Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
List prawicowego blogera do pisowskich „fundamentalistów”
Wysłane przez Krzysztof Pasie... w 06-12-2016 [21:39]
UWAGA!!! Trudny przekaz tylko dla kumatych!
Przed dwoma dniami napisałem przyznaję kontrowersyjną notkę pt. „Etos solidarności sczezł, jak niegdysiejsze śniegi” – vide: ( http://salonowcy.salon24.pl/73... ), która na Salonie24 sprowokowała nad wyraz ożywioną dyskusję (ponad 300 komentarzy).
I nie byłoby w tym nic złego, a wręcz przeciwnie, gdyby przepraszam za mocne określenie „pisowscy fundamentaliści” nieprzyjmujący żadnej, powtarzam żadnej krytyki pod adresem partii Jarosława Kaczyńskiego, choćby była nie wiem jak konstruktywna, nie wywołali w trakcie dyskusji pod moją notką iście karczemnej awantury.
Zaczęło się, gdy w odpowiedzi na jeden z komentarzy napisałem, że „moim zdaniem z wizerunkowego punktu widzenia było wielkim błędem, iż twarzą PIS-u w walce z Trybunałem Konstytucyjnym, którego przewodniczącym jest pezetpeerowiec Andrzej Rzepliński zrobiono również pezetpeerowca, a na domiar złego prokuratora stanu wojennego posła Stanisława Piotrowicza, co będzie się PIS-owi odbijało czkawką tak, jak niegdysiejsza koalicja z Samoobroną Andrzeja Leppera”.
Po tej wypowiedzi zostałem z nieprzystojną nienawiścią zaatakowany przez rój rozwścieczonych ortodoksyjnych pisowców, a szczególnie dwójkę stałych komentatorów mojego blogu, z których pierwszy zarzucił mi, że jestem kretem Platformy Obywatelskiej, a drugi posunął się nawet do tego, że chcąc mi dowalić zaczął na mnie pluć wespół z kochającym Polskę inaczej i nienawidzącym wszystkiego, co prawicowe zdeklarowanym wrogiem polskiego Kościoła, który wielokrotnie dawał dowody rzeczonej wrogości na łamach Gazety Wyborczej i wielu innych miejscach – nazwiska nie wymieniam, bo się brzydzę, ale wyrobieni politycznie internauci z łatwością odgadną, kogo mam na myśli. Ale najgorsze było to, że z komentarzy tych pisowców promieniowała jakaś obłąkańcza nienawiść bez większej przesady przypominająca czasy palenia czarownic.
Wytknięto mi także z oburzeniem, że podjąłem dyskusję z komentatorami reprezentującymi inne poglądy polityczne, niż „Prawo i Spawiedliwość”.
Mimo to, jako człowiek tolerancyjny i gościnny gospodarz puszczam tę burdę w niepamięć informując wszystkich, że drzwi mojego blogu stoją nadal dla wszystkich otworem. Natomiast jeśli któryś ze stałych Gości mojej witryny postanowił na mój blog już nie powrócić - to trudno.
A tym, którzy mają mi za złe kilka ostatnich notek konstruktywnie, powtarzam konstruktywnie krytycznych pod adresem nowej władzy pragnę przypomnieć, że w napisanej bezpośrednio po wyborach 2015 notce pt. „Nowej władzy będę się przyglądał baczniej niż Platformie” – vide:
( http://salonowcy.salon24.pl/67... )
uczciwie zapowiedziałem, cytuję:
„Do tej pory moja działalność blogerska sprowadzała się głównie do krytyki rządzącej Platformy Obywatelskiej i konsekwentnego obnażania obłudy, draństw i zakłamania początkowo partii Donalda Tuska, a ostatnio partii Ewy Kopacz, czemu poświęciłem blisko tysiąc notek.
Na szczęście z woli narodu władza się właśnie zmieniła i Prawo i Sprawiedliwość znowu będzie miało prezydenta, premiera i najprawdopodobniej szefa IPN, prezesa NBP, a co ważniejsze komisje sejmowe. Ale przypominam, że choć w latach 2005 – 2007 PIS miał wszystkie potrzebne ku temu narzędzia, nie przeprowadzono jednak wtedy najważniejszej reformy sankcjonującej odejście od ustaleń okrągłego stołu oraz dekomunizacji polskiego państwa. A argumentacja, że nie było wykładni prawnej, by ujawnić i sprawiedliwie wyciągnąć przewidziane prawem konsekwencje wobec winnych degradacji polskiego państwa nie jest w stanie się obronić.
Liczę, że nowa władze naprawi swe błędy przeszłości i wypełni dziejową misję, jaką jej właśnie powierzył naród.
I dlatego z góry zapowiadam, że tej nowej władzy będę się przyglądał jeszcze baczniej niż się przyglądałem tym, którzy właśnie ustępują i jeśli zajdzie taka potrzeba, jako rzetelny bloger będę tę nową władzę konstruktywnie krytykował, bezlitośnie wytykał jej błędy i zawzięcie tępił wszelakie objawy partyjniactwa, demagogii, triumfalizmu, politycznego kunktatorstwa, klerykalizmu, przesadnej martyrologii, samouwielbienia, zachowawczych postaw i tak dalej - nawet, jeśli jej zwolennicy będą mi za to wylewali na głowę hektolitry pomyj i fekaliów.
Dlaczego?
Bo w tym właśnie upatruję sens rzetelnego blogowania…”, koniec cytatu.
A dziś jeszcze dopowiem, iż mimo tego, że uważam się za blogera prawicowego, mój blog będzie zawsze forum dyskusyjnym otwartym dla wszystkich, niezależnie od ich preferencji politycznych i pod żadnym pozorem nie dopuszczę by pod presją oszołomionych histeryków miłujących formację polityczną, którą również, ale racjonalnie wspieram mój blog zamienił się w rodzaj areny bezkrytycznie infantylnych dyskusji przekonanych z przekonanymi o własnej racji, co Waldemar Łysiak w swojej książce pt. „Rzeczpospolita kłamców. SALON” nazwał: „wiecznie rozgadanym towarzystwem wzajemnego zachwytu nad samymi sobą”.
Krzysztof Pasierbiewicz (Akademicki Klub Obywatelski (AKO) im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie)
Post ScriptumŻeby wszystko było jasne. Jest jedna rzecz, której wszystkim rządzącym w wolnej Polsce nie wybaczę. Że żaden z rządów III i IV RP nie odważył się usankcjonować Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, jako organizacji przestępczej - i nie uwierzę, że stało się to bez powodu.
Ja się do PZPR-u nie zapisałem, również nie bez powodu.
I to nieprawda, że ludzie musieli się do PZPR zapisywać. Owszem, proponowano mi na uczelni wstąpienie do PZPR, ale jak odmówiłem nikt mnie nie zmuszał. Inna sprawa, że dlatego mieszkam w skromnym mieszkaniu, a moi rówieśnicy, którzy się do PZPR-u zapisali mieszkają w domkach jednorodzinnych, które za symboliczne pieniądze sobie za komuny pobudowali. Ale to był mój własny, honorowy wybór.
A prawda jest taka, że nikt do PZPR-u nie wstępował bezinteresownie. Zaś prominentni działacze tej zbrodniczej partii to dla mnie pospolici przestępcy. Męty, szuje krętacze etc.
Więc niech mi nikt z łaski swojej nie pitoli, że pan Piotrowicz to szlachetny człowiek.
To, co napisałem wyżej odnoszę do wszystkich, którzy w komentarzach do tej notki opluli mnie i obrzucili fekaliami. A przy okazji chciałbym ich spytać, gdzie byli wtedy jak bezimienni patrioci bili się z ZOMO w stanie wojennym? Za co podług dekretów Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego straszono wtenczas karą śmierci.
Komentarze
06-12-2016 [22:16] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Ja jestem coraz mniej kumaty.
Ja jestem coraz mniej kumaty. Wyciaga Pan te bledy i potkniecia PiS-owi z wieksza gorliwoscia niż GW i TVN. Ale pociesze Pana. Zagladalem tu na NB w zeszłym roku, tak do wakacji (jeszcze rzadzila Kopacz), i niedawno znowu zaczalem zagladac. Mam perspektywę i moja obserwacja jest taka: albo ci pisowscy fundamentaliści poznikali (wtedy musialem Pana przed nimi bronic), albo to nigdy nie byli pisowscy fundamentaliści, tylko po prostu ludzie, którzy maja ochote ponarzekać na rzadzacych, kimkolwiek by oni nie byli. Okazuje się, ze ja, chociaż nawet na PiS nie glosowalem, jestem teraz tutaj chyba jedyna osoba, której polityka rządu PiS i prezydenta Dudy się zdecydowanie podoba. Czołem!
07-12-2016 [00:02] - francopilot | Link: nie jest Pan jedyną
nie jest Pan jedyną osobą,jest nas wielu!
07-12-2016 [04:51] - gorylisko | Link: no to jest nas co najmniej
no to jest nas co najmniej dwóch... ale jestem postawić dolary przeciw orzechom, że jest nas więcej... ale drrrra bym w to nie mieszał no i jego łeminęcję proroka mniejszego/ większego a może średniego też bym wyłączył...
09-12-2016 [10:48] - zz | Link: Chyba się pan trochę
Chyba się pan trochę zagalopował. Jeśli nawet gorliwość autora tego bloga jest duża, to intencje są zdecydowanie odmienne od "autorytetów" z TVM i GW. No a to, że nie głosował pan na PiS, to plama.
09-12-2016 [13:47] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Przepraszam ale skad ja mam
Przepraszam ale skad ja mam wiedzieć jakie sa intencje pana Krzysztofa? Cenie go z wielu powodow, ale jego intencji nie mogę znac.
Nie glosowalem na PiS z wielu wzgledow, o których długo by można dyskutować.
09-12-2016 [16:08] - zz | Link: Wystarczy uważnie czytać.
Wystarczy uważnie czytać. Czasem dopytać, jeśli się czegoś nie zrozumiało. Za porównanie do TVN i GW wypadałoby przeprosić.
A na kogo Pan głosował? Zapytać wolno. Ale pewnie Pan nie odpowie.
09-12-2016 [17:29] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Na nikogo. Nie rozumie Pan
Na nikogo.
Nie rozumie Pan chyba. Nie chodzi o dopytanie, bo się czegos nie zrozumialo. Intencji po prostu nie da się odczytac tylko z tekstow pisanych na blogu. Litosci, niech Pan nie będzie naiwny. Mogę Pana Krzysia cenic za rzeczy, które widać golym okiem (np jego gusta i zainteresowania, a także umiejetnosc madrego ustosunkowania się do komentarzy), ale nie za cos co mogę wyłącznie domniemywać.
Nie ma co przepraszać za cos co się szczerze napisalo. Takie miałem skojarzenie, ale nikomu nie kaze się z tym zgadzać. Ktos inny może mieć zupełnie inne skojarzenia.
09-12-2016 [19:24] - zz | Link: Nie będę krytykować, bo jak
Nie będę krytykować, bo jak by mi przyszło wybierać pomiędzy Rzońcą a Piotrowiczem, to też nie będę głosować. :-)
Jak Pan myśli, co chcą osiągnąć ludzie Michnika i ci z TVN? Czy Pan Krzysztof też ma taki cel? Moim zdaniem NIE.
09-12-2016 [23:03] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Kurde, a ten swoje...
Kurde, a ten swoje...
11-12-2016 [14:53] - zz | Link: Nie ten, tylko jeśli już, to
Nie ten, tylko jeśli już, to ta. Usiłuje mi pan wmówić, że czytając nie można poznać intencji autora. Ja mam na ten temat inne zdanie. Oczywiście, czasami ludzie co innego piszą, a co innego myślą, ale myślę, że to nie ten Przypadek. :-)
06-12-2016 [23:07] - Mind Service | Link: IMHO poseł Piotrowicz nie
IMHO poseł Piotrowicz nie jest nieszczęściem PiS-u, problemem jest tylko przekaz medialny, zupełnie niezrozumiały dla osób postronnych, dlaczego poseł PiS, były prok. Piotrowicz i były członek egzekutywy PZPR jest OK, bo jest nasz, a ci byli członkowie PZPR, którzy nie popierają obecnej władzy są "be"? - czego przykładem np. komentarz Lecha12: http://salonowcy.salon24.pl/73...
Myślę, że tu leży sedno niezrozumienia, bo rozmawiamy o różnych rzeczach. Jedni bronią posła Piotrowicza, bo uważają że jest to atak na PiS, tymczasem strona przeciwna krytykuje fatalną politykę informacyjną i wizerunkową obecnej władzy, w czym zresztą ma wiele racji...
Tutaj zdziwienie: "Pan Piotrowicz w PIS nie budziłby żadnych kontrowersji, gdyby PIS mówił o sobie, że jest partią kontynuacji, partią pojednania i zgody narodowej. Wtedy obecność takich lam byłaby logiczna i nawet naturalna. Jeżeli jednak PIS określa się jako partia, która chce dekomunizacji i pragnie zbudować zupełnie inne państwo, to obecność tam takich postaci musi budzić co najmniej zdumienie."
- No właśnie...
"Proszę tedy spróbować zrozumieć, że właśnie PR będzie decydować, czy PIS będzie rządził także w drugiej kadencji, na czym mi bardzo zależy."
- Mnie również. Ale jak to przełożyć na zrozumiały język dla tzw. twardego elektoratu i decydentów w PiS-ie?
07-12-2016 [09:37] - xena2012 | Link: ach ten upiorny,żelazny
ach ten upiorny,żelazny elektorat PiS-u,tyle wysiłków omieszających,krytykujących,tyle wmawiania głupoty,frustracji,braku wykształcenia,klerykalizmu a on sięe trzyma, jakos nie chce się wykruszyć i głosować inaczej.Czy naprawdę sadzi Pan/Pani że polskie społeczeństwo jest zainteresowane czy Piotrowicz był czy nie był w PZPR? Ten argument wysuwany przez Budkę przeciwko PiS-owi nie pierwszy i nie ostatni za to dęty.Wytyka się Piotrowiczowi że był w tamtych czasach prokuratorem.To co miał robić? Rzucić tę pracę?
07-12-2016 [23:30] - Mind Service | Link: "ten upiorny,żelazny
"ten upiorny,żelazny elektorat PiS-u", był, jest i będzie. Tyle, że jest kulą u nogi. Szansą dla PiS-u jest centrum i szerokie spectrum społeczeństwa go popierającego, a nie grupka oszołomów, fanatyków religijnych, emerytów myślących już nie tak sprawnie i odstraszających tych normalnych sympatyków "Dobrej Zmiany"...
Polskie społeczeństwo własnie nie jest zainteresowane byłym prok. Piotrowiczem, członkiem egzekutywy PZPR, zaś problemem jest ten żelazny elektorat, który cierpi na syndrom oblężonej twierdzy i jednoczy się oraz broni jak niepodległości spraw trzeciorzędnych dla przeciętnego Polaka. To działanie bardzo szkodliwe, głównie z powodu tej nadwrażliwości, umiejętnie prowokowanej przez tzw. totalną opozycje.
Zaś grzechem głównym jest nieudolna polityka informacyjna i wizerunkowa PiS-u. A wystarczyło by obwieścić, że poseł Piotrowicz był prokuratorem PRL-u, działał w PZPR, ale wiele szkód nie wyrządził, zaś z tej racji że wstąpił do PiS i wiernie służy Prezesowi Kaczyńskiemu, to jest nasz i od niego wara. Nie zajmujemy się więc różnymi Budkami, nie wchodzimy z takimi w żadne polemiki, tylko rzetelnie informujemy co dobrego zmienia się dla przeciętnego obywatela i pokazujemy zaangażowanie władzy w budowę dobrobytu i bezpieczeństwa Polski.
08-12-2016 [22:28] - zz | Link: Pan Piotrowicz jest moim
Pan Piotrowicz jest moim rówieśnikiem i proszę mi nie wmawiać, że musiał zapisać się do partii. Mnie też "proponowano". Odmówiłam i nikt mnie z pracy nie wyrzucił. Może nie zostałby zastępcą prokuratora, ale za to teraz mógłby krzyczeć precz z komuną nie wzbudzając obrzydzenia. Ale tę skazę na życiorysie wybaczyliśmy wielu. I jemu też można byłoby wybaczyć. Tylko, że on oszukał swoich wyborców. Mnie oszukał. Udawał kogoś innego. Proszę przeczytać uładzony życiorys Piotrowicza zamieszczony na jego stronie.Dlaczego nie ma w tym życiorysie jakie funkcje pełnił w PZPR? Nic o szkoleniach i odznaczeniach. Wiem, straciłby wyborców. Ale może jednak lepiej budować na prawdzie nie na piasku. Grozi od dawna swoim oponentom procesem o zniesławienie i co? Dlaczego nikomu takiego procesu nie wytoczył? Dlaczego ani jeden opozycjonista z tamtych czasów nie potwierdził, że Piotrowicz mu pomógł? Dlaczego żądał 3 lat dla Antka? Może wiedział, że ten ma "więcej na sumieniu" niż tylko roznoszenie ulotek? Fakt, mógł zażądać 5 lub 10 lat.:-) Jedynym honorowym wyjściem jest złożenie mandatu. Tyle w temacie.
06-12-2016 [23:08] - Anna Borycka | Link: Do tych co tu zaglądają po
Do tych co tu zaglądają po raz pierwszy powtórzę:
Pan Pasierbiewicz z rzetelnością nie ma nic wspólnego, bo jak zachodzi potrzeba, to będzie łgał i powoływał się na innych łże kundli, byle tylko obrobić tyłek przyzwoitych ludzi z PiS i obozu rządzącego, byle tylko zohydzić Polakom Obóz Patriotyczny i jego ideały. Taki jest kontekst jego notek. To idealnie się wpisuje w działalność byłych koryciarzy wzywających ostatnio do buntu przeciw legalnie wybranej władzy.
11-12-2016 [13:23] - zz | Link: Niezbyt często tu zaglądam.
Niezbyt często tu zaglądam. Czy mogłaby pani podać przykład przyzwoitego człowieka z PiS, któremu Pan Pasierbiewicz zrobił to co pani twierdzi?
07-12-2016 [08:14] - xena2012 | Link: jeśli już jesteśmy przy
jeśli już jesteśmy przy konstruktywnej krytyce którą Pan przytacza jako sztandarowy argument swoich notek to mam pytanie.Ile tej,, konstruktywnosci'' jest w krytyce wygladu Terleckiego ,głosu premier Szydło.fryzury Kuchcińskiego czy chmurnej miny Jarosława Kaczyńskiego? Dzisiaj doszedł nowy element w postaci zlowrogiego Piotrowicza.Ale nie podaje Pan żadnego przykładu jego nagannych działań w stanie wojennym i później oprócz faktu że był w PZPR jak wówczas wszyscy prokuratorzy.No i te tysiąc notek w których krytykuje Pan bohatersko PO-PSL jakos nie moge znaleźć.Pewno się dowiem,że jestem ,,niekumata'.
09-12-2016 [16:34] - zz | Link: No niestety chyba tak jest.
No niestety chyba tak jest. Podobał się Pani Piotrowicz skandujący "precz z komuną"? "Od 1978 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był członkiem egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie, a także kierownikiem szkolenia partyjnego... W 1984, za zasługi w pracy zawodowej i działalności społecznej, został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi.. " W 78r. zapisać się do partii? W 84 przyjmować odznaczenie? OK, można. Ale mnie się to nie podoba, A Pani? Piotrowicz straszy sądem za zniesławienie dobrych kilka lat. Dlaczego jeszcze nie pochwalił się wyrokiem skazującym tych co to go rzekomo zniesławiają? Straszy, czyli chyba można nazwać go złowrogim?:-)
Może Pani tego nie pamięta, ale w 84 roku władza która go odznaczała zamykała ludzi do więzień. O bestialskich morderstwach musiała Pani słyszeć. Popierajmy PiS, ale nie ślepo i bezmyślnie.
07-12-2016 [09:29] - Teresa W. | Link: Przyznam, że polityką raczej
Przyznam, że polityką raczej się nie interesuję. Moje życie wypełnione jest w całości muzyką. Ale chcę wiedzieć, co dzieje się na świecie i wokół nas. Dla zaczerpnięcia wiadomości zaglądam czasem do internetu, a dzięki moim przyjaciołom od niedawna bywam także na tym portalu i także na tym blogu. I dodać muszę, że w tym ostatnim miejscu z coraz większą przyjemnością.
Korzystając więc z okazji wczorajszego dnia Św. Mikołaja postanowiłam w rewanżu przesłać Autorowi miły prezent.
Warto się czasem zrelaksować, a chyba lubi Pan muzykę, więc przesyłam Panu tę piosenkę: https://www.youtube.com/watch?...
Pozdrawiam Pana serdecznie i życzę wielu nowych, jak ja, czytelników.
07-12-2016 [11:07] - Krzysztof Pasie... | Link: @Teresa W. Witam Pani
@Teresa W.
Witam Pani Tereso!
Wreszcie jakiś pogodny komentarz!!!
Ja też już tęsknię za moją ukochaną Jastarnią.
Dziękuję za smakowity prezent Mikołajowy i zapraszam na Półwysep - vide: https://www.youtube.com/watch?...
Pozdrawiam Panią ciepło i serdecznie
07-12-2016 [19:37] - Michał W. | Link: Wydaje się, że Pani Teresa to
Wydaje się, że Pani Teresa to raczej wysoka kobieta. Do tych smakowitości przydałby się więc Panu chyba jakiś stołeczek?
07-12-2016 [12:45] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: A to Pani Teresa we własnej
A to Pani Teresa we własnej osobie? Wow :)
07-12-2016 [16:47] - Lektor | Link: Pani Tereso, ma pani
Pani Tereso, ma pani szczęście, że przesłała pani to durnowate disco-polo tylko i wyłącznie panu Krzysztofowi (skąd inąd wiemy, że on uwielbia disco-polo). Proszę jednak nie robić tego nigdy dla czytelników blogu. My lubimy tylko i wyłącznie muzykę Chopina.
" i życzę wielu nowych, jak ja, czytelników. "
Z G O D A !!!
07-12-2016 [16:52] - Lektor | Link: W ciągu 8 lat niechlubnych
W ciągu 8 lat niechlubnych rządów PO i PSL i wielu apeli do Polaków, aby się obudzili, wreszcie jesienią 2015 stało się. Wybory prezydenckie wagrał Andrzej Duda, a następnie PIS z parlamentarną większoćcią.
Wydawałoby się, że jest to jakiś jednorazowy zryw, ale nie, bo do chwili obecnej sondaże pokazują stałe wysokie poparcie PIS, dzięki mądrości jego elektoratu. Tak mądrości, bo ci ludzie popierają polityków uczciwych, robiących dla kraju naprawdę dobre zmiany. Wyśmiewane niejednokrotnie moherowe berety okatzały się najmądrzejszym elektoratem w dziejach państwa polskiego. Do mądrości stałego elektoratu PIS dołączyło wielu innych, którzy nie mogli już patrzeć na głupotę i złodziejstwo byłych rządzących.
Głupota elektoratu Nowoczesna polega bna tym, że ci ludzie spodziewają się cudów, a tamci nie mając programu balansują w oparach absurdów. Wypowiedzi ich „polityków”, takich jak Petru, Lubnauer, Wielgusz, Myszki agresorki, Mieszkowskiego (mówi, że Wałęsa jest świętym), i innych zdradzają ich, że to grupa lewackich przygłupów.
Głupota zaś zwolenników PO nie zna granic. To grupa całkowicie zdegenerowanych głów, których głowy służą już tylko do jedzenia.