Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy tytuły arystokratyczne są u nas legalne? Co na to Unia?

seafarer, 16.08.2017
W ostatnim programie Bez retuszu TVP Info, w trakcie dyskusji o reparacjach wojennych, z którymi Niemcy wobec Polski zalegają, doszło do ostrej wymiany zdań. Pani Róża Thun, europoseł z ramienia Platformy Obywatelskiej, naprzód ironizowała, że występowanie z takimi roszczeniami jest niepoważne (przyrównując je za jednym z widzów, do hipotetycznych roszczeń potomków średniowiecznych Prusów) a potem mówiła o tym, że kontynuowanie tej sprawy może doprowadzić do III WŚ. Nie wiem czy o tej III WŚ mówiła poważnie czy też tylko po to, aby zrobić wrażenie. Faktem jest, że tak powiedziała. Na to redaktor T. Sakiewicz wygarnął pani europoseł, że dyskredytując sprawę polskich roszczeń wobec Niemiec, reprezentuje nie polskie, ale niemieckie interesy. Pani Róża Thun zażądała przeprosin, a gdy się ich nie doczekała, obraziła się i wyszła ze studia.
Kłótnie dzisiaj są na porządku dziennym, toteż nie tyle kłótnia zwróciła moją uwagę, co nazwisko pani europoseł. Gdy opuszczała studio, redaktor Michał Adamczyk, wymienił je w pełnym brzmieniu – Róża Maria Graefin von Thun und Hohenstein. Gdyby to nazwisko przetłumaczyć na język polski, brzmiałoby następująco – Róża Maria hrabina Thun i Hohenstein. Ładne nazwisko, tytuł również. Niemniej jest pewien ‘haczyk’ (jak mawiał niegdyś w Szkole Morskiej nasz wykładowca z astronawigacji każąc nam obliczyć, czas wschodu Księżyca w dniu, w którym Księżyc nie wschodził). Ten ‘haczyk’ to tytuł zapisany w nazwisku. Jak to u nas jest według prawa? Można sobie tytuł zapisywać w nazwisku czy nie można?
Obecny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł pochodzi z rodziny książęcej. Ale jego nazwisko brzmi Konstanty Radziwiłł a nie Konstanty książę Radziwiłł. Podobnie jest z prezydentem B. Komorowskim, który pochodzi z rodziny hrabiowskiej. Jego nazwisko zapisane w dokumentach, to Bronisław Komorowski a nie Bronisław hrabia Komorowski. A z nazwiskiem pani Róży Thun jest inaczej. Pani europoseł w dokumentach urzędowych używa nazwiska hrabina Thun i Hohenstein[1]. Ktoś może powiedzieć to prosta sprawa. Zarówno minister Radziwiłł jak prezydent Komorowski nie chcą się chwalić swoimi tytułami a pani Róża chce. Zobaczmy, więc jak to u nas było i jest z tytułami. Czy używanie tytułu w nazwisku to sprawa dowolna czy też nie.
Konstytucja marcowa z 1921r określała tę sprawę jednoznacznie. Art. 96 mówił, co następuje:
‘Wszyscy obywatele są równi wobec prawa. …. Rzeczpospolita Polska nie uznaje przywilejów rodowych ani stanowych, jak również żadnych herbów, tytułów rodowych i innych z wyjątkiem naukowych, urzędowych i zawodowych. Obywatelowi Rzeczypospolitej nie wolno przyjmować bez zezwolenia Prezydenta Rzeczypospolitej tytułów ani orderów cudzoziemskich’.
Natomiast konstytucja kwietniowa w sprawie tytułów się nie wypowiadała. Ale art. 81 konstytucji kwietniowej (jeden z artykułów końcowych) stwierdzał: (2) Jednocześnie uchyla się ustawę z dnia 17 marca 1921 r., [czyli konstytucję marcową] … z wyjątkiem art.99, 109-118 i 120. Z czego można wyciągnąć wniosek, że od czasu jak obowiązywała konstytucja kwietniowa, tytułów można było używać. No, bo art. 96 konstytucji marcowej, mówiący o tym, że Rzeczpospolita tytułów nie uznaje, wraz z innymi artykułami za wyjątkiem wymienionych, został uchylony. A to, co nie jest zabronione jest dozwolone, według rzymskiej jeszcze zasady nulle crimen sine lege.
Potem była konstytucja PRL-u, ale z wiadomych względów o tytułach tam nic nie było. Zanim jednak w 1952r. uchwalono konstytucję PRL-u, wcześniej została przywrócona do życia konstytucja marcowa, która tytułów ‘rodowych i innych’ nie uznawała. Z czego wniosek, że PRL tych tytułów też nie uznawała. Co wszyscy (no przynajmniej ci, co żyli w tamtych czasach), aż nadto z doświadczenia wiedzą. Z kolei ciągłość prawna pomiędzy PRL a III RP też nigdy nie została przerwana. Obowiązywanie dekretu PKWN o reformie rolnej z 1944r (moc prawną dekretu PKWN, Sąd Najwyższy potwierdził uchwałą z dnia 17 lutego 2011 r) oraz dekretu o nacjonalizacji przemysłu świadczy o tym dobitnie. I tak idąc tropem kolejnych konstytucji, dochodzimy do następującej konkluzji w sprawie tytułów. Ponieważ współczesna konstytucja w sprawie tytułów arystokratycznych (czy też szlacheckich) również się nie wypowiada to można przyjąć, że III RP tych tytułów również nie uznaje. I z takiej interpretacji konstytucji wynika, że tytułów w dokumentach urzędowych używać ich nie można.
W ten sposób doszliśmy po nitce do kłębka, czyli do tego, co mówi w tej sprawie prawo. A mówi w sposób następujący, co podam na konkretnym przykładzie. Otóż w 2006r. zdarzyło się tak, że kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Łódź Centrum, odmówił uzupełnienia aktu urodzenia i wpisania przed nazwiskiem wnioskodawcy członu „hrabia"[2]. Ale wnioskodawca łatwo się nie poddał i skierował sprawę do sądu. Jednak jego wniosek o uzupełnienie nazwiska o tytuł „hrabia", został oddalony w kolejnych instancjach łącznie ze skargą kasacyjną.  Naczelny Sąd Administracyjny, kasację wyroku, odmawiającego możliwości używania w dokumentach członu ‘hrabia’ ostatecznie oddalił. Co oznacza, że tytułu hrabia przy nazwisku używać nie można. Nie wiadomo, jak się nazywał wnioskodawca, ale załóżmy, że nazywał się Kowalski (wśród Kowalskich pewnie też są hrabiowie). Otóż w efekcie oddalenia skargi kasacyjnej przez Naczelny Sąd Administracyjny, ów wnioskodawca został nadal Kowalskim, a nie hrabią Kowalskim
No tak, ale wyrok NSA dotyczył mężczyzny. I tu znowu pojawiają się wątpliwości. Jak to jest? Tytułu hrabia w nazwisku nie wolno używać, tak zasądził Naczelny Sąd Administracyjny. A tytuł hrabina wolno? Przecież pani Róża Thun, jak sama w wywiadzie przyznała, używa go głównie w urzędach. I który przypadek jest legalny a który nie jest?
Czy w takim razie nie jest to kolejny przejaw dyskryminacji w polskim prawie, który to argument Komisja Europejska podniosła przy okazji uchwalenia ustaw sądowych z racji różnicy wieku emerytalnego mężczyzn i kobiet w Polsce?  Przecież to oczywista dyskryminacja mężczyzn, że nie mogą mieć w nazwisku tytułu hrabia, gdy kobiety swobodnie używają tytułu hrabina. 
Myślę, że Komisja Europejska w osobie Fransa Timmermansa, powinna niezwłocznie tą sprawą się zająć. I zagrozić kolejnymi sankcjami, żeby przywołać nas do porządku.  Zanim dojdzie do wybuchu III WŚ z powodu wystąpienia Polski z roszczeniami wobec Niemiec. Jak to przewiduje pani europoseł z Platformy Obywatelskiej.
  [1] Jej pełne nazwisko - jak powiedziała [Róża Thun] - znane jest przede wszystkim w urzędach [https://wiadomosci.wp.pl…]
  [2] http://www.lex.pl/gsp-ak…
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 12959
Domyślny avatar

Domasuł

17.08.2017 13:14

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Nazwisko ma po mężu. Co do

Kniaź to tyle samo co ksiaze, tylko w terminologii wschodnioslowianskiej. Tytuly kniaziowskie istniały przed wcieleniem tych ziem do Rzplitej i wiazaly się z lokalna tradycja, wiec zostały zachowane. Pisalem o tytułach książęcych rodzin królewskich, np Sobieskich czy Poniatowskich. Jest to logiczne. Natomiast poza tymi dwoma wyjątkami wszystkie inne tytuly arystokratyczne były nadawane przez obcych wladcow. Były one obce dla tradycji szlacheckiej i nie były dobrze odbierane. Wiec naprawdę nie ma się czym podniecać.
Jabe

Jabe

17.08.2017 15:27

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Kniaź to tyle samo co ksiaze,

Przyznam, że o oficjalnym przyznawaniu tytułów nie wiedziałem. Kniaź to niekoniecznie książę, tak tylko się przyjęło to słowo tłumaczyć. W Europie greckiej królewskość wiązano z Zachodem, więc nawet wielcy władcy nie nosili tego tytułu. Generalnie jednak mówimy to samo, więc nie rozumiem tego podniecania się.
Tadeusz Hatalski

seafarer

17.08.2017 16:42

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Bylo kilka rodzin

@ Domasul
To nazwisko 'Kowalski', to była swojego rodzaju metafora. Nazwisko hrabiego, który wystąpił o wpisanie tytułu do akt, nie było podane w artykule na podstawie którego przytoczyłem te historię.
Imć Waszeć

Dark Regis

17.08.2017 17:10

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Bylo kilka rodzin

To fakt, że babsko z Niemiec ma niemieckie nazwisko. Ale chodzi o co innego. Ona nam próbuje narzucać szacunek i wymuszać podległość wobec arystokracji obcego i wrogiego nam narodu. Konkretnie wobec arystokracji pruskiej lub niemieckiej. To jest właśnie samo sedno problemu, że mamy czuć się w Polsce uniżenie wobec Prusaczki. Niby z jakiej racji? Co to nas obchodzi? Ale lepiej z czym do ludu? To bardzo miło, że Pan wspomina o polskiej arystokracji, ale to przeszłość i ona już nigdy nie powróci. Jej powrót blokuje nie tylko sklejenie się jej z rozmaitymi rodami obcymi, bo to mały Pikuś, ale przede wszystkim współpraca z całym szeregiem najeźdźców, przewalających się przez wieki przez naszą nieszczęśliwą Ojczyznę. Od Szwedów zaczynając, a na bolszewikach kończąc. Chociaż nie, bo to dalej trwa i ma wszelkie cechy zaprzaństwa. Jak bowiem inaczej nazwać świadome podkładanie się niczym podnóżek samozwańczym zarządcom Europy przy jednoczesnym okazywaniu olbrzymiej pogardy dla nadwiślańskiego ludu autochtonicznego? Arystokracja polska nie istnieje tak samo jak nie istnieje samooczyszczone środowisko sędziowskie po 1989 roku. Nie ma takiego zwierza, bo oni nawet nie widzą potrzeby uczynienia kroku ku takiemu katharsis. Nie chcą porozmawiać uczciwie o zaprzaństwie większości z nich. Stąd właśnie ten azymut na UE, w czym widzą szansę na uniknięcie wszelkich tłumaczeń i stąd właśnie wyłania się pogarda dla reszty Polaków. Wspomina Pan o kniaziach i o Sobieskich, ale pewnie nie wie, że Radziwiłłowie to są właśnie tacy kniaziowie litewscy, którzy w wyniku różnych procesów historycznych zostali legalnymi spadkobiercami rodu Sobieskich. Stało się to w ten sposób, że rodzina Króla Jana wymarła bezpotomnie, zaś jego rodzona siostra zawarła małżeństwo dynastyczne z przedstawicielem rodu Radziwiłłów. Oczywiście byli też i inni poboczni Sobiescy, ale jak w każdym rodzie, tylko pewna wybrana linia dziedziczy wprost dane tytuły, godności i majątek, zaś dla innych linii pozostaje jedynie czekanie na okazję w kolejce dziedziczenia lub uzurpacja. Co możniejsze rody miały jeszcze możliwość tworzenie za pieniądze i dzięki wysokim stanowiskom nowych tytułów oraz herbów, w celu zaspokojenia roszczeń licznej najbliższej rodziny i zapobieganiu posunięciom drastycznym. Pan Sakiewicz nic takiego strasznego nie zrobił. Został po prostu przez to nachalne babsko sprowokowany chamskimi uwagami i zachowaniem. Nie wiem czy Pan byłby w stanie długo wytrzymać z osobą, która do tego stopnia potrafi się nadąć, puszyć się bezpodstawnie, pouczać każdego jak kmiotka, wcinać się w słowo, że aż osiąga piąty level śmieszności.
Domyślny avatar

anakonda

17.08.2017 17:51

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na To fakt, że babsko z Niemiec

@ 17-08-2017 [17:10] - Imć Waszeć
" To fakt, że babsko z Niemiec ma niemieckie nazwisko."
------------------------------------------------------------------------------------------------
Zenada, zenada, zenada !!!
Pani Róża Maria Barbara Woźniakowska corka hrabianki Marii Karoliny Plater-Zyberk z Wabolu herbu Plater i profesora Jacka Woźniakowskiego
wyszla za maz w 1981 roku za Franza Grafa von Thun und Hohenstein i jak wiekszosc kobiet w Polsce i nie tylko, przyjela nazwisko meza.
Róża Maria Barbara Woźniakowska jest Polka z " krwi i kosci " tyle w temacie.
Jabe

Jabe

17.08.2017 18:22

Dodane przez anakonda w odpowiedzi na @ 17-08-2017 [17:10] - Imć

Jak która się nie udała, to Anakonda od razu krzyczy, że to Polka.
Domyślny avatar

anakonda

17.08.2017 19:55

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Jak która się nie udała, to

Jabe, o pewnej bialoglowie, dalekiej krewnej pani Róży Maria Barbara Woźniakowskowskiej,
Sam Adam Mickiewicz pisal:
" Z rannym świtem dzwoniono w kaplicy;
Już przed chatą nie było żołnierza,
Bo już Moskal był w tej okolicy.
Przyszedł lud widzieć zwłoki rycerza,
Na pastuszym tapczanie on leży -
W ręku krzyż, w głowach siodło i burka,
A u boku kordelas, dwururka.
 
Lecz ten wódz, choć w żołnierskiej odzieży,
Jakie piękne dziewicze ma lica?
Jaką pierś? - Ach, to była dziewica,
To Litwinka, dziewica-bohater,
Wódz Powstańców - Emilija Plater! "
Jabe

Jabe

17.08.2017 20:47

Dodane przez anakonda w odpowiedzi na Jabe, o pewnej bialoglowie,

Ja to bym Róży nie posądzał, że w jej żyłach choć kropla błękitnej krwi płynie, tak jak i żołnierskiej, prędzej krochmal.
Ptr

Ptr

16.08.2017 22:50

Zrozumiałe jest ,że naszych tytułów nie uznajemy , bo z pewnością część hrabiów nie zasługuje na żadną nobilitację. Po prostu od kilkuset lat wszelkie tytuły i nobilitacje łącznie z orderem Orła Białego są mocno zhańbione, a bohaterowie w zniewolonej Ojczyźnie nie mają łatwego życia. Na przykład jeżeli Virtuti Militari to warto wiedzieć kto odznaczył i za co. Należałoby zbudować zupełnie nowy system. Ale najpierw potrzebna jest całkowicie wolna Polska, nie uwikłana wewnętrznie w zagraniczne opcje. Opcje wyznawane z przekonania lub sponsorowane. NIe wiadomo co gorsze.
Natomiast ten tytuł von coś tam jest z importu , więc  myślę , ze przez szacunek dla gości jest czasem wymieniany. Natomiast , tak na poważnie , jeżeli mówimy o obywatelu polskim, to jest to takie wprowadzenie tytułu  tylnymi drzwiami,  to tu zasady powinny być równe dla wszystkich. Czyli nie powinniśmy tego uznawać oficjalnie.
michnikuremek

michnikuremek

17.08.2017 10:35

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na Zrozumiałe jest ,że naszych

Virtuti Militari dostał m.in Leonid Breżniew..... :D
Tadeusz Hatalski

seafarer

17.08.2017 16:49

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na Zrozumiałe jest ,że naszych

@ Ptr
W Austrii w 1919r. zniesiono tytuły i używanie ich przy nazwisku nie jest dozwolone. W Niemczech tytuły uznano za część nazwiska i można ich używać. U nas nie wiadomo jak jest. Konstytucja marcowa, 'zakazała' tytułów, konstytucja kwietniowa przywróciła możliwość ich używania. Potem z kolei przywrócono konstytucję marcową. Czyli można by uznać, że tytuły są 'zakazane'. Świadczy o tym przypadek hrabiego z Łodzi, któremu sądy odmówiły wpisania tytułu do akt. Z kolei w przypadku pani europoseł Róży Thun jest odwrotnie. Czyli nie wiadomo jak jest.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
seafarer
Nazwa bloga:
navigare necesse est ...
Zawód:
Inż. navigator
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 328
Liczba wyświetleń: 1,532,971
Liczba komentarzy: 4,453

Ostatnie wpisy blogera

  • Polityczny poker marszałka Hołowni
  • Brak morskiej floty czyli o wyrzucaniu pieniędzy do kosza ..
  • Czerwone maki na Monte Cassino…dzisiaj 81-sza rocznica bitwy

Moje ostatnie komentarze

  • @ Zofia Ale marszałkowi Hołowni trzeba oddać sprawiedliwość, jeżeli chodzi o zaprzysiężenie Prezydenta, zachował się tak jak trzeba.
  • @ spike Tak czy inaczej Hołownia nie  ma innego wyjścia, żeby przetrwać musi się odróżnić, wybić na niezależność i smodzielność. I to robi, nie wychodzi z koalicji ale się odróżnia i to przynosi…
  • @ RinoCeronte Dobre pytanie, ale chyba nie do mnie ... 😉  

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Na koniec roku (1) o morzu …
  • To była suwerenna decyzja pani Premier
  • Pułapki ‘reżimowej propagandy’

Ostatnio komentowane

  • Ijontichy, Wpolityce nie ma przypadków,ani pomyślnych zbiegów okoliczności...A jeżeli już są...to dobrze wyreżyserowane. To chyba cytat z Talleyranda?
  • spike, @EzE Kiedyś będąc na wakacjach na morzem, mieszkałem na kwaterze wynajmowanej przez pewną kaszubską rodzinę. Głowa rodziny pracował w porcie, często przynosił świeżo wędzone jeszcze ciepłe śledzie,…
  • spike, @tadeusz - sprawiedliwość to się odda Hołowni, jak stanie przed sądem. Właśnie wziął udział na bezprawnym, wbrew orzeczeniu TK, przeprowadził głosowanie w sejmie i postawił Świrskiego przed TK. Ten…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności