Czy polska armia jest "przeźroczysta"

  Przedwczoraj [9.08.2016] opublikowałam notkę ""Irańska" rewolucja w Turcji - jak do niej doszło" {TUTAJ}, w której cytowałam bałkańskie oraz irańskie relacje dotyczące nieudanego wojskowego puczu w Turcji.  Wynikało z nich, że:

 1. Rosjanie pierwsi wykryli spisek w armii tureckiej poprzez śledzenie amerykańskich agentów w Turcji.  Poinformowali o tych knowaniach Erdogana
 2. Myśliwce puczystów nie zestrzeliły samolotu Erdogana, ponieważ Rosjanie ostrzegli ich pilotów, ze jesli spróbują jakiegoś ataku - zostana zniszczeni.
 3. Rosjanie przekazali Erdoganowi listy nazwisk osób związanych z puczem.
 4.  Wedlug źrodeł irańskich - rozmowy żołnierzy w szkole wojskowej na terenie Turcji byly podsłuchiwane przez Rosjan z ich baz w Syrii.  Gdy dowiedzieli       się oni o szczegółach zamachu [o jego dacie], poinformowali o tym turecki wywiad.  Spowodowało to przyspieszenie wybuchu puczu i w efekcie - jego       klęskę.

 W dniu 28.07.2016 w "Newsweek -Europa" ukazał się artykuł Owena Matthewsa "Erdogan and Putin: Strongmen in Love" {TUTAJ}.  Autor analizowal w nim doniesienia z pkt 4.  Stwierdzil, iż są one prawdopodobne:

 "That makes the story about Russia’s role in warning Erdogan credible, but the main problem with the tip-off narrative is timing. While it’s technically conceivable that Russians eavesdropped on traitorous chatter at Guvercinlik, “there is no direct channel of communication between Russian military intelligence and Turkish military intelligence” for such a warning to be transmitted, says Pavel Felgenhauer".

 Dugin ostrzegał Erdogana w swoim telewizyjnym wywiadzie już pierwszego lipca, więc było dość czasu na porozumienie między wywiadami Rosji i Turcji.  Zakładając, że trzy pozostałe moje punkty też są, według wszelkiego prawdopodobieństwa, prawdziwe - oznacza to, że turecka armia [druga armia NATO] była od dawna całkowicie "przeźroczysta" dla Rosjan.  Byli oni w stanie śledzić amerykańską agenturę w niej, wykryć spisek i sporządzić listy jego uczestników, podsłuchiwać rozmowy, toczone w bazach wojskowych, a nawet wydawać rozkazy tureckim pilotom.

 Zaczęłam się więc zastanawiać - A jak to wygląda w polskiej armii?  Na zdrowy rozum, nasza sytuacja jest trudniejsza, bo wciąż mamy przecież pozostałości po Układzie Warszawskim.  Czy nasza armia jest jeszcze bardziej "przeźroczysta" dla Rosjan?  Czy rozmowy naszych żolnierzy są podsłuchiwane n.p.z Kaliningradu?  Czy Rosjanie lepiej wiedzą, co się u nas dzieje - niż my sami?  Czy niektórzy oficerowie nie zaczną, w razie czego, wypełniać rosyjskich rozkazów.  Ja wiem, że są to pytania do kontrwywiadu.  Czy jednak możemy być pewni, iż działa on właściwie?  W Turcji chyba tak nie było.

 W ogóle mało się u nas mówi o agentach [poza obrzucaniem się wyzwiskami].  Czasem jakiegoś się złapie, ale to najczęściej jakaś płotka, jak ów Mateusz Piskorski.  Na zakończenie przytoczę fragment wywiadu Jana Pińskiego z Grzegorzem Braunem "Kto tu rządzi?" [wyd. Bolinari 2014, str. 62-63]:

 "Mamy zatem w post PRL-u agenturę postsowiecką, neorosyjską, mamy agenturę imperium amerykańskiego, mamy agenturę niemiecką (...) żydowską (...) Na ile polskie służby działające na terenie post PRL-u są jeszcze polskie, czy kiedykolwiek były, na ile sa zdolne dojakichkolwiek suwerennych działań?  Przypuszczam, że miasto Warszawa jest miastem przeźroczystym.  Warszawa jest miastem, w którym nie może się dokonać nic istotnego tak, żeby przynajmniej w tych paru stolicach: Moskwie, Berlinie, Waszyngtonie, Tel Aviie nie zapaliły się lampki kontrolne.".
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

11-08-2016 [23:24] - smieciu | Link:

Dziwne pytania pani zadaje. Że aż mam wrażenie że świat stanął na głowie. Ale może tak powinno być. Dzisiaj ludzie biorą za prawdę coraz większe dziwactwa.
Weźmy wojnę na Ukrainie, która przed krymskimi zielonymi ludkami była generalnie jednym wojskowym organizmem z Rosją.
Ale nic to! Przecież wybuchła wojna. A to musi oznaczać że oni tam walczą. Tak? Że są różne sztaby. Operacje prowadzone przez wrogie strony. I że w tej jednej chwili organizm, który był jednością rozpadł się na 2 części. Bo przecież nikt nie ośmieli się pomyśleć że ta wojna jest z obu stron kontrolowana powiedzmy przez Putina. Przez jeden sztab. Ten sam co był przed i po Majdanie.
Absurd?
Dla wielu może absurd. Ale dla mnie to typowa ruska wojna. Zarzynanie swoich. Ot po prostu. Trzeba wysłać na śmierć. Na tym polega wojna. A potem nachlać się wódy i rozerwać na jakiejś wiejskiej zabawie. Za Stalina tak było. A Putin robił to samo w Czeczeni. A teraz na Ukrainie.
Co mu szkodzi?
Wysłać jakieś odpady na front by zginęli? Ma być wojna, to jest!

No więc wracając do Polski. To jakim cudem ktoś kto uważa że Smoleńsk to zamach, znając skalę tuszowania sprawy, wiedząc że po Polsce łazi sobie Seryjny Samobójca. Pamiętając o tym kto rządził u nas przez ostatnie 25 lat może mieć jakieś wątpliwości?
KGB, CIA, Mosad czy MI6, co za różnica. Wiedzą wszystko. Macierewicz nie zmieni tego w kilka miesięcy. I straszne jest że będą ludzie, którzy uwierzą że jest to możliwe. Że gdy dojdzie do konfliktu będą wierzyć że istnieje jakaś polska armia a nie po prostu zwykłe mięso armatnie.

Obrazek użytkownika elig

12-08-2016 [22:57] - elig | Link:

Takie pytania trzeba ciągle zadawać, bo ludzie starają się wypierać ze swej świadomości nieprzyjemne prawdy

Obrazek użytkownika StachMaWielkieOczy

12-08-2016 [08:16] - StachMaWielkieOczy | Link:

Największy sukces Putina....

"wykryć spisek i sporządzić listy jego uczestników, podsłuchiwać rozmowy, toczone w bazach wojskowych, a nawet wydawać rozkazy tureckim pilotom"

Największym sukcesem Putina jest to ze wielu w takie brednie wierzy ... i jako pewnik powtarza dalej.

Obrazek użytkownika szara_komórka

12-08-2016 [11:12] - szara_komórka | Link:

Ze wszystkich (które rzucają się w Oczy) komentarzy Stacha wynika, że Stach Ma nie tylko Wielkie Oczy ale jeszcze Smycz Na Kremlu.

Obrazek użytkownika StachMaWielkieOczy

12-08-2016 [21:05] - StachMaWielkieOczy | Link:

; ) jak "szara_komórka" wypączkuje przez podział drugą i trzecią szarą komórkę ... to może podejmiemy temat...

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

12-08-2016 [09:22] - NASZ_HENRY | Link:

Maskirowka rosyjska w akcji ;-)