Taka mała wyliczanka

Ruszyła komisja śledcza ds. Amber Gold, będzie to masakra byłego obozu władzy, urzędów skarbowych i sądownictwa. Przez trzy lata, karany już wcześniej przez sąd, niezwykle młody człowiek,  mający nagle w gotówce kilkadziesiąt milionów złotych, dosłownie rżnie blisko 20 tysięcy Polaków na ponad 851 milionów złotych, nie składając nawet przy tym  zeznań podatkowych. Nikt nic nie wiedział, zupełnie tak samo jak w przypadku niewiedzy Hanny Gronkiewicz - Walt o dzikiej reprywatyzacji w Warszawie. Mąż przejął kamienicę, ona nic nie wiedziała. Kto właściwie dał Pani HGW tytuł profesora prawa, a  razcej kto jej dał tytuł magistra, bo od tego wypadałoby zacząć. Małgorzata Wassermann słusznie zauważyła w TVP INFO, że jeśli komisja śledcza dowiedzie w sprawie Amber  Gold powiązań pomiędzy urzędnikami, politykami i oskarżonymi, a być może także służbami specjalnymi to mamy do czynienia z mafią. Komisja musi dowieść, ale to była po prostu zwykła mafia, bo taki przekręt nie jest możliwy bez zmowy. Ale idźmy dalej. Sama ABW ogłosiła w 2012 roku, że Skarb Państwa przy budowie autostrad poniósł straty w wysokości co najmniej  4 mld euro. Potwierdził to później miesięcznik Forbes. Nic się w tej sprawie nie dzieje. Powtórzmy więc, to jest co najmniej przekręconych 16 miliardów złotych. Winnych nie ma. 

Wiele wskazuje na to, że przed obliczem komisji śledczej ds. Amber Gold  zasiądą najważniejsi politycy PO: Donald Tusk, Sławomir Nowak (sprawa OLT), prezydent Gdańska Adamowicz i inni. To potrwa co najmniej rok, albo i dwa, zanim powstanie raport, ale nie ma złudzeń, że poza dwójką oskarżonych ktoś jeszcze pójdzie siedzieć, no i ciekawe gdzie wyparowała większość z 851 milionów złotych. Na to wszystko nakłada się najczarniejsza karta w historii polskich rządów i najtragiczniejsza katastrofa lotnicza w historii Polski czyli Smoleńsk. Jeśli ktoś jeszcze dzisiaj wierzy, że to był zwykły wypadek, że Pan Arabski  to wytrawny "polski" dyplomata, że Rosjanie współczuli nam tej tragedii to jest idiotą i dodajmy, że jest to najdelikatniejsza forma określająca fanatyków "pancernej brzozy". Do gry, po 6 latach od tragedii , w sprawie Smoleńska wchodzi Rada Europy, organ, który może pomóc Polsce w zwrocie wraku TU 154 M.  Polskie władze mają już też zapewne zapisy z rozmów w kokpicie od krajów bałtyckich i Szwecji. Ale poza nowymi dowodami jedno jest bezsprzeczne: Donald Tusk jako premier RP, oddając śledztwo Rosjanom i godząc się na pełna kontrolę nad terenem katastrofy przez Putina dokonał zdrady stanu, podobnie jak jego najważniejsi ministrowie. Do tego nie jest potrzebny proces, by postawić taką tezę. On jest potrzebny do wsadzenia byłego premiera za kraty. To się pewnie nie stanie, bo jeśli Merkel wygra kolejne wybory zacznie się po prostu handel Tuskiem.

Osobną kwestią w tej małej wyliczance jest problem  służb specjalnych, o których cicho w takich sprawach jak Amber Gold czy dzika reprywatyzacja.  Aż się nie chce wierzyć, co musiało się dziać w ABW za rządów PO, skoro była tak ślepa na warszawskie przekręty. Warto wyjaśnić, że ABW "asystuje" każdej większej transakcji finansowej w kraju, Są to duże kontrakty finansowe, znaczące środki z UE na inwestycje, czy choćby taka Chłodna 70 w Warszawie. Znajomy dyrektor dostał z UE na remont swojej instytucji około 100 milionów złotych. ABW siedziała mu prawie non stop na karku i wszystko sprawdzała, każda transakcję. Nie dlatego, że był podejrzany. Tak po prostu ma być w interesie państwa. Wyliczanka jest mała, ale kaliber spraw duży. Powstaje pytanie, dlaczego PiS zwolnił tempo rozliczeń z byłym obozem władzy. Być może jest tak, że dla Jarosława Kaczyńskiego taka rozlatująca się z miesiąca na miesiąc PO jest politycznie wygodna. Nikt chyba nie ma złudzeń, że Platforma nie dotrwa  do kolejnych wyborów, chyba, ze PiS sam się wyłoży. Na razie na nic takiego się nie zanosi, co wzięła już pod uwagę choćby Angela Merkel. Z drugiej strony PiS ma w opozycji do siebie "kosmiczny" projekt pod nazwą Nowoczesna.  Nikt nie wie co to jest politycznie ani nawet ideowo. Wydaje się, że pogrzebać dziś całkowicie PO to żaden problem dla rządzących. Ale może chodzi śmierć w odcinkach.   

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

07-09-2016 [22:04] - smieciu | Link:

Amber Gold jest ciekawe. Od tego chyba zaczął się upadek Tuska. Nie mogę oprzeć się wrażeniu że ktoś bardzo się wtedy wkurzył. Klientami tego przedsięwzięcia byli ludzie o ciekawych możliwościach. Choć raczej nie wyborcy PiS...
W każdym razie afera ta dostała porządne wsparcie medialne. Nie dało się jej łatwo zamieść pod dywan. Przy okazji pojawił się nijaki Bąk, którego interes nie wypalił oraz sędziowie, którym nie dano okazji do podlizania się i zarobienia porządnego grosza. Zaskakujące było jak te informacje znajdowały miejsce w istotnych mediach.

Jak się okazuje są ludzie, którzy ciągle o tym pamiętają. A PiS, którego może to w sumie mało obchodzić wrócił do tej sprawy. To może być wspólny interes. Amber Gold ma wiele wątków. Ten uparty ktoś może dostać wreszcie okazję do zemsty. A PiS ma w ręku sprawę, w którą zamoczony był Tusk oraz inne interesujące cele.

Obrazek użytkownika xwro

08-09-2016 [09:06] - xwro | Link:

Tylko jaką skalą jest Amber Gold przy stratach spowodowanych przez instytucje które niepotrzebnie dostały nadzór KNF i gwarancję BFG zwanych popularnie spółdzielczymi kasami oszczędnościowymi? Czym jest 850 milionów wobec ponad 3 miliardów złotych? A nie muszę chyba przypominać kto przeniósł do Luksemburga część kasiory?