma tego swiadomosc.
Przerazajacym dla mnie faktem byl brak reakcji spoleczenstwa Polskiego,ktore obojetnie sie przygladalo jak mu demontuja panstwo..inded z Polski pozostala.."kupa kamieni"
Niesmiale i nieskuteczne proby PIS w zatrzymaniu tego procesu powoduja utrate resztek nadziei na podmiotowe i niezalezne Panstwo Polskie..
Kluczem i zrodlem tej bezsilnosci jest obecnosc Polski w EU.
Polsce i krajom Europy srodkowo-wschodniej wyznaczono role Koloni.Orban slusznie to zauwazyl.
Te Kolonie sa witalne dla istnienia EU Zachodnie pasozytnicze spoleczenstwa i ich klasa polityczna nigdy z nich nie zrezygnuje..Pierwsza i Druga Wojna Swiatowa byla niczym innym jak utrzymaniem politycznego porzadku i status quo w Europie.
Jedyna droga do budowania niezaleznej Polski i dania konca wyzej wymienionym patologiom jest wystapienie z EU ...na co PIS-owi brakuje odwagi,determinacji i woli...
Bez wystapienia z EU nic sie w Polsce nie zmieni.
Zycze Wam radosnych i szczesliwych Swiat Bozego Narodzena."...
26-12-2017 [12:36] - tomo1958 | Link: Popieram w całości Pani tekst
Popieram w całości Pani tekst, prawdziwym sprawdzianem intencji Morawieckiego będzie to czy w rządzie pozostanie Pan Macierewicz, jeżeli nie to wyjdę mam nadzieję że z większością Polaków na ulicę, na dudusia na pewno już nie zagłosuję, dla mnie już jest niechlubną przeszłością.
26-12-2017 [14:36] - zbieracz śmieci | Link: Nic nie dzieje się
Nic nie dzieje się przypadkowo bo ani Brexit ani pojawienie się Morgana w Polsce,wszystko się wyjaśni gdy UK ostatecznie opuści Unię bo dopiero wtedy się zacznie i nie będzie to zabawa w piaskownicy.
Gdy USA przy pomocy UK przystapią do ustanawiania nowego porządku w Europie zdominowanej przez Niemcy bo zbyt się rozrosły nie przez wojnę ale nacisk ekonomiczny i wyzysk.
Gdy się zacznie to bez wątpienia Niemcy zaczną od ataku ekonomicznego na Polskę i wtedy obecność Morgana z jego zasobami będzie potrzebna tak jak niezbędna jest obecność wojsk USA i UK na naszym terytorium przed atakiem militarnym wspólnika Niemiec Rosji .
Zapomniała Pani o jednym jeszcze banku upapranym we wszystkie możliwe skandale finansowe a przez który mogliby Niemcy zaatakować nasz system finansowy bo ma u nas swój oddział i chodzi o "Deutche Bank",trzeci bank Niemiec który funkcjonuje tylko dzięki łasce USA ,malutkie popchniecie paluszkiem a jego upadek to tsunami dla całej Europy Zachodniej.
26-12-2017 [17:43] - Zygmunt Korus | Link: Pani Magdo, "likwidatorka"
Pani Magdo, "likwidatorka" pewnego sektora przez nowego premiera praktycznie już się zaczęła... no gdzie, jak Pani myśli? O tym na razie cisza. Warto zwrócić uwagę na poczynania premiera Morawieckiego w sprawie sprawozdawczości podatkowej. Chce on wypchnąć małe przedsiębiorstwa poza VAT, a więc pozbawić je dostępu do rynku, bo faktury bez możliwości odliczania sobie tego składnika praktycznie eliminują z realnej gospodarki. A jawnie zachęca do tego. Jest już mnóstwo decyzji za chwilę druzgocących przyszłość małego biznesu. To się dzieje: szkolenia w US, zalecenia, harmonogram, zakup nowego oprogramowania, sprawozdania magazynowe na gwizdek, liczne dodatkowe obciążenia finansowe, etc. Wkrótce zostanie wypchniętych z polskiej gospodarki (na rzecz holdingów) 1/3 małych przedsiębiorstw poprzez wprowadzenie elektronicznego obowiązku sprawozdania JPK VAT-u. Nie mam siły wchodzić w szczegóły, ale proszę się w to wgłębić, to się Pani naprawdę lampki zapalą.
Aby zatem... - byle do Nowego Roku!
27-12-2017 [13:25] - spike | Link: Witam.
Witam.
Bardzo ciekawy tekst, wart by więcej ludzi, nawet ci popierający "dobrą zmianę" go poznali, pozwoliłem sobie opublikować go na S24, w którym jestem zarejestrowany i "skażony", skażony, bo to już nie ten Salon co na początku, ale mimo wszystko, a wiem że jest czytany też prze polityków.
Dziękuję i pozdrawiam
https://www.salon24.pl/u/spike...
30-12-2017 [18:44] - rolnik z mazur | Link: Super tekst. Czapki z głów.
Super tekst. Czapki z głów. Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego to z m.