A nie mówiłam ?! ... to dla mnie żadna satysfakcja, przewidziałam to. Jednak kiedy pisałam zaraz po wyborach o pragmatycznym podejściu do Kukiza, to miałam nadzieję że się pomylę, mimo że skład jego drużyny nie wróżył nic dobrego. Kilku blogerów wręcz straszyło mnie że Kukiza zgarnie Schetyna lub ktokolwiek z opozycji - jeśli PiS go nie przygarnie. No i co? Już pierwsze głosowanie pokazało że rąsia w rąsie głosują ze zdrajcami przeciwko wotum zaufania dla Beaty Szydło, a ostatni kabaret w sejmie to tylko przykry finał, zwłaszcza w kontekście rezolucji parlamentu europejskiego. Niektórzy próbują to bagatelizować, np. że system mógłby bardziej boleśnie użyć Kukiz 15 dla pogrążenia PiS. Nic bardziej mylnego, bo lepszej okazji jednak już nie będzie. Bitwa o TK wkroczyła w decydującą fazę. To właśnie wybór kolejnego sędziego TK jest przysłowiowym gwoździem do trumny dla Rzeplińskiego i starej oraz nowej sitwy, a także, bolesnym prztyczkiem w nos dla piesków Makreli za unijne połajanki dla Polski :) Przykro mi to powiedzieć, choćby ze względu na "JacBiel", którego bardzo lubię i szanuję, ale Kukiz 15, stanął po ciemnej stronie mocy zawierając pakt ze zdrajcami - i żeby mieć pewność, że PiS nie wybierze sędziego, to nawet przygotowano numer z głosowaniem na dwóch kartach. Koniec kropka. Samo życie przygotowało ten test dla Kukiza, no i oblał go z kretesem. Bo co mu teraz pozostało? Nikt mu już nie zaufa, straci kolejnych wyborców, bo nikt normalny nie będzie głosował na "przystawkę", skoro może wybrać albo Nowoczesną koalicję albo Obóz Patriotyczny. Czy tego chcesz czy nie, wykukali cię Pawle z pierwszoligowej polityki ... kukułeczka kuka ... pamiętasz?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 31315
Nie rozumiem, jakie konstrukcja mentalna doprowadziła Panią do pomysłu, że partia opozycyjna miałaby głosować za wotum zaufania. Czy nie na tym opozycyjność polega, że się tego nie robi?
Gdyby partia Kukiza głosowała za rządem Beaty Szydło, nie nazwałaby Pani jej przystawką, a skoro głosują, jak przystało na opozycję, to tą przystawką jest? Nonsens.
"się tego nie robi" żeby opozycja głosowała przeciw swojemu narodowi, wspierając tych, co dążą do siłowego przewrotu z Wałęsą na barykadzie i Makrelą w odwodzie.
Głosowanie przeciw rządowi, który nie zamierza realizować postulatów, dla których poseł został wybrany, nie jest głosowaniem przeciw narodowi. Pan wrzuca wszystkich do jednego wora.
Nie ma nic patriotycznego w porzucaniu swojej wizji lepszej Polski i głosowaniu np. za powrotem do gospodarki nakazowo-rozdzielczej. Nie jest uczciwy zarzut wspierania targowiczan, bo ktoś nie podporządkował się bezwarunkowo opcji, której jest przeciwny (choćby w kwestiach gospodarczych).
Które postulaty realizuje wybrany euro-poseł prokurując bezczelne donosy na Polskę? PO ma poparcie 10% Polaków tylko!
Co to ma do rzeczy? Europosłowie nie uczestniczą w głosowaniu nad wotum zaufania. Ugrupowanie Pawła Kukiza nie ma reprezentacji w Parlamencie Europejskim.
Kukiz'15 razem z PO "przeciw rządowi, który nie zamierza realizować postulatów".
Czy to nie śmieszne, że Kukiz nie przedstawiał żadnych postulatów - programu przed wyborcami, czyżby dlatego, że "nie zamierza realizować" niczego, ale za to żeby POgoniać tych co pracują dla Polaków? Naiwni wyborcy:
http://niezalezna.pl/684…
naBank!
Potrzebuję pilnie kasy
Na garsonkę i frykasy.
Ogłoszenie widzę z dala,
Bije w oczy i zniewala:
„U nas kasę bierzesz szybko
- Antysystemowo, rybko!
Program spłaty,
Procent, raty;
Po co suszyć teraz głowę,
Jeden podpis – i gotowe!”
- Czek In-blanko?
„Blanko. Obiecuję tobie zasię,
Ja - wypełnię w swoim czasie;
Bierz na chlebek swój i wdzianko!”
Odmówiłam. Wasze zdanie:
To okazja, czy kiwanie?
To pytanie.
Proszę o odpowiedź NA nie!
ED2015
To okazja niebywała;
Lepsza niźli Mrówka Cała!
Ale jeszcze rada taka:
miast garsonki, miła duszko,
zanieś kasę do Owsiaka,
żeby piękne mieć serduszko!
Pora spłaty już się zbliża?
Przerzuć program na Kukiza.
Racja. Tylko że Kukiz miał swoje JOW-y i rezygnację z finansowania przedsiębiorstw politycznych z podatków. W jego klubie jest też trochę posłów prowolnościowych, którzy z pewnością nie popierają etatyzmu.
Ciekaw jestem ilu wyborców PiS-u albo PO potrafiłoby cokolwiek powiedzieć o konkretnych zamiarach popieranych partii. Pewnie ewentualnie ktośtam by bąknął, że dostanie pieniądze na dzieci. Taka proza życia.
Ma Pan Polaków za idiotów. Dogorywająca sitwa tyż tak myślała przez wiele lat - i oderwała się od rzeczywistości.
Niech Pan pojedzie w Polskę powiatową, a przekona się Pan, że liczba obojętnych i głupków maleje w postępie geometrycznym - przynajmniej na moim terenie tak właśnie jest. Ludzie poczuli wreszcie że ktoś się liczy z ich zdaniem, że ktoś się martwi o ich przyszłość - to dobra wróżba dla Polski.
Jak się wygrywa z sitwą już pisałam chyba dwa lata temu - I WYGRAŁAM WSZYSTKO.
Niestety oferowanie pieniędzy jest traktowaniem ludzi jak głupków. Patrząc z perspektywy czasu na batalię, która przetoczyła się przez Nasze Blogi, dziwić by się można, czemu blogerzy nie poświęcili uwagi pytaniu, czy dawanie pieniędzy na dzieci jest skuteczne. Jakiś czas temu poseł Sellin obwieścił w TVP Info, że „jak będziecie głosować na nich, to wam odbiorą”, zaś poseł Kuźmiuk już odtrąbił sukces. Czyli to po prostu kiełbasa wyborcza.
Myślę, że większość tutejszych blogerów, w tym i Pani, w gruncie rzeczy zdawała sobie z tego sprawę od początku. W głębi serca uważcie, że prawdziwi Polacy potrzebują poparcia autochtonów, a inaczej nie da się go zdobyć i utrzymać. Smutne.
W tym duchu wypowiedziałem się też pod wpisem JacBiela. Tak, radykalizuję się. Proszę się na mnie mimo wszystko nie gniewać.
komentarz pod linkiem załączonym przez Pana.
Już wtedy wszystko było jasne, niestety do niektórych do dzisiaj nie dotarło.
"Tomek579 | 28.06.2015 [23:17]
Kukiz to OSTATNIA DESKA RATUNKU peło. PIS będzie musiał walczyć nie z jednym łatwo definiowalny wrogiem, peło, o którym wszyscy wiedzą co ma za uszami, a będzie musiał użerać się także z czymś NIEZDEFINIOWANYM, niekonkretnym, wielkim NICZYMŚ!! Peło broni nie złozyło, będą walczyć do końca stosując wszystkie możliwe ciosy poniżej pasa i stosując zwykłe kurestwo."
Szanowny Panie Jabe.To był wniosek w sprawie sędziego TK ,nie nad zaufaniem dla rządu PiS .Rąsia z ukrycia :) z Petru i radość (przedwczesna) świadczy o tym że p.Kukiz jest niewiarygodny.Chodzi mi zarówno formę tego "spisku" jak i o wywiady po .Przegrana prymitywna ustawka i ględzenie o "powodzeniu ojczyzny",panie Jabe ,proszę niech Pan nie ośmiesza sam siebie.Dość ,żeby nie powiedzieć ostrzej .Kukiz 15 to targowica -i każdy ich projekt będzie podstępem .
„rąsia w rąsie głosują ze zdrajcami przeciwko wotum zaufania dla Beaty Szydło”
@Jabe
A dalej napisałam tak: ... "a ostatni kabaret w sejmie to tylko przykry finał, zwłaszcza w kontekście rezolucji parlamentu europejskiego".
Czy to takie trudne do zrozumienia?
Pański problem to wyrwanie słów z kontekstu, próbuje Pan ściemniać sens tego co ktoś pisze i podkładać swoje teorie pod myśli autora - nazwę to delikatnie.
Twierdziła Pani, że prologiem ostatnich zdarzeń było głosowanie nad wotum zaufania. To nie prawda. Niezależnie, jak się ocenia obecną sytuację, wtedy ugrupowania opozycyjne zachowywały się po prostu tak, jak to jest przyjęte. Tyle. Więc proszę nie mydlić oczu, gadając o „rąsia w rąsie”.
Już pisałam to Panu, a sprawa jest niezwykle prosta:
Przyzwoici ludzie nie stają w jednym szeregu ze zdrajcami... można było się wstrzymać od głosu podkreślając swoje dążenia i różnice programowe.
Do tego doszło, że już nawet obyczajne zachowanie jest godne potępienia.
No nie wiem gdzie uchodzi za obyczajne i godne trzymanie ze zdrajcami - chyba tylko u tych, co im za zdradę płacą?
Cóż, tę "euro obyczajność i płatników" widać było podczas debaty w europarlamencie.
Po wakacjach ostro się za to weźmiemy... taką mam nadzieję :)
Stało się wówczas to, co się dzieje w takich sytuacjach w cywilizowanych krajach.
@Jabe
A kto deklarował że jest anty systemowym politykiem i cały jego ruch także? Do wczoraj mógł tak mówić, ale wczoraj była rąsia rąsia z tymi, z którymi deklarował walczyć do upadłego. Nazwałam go "przystawką" ... bo nie inaczej to wygląda - to przystawka Petru w walce z Obozem Patriotycznym.
Polska opozycja wstrzymała się wczoraj od głosu... tak to powinno wyglądać wśród przyzwoitych polityków - nie stają w jednym szeregu ze zdrajcami.
Jasne?
Sama Pani pisze, że do wczoraj. Jak już napisałem w komentarzu poniżej, głosowanie nad wotum zaufania nie jest potwierdzeniem, że tak było wcześniej. Wczorajsze podchody parlamentarne same w sobie nie czynią z niego przystawki. „Rąsia rąsia” była niewątpliwie, ale wczoraj. Mam na myśli, że się umówili, nie to, że sobie rękę podali, jak biali ludzie.
Ciekaw jestem, po co to było. Pawłowi Kukizowi nie opłaca się kumać z tamtymi w czymś więcej niż manewry taktyczne. Z tego, co wiem, on bardzo chce przecięcia gorszącego impasu wokół TK. Ja też uważam, że „Obóz Patriotyczny” za dobrze się w tej wojennej sytuacji czuje. Być może to o to chodziło. Zobaczymy (albo nie).
Pan się przeczyta co tu napisał ...
Manewry by przeciąć impas wokół TK? Przeciąć tak, aby system mógł nadal szkodzić uniemożliwiając wybór nowych sędziów - to jest anty systemowość? No daj Pan spokój.
Pan się pyta i dziwi po co to było Kukizowi, że jemu się to nie opłaca? Źle postawione pytanie.
Ono powinno brzmieć tak: Jak bardzo mu się to opłacało?
Napisałem, że jestem ciekaw, nie że wiem, o co poszło. Pani też nie wie, a bawi się w insynuacje. Jakiego rodzaju korzyści ma Pani na myśli? Długo te przepychanki z TK będą trwały?
Proszę się mną nie przejmować pani Ulu :-)
Cała ta sytuacja wcale mnie nie boli, gdyż potwierddza jedynie słuszność moich spekulacji politycznych, które w skrócie są takie, że zdrajców należy bezwzględnie wyautować ze sceny politycznej.
To oczywiście najłatwiejsza część - sobie tak powiedzieć - prawdziwą sztuką, jest powiedzieć, jak to zrobić.
Otóż nigdy nie było, i nie będzie wyborów w demokracji, w których jedna opcja uzyska miażdżącą przewagę, np. 80%.
Zawsze będzie rząd i opozycja. Co więc należy zrobić, żeby zdrajców się pozbyć? należy popierać swoją własną opozycję :-)
Trochę to paradoksalnie brzmi, i mało kto to rozumie, ale jaką szkodą byłoby dla PiS, a tam dla PiS, dla Polski, gdyby za 4 lata PiS przegrało wybbory, a rządziłaby ptriotyczna, polska opozycja?
Wprowadziliby niepopularny rozwiązania socjalne, na przykład, co spowodowałoby, że po kolejnych 4 latach, PiS spokojnie wróciłoby do władzy itd.
Wahadło takie określanbe jest jako komunikacyjne sprzężenie zwrotne pomiędzy władzą, a społeczeństwem.
Bez polskiej opozycji zaś, mamy sytuację inną - jedni budują, drudzy niszczą, i ci drudzy nieustannie są jedynymi partnerami w sejmie. A dlaczego? bo PiS nie ma tyle siły, żeby namówić ludzi do niegłosowania na nich, ale ma wystarczająco dużo energii, żeby zablokować prawicową "konkurencję" :-)
Pan dalej nic jak nie rozumiał tak nie rozumie.
I dalej Pan brnie:"ale ma wystarczająco dużo energii, żeby zablokować prawicową konkurencję" - to jest idiotyzm (konkurencję bratającą się z targowicą).
Przestań Pan się kompromitować.
Dokładnie. Oj, żeby JacBiel miał choć jedną taką szarą komórkę:)