Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Żakowski i Ziemkiewicz o papieżu Franciszku i Polakach

elig, 31.07.2016
  Wizyta papieża Franciszka w Polsce spowodowała wysyp publikacji na jego temat.  Dwie z nich zwróciły moją uwagę.  Pierwsza to artykuł lewackiego publicysty, Jacka Żakowskiego, p.t. "Jacek Żakowski: Franciszek Kłopotliwy - niby Papież, a nie Polak", który ukazał się dziś {31.07.2016] w portalu Wp.pl {TUTAJ}.  Druga to wczorajszy tekst prawicowego publicysty Rafała Ziemkiewicza "Zagadka Franciszka".  Jest to "subotnik Ziemkiewicza" znajdujący się na stronie internetowej tygodnika "Do Rzeczy' {TUTAJ}.
 Lewicowiec Żakowski pisze m.in.:

 "Nie będąc Janem Pawłem II papież Franciszek nie korzysta z przywilejów przysługujących "polskiemu papieżowi". Przede wszystkim można się nim nie przejmować i a zwłaszcza go nie słuchać. Mimo długiej i intensywnej wizyty papieża w Polsce, Polacy zaskakująco szeroko robią z tych możliwości użytek. (...) Ani biskupi, ani rząd, który formalnie podejmuje w Polsce papieża, ani niezliczeni zawodowi katolicy, nie zaprotestowali, kiedy lider narodowców, poseł Winnicki, nazwał Franciszka "pasterzem prowadzącym owce na rzeź". Wyobraźcie sobie, że w podobnie obelżywy sposób jakiś poseł wypowiedziałby się np. o kontrowersyjnej nauce etyki seksualnej Jana Pawła II. Przecież rozpętałoby się pandemonium. (...)

 Przyczyna jest po stronie słuchaczy. To polski katolicyzm jest dziś dużo mniej chrześcijański, niż wówczas gdy na papieskim tronie zasiadł Karol Wojtyła. (...) Franciszek idzie tu po prostu chrześcijańskim tropem Jana Pawła II, którym polscy katolicy niestety nie poszli. A nie poszli nim nie dlatego, że mówił niewyraźnie, lecz dlatego, że w znakomitej większości mieli i wciąż mają do polskiego papieża stosunek utylitarny, jako do narzędzia w walce politycznej - najpierw o niepodległość, potem o władzę w Polsce - a nie jako drogowskaz prowadzący do lepszego świata i zbawienia.".

 Jednym słowem dla Żakowskiego Franciszek jest ideałem papieża, którego ci ciemni Polacy nie chcą ani zrozumieć, ani docenić.  Zupełnie inaczej postać Franciszka widzi Rafał Ziemkiewicz.  Pisze on:

  "Im dłużej myślę nad kolejnymi wypowiedziami Papieża Franciszka, szczególnie odkąd ich lajtmotywem stali się uchodźcy i imigranci, otwarcie na pierwszych i uległość drugim, tym bardziej widzę tylko dwie możliwości.
Pierwsza, łatwiejsza i narzucająca się odruchowo: ten Papież, delikatnie mówiąc, nie dorasta intelektualnie do swoich wielkich poprzedników (...)
   Możliwość druga: mamy wszyscy przerąbane znaczne bardziej, niż sobie to ktokolwiek wyobraża, ale my tego jeszcze nie wiemy – a On już tak. (...)

   Ten Papież jednak potrafi mówić rzeczy równie mądre i stanowcze jak jego poprzednicy. Tyle, że nie mówi ich wtedy, gdy zwraca się do tłumów i mediów. Mówi je na zamkniętych spotkaniach do biskupów. Proszę zapoznać się choćby z relacją abp Gądeckiego dla Radia Watykańskiego. Tam pojawił się inny Franciszek – nie w sensie sprzeczności, tylko szerokości horyzontów myślowych, retoryki, precyzji wskazania problemów – niż ten z krakowskich Błoni  (...) [papież] widzi po prostu, że Europa jest już dla białego człowieka stracona. Wystarczy porachować demografię, ocenić wolę przetrwania w starzejących się, dekadenckich społeczeństwach Zachodu, przyjrzeć się jego zepsuciu i porównać je z dziką witalnością i pewnością siebie wkraczających ze wszystkich kierunków muzułmanów. Zbyt długo pracowała Europa na swoją zagładę, (...)
 
 Nie wiem. Słowa Franciszka rozczarowują mnie i irytują, zwykle prowokując raczej przekąs, niż zachwyt, ale przyznam, że fascynuje mnie jego milczenie. Szczególnie na Jasnej Górze, gdzie wpatrywał się w radosny, tańczący tłum pokolenia skazanego na straszną przyszłość wzrokiem – odniosłem wrażenie – jakby nieobecnym, smutnym. Jakby z odległości wielu lat. W ogóle nie pasował do tego radosnego miejsca i czasu.".

 Z dwóch możliwości, o których mówi Ziemkiewicz - ta druga jest gorsza.  Oznacza bowiem, że Franciszek zdaje sobie sprawę z zagrożeń, jakie czyhają na Kościół i jego wiernych, ale świadomie szerzy fałszywy optymizm, okłamując radosnych pielgrzymów.  Sprzeniewierza się slowom Chrystusa "Tylko prawda was wyzwoli".  Maluje drzwi do piekła w wesołe wzorki.  Na przemilczeniach i kłamstwach niczego jednak nie da się zbudować.

 Ja jednak nie wierzę w to, by Franciszek świadomie oszukuwał ludzi.  Arcybiskup Gądecki mówił {TUTAJ}:

 "Następne pytanie dotyczyły miłosierdzia i ruchów charyzmatycznych w Kościele. Ostanie dotyczyło uchodźców. „Ojciec Święty odpowiadał trochę jak do dzieci, w bardzo ciepły sposób. Odnosząc się do każdego z tych zagadnień w sposób długi i wyczerpujący, ale nie na poziomie intelektualnego dyskursu, ale tak jak ojciec rozmawia ze swoimi dziećmi. To moim zdaniem rys pontyfikatu papieża Franciszka” – podkreślił abp Gądecki.".

 Nie zgadza się to z opinią Ziemkiewicza.  Uważam więc, iż bardziej prawdopodobna jest możliwość pierwsza.  Sądzę, że Franciszek zatrzymał się w swoim kapłaństwie na etapie poczciwego proboszcza, który poucza swych wiernych, przypomina im o podstawowych prawdach wiary i zachęca do aktywnego udziału w życiu parafii.  Los jednak uczynił go papieżem, odpowiedzialnym za cały Kościół, do czego brakuje mu wiedzy i kompetencji.  Woli więc kazać o pokorze [jak za dawnych czasów] niż zmagać się z problemami całego świata.  Dlatego też ani słowem nie wspomniał o zamordowanym we Francji księdzu Hamelu, a na poruszającą opowieść Syryjki z Aleppo był w stanie odpowiedzieć tylko pouczeniami o kanapie.

 Nieprzypadkowo najlepsza była wypowiedź z okna papieskiego o młodo zmarłym wolontariuszu - grafiku oraz piątkowa Droga Krzyżowa.  Tu już papiez nie mógł stosować swych zwykłych uników i musiał zmierzyć się z trudną problematyką cierpienia i śmierci.  Jak już wspomniałam kiedyś w jednym z moich komentarzy - papież Franciszek najczęściej kojarzy mi się ze strusiem.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 11281
3rdOf9

3rdOf9

31.07.2016 21:45

Fakt wyrażenia aprobaty przez agenta żakowskiego odnotowałem.
Domyślny avatar

gladiolus

31.07.2016 22:42

Żakowskiego nie będę komentował. Szkoda czasu na komentowanie dobierania faktów do ideologii. Ziemkiewicz (którego cenię i lubię) spłyca problem. Jeżeli Franciszek "wie", czego my nie wiemy, to właśnie podsuwa rozwiązanie. To zejście z kanapy, czyli aktywność, przewartościowanie życia i stanięcie w prawdzie wobec zagrożeń. AKTYWNEGO DZIAŁANIA EWANGELICZNEGO. Czy nie tego trzeba Europie? To jedyna droga do ocalenia. Mocna chrześcijańska Europa nie pozwoli sobie na klęskę totalną. Czy miał Franciszek wezwać do krwawej rozprawy, krucjaty!!! Sprowadzanie Franciszka do poziomu proboszcza, droga Elig, to trochę żenada... Pozdrawiam.Też emeryt.
Mind Service

Mind Service

01.08.2016 00:49

Jacek Żakowski w swym felietonie bardzo nieładnie dokonuje manipulacji generalizując "polscy katolicy", gdy tymczasem jest to jedynie mała grupka tradycjonalistów, popularnie określanych "moherami", którzy są tzw. niedzielnymi katolikami, i nie za bardzo rozumieją sensu chrześcijaństwa, za to lubią kontestować prawdy wiary i papieskie nauczanie i pouczać innych sącząc im swoje wydumane nieprawdziwe wyobrażenia. Tych zadufanych w sobie i przemądrzałych malkontentów nie wolno pokazywać ich jako przykład i tym bardziej stawiać za wzór do naśladowania. ŚDM w Krakowie ukazały zupełnie inny rodzaj powszechnego, a więc polskiego i światowego katolicyzmu. Przede wszystkim autentycznego, otwartego, rozmodlonego i głęboko zaangażowanego w głoszenie i przeżywanie Ewangelii. Podobnej generalizacji dokonuje też Ziemkiewicz zawłaszczając katolicyzm dla swoich celów i swoich fałszywych wyobrażeń. Ale tu jest jeszcze gorzej niż u Żakowskiego i żeby wyprostować brednie jakie wypisuje trzeba by prostować wręcz każde zdanie...
3rdOf9

3rdOf9

01.08.2016 16:09

Dodane przez Mind Service w odpowiedzi na Jacek Żakowski w swym

gdy tymczasem jest to jedynie mała grupka tradycjonalistów, popularnie określanych "moherami", którzy są tzw. niedzielnymi katolikami, i nie za bardzo rozumieją sensu chrześcijaństwa, Tych zadufanych w sobie i przemądrzałych malkontentów(...) Mamy tu rasowy przykład katolickiej miłości do bliźnich, jakże zgodny z nauczaniem Franciszka. Jest to też przy okazji rasowy przykład realizacji przykazania "Nie sądźcie", zgodny z kolei z nauczaniem Chrystusa. Ciekawe: głupota, czy też może cynizm i obłuda?
Domyślny avatar

mmisiek

01.08.2016 02:55

Porównanie do proboszcza faktycznie trochę nie bardzo, czasem lepiej ugryźć się w język...
OLI

OLI

01.08.2016 09:34

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na Porównanie do proboszcza

A niby czemu gryźć się w język, skoro to jest prawda, bijąca w oczy prawda. W dodatku to nie jakiś splot dziwnych okoliczności wyniósł Jorge Bergoglio do godności papieskiej, ale jego własne ambicje (wszak był już kontrkandydatem Ratzingera, z którym przegrał). Prywatne ambicje i silne lobby modernistycznych biskupów, z niemieckimi na czele. Po JPII I BXVI można śmiało powiedzieć, że nie na niego były szyte te buty, ale ich chciał, i byli też tacy, którzy go w nie obuli.
Domyślny avatar

mmisiek

02.08.2016 02:41

Dodane przez OLI w odpowiedzi na A niby czemu gryźć się w

Z tego prostego powodu, że nie każde mówienie jest pożyteczne. A czasem można nawet niechcący spowodować zamęt i posiać zwątpienie u maluczkich. Najlepiej zresztą sięgnąć do zaleceń u samego źródła: "A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu." (Mt.12,36) Natomiast co do tego czy obecny papież był czy nie był kontrkandydatem Ratzingera to są to zdaje się głównie gazetowe rewelacje. Biorąc pod uwagę tajność konklawe pod groźbą ekskomuniki należy do nich podchodzić z dużą ostrożnością.
OLI

OLI

02.08.2016 08:01

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na Z tego prostego powodu, że

Od wierności do śmieszności tylko krok. Na tym zaś poziomie nie dyskutuję. Co do tajności konklawe - po jego zakończeniu wiadomo wszystko. I o broszurach podrzucanych kardynałom, co "spaliło" dwie kandydatury w 1976 roku i ostatecznie zupełnie niechcący wyniosło Wojtyłę. I o "przeciąganiu" na swoją stronę kardynałów a to południowo-amerykańskich, a to zachodnioeuropejskich, a to dowolnych innych. Czyli o "układaniu" się elektorów i budowaniu poparcia dla konkretnych kandydatur w dwóch ostatnich konklawe. Człowieku, ty poczekaj z dyskutowaniem, ty najpierw trochę poczytaj.
Domyślny avatar

mmisiek

02.08.2016 12:03

Dodane przez OLI w odpowiedzi na Od wierności do śmieszności

Takich internetowych sensacyjnych bzdur to ja się naczytałem wystarczająco aby nabrać do nich krytycyzmu. Ty, jeśli naiwnie w nie wszystkie wierzysz to faktycznie nie ma o czym gadać, a jeśli słowa Ewangelii są Ciebie śmiesznością to tym bardziej. Można zaobserwować, że wraz z rozwojem mediów pojawił się specyficzny typ katolików, dla których największymi autorytetami są pismaki goniące za sensacją - to skądinąd pokazuje jak potrzebną i pożyteczną instytucją była kiedyś Św.Inkwizycja broniąca prosty lud przed mąceniem w głowach.
OLI

OLI

02.08.2016 14:13

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na Takich internetowych

To nie trzeba było czytać bzdur, trzeba było korzystać z wiarygodnych i dobrze poinformowanych źródeł. Jak nie umiesz takich źródeł odróżniać - twoja rzecz. Ale się nie bierz za pouczanie w materii, o której nie masz pojęcia. Bo to i śmieszna, i obraźliwe.
Domyślny avatar

mmisiek

02.08.2016 15:43

Dodane przez OLI w odpowiedzi na To nie trzeba było czytać

No to się pochwal jakie źródła uważasz za wiarygodne i na jakiej podstawie. A przy okazji - czy jednym z autorytetów jest może pan Socci?
angela

angela

01.08.2016 08:17

Cytowanie p.Zakowskiego i Ziemkiewicza, przypomina mi, działanie plotki. Ktoś wypuszcza wiadomość, ale ta wiadomość żyje i działa, tylko dzięki jej nosnikiom.
Mind Service

Mind Service

01.08.2016 12:15

Dodane przez angela w odpowiedzi na Cytowanie p.Zakowskiego i

Przykre to, że blogerka Elig jest tak bardzo zaangażowana w walkę z Kościołem i Papieżem. Nie od dziś, bo to jej kolejna tego typu notka...
Mikołaj Kwibuzda

Mikołaj Kwibuzda

01.08.2016 14:18

Dodane przez Mind Service w odpowiedzi na Przykre to, że blogerka Elig

No i tak zdemaskowano Panią Elig... Któżby sie spodziewał. Autorkę pozdrawiam serdecznie.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

01.08.2016 10:59

Pomyślałem, że Żakowskiego i Ziemkiewicza w maglu pani spotkała ;-)
Domyślny avatar

Stoczniowiec

01.08.2016 11:52

A może papież Franciszek kieruje się dużą roztropnością nie oskarżając islamu, którego znaczna, 'letnia' część nie jest nam wroga. Może ma na względzie postawę papieża Piusa XII w czasie 2 w.św. który widząc że po otwartej, radykalnej postawie biskupów holenderskich nastąpiły gwałtowne prześladowania, działał politycznie i humanitarnie aktywnie, lecz skrycie? Daj Bóg by robił coś o czym nie wiemy, a kwaterowanie muzułmanów w Watykanie było 'zasłoną dymną'.
Domyślny avatar

goscaga

01.08.2016 19:13

Dodane przez Stoczniowiec w odpowiedzi na A może papież Franciszek

@Stoczniowiec Jednym slowem nie wszystko musimy ogarniac naszym umyslem I wymadrzac sie,ze wszystko wiemy I rozumiemy,bo tak nie jest I nie bedzie. Pan Ziemkiewicz I inni nie sa w glowie Franciszka,a przeciez pisanie przychodzi z taka latwoscia,kwestionowanie z jeszcze milsza lekkoscia,niech sie nieco wysili I w swojej empatii postara sie zrozumiec choc w malutkim promilu...bedzie ciezko,gdyz niestety Ojciec sw. nadaje na innych "falach". Coz oni chcieliby uslyszec...czyzby wlasna interpretacje!!To oni musza dorosnac,bo nie wiedza o czym mowia,funkcjonuja raczej na plytkim poziomie.
Domyślny avatar

xena2012

01.08.2016 14:17

nie zgadzam się ani z Żakowskim ani Ziemkiewiczem.Papież Franciszek pozostał Bertoglio,ale to nie wynik intelektualnych braków tylko charasteryczny rys Kościoła latynoamerykańskiego,gdzie nacisk kładzie sie na działalność wśród wśród ludzi.To co tak razi Ziemkiewicza i wielu katolików to prostota,której nie można jednak kojarzyc z prostactwem.Papież nie sili się na wysmakowane intelektualnie kazania tak ulubione i powszechnie stosowane przez naszych hierarchów.Przecież teraz przemawiał do młodzieży do której bardziej trafią jasne a nie uduchowione przesłania.Można mieć zastrzeżenia do zbyt czesto dość nieporadnie podkreślanej sprawy przyjmowania muzułmanów.Podejrzewam że to wynik nacisków wizyt Merkel i unijnych oficeli wcześniej w Watykanie.
Mind Service

Mind Service

01.08.2016 16:30

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na nie zgadzam się ani z

To oczywiste, że do młodych można trafić prostym i bezpośrednim przesłaniem, które jest tak proste jak Dobra Nowina. Ale za tymi głosami malkontentów kryje się tęsknota za przeintelektualizowanymi spekulacjami zazwyczaj oderwanymi od rzeczywistości Kościoła i samej wiary skupionymi na zewnętrznych formach, płytkiej religijności podsyconej ksenofobią i wydumanym mesjanizmem. Nie tak dawno jeszcze toczono u nas jałowe debaty o rzekomych wypaczeniach Soboru Watykańskiego II-go i ile było głosów oburzenia na przyjmowanie komunii na stojąco i na ręce. Na szczęście Kościół jest inny i coraz bardziej będzie inny, tak różny od moherowych wyobrażeń, bo młodzież jest inna i na szczęście bardziej świadoma i zaangażowana w wiarę niż różnym pseudointelektualistom mogło by się wydawać. Co bardzo dobrze wróży na przyszłość.
Domyślny avatar

mmisiek

02.08.2016 02:19

Dodane przez Mind Service w odpowiedzi na To oczywiste, że do młodych

Nie należy mieszać zbyt wielu rzeczy na raz - bo np. desakralizacja Komunii św. akurat wcale dobrze na przyszłość nie wróży.
3rdOf9

3rdOf9

03.08.2016 12:44

Dodane przez Mind Service w odpowiedzi na To oczywiste, że do młodych

"Przeintelektualizowana" to jest doktryna, która się plącze we własne nogi. Kościół "inny", to znaczy jaki? Wąchający wonne kwiatki, podczas gdy wokoło po prostu mordują chrześcijan... Co do młodzieży, to na razie łatwo ją zwieść, bo kiedy człowiek jest młody, to jest podatny na emocje. Z czasem jednak przynajmniej część z tych ludzi zmądrzeje i zacznie zauważać także i to, czego papież im nie mówi.
Domyślny avatar

goscaga

01.08.2016 17:08

Ach, Ziemkiewicz zdaje sie nic nie rozumiec,zatrzymal sie duchowo na poziomie chlopca zaraz po Komunii sw.kolorowe obrazeczki I Bozia I Jezusik taki lagodniutki,czysciuki.W swoim niezrozmieniu plecie androny(to zdaje sie jest jego powiedzenie). Z uwagi ,chociazby, na szacunek do Ojca sw. swojego, bylo nie bylo,Glowy kosciola,bo zdaje sie jest katolikiem...po prostu moglby sie wstrzymac ze swoimi infantylnymi wypowiedziami I zamilczec.Czy on naprawde uwaza,ze na wszystkim sie zna,...nawet na teologii,NA duchowosci naszego Papieza, starego Papieza. Prosze sie nie lekac,P Ziemkiewicz.Zawierzyc I UFAC,..UFAC..UGRYZC sie w jezyk!Zamilczec kiedy trzeba I nie lansowac sie kosztem Ojca sw. Pan Winnicki- to juz w ogole zenada. Facet,zdaje sie dwudziesto kilku letni ma czelnosc pouczac dojrzalego,starego czlowieka--Papieza.Czy on w ogole wie,na czym polega zycie duchowe?On znajduje sie jeszcze w owym cielecym,zdradliwym,naiwnym wieku,ze gdy pozniej czlowiek spojrzy z perspektywy lat ,to przyznaje,ze nie chcialby znowu miec owych 20 lat.
Andrzej W.

Andrzej Wolak

01.08.2016 19:58

A wczoraj wieczorem, już na pokładzie samolotu...: "Zapytany w kontekście niedawnego mordu francuskiego kapłana, dlaczego odmawia łączenia terroryzmu z islamem, Papież po raz kolejny dał wyraz swemu przekonaniu, że nie powinno się mówić o islamskiej przemocy, bo, jak stwierdził, trzeba by też mówić o przemocy katolickiej, kiedy we Włoszech na przykład jakiś katolik zabije narzeczoną czy teściową." http://pl.radiovaticana… Znajdzie się zapewne (nawet tu, na NB) całkiem liczne stadko owieczek, którym takie traktowanie ich, jak idiotów absolutnie przeszkadzać nie będzie . A może rzeczywiście nimi są ?
3rdOf9

3rdOf9

01.08.2016 21:29

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na A wczoraj wieczorem, już na

Chodzi tu po prostu o prawicowy odpowiednik Leminga...
Andrzej W.

Andrzej Wolak

02.08.2016 09:53

Dodane przez 3rdOf9 w odpowiedzi na Chodzi tu po prostu o

Trafne. Lecz to jest dramat, jak wielu daje się zwieść idei fałszywego miłosierdzia, które ma być zaledwie TOLERANCJĄ. A oto, co ujawnił z rozmowy z Franciszkiem Abp Gądecki: "Przewodniczący KEP pytany był także o kwestię przystępowania do Komunii świętej przez osoby rozwiedzione, o której to kwestii papież wspomina w adhortacji „Amoris laetitia”. Abp Gądecki powiedział, że Ojciec Święty wychodzi z założenia, że prawa generalne są trudne do egzekwowania w każdym kraju, dlatego rzuca myśl o decentralizacji, by poszczególne episkopaty mogły z własnej perspektywy podejmować się aplikacji tych papieskich wskazań, ale też, by patrząc na swoją sytuację religijną i kulturową mogły odnosić się do zagadnień, które dotyczą szczegółowych spraw." Czyli "róbta w tej sprawie, co chceta, ja umywam ręce" - powiada Franciszek. I jeszcze jeden przykład w jakiej sytuacji znajduje się obecnie Kościół. Abp Gądecki powiedział dalej: "Hierarcha zauważył, że to, co zostało zawarte w posynodalnej adhortacji, a odnosi się do tej sprawy, jest dużym krokiem naprzód, bo uwzględniono, jak powiedział, „nasze głosy”, które chciały zachować prawdę Ewangelii, to znaczy fakt, że nie można przekroczyć w sposób świadomy i dobrowolny nakazu Chrystusa, który dotyczy rozwodu." Rozumiemy? Jest sukces! Łaskawie "uwzględniono nasze głosy"! Moderniści, zwłaszcza niemiecka awangarda, a także podążający za nią Franciszek, łaskawie nie odrzucili Dekalogu, Ewangelii, Sakramentów w całości i wszędzie. Pozwolili, aby np. w polskim Kościele Ewangelia (oraz Sakramenty) mogła jeszcze (do czasu)obowiązywać. Naprawdę jest się z czego cieszyć! http://episkopat.pl/abp-…

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,805
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności