Niektórym się wydaje, że nienawiść do Ukraińców za Rzeź Wołyńską jest wyrazem patriotyzmu i polską racją stanu. Są i tacy, którzy kierując się swoiście rozumianą religijnością przejawiają chęć wybaczenia, ale dopiero wtedy, gdy Ukraińcy wyrażą skruchę i pokornie poproszą o przebaczenie. Niektórzy powtarzają nawet brednie, jakoby Ukraińcy w Polsce stanowili zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, no bo przecież mogą w każdej chwili zgłosić roszczenia terytorialne wobec Polski z Przemyślem i Krakowem włącznie. Zdarzają się też rasowi rasiści, uważający Ukraińców za podludzi, dzicz kozacką mającą we krwi grabież i mordy, dlatego nazywają ich pogardliwie "ukrami" lub faszystami.
Niestety, takie poglądy nie są odosobnione i są nawet publicznie manifestowane. Fora internetowe pełne są takich wpisów, tym częściej, im ich autorom wydaje się, że są anonimowi i bezkarni.
Oczywiście nie chodzi o to, aby stosować cenzurę, ale odpowiedzialność za słowo powinna być egzekwowana.
Nie będę teraz dokonywał analizy przyczyn takich postaw, wymienię tylko dwie: celowa ruska propaganda mająca na celu dzielenie Polaków i Ukraińców poprzez cyniczne wykorzystywanie ludobójstwa na Wołyniu sprzed 70-ciu lat i podatność na nią mało rozgarniętych, czyli takich, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć i wyciągać wniosków. I druga: wrodzona ksenofobia, rasizm i nietolerancja podszyta obawą wobec innych i obcych, np. że Ukraińcy zabiorą nam najlepsze miejsca pracy, mieszkania, których i dla Polaków nie starcza.
Wygląda na to, że tacy ludzie to margines (na szczęście), jednak swoją postawą potrafią rzucić cień na wszystkich Polaków.
Podczas Marszu Niepodległości 2016 doszło do haniebnego incydentu, czyli spalenia flagi Ukrainy, jakby nie patrzeć przyjaznego nam państwa - zob.: https://www.facebook.com/JanGrabiecLegionowo/videos/1860502594195643/.
W związku ze spaleniem ukraińskiej flagi podczas Marszu Niepodległości w Warszawie, ambasada Ukrainy w Polsce przygotowuje oficjalną notę protestacyjną, która trafi do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Mam nadzieję, że sprawcy tej prowokacji szybko zostaną ustaleni i pociągnięci do odpowiedzialności. - czyt. dalej: http://fakty.interia.pl/polska/news-policja-bada-sprawe-spalenia-flagi-ukrainy-podczas-swieta-ni,nId,2305531
Poniżej przykład zbydlęcenia za który my Polacy możemy tylko się wstydzić i prosić Boga aby więcej nic podobnego nie powtórzyło.
Co za sytuacja...pierwszy raz coś takiego mnie spotkało...
No to w "skrócie":
Jade sobie tramwajem nr18 od Św. Gertrudy na Stradom. Słyszę, że w tramwaju trwa jakaś awantura. Nawet nie tyle co awantura, a słowotok pewnej pani, po pięćdziesiątce. Przysłuchałem się o czym mówi... i okazało się, że zwraca się do siedzącej obok (około 20 letniej) bardzo ładnej blondynki. A zwracała się w sposób następujący (przepraszam za wulgaryzmy... cytuję):
- "Ty głupia ukraińska ku*wo! Nie masz prawa tu być! Wracaj na Ukrainę robić loda Putinowi! Jeszcze trochę i zrobimy z wami porządek! Poobcinamy wam głowy i wydłubiemy oczy jak wy nam w Wołyniu! Nie znasz dnia ani godziny kiedy przyjdziemy po Ciebie ścierwo ludzkie! " - w tym momencie dziewczynie zaczęły lecieć łzy, wstała i pobiegła na drugi koniec tramwaju i zaczęła dość mocno szlochać... patrzę po współpasażerach - przerażające 0 rekacji... No to zagotowała się we mnie moja buraczana krew i najpierw zwracając się do starszej kobiety powiedziałem, żeby swoje wypaczone zdanie trzymała dla siebie, że taki poziom nienawiści się leczy to raz a dwa, jeżeli nie chce się leczyć to za chwilę zadzwonię na policję bo groziła tej dziewczynie śmiercią, co jest w tym kraju karalne. I jedyną niechcianą osobą w tym tramwaju i w tym kraju jest ona i jej posrane zdanie, którego koniec końców nikogo nie obchodzi. Wtedy dopiero jedna Pani dołączyła do mnie i zaczęła tłumaczyć tej starszej pani "patriotce", że powinna się wstydzić i przeprosić tę dziewczynę. Na co polska "patriotka" powiedziała, że Pani jest brudną cygańską ku*wą (Pani była po prostu opalona...) i powinna się umyć a nie zwracać jej uwagę. Mi też się dostało od żydów i pedałów :) . W końcu jednak Pani po dobroci wysiadła z tramwaju. Ja - "pedalski żyd" wraz z panią "brudną cyganką" poszliśmy poprzytulać i uspokoić złotowłosą Ukrainkę. Ona nam wytłumaczyła, że ta Pani ją zaatakowała ponieważ z tatą przez telefon rozmawiała po Ukraińsku... Chyba nam się udało wytłumaczyć jej, że jest tu chciana, że może mówić w języku jaki jej się podoba no i, że ta Pani to margines społeczeństwa i nikt poza nią tak nie myśli. Zakończyło się na uśmiechu dziewczyny.
Chcę mocno wierzyć, że jest tak jak tłumaczyliśmy tej dziewczynie... No właśnie tylko czy oby napewno? Widząc wpisy niektórych znajomych na FB, jak to się broni "narodowców" którzy w 90% chyba mentalnie stoją po stronie starszej polskiej "patriotki". Przeraża mnie to gdzie zmierzamy. Ale od dziś zapowiadam, że choćby na najmniejszy akt mowy nienawiści przez kogokolwiek z moich znajomych czy też nie, będę reagował tak samo - czyli zgłoszeniem na policje.
Jeżeli ktoś kategoryzuje i segreguje ludzi przez ich narodowość, historię ich kraju (sic!), kolor skóry, orientacje seksualną, ulubioną muzykę itp. powinien obrazić się na swoich rodziców czy opiekunów ponieważ najwyraźniej nie zaznali w dzieciństwie fundamentalnej wartości w życiu jaką jest miłość.
źródło: https://m.facebook.com/photo.php?fbid=1302990753086569&id=100001269696778&set=a.261208127264842.76172.100001269696778
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 49581
Polacy także byli tam mordercami a Ukraińcy ofiarami - wie Pan o tym?
W tym kontekście muszę zadać pytanie: Pan to czyim jest adwokatem? - jest Pan pewien że Polaków?
Niech się Pan zastanowi co Pan tu wypisuje.
Wilniuk
Najpierw trzeba zacząć od siebie, czyli tu w Polsce ułożyć przyzwoicie wszystko na temat niechlubnej historii, a nie najpierw wytykać sąsiadom to, za co sami się powinniśmy wstydzić. Pan o tym dobrze wie.
Pan nie potrafi zrozumieć przenośni z tymi kopami. To Panu wytłumaczę inaczej. Kresowiacy nie życzą sobie aby niekresowiak wypowiadał się w ich imieniu. Ja to napisałam bardzo delikatnie, ale Pani Ujejska byłaby bardziej brutalna, a język ma bardzo cięty.
Szechterowsko-Banderowski szczyl zostawil to w mojej skrzynce..ocencie sami :
.."Ty Trybeus jesteś jednak idiotą. Cały czas się zastanawiam czemu Twoje głupawe pisanie ma służyć. Robisz to z taką zaciekłością i przekonaniem, że zaczynam podejrzewać iż rzeczywiście robisz to nie z polecenia Putlera tylko z wrodzonego niedorozwoju intelektualnego. Bo ty zdaje się rzeczywiście wierzysz, że Ukraińcy w Polsce stanowią zagrożenie, a Ukraina chce na nas napaść:
http://trybeus.neon24.pl…...
To jest tak głupie, że aż ręce i nogi opadają...
Ale może rzeczywiście jestś agentem Putlera, bo zagrożeń płynących z Rosji nie dostrzegasz.
To jak z Tobą jest?"...
Admin...Jaka obowiazuje etykieta na NB ?
To ty nie wiesz, że prywatnej korespondencji się nie ujawnia, bo tego wymaga netykieta i zwykła przyzwoitość? No ale jak widzę normy ogólnoludzkie ciebie nie obowiązują... Myślałeś, że się pochwalisz głupawą notką na Neonie24.ru? Nawet jak na ruskiego trolla mógłbyś chociaż trzymać jakiś poziom...
No i może odpowiesz wreszcie na moje pytanie, które ci zadałem? Teraz publicznie, skoro sam to upubliczniłeś.
Pani Borycka, mimo mojego poparcia dla jak najlepszych stosunków polsko-ukraińskich, ja bym nie wchodzil w taka narracje jaka Pani tu prezentuje. Czyli ze w zasadzie zbrodnie polskie i zbrodnie ukraińskie w czasie II wojny swiatowej, i swiezo po, rownowaza się. To zwyczajny absurd i nigdy nie będzie prawdziwego porozumienia miedzy naszymi narodami, jeśli będzie ono oparte na tego typu przekłamaniach lub uogólnieniach.
Zbrodnie się nie równoważą, ale dają drugiej stronie argument "wy postępowaliście tak samo". Więc lepiej żeby czegoś takiego wogóle nie było. A skoro było, to nie możemy bagatelizować wymiaru zbrodni, ani atakować tych, którzy ten aspekt podnoszą. Pozostaje nam rownież posypać głowy popiołem i prosić o wybaczenie. Tym razem też za sprawstwo, a nie tylko za to, że Polacy byli ofiarami. Licytowanie się kto komu bardziej nie ma sensu i ci którzy to robią od razu stają po stronie zbrodniarzy.
Poza tym chciałbym zwrócić uwagę, kolejny już raz, iż temat notki jest inny, więc spory na temat Rzezi Wołyńskiej są kierowaniem jej na poboczne tory.
Po drugie zamieszczanie odpowiedzi na samej górze, w oderwaniu od sekwencji komentarzy jest ewidentnym spamowaniem i ma na celu wprowadzanie chaosu. Takie wpisy powinny być kasowane. Nie rozumiem dlaczego Admin nie reaguje...
Bez przesady. Ma Pan fiksum dyrdum na tym punkcie. Pana tekst dostał tyle komentarzy, ze moja wiadomość zaginelaby w tym gąszczu. Poza tym odniosłem się ogolnie do postawy pani Boryckiej, a nie jednego jej wpisu.
Że co mam? Zdaje się używanie wulgarnych słów jest zabronione. Mam też z tobą pojechać ostro? Wiedz, że potrafię.
Domasuł
W zasadzie MindService już Panu odpowiedział. Od siebie dodam tak dla przypomnienia, że odpowiedziałam wyłącznie na zadane pytanie, więc dlaczego Pan kłamie? Gdzie ja napisałam że coś się w tym temacie równoważy? Przykład poproszę albo zamilknąć i nie wtrącać się do dyskusji. Jak się kończą argumenty i wykazuję ewidentne kłamstwa, to tacy jak Pan uciekają sugestie że ja próbuję tu coś równoważyć. Panie, bez względu na liczby ofiar, po obu stronach były to haniebne zbrodnie. Dla takich zbrodni nie ma żadnego usprawiedliwienia. Chociaż boli polskie serce, to nie zamierzam milczeć i jakoś tłumaczyć polskich zbrodniarzy.
Gdzie więc przekłamuję i uogólniam? FAKTY skrzeczą takim jak Pan prosto w oczy, i dlatego Pan uciekł od tamtej dyskusji na początek całego wątku. To się nie uda proszę Pana. Powtórzę jeszcze raz:
Oddział AK "Rysia" wymordował kilka ukraińskich wsi mordując i gwałcąc kobiety, dzieci i staruszków oraz paląc wszelki dobytek, tak samo jak zbrodnicze rezuny z UPA. Jak Pan chce to bronić, to niech Pan wie że ja gardzę taką postawą.
Taka była moja odpowiedź, ponieważ domagano się takiego przykładu sugerując że byliśmy tam święci i wyłącznie ofiarami.
Kazda zbrodnia jest haniebna, każdego dnia, w każdych czasach. Ale nie może Pani stawiac rownosci miedzy ludobójstwem na Wolyniu na Polakach i przypadkami, kiedy to Ukraincy byli ofiarami Polakow. Zapomina tez Pani zupełnie o okolicznościach. Suwerenna Polska została najechana przez Szwaba i Kacapa, a na naszych ziemiach zafundowali nam terror. Ukraincy dostali wolna reke, żeby zrobić z Polakami, co im się będzie podobalo, i skorzystali z tego zaproszenia. Polacy mieli wszelkie prawo, żeby odpowiedzieć terrorem na terror. Tak naprawdę, gdyby retorsje Polakow były rownie krwawe jak zbrodnie Ukraincow to pewnie dzisiaj latwiej byłoby o porozumienie, bo żadna ze stron nie czulaby się bardziej pokrzywdzona.
Przypadki? Przypadkiem była akcja oddziałów "Rysia" - a przecież podałam tylko jeden przykład? To planowe wymordowanie dziesiątek tysięcy bezbronnych ludzi! Mord na 10 tys. czy na 200 tys. bezbronnych ludzi jest takim samym ludobójstwem. Żadne okoliczności nie usprawiedliwią takiej zbrodni. Żaden przyzwoity człowiek nie podpisze się pod czymś takim, co Pan tu sugeruje, bo tak postępują tylko zbrodniarze.
Polacy mieli prawo się bronić i robili to kresowiacy. Oni nie mordowali swoich bezbronnych sąsiadów. Widzi Pan teraz różnicę? Chce Pan dalej bronić morderców? Proszę bardzo,przyzwoici ludzie taką postawą gardzą.
To bardzo fajnie mieć pacyfistyczne poglądy, ale w czasie wojny obowiazuja zupełnie inne prawa. Poza tym w tamtej wojnie był konkretny agresor. Polacy byli ofiarami tej wojny i jeśli tego się jasno nie postawi to dalsze rozwazania nie maja sensu. Wszystko co się potem wydarzyło to była konsekwencja tego, ze na Polske napadnięto. Polacy mieli prawo, i obowiązek, żeby zareagowac wszystkimi dostępnymi metodami. Retorsja to jedno z przyjetych dzialan wojennych, szczegolnie jeśli jest się napadniętym. Jeśli robia Pani czystki etniczne to prewencyjnie się na to odpowiada. Takie sa reguly tej gry. Jeśli Pani tego nie rozumie, to w ogole nie powinna się Pani wypowiadać na tematy wojenne.
To są reguły zbrodniarzy wojennych - a które pięknie wyłożył w swoim orzecznictwie Trybunał Norymberski skazując wielu wojennych oprawców. Jest także kilka Konwencji w tym ta Genewska. Jeśli Pan tego nie zna, to niech Pan milczy, bo to co Pan teraz napisał jest zwyczajnie moralnym dnem. Prawa obowiąują nawet podczas wojny. Tylko łotr bez honoru może to podważać.
Proszę Pani, nic Pani nie rozumie w tych tematach. To samo Mind Service. Zostawcie to chłopcom od brudnej roboty i wróćcie przed cieply fotel i ksiazke. W momencie kiedy Ukraincy zdecydowali się na podniesienie reki na Polakow powinni się liczyc z tym, ze jeśli zamordują 100 tysięcy, to w ramach odwetu może zginac 200 tys Ukraincow i jedynymi odpowiedzialnymi za smierc Ukraincow będą Ukraincy! Japonczycy podnieśli reke na Amerykanow, za co ci drudzy puknęli 2 atomówki i było pozamiatane. Tak to działa po prostu. Wiec naprawdę zostawcie te tematy dorosłym i nie wypowiadajcie się już na temat Wolynia. Proszę.
Domasuł
Każdy odpowiada za swoje czyny, nawet na wojnie. Tak jest wśród cywilizowanych narodów. Pan wybrał opcję postępowania tej niecywilizowanej części - części która ma na arenie międzynarodowej swoją nazwę: dzicz, barbarzyńcy itp. Przypomnę jeszcze raz, kiedy na wojnie zdarzy się coś niegodnego, niezgodnego z prawem, to po wojnie są Trybunały do sądzenia tej dziczy i barbarzyńców. Tak to działa w cywilizowanym świecie.
Współczesny przykład:
Nie tak dawno przecież,za zbrodnie wojenne oprawca Saddam Husajn skończył na szubienicy - pamięta Pan? Pamięta Pan co było głównym zarzutem za który go powieszono? Mord kurdyjskiej ludności cywilnej. Także serbscy oprawcy z Jugosławii za zbrodnie mordów cywilnych, ponieśli srogą karę przed Trybunałami europejskimi.
Proszę więc, niech Pan nie wrzuca tu żenujących wpisów usprawiedliwiających zbrodniarzy.
Teraz widze, ze racje mieli ci, którzy porównywali tekst Mind Service, i przykłady tam podawane, do propagandy Gazety Wyborczej. Gladko wpisuje się w to tez pani Borycka. Faktycznie ten sam styl. Czyli Polacy to maja być strachliwe niedojdy, które nawet jak byly ofiarami to maja się czuc winne i przepraszać. Wszystko jasne.
Coś Pan sobie ubzdurał. Proszę wskazać z którego mojego postu to wynika?
A ja Panu powiem tak, nie odpowiedział Pan sensownie i logicznie na żaden mój post. Ucieka się Pan teraz do zwyczajnych paszkwili jak putinowska łachudra próbująca manipulować Polakami, bo argumentów ZERO. Przypisuje mi Pan coś, do czego nie dałam powodu nawet jednym słowem.
To jest Pański styl. Jak pisze o takich przypadkach Pani Ujejska w swoich notkach: styl pomidorowych alfonsów z Neonu.
Żegnam - z manipulatorami i kłamcami nie dyskutuję już więcej. Kłamcom i manipulatorom daję z liścia.
"w czasie wojny obowiazuja zupełnie inne prawa"
- Niby jakie? Co jest dozwolone, a co nie? Czy masowe mordy, czystki etniczne są dozwolone? - Nie! W żadnym przypadku. Retorsje w postaci użycia takich samych metod też!
"Polacy mieli prawo, i obowiązek, żeby zareagowac wszystkimi dostępnymi metodami. Retorsja to jedno z przyjetych dzialan wojennych, szczegolnie jeśli jest się napadniętym. Jeśli robia Pani czystki etniczne to prewencyjnie się na to odpowiada. Takie sa reguly tej gry."
- Gdzie są zapisane te reguły? Bo ja takich nie znam.
To co można wyczytać na ten temat przeczy temu co napisałeś:
https://pl.wikipedia.org…
Tak więc nie można stosować wszystkich dostępnych środków, gdyż część z nich może eskalować przemoc i agresję stron. Więc czystki etniczne jako odpowiedź na czystki etniczne drugiej strony nie są dozwolone.
Nie wolno też np. rozstrzeliwać pojmanych żołnierzy przeciwnika w odpowiedzi na rozstrzeliwanie naszych jeńców. Regulują to 4 Konwencje Genewskie o ochronie ofiar wojny z 1949r.
- Zob. też: https://pl.wikipedia.org…
Z uwagi na to, że pod tą notką panuje ogromny chaos informacyjny powodowany nie trzymaniem się tematu i potęgowany wklejaniem komentarzy na samej górze zamiast w sekwencji dyskusji chciałbym przypomnieć co napisałem kiedyś pod notką omawiającą Rzeź Wołyńską:
"kiedy zaczęły się rzezie, Polskie Państwo Podziemne apelowało o niedokonywanie odwetu. Przewidziano taką reakcję, więc wzywano, aby nie kierować jej przeciw niewinnej ludności cywilnej, natomiast podkreślano celowość likwidowania band morderców. Takie rozkazy kierowano do struktur konspiracyjnych, samoobrony, oddziałów Armii Krajowej, a wreszcie do 27. Wołyńskiej Dywizji AK."
źródło: https://1do10.blogspot.c…
Próby tłumaczenia i usprawiedliwiania akcji odwetowych wojska polskiego i sił samoobrony polegających na mordach i ludobójstwie na cywilnej ludności ukraińskiej są nieuprawnione.