ALARM DLA SEJMU

ALARM DLA SEJMU - na portalu wPolityce.pl ( 25 kwietnia ) alarmuje prof.Krystyna Pawłowicz – „Puczyści w Sejmie?”...Otóż 29 kwietnia br.  w samo południe, w Sali Kolumnowej Sejmu ma się odbyć „konferencja” na temat „ochrony praw funkcjonariuszy i żołnierzy w demokratycznym państwie” jak głosi oficjalny komunikat. Temat ujęty tak pompatycznie przemyca jednak dwie różne sprawy, zręcznie pomijajac fakt, że chodzi tu o funkcjonariuszy i żołnierzy INNEGO państwa ( oczywiście PRL-u), którzy w IIIRP domagają się tych samych przywilejów, uzyskanych kiedyś za dyktatury PZPR-u, a przyklepanych beztrosko i bezprawnie po okrągłym stole. Było to możliwe dzięki polityce „grubej kreski”, postulowanej przez premiera Mazowieckiego podczas słynnego exposé z 12 września 1989 r., a popartej ochoczo przez obóz Michnika i Unię Wolności. Wśród uczestników tejże „konferencji” pojawią się byli esbecy i ex-wojacy LWP, znani z protestów pod Sejmem w grudniu 2016, którzy sprzeciwiali się ustawie ograniczającej ich przywileje emerytalne. Jak pisze dalej prof. Pawłowicz zebrani mają powołać „inicjatywę ustawodawczą”, co brzmi jak „rząd tymczasowy” i omówić założenia do obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy ich zdaniem „represyjnej”, a tak naprawdę tylko wyrównującej poziom emerytur dla obywateli III RP, w której nie powinna istnieć uprzywilejowana kasta pobierająca w dodatku bajońskie sumy za zbrodnie dokonane na Polakach w okresie PRL-u!!! I – być może - za wyczyny seryjnego „samobójcy” ? Za rozlaną kiedyś krew dziś jeszcze doją skarb innego już państwa!  To absurd totalny i moralny skandal. A czy Sejm jest klubem do wynajęcia dla dawnych służb PRL-u, wzywających do buntu przeciwko legalnemu rządowi ? – pyta pani profesor – czy w Warszawie nie ma sal do wynajęcia ?  Słuszne pytanie, Sejm na pewno nie jest właściwym miejscem dla takiej imprezy. Wydaje się – kontynuuje logicznie prof. Pawłowicz – że jak wyspecjalizowane, zbuntowane służby ex-komunistyczne wejdą bez przeszkód na teren Sejmu pod pretekstem ( antyrządowej!) „konferencji”, to tak łatwo już z Sejmu NIE WYJDĄ...Możemy spodziewać się kolejnego etapu obalania rządu i paraliżowania Sejmu konkluduje pani profesor. Nie można rzeczywiście tego wykluczyć,  zdjęcie na portalu ukazuje dwóch inicjatorów tejże „konferencji” – Kijowskiego i Mazgułę -  a z pewnością na zapleczu kryją się inni podżegacze do buntu jak Gajowy, „stare kiejkuty” i „młode florentyny” ( kolubryny z agencji PO-PSL – a może i KOD-u ?)...No cóż, jak mówi gruzińskie przysłowie: „Ze złymi nie ma pokoju”...Jeżeli grozi nam nowa okupacja Sejmu i widmo kolejnego puczu, to istotnie nieodzowne jest tu pytanie: KTO wydał zgodę na ową „konferencję” , na obniżanie prestiżu Sejmu i na realne RYZYKO nieodpowiedzialnych działań broniącego się desperacko „zbrojnego ramienia” PRL-u ?  - kończy prof. Krystyna Pawłowicz, zawsze znakomita i otwarcie przedstawiająca  zagrożenia dla Polski ze strony peerelczyków. Tym razem zapomniała dodać, że uczestnicy tej „konferencji” jako byli funkcjonariusze służb PRL-u nie mają w ogóle prawa do korzystania z pomieszczeń Sejmu III RP, albowiem należą do MINIONEJ epoki PRL-u, a obecny Sejm jest miejscem pracy nad projektami dla reformowanej z takim trudem Polski! Szanowna instancja – która wydała zgodę na ową „konferencję” – również przeoczyła ten istotny drobiazg...a czy ma chociaż plan jak rozwiązać ewentualną okupację Sejmu ?