Polska "pieskiem"?

Lubię słuchać prof. Staniszkis, chociaż ostatnio mam z tym małyi problem. Z jakiś tylko sobie znanych powodów pani profesor obrała ostry anty-PiSowski kurs. Odnoszę wrażenie, że nasza polityka kadrowa nie przypadła Jej do gustu, znalazła się na szlaku kolizyjnym z wizją prof. Staniszkis, co wywołało u niej tak gwałtowną reakcję. No, cóż ma prawo nas krytykować, ma prawo nas recenzować, ma prawo nas chłostać do woli. Całym swym życiem wypracowała sobie taką pozycję, że postronnym pozostaje słuchać i analizować.
Ostatnio w TVN24 dyskutowano m.in. kwestie międzynarodowe, w kontekście wygranej Donalda Trumpa. Jakie to będzie miało znaczenie dla Europy i Polski. I w czasie tej dyskusji pani profesor użyła takiego oto określenia (cytuję z pamięci), że Polska i Węgry - w tych globalnych roszadach - to "takie pieski". Żeby sprawa była jasna nie o porównanie mi chodzi, bo - według mnie - ma ono znaczenie wtórne i - jak rozumiem - odnosi się do potencjałów wymienionych państw. Jeżeli jednak prawdziwa jest konstatacja, że Polska jest owym "pieskiem", to chciałabym zapytać prof. Staniszkis, czy zawsze nim była, czy wcześniej pod przywództwem PO/PSL, była - dajmy na to - owczarkiem niemieckim, a "pieskiem" stała się dopiero teraz, czytaj za rządów PiS-u? Pytam nie bez przyczyny, bo polityka zagraniczna państwa, to pewna ciągłość. Jeżeli więc krytykuje się min. Waszczykowskiego, to nie sposób czynić tego w oderwaniu od dokonań jego poprzedników pp. Schetyny czy Sikorskiego. Jeżeli oni osiągnęli pozycję "pieska", to trzeba będzie włożyć dużo wysiłku, by wyrobić sobie rodowód. Sądzę, że tak właśnie było, ale nie wiem czy prof. Staniszkis podziela mój pogląd? I na koniec jeszcze jedna uwaga (posłużę się innym porównaniem): w szachach pion, chociaż jego siła rażenia jest najmniejsza, ma również swoje zadanie do wykonania. W niektórych wariantach gry nie sposób bez niego odnieść sukcesu. Więc być może i "pieski", ale...z wolą walki? Cóż właścicielowi po owczarku niemieckim, który zamiast pilnować posesji chowa się w budzie ze strachu?
Dorota Arciszewska-Mielewczyk
Poseł na Sejm RP

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Art

27-01-2017 [17:53] - Art | Link:

Mam do pani pytanie:dlaczego tzw prawicowe media,tzw prawicowi dziennikarze przestaną zapraszać,a prawicowi politycy chodzić na spotkanaia z takimi ludźmi jak Staniszkis,Wielgus Szumbering czy innym Szczerbą?O czym miałbym dyskutować z małpą,która ostatnio oświadczyła,że "żołnierze wyklęci to byli mordercy"?Dla mnie to wygląda na cyrk dla motłochu,gdy kłócą się zażarcie na wizji,a potem idą razem na piwo.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

27-01-2017 [18:10] - zbieracz śmieci | Link:

Kobieta po przejściaach która jak sama przyznaje po dziś dzień nie potrafi zapanowac na swoimi lękami.
Dodatkowo czuje sie odrzucona przez PIS i osobiście przez Pana Prezesa bo miała nadzieje ,ze to ona stanie przy jego boku i bedzie głównym doradcą a zemsta odrzuconej kobiety nie zna granic.
Nie jest niebezpieczna gdy snuje swoje w łże 24 ale ona ciagle szuka kontaktu z młodymi i leje im do uszu swoje nigdy nie sprawdzone projekcje.
Ma swojego wychowanka ,rysia bugaja "rączki w góre" co ma mniemanie o sobie niczym nie poparte

Obrazek użytkownika twardek

27-01-2017 [18:16] - twardek | Link:

Ostatnio, min. Waszczykowski specjalizujący się w gafach służbowych, popełnił kolejną z nich odcinając się od praktyk swego poprzednika - co samo w sobie jest bez znaczenia - w ten jednak sposób , że opublikował wewnętrzne opracowanie MSZ z czasu Sikorskiego, z którego ekipa Tuska rzekomo lub w jakimś stopniu faktycznie skorzystała. Rozumiem, że p. Waszczykowski chciał zaznaczyć odrębność swojej strategii od tamtej a przy okazji pognębić rzeczonego Sikorskiego.
W mojej ocenie:
1. strategia notatki mogłaby i obecnie stanowić wskazanie dla kierunku polityki zagranicznej w odnośnym wymiarze,
2. Minister Waszczykowski, niestety i tym razem dowiódł, że albo jest naiwny - przyjmując na wiarę, że pozytywna ocena notatki przez Sikorskiego była oceną szczerą, albo rżnie naiwniaka, tyle że jeśli tak, to po co?

Obrazek użytkownika hostoja

27-01-2017 [18:56] - hostoja | Link:

Ciekawe, czy pani profesor zdaje sobie sprawę jak bardzo instrumentalnie jest traktowana przez zapraszających ją dziennikarzy?

Obrazek użytkownika xena2012

27-01-2017 [18:57] - xena2012 | Link:

problem pani Staniszkis leży w matczynej miłości.Córeczka pani Staniszkis ,,robi karierę w Nowoczesnej więc mamusia postanowiła wziąć sprawę w swoje ręce.

Obrazek użytkownika Lektor

27-01-2017 [19:32] - Lektor | Link:

„ Lubię słuchać prof. Staniszkis, „
A ja nie lubię ! Zupełnie tak samo jak nie lubię słuchać innych głupich profesorów typu Hartmann, Środa, Nałęcz, Rzepliński itd..

Pani Doroto – nie warto zajmować się takimi profesorami.

Obrazek użytkownika Domasuł

27-01-2017 [20:02] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Staniszkis tez ma swoja okreslona role do zagrania przy okazji obalenia rzadow PiS-u. Nie miejmy zludzen.

Obrazek użytkownika Anna Borycka

27-01-2017 [20:58] - Anna Borycka | Link:

Brawo - celna i bolesna riposta!

Ale nie liczyłabym na to, że pani Staniszkis następnym razem ugryzie się w język zanim znów coś palnie o Polsce. Ten typ tak ma kiedy awansuje na dyżurnego autoryteta w łże mediach. Wielu niegdysiejszych solidarnościowych wojowników zmieniło swój dorobek na mamonę kręcąc razem z sitwą. Nawet tutaj na NB da się zaobserwować ten "syndrom pani Staniszkis" :)

Obrazek użytkownika z-k

27-01-2017 [22:51] - z-k | Link:

"Lubię słuchać prof Staniszkis".......Szkoda czasu. To już taka strata czasu jak by słuchać Pauliny Młynarskiej albo panienek od Ryszarda Petru czy też samego Petru

Obrazek użytkownika spike

28-01-2017 [11:18] - spike | Link:

Witam Panią.
Infantylizm Pani Staniszkis jest powalający, prawdopodobnie ma swoją przyczynę, plotka głosi, że liczyła na jakieś ze strony PiS (JK), chodzi o córkę ?, nic z tego nie wyszło, więc się mści.

Najbardziej powalającą wypowiedzią było wskazanie prof. Rzeplińskiego jako kandydata na prezydenta Polski !!

Pzdr.

Obrazek użytkownika MAUR

28-01-2017 [12:37] - MAUR | Link:

Odpada.
Rzepliński na ten moment nie ma żadnych szans.

Obrazek użytkownika MAUR

28-01-2017 [12:36] - MAUR | Link:

Nie tylko Pani Staniszkis "Wasza" polityka kadrowa nie przypada do gustu. Jest całe mnóstwo mhm..., nazwę ich liderów rodzinno środowiskowych mających po kilkanaście/kilkadziesiąt twardych głosów na swoich, pytanych o wiele spraw z polityki kadrowej PiS.
"Misiu" jest tu topowym przykładem. Innych przykładów tylko przybywa.
Pytania do Pani Staniszkis pominę.
Lecz sprawa MSZ Waszczykowskiego wcale nie musi być rozpatrywana pod kątem dokonań jego poprzednika. Jaki jest sens porównywać cokolwiek do nieporozumienia? Innym nieporozumieniem - bo mniejsze.
Ludzie mówią, to właśnie wynika z pytań owych twardych głosów wobec liderów rodzinno-środowiskowych, dlaczego do diabła Waszczykowski przechowuje w MSZ całe towarzystwo poprzednich wzajemnych adoracji ewidentnie wrogich PiS i "dobrej zmianie" w istocie torpedując ją na wstępie? Ludzie pytają dlaczego nasze władze nie wemą przykładu z Trumpa wycinającego wszystko do bólu od pierwszego dnia urzędowania, wszystko co nie służu USA i interesom jej obywateli?
Ludzie pytają dlaczego władze Polski nie potrafią rozwiązać spraw MN Polaków na Wileńszczyźnie na zasadzie symetrii? WObec tak malutkiego państwa. Zdaje się podobnymi relacjami lecz w Niemczech to Pani się zajmuje. Czy ma Pani wsparcie całego aparatu naszego państwa?
No właśnie.
Wobec tego nie ma co się dziwić, że ktoś używa pojęcia "piesek" wobec Polski. Bo postępowanie naszych władz, nie tylko obecnej PiS, w zupełności uprawnia do tach stwierdzeń.